Skocz do zawartości

Strategie NG II

Featured Replies

Opublikowano

Jakie combosy używacie?

 

Mi na duże potworki podoba się Jump + przód + YYYY ze szponów. Prawie zawsze na najniższym poziomie dostaję bonus za instant killa.

Wygląd: Skok i niebieski wślizg z powietrza na przeciwnika + poteżne combo na ziemi.

 

 

Na ludzi nie działa powyższe kombo. Zamiast comba Ryu podskakuje. Zamiast tego lubię z bliska przód + XXXY.

wygląd: 4 niebieskie teleporty z wyrwaniem serca na końcu.

  • Odpowiedzi 81
  • Wyświetleń 35,8 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

  • !SPOILERY!   "FAQ do przejścia gry przy użyciu broni miotanej/ninpo, pomocny (tak myślę) w szybkim odblokowaniu achievementów za przejście gry poszczególnymi broniami (pisane dla Path of the Acolyte

Opublikowano

ja lubie i czesto korzystam z podstawowego miecza i robie: przod+jump+ Y Y Y. miecz mam maxymalnie rozwiniety wiec jak Ryu trzy razy tak przeleci przez wafla to jest spora sznasa na odciecie bani. Bezpieczna i skuteczna technika ;]

 

poza tym lubie wibijac przeciwnkia do gory, trzy razy wcisnac X, potem Y i robi Izuna drop ;] Fajnie wyglada i bolesne :]

Opublikowano
  • Autor

Izuna drop możliwa jest chyba każdą bronią, tylko lekko inaczej się robi.

Wadą jednak jest, że poza zwykłymi ninja mało jest przeciwników w grze, których da się rzucić.

 

Ten cios z katany jest fajny, bo bezpieczny, ale obrażeniami nie zachwyca.

 

Warto pamiętać, że okaleczony przeciwnik może zostać zabity jednym ciosem, jeśli z bliska naciśniemy Y.

W momencie animacji jesteśmy nietykalni.

Opublikowano

IMO prawdziwym ownatorem jest cios YYY (Dragon Sword LV 2 )

Opublikowano
  • Autor

Pod wodą YYY Lunarem zabiera chore ilości energii. Dobre na pewnego bossa.

 

Naładowane na maksa Y Lunarem potrafi jednym ciosem zabić wszystkich otaczających nas przeciwników.

Chyba najlepszy specjal obszarowy.

 

Generalnie Lunar ma bajecznie łatwe kombosy z levelu 3 za bardzo duży damage.

 

Na bossów lubię szpony i podwójne miecze.

Dragon Sword na bossów moim zdaniem się nie sprawdza. Zabiera mniej energii, a czasami ciosy z DS się od przeciwnika odbijają.

Opublikowano
  • Autor

XXY - combo dostępne od samego początku lunarem. Zabiera za dużo jak na tak szybką akcję.

Znacznie dłuższe combosy z wyższych poziomów zabierają mniej.

 

Większość słabszych przeciwników pada po jednym kombie (na ścieżce wojownika). Na pierwszego bossa starcza 4, 5 comb.

Te wielkie latające, zielone stwory padają po trzech - jak się robi jedno za drugim, to gra czyta jako jedno i dostajemy bonus 3000 za instant kill.

Opublikowano

YY Dragon Swordem na pierwszym poziomie (na wyższych poziomach DS dochodzi jeszcze jedno Y); drugi cios idzie na poziomie kolańca pieknie pozbawiając ninjasów dolnej kończyny - łatwo to połączyc z dobiciem przez Y i mamy prostą ale niezmiernie efektowną akcje. ;]

Opublikowano

biorąc pod uwagę fakt że podczas egzekucji jesteśmy nietykalni to można srogą rozróbę odstawić

Opublikowano
  • Autor

[Y]max - dmoma mieczami - najlepszy chyba cios tego typu. Silny, obszarowy i nawet jak nie trafimy pierwszym ciosem, to robi dalszą kombinacją, którą możemy sięgnąć przeciwnika.

Opublikowano

->YYY przy użyciu Claw'a i Fang'a z bossów robi miazgę. Bardzo polecam! Zedonius padł dziś w dwadzieścia parę sekund, Alexei to samo, druga forma Archfiend'a miażdżyła mnie dopóty dopóki nie wziąłem w łapę właśnie miecza Genshin'a i Dragona.

Opublikowano

pytanko. jak rozwalic ostatniego bossa - walic w glowe ( oczy ) czy w te niebieska kule w jego klacie. Kolo kolo rozwala mnie za kazdym razem.

 

Pozdrwiam

Edytowane przez artur z londynu

Opublikowano

w sumie nie mialem na niego jakiegos patenta ale, tak, warto walic w klate.

Czasem jest tak jak boss cisnie tym niebieskim laserem to mozna sie schowac przy korpusie i tam napierdzielac. sporo energii traci.

Tylko dziwnym jest, ze czasami, mozna spokojnie podczas niebieskiego laseru schowac sie przy korpusie, a czasami promien trafia w smoczego ninje zabierajac beszczelnie duzo energii. Loteria? Inny, podobny atak?

