Skocz do zawartości

Terminator:The Sarah Connor Chronicles


vip77

Rekomendowane odpowiedzi

motyw z glowa i reszta terminatora wogole kupy sie nie trzyma, po terminator 1 zostala reka i czip z ktorego prowadzono dalsze badania wiec trafila w rece skynetu, a to byly jedynie kawalki wydobyte z prasy ktora zgniotla cala reszte.

 

sara connor i terminator wpadaja do banku, zamykaja sie w sejfie, w ostatniej chwili strzelaja do terminatora, temu odpada glowa i przenosi sie w czasie, tymczasem reszta szkieletu jakgdyby nigdy nic zostaje przez kogos znaleziona w sejfie, to raz dwa ze wywoza ją na złom ot tak sobie, nikt sie tym nie interesuje, a to czeka spokojnie kilka ładnych lat czekajac na sygnał od glowy :/ mało tego szkielet jakos daje rade odnalesc jednostke centralna umieszczona w glowie, wiec szkielet jest nieuszkodzony, przynajmniej tak wyglada przed wejsciem do wanny ze sztuczna skórą, WTF ?? zgadzam sie ze czasami fabuła ssie na max. i az zal dupe sciska ogladajac te komedie pomyłek. samo nazwisko sarah connor i john connor dla policji kojarzy sie z dwoma bolesnymi incydentami, gdzie pierwszy terminator wpadl na posterunek i zabil ilus tam policjantow i podczas terminator 2 gdy nagle pojawia sie w centrum handlowym. mowa oczywiscie o modelu terminatora granym przez arnolda. policja tak bardzo chciala dopasc sprawce az nagle nie jest w stanie powiazac ze soba tych faktow. i niby miala by olac pojawienie sie sary connor w banku ?? :) glowa boli bo autorzy historii nie przykladaja sie tak mocno i przez to marnuja potencjał. a james cameron gdyby nie zyl w by w grobie sie przewracał, ale zyje i pewnie przewraca sie ze smiechu.

Odnośnik do komentarza
  • Odpowiedzi 110
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

w ostatniej chwili strzelaja do terminatora, temu odpada glowa i przenosi sie w czasie, tymczasem reszta szkieletu jakgdyby nigdy nic zostaje przez kogos znaleziona w sejfie, to raz dwa ze wywoza ją na złom ot tak sobie, nikt sie tym nie interesuje

No skoro ciało samo poszło sobie po głowę w 2007, to równie dobrze mogło uciec z miejsca wybuchu w 1999 [/sarkazm]

Odnośnik do komentarza

nie to juz jest proste i wytlumaczalne, anyway w nowym odcinku pojawia sie przyszlosc :) qurwa szkoda ze w tym serialu nie gra Linda Hamilton, Edward Furlong i teraz wiem ze moglby nawet sam Michael Biehn. Podratowalo by to nieco serial, dac wiekszy budzecik i mogla by byc sensacja wieksza niz sam T2.

Odnośnik do komentarza
w ostatniej chwili strzelaja do terminatora, temu odpada glowa i przenosi sie w czasie, tymczasem reszta szkieletu jakgdyby nigdy nic zostaje przez kogos znaleziona w sejfie, to raz dwa ze wywoza ją na złom ot tak sobie, nikt sie tym nie interesuje

No skoro ciało samo poszło sobie po głowę w 2007, to równie dobrze mogło uciec z miejsca wybuchu w 1999 [/sarkazm]

 

cialo poszlo sobie po glowe ale DOPIERO w 2007 bo wczesniej miedzy 199 a 2007 tej glowy NIE BYŁO i sam szkielet byl nieaktywny.

 

nie to juz jest proste i wytlumaczalne, anyway w nowym odcinku pojawia sie przyszlosc :) qurwa szkoda ze w tym serialu nie gra Linda Hamilton, Edward Furlong i teraz wiem ze moglby nawet sam Michael Biehn. Podratowalo by to nieco serial, dac wiekszy budzecik i mogla by byc sensacja wieksza niz sam T2.

 

nie wiem czy zauwazyles ale ci aktorzy to juz stare pierniki a akcja w T:TSCC dziej sie gora 1 rok po wydarzeniach z T2 wiec "troche" by to kijowo wygladalo.

Odnośnik do komentarza

nic trudnego, wystarczylo by akcje przeniesc w czasie dalej niz rok, o kilka lat. starsze postacie zyja sobie swoim zyciem juz zapomnialy o koszmarze i nagle po latach to znow wraca. zycie znow zmienia sie diametralnie.

