Sam sobie odpowiedziałeś Jeśli Ci to komfort pracy polepszy, to kupuj śmiało. Inna bajka, że gdyby tak totalnie mi się nie chciało grać to wolałbym wydać tę kasę na co innego

Nie lepiej kupic dobrego kompa za 2k a reszte przeznaczyc na konsole?

Edytowane 9 lipca 201014 l przez Gość

500zl-600 za uzywany Wii nie jest juz dobrym argumentem....nowa 360tke w wersji arcade kupisz juz za 499 zeta.

Anyway Grigori, szczerze mowiac nie wiem czy laptop za 3 kalfe bedzie sie nadawal na dobra platforme do grania...co innego pecet. Laptopy w przedziale 2500-3000zl pod wzgledem wydajnosci wygladaja dobrze tylko na papierze...w praktyce zas radza sobie srednio z aktualnymi grami....a wymagania leca w gore . porzadny laptop do grania to jednak sporo wiekszy wydatek.

Mysle ze jednak nabycie X360 bedzie lepszym wyjsciem. Za 5 stowek masz sprzet ktory dobrze uzupelnia sie z PS3 i w przeciwienstwie do lapka pociagnie ze 2-3 lata. Faktem jest ze laptop jest wielofunkcyjny itp. ale masz przeciez kompa do wszystkiego.

Tyle ode mnie.

x360 elite za 700zl 3lata gwarancji, gry szybko tanieją a z płaceniem za golda bez przesady 120zł rocznie, poza exami jeszcze dużo perełek na xbla jest.

 

No i wygoda grania PC vs konsola to oczywista sprawa, w nowym PE jest fajny list na temat grania na PC.

X dobrze uzupełnia się z PS3? Gdzie? Przecież nie licząc exów to jest to samo. Za uzupełnienie może ewentualnie służyć Wii, ale na pewno nie drugi next-gen.

Magic, trochę się w temacie zakręciłem i naprawdę dobrego lapka można wyłapać za 3-3,5 tysia. Stacjonarka z kolei w grę nie wchodzi absolutnie; to jest jeszcze wydatek za monitor, a ja żyje na dwa domy i bez kompa się nie umiem ruszać między nimi.

Za to xbox, nawet tanio wyrwany (choć ja jestem osobom, która używanej konsoli nie kupi za nic w świecie) będzie stał i się kurzył tak samo jak ps3 przez większość swojego życia. Wii podobnie. Nie gram w co popadnie, więc tak to już ze mną wygląda.

Wchodzę do domu i nie włączam konsoli, tylko kompa. Także jeśli istnieje opcja, żeby przy okazji pograć w jakieś gierki, to jest dość dobre rozwiązanie. I myślę że taki komp jakiego mam na oku, to spokojnie pociągnie więcej niż 3 lata, a xbox to będzie cud jak będzie na nim w co grać za 3 lata poza CoDami.

Sądzę więc, że zdecydowałem i zaczynam odkładać kasę.

Nie będę wścibski i nie będę pytał, czemu odczuwasz potrzebę wydawania trzech tysięcy złotych na sprzęt do gier, jeśli tak mało grasz w gry. Czysta potrzeba marnowania kasy na elektroniczne gadżety?

 

Nie rozważałeś, nie wiem, wycieczki do Tunezji z dziewczyną na tydzień? Za trzy patyki możesz kupić sobie np. mahoniowego Les Paula z inkrustacjami w formie perłowych trapezoidów. Albo pięknego, rodowodowego szczeniaczka rasy golden retriever. Moim zdaniem, jeśli gry cię nie pociągają, to powinieneś się cieszyć, że masz szansę na powrót do normalnego życia, a nie wydawać tyle pieniędzy na peceta. To jak odwyk od papierosów za pomocą kokainy.

widzicie, Grigori nie miał generalnie problemu, on tylko szukał kolejnych "przeciw" jeśli chodzi o kupno X'a. Żeby potem mógł sypać argumentami w tym temacie.

Edytowane 9 lipca 201014 l przez MaZZeo

Tia, nie wiem jak wy ale ja już zbieram na 3DS. W tym roku z dużych gier sobie załatwię tylko te na które mam największe ciśnienie, pokończę obecną bibliotekę, ale temu handheldowi na premierę nie odpuszczę. Choćby kosztował 1k.

No skoro tak stawiasz sprawe...

Calkiem niedawno mialem okazje pograc w ME2 na lapku Asus N61JV ktory aktualnie stoi w okolicach 3 kafli (4GB Ram,GeForce z 1 GB pamieci itp.) i nie bylo zbyt ciekawie...na dobrych ustawieniach animacja wachala sie od 25 do 12 fps.

Podziel sie przynajmniej co Ci wpadlo w oko ^_^

Grigori fail po całości Twoje słowa o tym, że nie stać Cię na utrzymywanie dwóch konsol są jeszcze świeże, a teraz piszesz, że chcesz między innymi do gier laptopa kupić za 3 tys. zł.

