Skocz do zawartości

Prison Break S4


ojejcu

Rekomendowane odpowiedzi

Wiecie kto pojawi się w odcinku za tydzień? Spory spoiler -

Charles Westmoreland.

Po uj? Nie wiadomo.

Źródło: http://eztv.it/index.php?main=tvnews&show_news=2931

 

 

Ej no bez jaj!

To już bym wolał żeby Kellerman zmartwychwstał.

Co ten dziadyga może mieć wspólnego z Firmą???

Jaki oni mu wątek wymyślą???

Przecie on kuźwa już był det jak z pierdla uciekali! Bo co niby spac poszedz czy kihu...???

 

Fakt, że dziadek był fajną postacią ale niech nie przesadzają: jak ktoś nie żyje to nie żyje...

 

To jest już beka ujemna.

Edytowane przez Alex van Cube
Odnośnik do komentarza

No ja byłem pewny, że ta "wyczesaność" 4 sezonu przejawia się w nagromadzeniu głupot i absurdow w jednym miejscu, bo jesli komus sie to na serio podoba to nie mam pytań.

 

 

Odnośnik do komentarza
Bardzo dobry odcinek chociaż trochę przegadany. Dwie sceny szczególnie udane- Pierwsza jak T-Bag wspomina Brada na zebraniu w firmie i druga jak Mahone wkłada swoją odznakę do trumny Bellicka.

 

Nie zrozumiałeś :/ On nie wsadza tam swojej odznaki tylko odznakę Brada - element przebrania, w jakim był podczas zdobywania jednej z części Scylli.

Odnośnik do komentarza
No ja byłem pewny, że ta "wyczesaność" 4 sezonu przejawia się w nagromadzeniu głupot i absurdow w jednym miejscu, bo jesli komus sie to na serio podoba to nie mam pytań.

 

Fakt ale ja do tego przywykłem już od początku, że nie jest to oskarowe kino :) to tak jak w Lost ze scenariuszem, np. jestem pewien że gościówa która grała sekretarke GATA a nagle się zmieniła w agentkę nie wiedziala że tak prędko jej się rola zmieni, scena z rurą i minami przeciwpiechotnymi kurde?! tez przekombinowana, wszyscy biegają za jakąś scyllą - też bez sensu, wielki murzyn z betonem na rękach niby powinien nie życ, ale w kolejnym odcinku może się okazać że cudem przeżył- nie pokazali że nie żyje. Oczywiste jest to, ze nie uważam takiego kina za ambitne, mimo wszystko prison nudę zabija z powodzeniem :))..

Odnośnik do komentarza

ShtaS: Jak już zadajesz takie niepoprawne politycznie pytania to możne by pójść dalej i zapytać po co istnieje w ogóle ten serial?

Sentymentalnie się zrobiło i taka ogólna atmosfera miłości: doktor kocha zbiega, klienci kochają jednorękiego oszusta, greczen kocha cukre (a miny się deaktywuje wielkim zielonym przyciskiem za klapką w ścianie). Fajnie jest. Jedyne 'ale' jakie mam to że oni nadal to ciągną testując kres mojej cierpliwości.

 

signap: od CSI'a oryginalnego to mi wara. <_<

 

A porównując PB do Losta ktoś prosi się o internetową pyskówkę. :P

Odnośnik do komentarza

Idąć dalej. Ten serial nie zaczyna sie robić zenujący. On jest bardzo zenujący od koncowki pierwszego sezonu, a teraz jest az tak bardzo zenujacy, ze trudno wymieniać coś co zenujące nie jest. Napisy koncowe? Zenujący są tez ludzie, ktorzy uważaja ten serial za dobry i stają w jego obronie a racji nie mają.

 

 

 

Odnośnik do komentarza

Aktualnie moim ulubionym pokemonem jest szef T-Baga. Typ powinien watą cukrową handlować, a nie kierownicze stanowisko zajmować. Mam wrażenie, że gdyby Bagwell poprosił, to pan White zatańczył by nago na środku biura z miną "noł problem". Przemowa t-baga na zebraniu rewelacyjna, kur/wa mógł wypierdzieć odę do radości i miałoby to więcej sensu, ale wszyscy zebrani słuchają z zachwytem i udają, że wiedzą o czym on pier/doli xD

 

 

Odnośnik do komentarza
sorry, ale co w tym zenujacego? Twoj nic nie wnoszacy post jest co najwyżej żenujący.

 

Masz racje. Faktycznie - pierwszy sezon byl zenujacy, tam nic ciekawego nie bylo.

 

Cieszy mnie fakt, ze Mahone zachowal sie bardzo dobrze, po przyjacielsku wkladajac odznake

do trumny Brada

. To bylo takie wzruszajace i jeszcze ta muzyka ;(

 

 

Majkel jest chory, umrze jesli nie podda sie operacji

;(

 

ZENADA !!

Odnośnik do komentarza

Po pierwsze: sama akcja wlamania to typowe prizonbrejkowe Żenła. Motyw z parasolami i doslownie garscia tynku w nich z takiej dziury w scianie daje do myslenia. Liczyl ktos czas zapalania sie zielonych czujek ? Na sam koniec budowania 'mostu' gdy skołfild po niej chodzi widac, ze bardziej napiete mamy sznurowki w naszych butach niz te metalowe zylki trzymajace cala konstrukcje. No i hiper zabezpieczona scylla na zewnatrz szyby a wewnatrz to juz mozna sobie chodzic ot tak, zupelnie bezkarnie.

Edytowane przez Yacek
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...