 

no ale i tak klimat w serialu jest wiec nie marudze az tak strasznie.

Odnośnik do komentarza

przed T3 powstala pewna koalicja albo zmowa i dosc powazny problem Furlong mial problemy z prawem i nie mogl zagrac, Linda Hamilton chciala zagrac ale tylko dla Camerona, Cameron nie mial pomyslu i byl juz zaangazowany w zupelnie inny projekt, krecil cos o oceanach w 3D i niechcial zajac sie T3 poniewaz chcial nakrecic AVATAR. No i sam Arnold jakos ledwo ledwo sie zgodzil chociaz na poczatku tez chcial dla Camerona no ale $ go przekonaly i chyba blagania fanów.

A obecny odcinek wrecz dla mnie rewelacja, dosc spokojny ale wiadomo dla kogo ja go oglądam :] dla niej terminator_robot.gif

Odnośnik do komentarza

no jak dla mnie to bardzo mocne uderzenie, dosc sporo akcji, cameron nie byla zabawna w tym odcinku a jak ona nie jest zabawna to serial ma zupelnie inny klimat.

 

dla mnie sie podoba, od takie przyjemne odmuzdzenie niby na serio a pol zartem, ciesze sie ze Jericho wrocilo na antene, tam dopiero mam emocje. a od terminatora oczekuje juz zupelnie innego klimatu, juz sie wkrecilem w klimat i nie mam nic przeciwko dalszym odcinkow w tej konwencji.

Odnośnik do komentarza

oczywiscie ze sam w sobie serial sie broni bo jest swietnie zrobiony i niezle zagrany.

moje czepianie sie powyzej jest glownie pod katem wielkich T1 i T2, co nie umniejsza absolutnie wartosci rozrywkowych T:SCC. ja sie przy nim bawie bardzo dobrze i mam nadzieje ze choc ze 6 sezonow powstanie, tylko zeby Johna nie gral caly czas ten leszczyk. w koncu Connor sie postarzeje z biegiem czasu.

Edytowane przez Dark knight
Odnośnik do komentarza
  • 6 miesięcy temu...
Gość andertejker

ruszył ruszył. pierwszy epizod nawet niezły, duzo akcji ale i pare buraków sie w nim znalazło.

 

rozwaliły mnie akcje typu-

John uratował biedną Cameron bo wyznała mu, że juz jest dobra i że go kocha,

 

no i ta panienka, 'szefowa' tego projektu Babilon, ktora okazała się być terminatorem a la T-1000, jak przebiła głowę

 

temu kolesiowi na koncu epa to wszystko pieknie pokazane ale ani kropli krwi, kamon!

 

 

ogólne wrażenie dobre. zobaczymy co dalej.

Odnośnik do komentarza

Jestem po drugim epie i ciągle jest średnio. Pierwszy sezon w ogóle mnie nie ruszył, o ile pomysł na serial w tych klimatach był świetny, tak całe 9 odcinków dawało wrażenie napisanych na prędce na kolanie, bo scenarzyści nie mieli już pieniędzy na czynsz. Wszystko bez żadnego większego pomyślunku, niektóre wątki jak filip z konopi, daleko temu do filmów Camerona.

 

Teraz ciągle starają się na siłę zrobić z tego Prison Breaka z robotami z przyszłości, milionem niepotrzebnych zwrotów akcji i natłokiem pseudotrzymających w napięciu scen, jak to wyszło każdy widzi. Dziwią mnie pochlebne opinie recenzentów.

Edytowane przez Hela
Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...
Gość andertejker

u mnie z kolei wywołuje ona odruch wymiotny.

 

z nowych nielogicznych rzeczy-

jakim korwa cudem Cromarty stał się nagle taki miły i juz nie zabija ludzi, którzy staja mu na drodze do Johna Connora? <_<

 

Edytowane przez andertejker
Odnośnik do komentarza

ten serial opiera sie na wybuchu, nic juz w nim nie ma. w pierwszej serii Cameron bardzo mnie bawila. Teraz jakaś usterka wszystko odwrocila <_< albo to przerwa zrobila zle dla serialu albo druga seria idzie w strone w ktora ja nie chce isc.

 

odnosnie tego wybuchu to chodzi o entuzjazm oparty na uwielbieniu dla magii Terminator. jednak kazdy entuzjazm gaźnie jak świeca, w końcu. dobrze ze The Office wrócił. :lol:

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...