Skocz do zawartości

Godspeed You! Black Emperor


Gość Grzehoo

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

Setlista z wczorajszego koncertu:

 

Gorecki

Albanian

Dead Metheny

12.28.99

World Police and Friendly Fire

Storm

The Sad Mafioso

 

Najpiękniejszy wieczór w moim życiu. Aha, Gorecki to roboczy tytuł utworu Moya.

 

 

Przecież ostatnie było East Hastings. No chyba, że to też jakiś roboczy tytuł. No i te smyczki ze Static też na bank były więc coś z tą set listą nie tak

 

 

To taka krótka recka: ludzie z Eskulapa są zdrowo poyebani, żeby otworzyć klub na 5 minut przed 20, żeby potem 400 osób się cisnęło naraz, potem stać w kolejce do szatni i po piwo (jedne kupiłem sobie właśnie jak w kolejce stałem). Najpierw był dziwny support 'total life'. Najpierw myślałem, że sprzęt się popsuł i jakieś dziwne dźwięki wydaje, potem okazało się, że to muzyka. Ale im dłużej tego słuchałem tym ciekawiej było, chyba poszukam sobie tego.

 

Co do samego GYBE - słuchać tego na żywo to coś pięknego, nieporównywalnie większe emocje niż odsłuch na kompie. Dawały radę tła rzucane z rzutnika. Do którego kawałka był ogień i palące się miasto, do 'Storm'? Zdziwiony w ogóle jestem, że aż tylu ludzi przyszło, myślałem, że tylko tu na forum znamy ten zespół. W każdym razie - było mega. Wszyscy stali i chłonęli - jak to napisał wcześniej Bartek, tylko przy co szybszych momentach głowy się kiwały. A i fajna sprawa, zobaczyć potem w drodze na dworzec masę ludzi, którzy też niosą pod pachą plakat. Potem w KFC, potem w pociągu. Wysiadam w Wawie i też ludzie z plakatem pod pachą. Nawet w tramwaju prawie pod moją chatą jeszcze z 2 osoby z plakatami ;]. Taki znak rozpoznawczy.

Odnośnik do komentarza

pierwszy kawałek to przecie Moya było, grzegosz skąd ta lista?

i ogólnie fajnie że kawałki nie były grane identycznie jak na płytach

 

(pipi)e żydki nie chciały się podpisywać xD to powiedziałem żeby chociaż znak infinity maznął

 

no i nie było Rockets Fall On Rocket Falls, mówili że nie mieli czasu przygotować ;f

Odnośnik do komentarza
Gość Grzegosz

Setlista z wczorajszego koncertu:

 

Gorecki

Albanian

Dead Metheny

12.28.99

World Police and Friendly Fire

Storm

The Sad Mafioso

 

Najpiękniejszy wieczór w moim życiu. Aha, Gorecki to roboczy tytuł utworu Moya.

 

 

Przecież ostatnie było East Hastings. No chyba, że to też jakiś roboczy tytuł. No i te smyczki ze Static też na bank były więc coś z tą set listą nie tak

East Hastings trwa ponad 15 minut i znajdują się w nim następujące movementy:

…Nothing's Alrite in Our Life…/The Dead Flag Blues (Reprise) (1:35)

The Sad Mafioso… (10:44)

Drugs in Tokyo (3:43)

Black Helicopter (1:56)

 

Grali "tylko" ten dziesięciominutowy fragment. Lista pochodzi od pewnej miłej pani z klubu i jest kompletna. Zauważ, że The Sad Mafioso grali też trochę inaczej, niż na płycie. Smyczki też dodali niejako "od siebie".

 

 

@Firana - patrz mój poprzedni post. Gorecki znajduje się na wielu bootlegach (zapraszam na archive.org) i nieznacznie różni się od Moyi.

Odnośnik do komentarza

Grali "tylko" ten dziesięciominutowy fragment. Lista pochodzi od pewnej miłej pani z klubu i jest kompletna. Zauważ, że The Sad Mafioso grali też trochę inaczej, niż na płycie. Smyczki też dodali niejako "od siebie".

 

 

 

 

no fakt, już znalazłem to w necie, że to jeszcze podzielone na pomniejsze kawałki jest.

 

Ale na pewno grali Static, więc coś się nie zgadza. I co to za kawałki

 

Dead Metheny

12.28.99

World Police and Friendly Fire

 

i gdzie je znaleźć

Odnośnik do komentarza

Przecież to logiczne że grali tylko wybrane movementy. Niektóre utwory w całości na koncercie by nie przeszły.

 

Wszyscy stali i chłonęli - jak to napisał wcześniej Bartek, tylko przy co szybszych momentach głowy się kiwały.

Hehe, nie wszyscy. Jakiś Niemiec obok mnie non stop napier.dalał głową. Gość był chyba w swoim własnym świecie.

 

Krótko mówiąc, koncertu opisać się słowami nie da. Najwspanialszy zespół na świecie. Ale miejscówka i organizacja to był jakiś żart. Wstyd po prostu.

 

Kim był ten gitarzysta z brodą i krótkimi czarnymi włosami co przez większość koncertu grał na stojąco? Mike Moya? Bo Efrim chyba siedział z boku co nie? Kiepsko widać było. ;/

Odnośnik do komentarza

Zagrali 12-28-99/09-15-00.

 

Cytując kolesia z szałta:

 

"setlista była taka: Hope Drone (tak nazywane jest to intro, ze względu na napis pojawiący się na wizualkach) --- Moya --- Albanian --- Dead Metheny --- 12-28-99/09-15-00 (II część) (zespół na koncertach stosuje wymiennie nazwy tego utworu) --- Chart #3 --- World Police and Friendly Fire --- Lift Yr. Skinny Fists, Like Antennas to Heaven... --- Gathering Storm (cały Strom nie był zagrany, tylko pierwsze dwa segmenty) --- The Sad Mafioso..."

Edytowane przez koval
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...