I wystarczy. Przecież że to będzie profanacja wiadomo było już na długo przed premierą tego ścierwa.

No jak forumowy spec od azjatyckich popierdółek coś takiego powiedział, to nie mam pytań !

 

W sumie możecie się śmiać, ale ja nie poszedłem na pokaz przedpremierowy filmu po zobaczeniu trailerów. Oddałem kumplowi (ultras DB) bilety, bo on akurat nie ma wielkich wymagań co do poziomu artystycznego i jego gust zatrzymał się na poziomie Tchubasy i Pokemonów, a i tak miał radochę.

 

To mówi co nieco o poziomie filmu :franc:

Wyszlo z tego takie karate kid cnie

Kiedys ta chinska bajka mi sie podobala ale to bylo kiedys :franc:

No jak forumowy spec od azjatyckich popierdółek coś takiego powiedział, to nie mam pytań !

 

W sumie możecie się śmiać, ale ja nie poszedłem na pokaz przedpremierowy filmu po zobaczeniu trailerów. Oddałem kumplowi (ultras DB) bilety, bo on akurat nie ma wielkich wymagań co do poziomu artystycznego i jego gust zatrzymał się na poziomie Tchubasy i Pokemonów, a i tak miał radochę.

 

To mówi co nieco o poziomie filmu :franc:

Zdradź mi skąd miałeś bilety.

Notorycznie wygrywam konkursy na filmweb.pl. Praktycznie w 80% konkursów, w których biorę udział, wygrywam. Stąd bilety na pokaz

Chyba nikt się nie spodziewał dobrego filmu? Jak można zrobić adaptację anime, w którym postacie wyglądają tak groteskowo i mają tak przegięte super moce? Jak się chcą zabierać za "filmizację" anime to niech spróbują na czymś co mogłoby im wyjść (nie żebym namawiał do tego bo i tak jest to dla mnie bzdurą).

Chyba nikt się nie spodziewał dobrego filmu? Jak można zrobić adaptację anime, w którym postacie wyglądają tak groteskowo i mają tak przegięte super moce? Jak się chcą zabierać za "filmizację" anime to niech spróbują na czymś co mogłoby im wyjść (nie żebym namawiał do tego bo i tak jest to dla mnie bzdurą).

Akurat groteskowe postacie i przegięte super moce to najmniejsze wady filmu

Dało się to zrobić, ponownie przywołuję jako przykład Kung Fu Hustle. Kto nie wierzy nie zmierzy:

http://www.youtube.com/watch?v=wTJi3b1yMl8

Dałbym ostatnią scenę, ale to już spoilerowanie

 

Nie zapominajmy też o końcowej scenie (czyt. spoiler, żeby nie było) Matrix Revolutions:

http://www.youtube.com/watch?v=gO-T6cO93nQ

TO JEST DRAGON BALL!!! Nic, tylko węszyć plagiat...

Dla porównania fanowski:

- pomyśleć, że Dragonball Evolution nie dorasta temu do pięt :closedeyes:

Edytowane 6 maja 200915 l przez Solidny (pan)

Chyba nikt się nie spodziewał dobrego filmu? Jak można zrobić adaptację anime, w którym postacie wyglądają tak groteskowo i mają tak przegięte super moce? Jak się chcą zabierać za "filmizację" anime to niech spróbują na czymś co mogłoby im wyjść (nie żebym namawiał do tego bo i tak jest to dla mnie bzdurą).

 

 

Ktos tu chyba Advent Children nie ogladal.

 

 

A temat powinien zostac honorowo skasowany bo toriyama pewnie w grobie sie przewraca.

Kazdy wie ze DBZ to tylko technika komuterowa daloby sie przeniesc duzy ekran ale to tez z zachowaniem orginalnych twarzy postaci ktore wystepuja w animie a nie swinskimi. Ten kto tego sie podjal stoi nizej niz sam Uwie Boll.

A temat powinien zostac honorowo skasowany bo toriyama pewnie w grobie sie przewraca.

 

Ale on żyje i ma się dobrze.

Kazdy wie ze DBZ to tylko technika komuterowa daloby sie przeniesc duzy ekran ale to tez z zachowaniem orginalnych twarzy postaci ktore wystepuja w animie a nie swinskimi. Ten kto tego sie podjal stoi nizej niz sam Uwie Boll.

Oczywiście, że by się dało przenieść DB na duży ekran w wersji aktorskiej. Tylko niech to ma chociaż troche wspolnego z DB i ma jakiś poziom. Bo pomijając brak jakichkolwiek nawiązań tego czegoś z oryginalnym anime, jest tragiczną produkcją.

Ktos tu chyba Advent Children nie ogladal.

Czy to nie jest ta japońska animacja wykonana w całości w technice komputerowej? Jeżeli tak to co ma wspólnego z "ekranizacją" w której w roli Clouda zobaczylibyśmy np. Macieja Zakościelnego?

Nie mogłem się powstrzymać i zassałem z torrentów.

 

Obejrzałem fragmentami i muszę przyznać, że bomba!

Poczucie humoru:

- nie można się włamywać do czyjegoś domu! - drzwi były otwarte

 

Latająca kamehameha, latający hammer, latające kulki ognia... masakra!

 

Dialogi też są mocarne:

- pokonam ozaru

- ja nie jestem ozaru ja jestem pikolo, ty jesteś ozaru

- niemożliwe

 

xDD

Jako prawdziwy fan DB, obejrzałem całą serię, oprócz GT 5x,

 

to nie jestes prawdziwym fanem. <_<

Obejrzę dziś, dobrze że będę na czymś bo tak na sucho to nie dam rady. Po za tym to ma być seans for beka.

Przez chwilę nawet da się oglądać, więc pozytywne zaskoczenie. 4/10

 

Edit. Film się zwrócił, ale o sukcesie, być mowy nie może (prawie 56 mln na całym Świecie)

Edytowane 17 maja 200915 l przez Gość

Jako prawdziwy fan DB, obejrzałem całą serię, oprócz GT 5x,

 

to nie jestes prawdziwym fanem. <_<

 

 

Akira Toriyama miał minimalny udział w gt, w dodatku nie podobało mi się to, trochę przesadzili

http://www.imdb.com/title/tt1385515/

Spokojnie, poczekajmy na info o reżyserze (czy zmienią!!!!) i budżecie (bo jak poleci w dół o połowę po ostatniej klapie...)

Edytowane 6 lipca 200915 l przez Solidny (pan)

Obejrzałem i:

 

to było straszne.

ogólnie nie jestem fanem, ale jestem na tyle świadomy żeby wiedzieć, że Goku nie był hamerykaninem z dupo-problemami - jak oni mogli to Wam (fanom) zrobić? w ogóle jak to opuściło miejsce w którym powstało? nie ma jakieś quality insurance w tych wytwórniach filmowych? kastracja to najłagodniejszy wymiar kary dla kolesia grającego main hero. nawet kame-hame-szala-la mu nie wyszło kozacko. gzzzz

Najgorszy film jaki widziałem. Profanacja.