Skocz do zawartości

Żarcie z TESCO


Fab3r

Rekomendowane odpowiedzi

Myślę że temat jest dość szeroki i każdy doświadczył w jakiś sposób (najczęściej drapiącoodbytny) tego typu pożywienia. Jak wiadomo, niektóre nieznane znaczki to po prostu wyroby znanych firm, sprzedawane po kosztach i z innym znaczkiem, aby ich oryginalne produkty nie straciły na wartości. Bywają natomiast perełki, jak rdzenne wyroby z TESCO, po których można wypierdzieć melodyjnie Lot Szerszenia. Może zacznę i wypiszę swoje przeżycia:

 

Podczas pobytu w Anglii (wycieczka 3dniowa) trafiłem z kumplem do rodzinki, która raczej pieniędzy dużo nie miała, dlatego też prawie wszystko miało w ich domu to magiczne jednokolorowe opakowanie ze znaczkiem Tesco.

 

Pizza - raz na obiad dostaliśmy podeszwę, na której ser może i kiedyś był, ale uciekł w popłochu, albo po prostu ześlizgnął się po sosiku, który miał konsystencję gęstego kiślu. Zdecydowanie nie polecam - można było popić octem, żeby zabić smak octu w pizzy.

 

Paluszki rybne - smakowały jak ciasto pomieszane z nieświeżą rybą. Godzina na toalecie z małymi przerwami.

 

Standardowe śniadanie - chleb tostowy, dżem, płatki z mlekiem, sok pomarańczowy. Chleb smakował i wyglądał jak guma, po nałożeniu dżemu ciężko było nim wcelować w usta. Płatki całkiem znośne, bo po prostu nie miały smaku. Mleko wiadomo - zawsze na wyjazdach trafiam na nie więcej jak 1.2%, także płatki z mlekiem smakowały w takim połączeniu jak woda z azbestem. Sok był jednak dobry, jedyne chyba co pozytywnie wspominam z jedzenia w Anglii (poza polską knajpą z golonką i schabowym na stacji).

 

---

 

W Polsce kupiłem parę razy produkt tej firmy - co do zupki chińskiej nie mam większych zastrzeżeń, poza tym, że makaron smakował jak stary chleb. Najlepszy jednak był napój winogronowy, który smakował jak zwietrzałe piwo i kwasek cytrynowy, połączony płynem do mycia naczyń. Stanowczo odradzam.

Odnośnik do komentarza
  • Odpowiedzi 25
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Wszystkie produkty Biedronki to tak naprawdę produkty znanych firm, lecz sprzedawane pod mało znanym logiem i bez marketingu... To jakby ktoś nie wiedział. Kilka przykładów:

szynka babuni - wyprodukowano dla Biedronka przez Sokołów S.A

sok jabłkowo miętowy Plum & nektar bananowy Mella - wyprodukowano (...) Hortex.

Patrzcie na opakowania, niekiedy można znaleźć tańsze zamienniki... Np. taki sok pod logiem Hortex kosztuje 3.50zł, a jako Plum 2.40, czy jakoś tak.

Odnośnik do komentarza

W Tesco mieli świetne orzechy niesłuskane laskowe ale już przestali u mnie sprzedawać. Mieli też najlepszą "Colę" w swojej cenie (89gr / 1.50zł) ale też przestali sprzedawać. A tak to czekolady (szczeg te z dropsami), wafle w dużych opakowaniachj, ale nie te małe prostokąty bo tamte smakują jak cukier dla konia. Mają raczej kiepskie mussli (suche na max'a, polecam Tropikalne z Biedronki, najlepsze w swojej klasie), ale za to świetne zupki chińskie. Mają niezłe mleko, pizza mrożona też niezła, smaczne owoce i tanie alkohole. Drogie enegaizer'y mimo że nieoryginalne, obrzydliwą gumę do żucia (aka dętka).

 

PS: dziwnie pisać o produktach z Tesco, ale wolałem wtrącić się do rozmowy, w Tesco i Biedronce kupuje najwięcej produktów na codzień.

Edytowane przez 7ahoosh
Odnośnik do komentarza

http://www.gazetawyborcza.pl/1,75480,5134828.html

 

Ciekawy artykuł z wczorajszego "Dużego Formatu". Autor bierze typowe tanie produkty z supermarketów i sprawdza ich skład. Wnioski niejednoznaczne - mnie w każdym razie artykuł utwierdził w przekonaniu, że dobrze robię, kupując jedzenie markowe.

Odnośnik do komentarza
Wszystkie produkty Biedronki to tak naprawdę produkty znanych firm, lecz sprzedawane pod mało znanym logiem i bez marketingu... To jakby ktoś nie wiedział. Kilka przykładów:

szynka babuni - wyprodukowano dla Biedronka przez Sokołów S.A

sok jabłkowo miętowy Plum & nektar bananowy Mella - wyprodukowano (...) Hortex.

Patrzcie na opakowania, niekiedy można znaleźć tańsze zamienniki... Np. taki sok pod logiem Hortex kosztuje 3.50zł, a jako Plum 2.40, czy jakoś tak.

 

 

No ta, ale jest robiony z odpadków produkcyjnych.

Mylisz się ejcu.

Produkty znanych firm , sprzedawane w innych opakowaniach i za mniejszą cenę to nic innego jak produkty II klasy(przebrany towar).Odpady produkcyjne(czyt. z podłogi) przeznaczane są na paszę dla bydła (tak jest u mnie).

Wiem bo robię w pewnej znanej firmie spożywczej.

Edytowane przez Cris
Odnośnik do komentarza

całkiem niedawno pracowałem w TESCO jako pracownik przyjęcia towaru :] wiec na boku testowało sie co nieco, zwłaszcza że ochrona też z nami sie zajadała, a dostaw sporo bylo dziennie ;) Pizzy nie jadłem z Tesco ale za to słyszałem że Mielonka turystyczna czy jakoś tak w puszcze jest masakryczna. Kumpel i ekipa która sie nią żywiła zarzygała przedział i korytarz w pociagu :D wszyscy zresztą stwierdzili że dziwnie smakuje choć data ważności ok była, a jeśc nie bylo co :P Ze swojej strony polecam takie małe czekoladowe babeczki w białym opakowaniu z "okienkiem" pyszne :D

Odnośnik do komentarza
Batoniki musli, a zwłaszcza o smaku owoców z lasu są wypas!

 

TAK!!! Matula ostatnio mi zarzuciła na biurko chyba z 8 takich. Wchłonąłem je w oka mgnieniu. Dobre są , choć wyglądają jakby były robione z pozostałości po produkcji ..no nie wiem? Mąki? XD

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...