 

Powinieneś te przemyślenia jednak zostawić dla siebie bo wyszło szydło z worka.

 

Jeżeli chodzi Ci o gry to wiesz co ja bym zrobił ? Kupił Elite/700zł + PSP/600zł + Wii(motion plus)/850zł = 2150zł. Każdy pecet przy takim zestawie wysiada, grasz we wszystko co wychodzi na rynek, problem tylko w tym, że trzeba drugi etat ciągnąć by na gry starczyło.

 

Potrzebujesz po prostu nowego laptopa i ładną historyjkę sobie wymyśliłeś by to przeciwstawić X360. Ale słabo wyszło bo Elite stoi za mniej niż 1/3 sumy, którą chcesz wydać.

 

widzicie, Grigori nie miał generalnie problemu, on tylko szukał kolejnych "przeciw" jeśli chodzi o kupno X'a. Żeby potem mógł sypać argumentami w tym temacie.

 

Wpis

 

EDYTA: Laptop do gier ? Jak półtora roku temu kupiłem lapka za 3 kafle to sobie co najwyżej mogłem Lokiego z 2007 odpalić

Edytowane 9 lipca 201014 l przez donsterydo

PSP jest tansze niz 600zl.

 

Ogólnie sam mam laptopa 3 letniego, ktory rowniez byl sredniej klasy juz wtedy, i stwierdzam ze do wqszystkiego oprocz gier po 2006 jest naprawde nadal ok.

No bo po co Ci dodatkowy rdzen, do pisania nw wordzie, ogladania filmów?

 

Lapek, za 3 ytsiaki do nowych gier, i na przyszlosc jeszcze? no chyba to sa jaja.

ale napisal, ze bedzie zbierac, a nie ze ma 3 kafle.

Tia, nie wiem jak wy ale ja już zbieram na 3DS. W tym roku z dużych gier sobie załatwię tylko te na które mam największe ciśnienie, pokończę obecną bibliotekę, ale temu handheldowi na premierę nie odpuszczę. Choćby kosztował 1k.

 

Ja sobie odpuściłem DSiXL bo nawet jak dołożę 400zł do 3DS to będę mógł grać we wszystko z DS'a + przyszła biblioteka 3DS. Już pomijam fakt, że to co więcej wydam na 3DS odbiję sobie na tańszych grach z DS'a

 

Przynajmniej taki mam plan

 

ale napisal, ze bedzie zbierac, a nie ze ma 3 kafle.

 

A jakie to ma znaczenie ? Efekt taki sam, 3 kafle trzeba wydać.

Edytowane 9 lipca 201014 l przez donsterydo

 

widzicie, Grigori nie miał generalnie problemu, on tylko szukał kolejnych "przeciw" jeśli chodzi o kupno X'a. Żeby potem mógł sypać argumentami w tym temacie.

 

Wpis

 

EDYTA: Laptop do gier ? Jak półtora roku temu kupiłem lapka za 3 kafle to sobie co najwyżej mogłem Lokiego z 2007 odpalić

Ej, weźcie mnie nie rozśmieszajcie. Chce sobie kupić nowego laptopa i taniej niż za 2 tysie go nie wyrwę. Dokładam trzeciego tysia i mam sprzęt do grania, który rekompensuje mi brak iksboksa. To nie jest sensowny argument? Tak, nie mam kasy na utrzymywanie dwóch sprzętów, które się kurzą (bo wiecie, że jestem wybredny i jak już mówiłem, nie gram w co popadnie), za to na PCta nowego z chęcią się targnę.

 

@MaZZeo: Ty sobie nie dopowiadaj, bo to masz chyba syndrom bigdaddiego. "On tego nie mówi, ale na pewno tak myśli."

 

No ale w gruncie rzeczy to tak, na PCta wychodzi większość niby exów z xboxa, więc chętnie podkreślę ten fakt na potrzeby tego tematu skoro Ci zależy. Na PCta wychodzi większość niby exów z xboxa.

Nie lepiej kupic dobrego kompa za 2k a reszte przeznaczyc na konsole?

To już bym wolał konsole, bo taki komp za 2k za cholere nie pociągnie na dobrych detalach takiego metro 2033 czy SC: Conviction. Nie żeby był on słaby, tylko twórcy tak spieprzyli gry, że aby pograć jakoś przyzwoicie trzeba mieć super maszynę. Wszystko przez te wymagania, żeby ograć Metro na najwyższych detalach trzeba mieć 8gb ramu. (WTF ?)

edit.

Grigori, tylko na tym lapku za 3 tysie za cholerę nie pograsz w w/w gry. Wiem, że to tylko dwie gry, ale jednak komp do grania to IMO zły pomysł.

