Ech te słodycze łamiące ręki...

Ja tam grzybiarzowi zazdroszczę, od małolata jadałem niezdrowo, babcia co tydzień worek słodyczy dawała i odkąd pamiętam miałem mocno zatłuszczony brzuch co mnie od zawsze w(pipi)iało. Całe szczęście, że do wakacji się pozbędę tego gunwa

Ech te słodycze łamiące ręki...

Za guwniaka 5l coli w weekend to dla mnie było nic. Non stóp palce powybijane u dłoni i te złamanie po wakacjach, w które codziennie żłopałem colę.

 

Cola za(pipi)iście osłabia kościec, zwłaszcza u młodych ludzi.

Rodzice grzybiarza spali na lekcjach fizyki chyba;)

Moje ostatnie odkrycie - bekon z mikrofali. Kupujemy boczek surowy w plastrach w Lidlu, na talerz wykładamy ręcznik papierowy, na ręcznik układamy obok siebie plastry boczku, przykrywamy kolejnym ręcznikiem papierowym (a nawet dwoma) tak żeby zakrywał całość, dociskamy i siup do mikrofali na wysokie grzanie tak na około 2 minuty, zależy od kuchenki, można dłużej jak ktoś lubi bardziej chrupiący. Do porannej jajecznicy jak znalazł, szybko i bez babrania.

Boczek do jajowy robiony w mikrofali :| super pomysl gurwa

boje sie co jeszcze moze odkryc Rudiok

jajecznica na bekonie, mmmmmmmmm

 

(pipi)ać boczek na patelnię a na to jaja, a nie jak jakiś hipster robić w mikrofali no (pipi)a co to ma być

Spróbować a potem oceniać. Nie (pipi)ie świnią przynajmniej na całą kuchnię.

Ja robię na patelni i też nie śmierdzi.

Przecież boczek to goty zapach.

Szczególnie jak suszysz pranie.

Gotował ktoś kiedyś kukurydzę w mikrofali? Ogólnie uwielbiam posolić i opier'dolić dużą kolbę, ale w garnku długo się gotuje, a w 5 sposobów na kiedyś o tym mówili, że trzeba chyba owinąć kukurydzę mokrym papierem i włożyć do mikrofali. Ciekawe czy jest duża różnica.

Edytowane 25 marca 20169 l przez c0r

Nie załapałem Rudiok

Gotował ktoś kiedyś kukurydzę w mikrofali? Ogólnie uwielbiam posolić i opier'dolić dużą kolbę, ale w garnku długo się gotuje, a w 5 sposobów na kiedyś o tym mówili, że trzeba chyba owinąć kukurydzę mokrym papierem i włożyć do mikrofali. Ciekawe czy jest duża różnica.

 

probowalem dawno temu zanim to wiziałem w 5 sposobow na. jest git, chodz i tak wole gotowac w garnku

 

Generalnie nigdy nie wierzylem w tipa, ze zeby np . z pizzy podgrzanej w mikrofali nie zrobila sie guma, to trzeba wsadzic szklanke wody do mikrofali razem z ta pizza. Strasznie sie zdziwilem jak sie okazalo, ze to faktycznie dziala...

Edytowane 25 marca 20169 l przez Rayos

Tylko wody nie może być za dużo w szklance

 

@up jak suszę pranie i smażę bekon to potem pranie wali boczkiem, dlatego z mikro jest na plus.

Gotował ktoś kiedyś kukurydzę w mikrofali? Ogólnie uwielbiam posolić i opier'dolić dużą kolbę, ale w garnku długo się gotuje, a w 5 sposobów na kiedyś o tym mówili, że trzeba chyba owinąć kukurydzę mokrym papierem i włożyć do mikrofali. Ciekawe czy jest duża różnica.

Dlugo? Max 15-20min. Dodaj oleju do gara, wrzuc kolby, po 20min masz gotowe. Nie wiem gdzie sie to utarlo ze kukurydze trzeba gotowac godzine czy cos kolo tego.

 

 

@up jak suszę pranie i smażę bekon to potem pranie wali boczkiem, dlatego z mikro jest na plus.

 

Uroki pokoju z aneksem?

Ja do mikrofalii wstawiam wodę jak podgrzewam jakieś mięso, też się nie wysusza i nie jest gumowate.

Ja gotuje wode w mikrofali tez tak mozna

"Żarcie z mikrofali zabija szybciej niż kula". Używam jej tylko do odgrzewania w pracy.

Jak ktoś twierdzi, że żarcie z mikrofali zabija to nie do końca wie jak działa to urządzenie.

Cytat z filmu, nie czepiaj się na siłę i nie łap mnie w każdym dziale w każdym topicu za słówka Panie wielbicielu bo mam wyje.bane. :*

Ale ja się nie czepiam, to był fakt ciekawostka.

Pomioty komuny na winklach się gromadzą
Czego nie kumają, reagują agresją

Ja (pipi) co ja słysze, żeby tak gacie szuszyć i robić zarcie w mikrofali to chyba trzeba nie szanować samego siebie.