Edytowane 9 lipca 201014 l przez kidnappa

Kufa jak wiesz jak zlozyc, to 2 kola (bez monitora) starczy na styk na wy(pipi)nanego kompa.

 

2 lata temu wlasnie wydalem 2 koła na nowego pieca, i do dzisiaj pykam w najnowsze giery na najwyzszych detalach, Metro included, lub taki Just cause 2.

Mało mnie obchodzą jakieś skopane Metra. Przejrzałem wczoraj sobie wymagania większości gier które mnie interesują i spokojnie się one kwalifikują na HPeki Pavilion DV7-9. Jakoś tak się te lapki które oglądałem nazywały.

 

Już mówiłem, mam wy(pipi)ane na stacjonarki, (sensowne właśnie dwa kafle kosztują), bo nie są mobilne - xbox też nie jest - i musiałbym sobie do nich do codziennej pracy i tak kupić monitor za kilkaset złotych.

 

Tak Wam dupy to ściska że mógłbym sobie grać w exy z Xa nie mając Xa, że się takie święte oburzenie podniosło?

Ja mowie kompa jako multimedialna maszynke oporcz gier, zostaje 1k zl na xboxa.

Edytowane 9 lipca 201014 l przez Gość

grig udowodni wam ze x jest zbedny,nawet jak bedzie musial wydac 3 kafle na lapa!!!!!dieeee

Wolę mieć jednego lepszego kompa, niż dwie słabsze zabawki.

 

@mulan. tfu. milan, ja nie mam zamiaru Wam niczego udowadniać. Przedstawiłem swoje argumenty - mocny komp który wykończy się wolniej niż mój obecny (3 lata) > słaby komp + xbox, które zejdą w tym samym czasie a ja zostanę z ręką w nocniku i dwoma maszynkami, z poprzedniej ery.

HP z dobra karta i dobrym procem to glosna, nagrzewajaca sie maszyneria.

Grigori o czym ty mówisz, 3 godziny temu zadałeś to pytanie, masz niby problem z wyborem, po czym ludzie ci odpisują że po co ci laptop i lepiej zebys nabył Wii albo X'a, po czym ty stwierdzasz że i tak kupisz lapka, bo Wii to kupa, a na X'a nie ma gier. Litości tu nic nie trzeba dopowiadać.

 

Nie mówiąc już o tym, że niedawno pisałeś, co już donsterydo zauważył, że nie masz hajsu na utrzymanie 2 platform, a tu wyskakujesz z lapkiem za 3 kafle który ma być niby do gier śmieszno

Edytowane 9 lipca 201014 l przez MaZZeo

HP z dobra karta i dobrym procem to glosna, nagrzewajaca sie maszyneria.

Mój ojciec ma takiego w robocie i nie ma miejsca nic z tego co mówisz. Znaczy ok, ja też mam teraz HPka i jest on dość głośny, ale to jest typowe dla kompów w ogóle że wiatraki po jakimś czasie zaczynają hałasować. Ale jeśli o grzanie idzie, to mam bardzo dobre doświadczenia z tymi sprzętami, i jest to prawie najwyższa półka, a chyba najlepsza za te ceny.

 

Grigori o czym ty mówisz, 3 godziny temu zadałeś to pytanie, masz niby problem z wyborem, po czym ludzie ci odpisują że po co ci laptop i lepiej zebys nabył Wii albo X'a, po czym ty stwierdzasz że i tak kupisz lapka, bo Wii to kupa, a na X'a nie ma gier. Litości tu nic nie trzeba dopowiadać.

Powiedzmy sobie, że byliście - a Ty już zupełnie - mało przekonujący, nie trafiając w żadne punkty, które dla mnie mają znaczenie.

Nie chodzi i nigdy nie chodziło o to, że mnie nie stać - w sensie że przymieram głodem - na drugą konsolę. W każdej chwili mogę sobie za oszczędności kupić wszystkie konsole na rynku. Nie o to chodzi. Mój pragmatyczny umysł nie pozwala mi wydawać pieniędzy, kiedy nie muszę, albo kiedy wiem, że będą to źle zainwestowane pieniądze. W drugą konsole HD owszem, byłyby to źle wydane pieniądze, a mój tok myślenia odnośnie kompa przedstawiłem powyżej. Także tak, kiedy uważam że wydana kasa przewyższa moje utylitarne potrzeby i potencjalną satysfakcje, to mnie wówczas na to nie stać. Czysta proporcja tego co mogę zyskać w wartościach niepieniężnych, do tego ile ubędzie mi oszczędności i przyszłych dochodów.

Nie wiem, kolega ma mocnego HPeka i on non stop mieli wiatrakiem, przy moim DELLu to odkurzacz jest, miejsce na ktorym kladzie sie nadgarstki jest wrecz gorace, nie mowiac o podstawie, ktora mozna sobie nogi poparzyc.

Edytowane 9 lipca 201014 l przez Gość