 

No i przede wszsytkim wypada posiadac choc jedna apteczke. Bywaly trudniejsze potyczki

 

edit. aj (pipi)a ;] zmylil mnie "jak zarwalic ostatniego bossa" w poprzednim poscie, a tu o arcydemona biega ;]

Edytowane przez Snejk

Opublikowano

jesli jestes szybki to wal w glowe pozniej 3x LT w jakims kierunku zeby ominac krew, od razu walic arrow na lvl 2 na klate i znowu 3x LT,pozniej znowu charge arrow i w łeb,,,,, i tak w kolko jesli dobrze bedziesz wykonywac, boss nie zrobi zadnego ataku(nie liczac tej krwi)

 

Co do glownego watku:

Izuma drop na Mentorze i NM a na reszte Kosa i YYY, a DS sprawdza sie na wszystkich,lacznie z bossami (chociaz wiekszosc mozna zastapic kosa dla wiekszego dmg)

Opublikowano
  • Autor

Izuna staje się podstawową akcją na Mentorze. Zwłaszcza z Lunara i ze szponów, kiedy rzut można wykonać podczas skoku.

Chyba 100% instant kill + szansa na spore obrażenia znajdujących się na dole przeciwników.

 

Osobiście ciągle lubię XXY Lunarem. Obok YYY mieczem podstawa w normalnych walkach.

XXY mieczem też fajne.

 

 

Mentor jednak mnie irytuje. Walki z zamaskowanymi ninjami z wybuchowymi strzałkami są dla mnie za bardzo randomowe.

W NGB broniłem się i czekałem na counter. Tutaj tak się nie da.

 

Jak Wy sobie z nimi radzicie na Mentorze? Jest możliwość pozbyć się przyklejonego nożyka?

 

EDIT: Jednak chyba countery najlepiej się sprawdzają. Sądziłem, że jak się trzyma blok, to i tak się przyklejają nożyki. Jednak ja zwyczajnie robiłem dashe w złym momencie.

Opublikowano
Tak sie zastanawiam, czy czasem z tymi challenge'ami nie jest związana strategia "najpierw przejdź grę, dopakuj bronie, a dopiero później zabieraj się za tests of valor". Z pewnością nagrody wybitnie pomogły by w rozkmince gry w dalszych chapter'ach. Nie wiem czy warto się męczyć na początku z nimi.

 

wszystkie zrobiłem przy pierwszym podejściu do gry, do tego używając tylko DS - jak widać wszystko można

 

taki mały hint ode mnie: komplety życia bogów jak i wisiory warto trzymać na odpowiedni moment, np. walka z bossem - użycie przedłuża jak i uzupełnia pasek więc idzie mordować bez używania proszku leczniczego, jestem w 12tym chapterze i mi jeszcze 2 sznury zostały

Opublikowano
Z challengy darowalem sobie na razie trzeci bo jak zobaczyłem te srające fireballami stwory to mnie krew zalała. Ale ja dopiero 6 rozdział przechodzę. Testy od 1,2,4 zaliczone

 

Ten akurat jest prosty, z tego co pamietam są tam martwi kolesie ze strzalami, więc najperw trzeba wystrzelac te smoki (czy co to tam jest), nie cackając się z ładowaniem strzal, wystarczy podskakiwac i strzelac z powietrza, autoaim załatwia sprawę. Kiedy już wybijemy wszystkie latające, wystarczy pozamaitać resztę patałachów.

Opublikowano
  • Autor

Przeszedłem w końcu pierwszy test.

Na mentorze szpony są zdecydowanie jedną z lepszych broni. Właśnie za ich pomocą zaliczyłem ten test - skok -> wślizg -> izuna.

Dobrze, że miałem zaoszczędzone dwa sznury kul.

 

Bossa z metra przeszedłem z jedną apteczką. Tu Lunar mi niesamowicie pomógł. Wcale łuk nie jest potrzebny. Cały czas ładujemy Lunara z okręgiem. Jak wypuści rybki, to puszczamy. W tym jednym przypadku rybki i tak zostawiają kolorowe kulki.

 

Jak się odwróci, to atak na twarz Lunarem - skok -> XXY - blisko pół paska.

 

Spokojnie można przejść bez straty apteczki.

 

W ogóle polubiłem Lunara. Non stop robię pełny okrąg + [Y] - mega obrażenia + nietykalność przez 5 sekund (niezależnie czy trafimy, czy nie)

Opublikowano
  • Autor

Alexei na mentorze padł bez apteczki. Lunar i XXY z ziemi i powietrza.

Może zabiera lekko mniej, niż combo z dwóch katan, ale jest znacznie krótsze i łatwiej kontrolować walkę.

Opublikowano
  • Autor

W pierwszej planszy zaraz po przejściu mostem na drugą stronę rzeki jest miejsce, gdzie pojawiają się dwie ninje.

Jest to zaraz za rogiem, gdzie z małego balkonu strzelają do nas.

 

Jest to mega glitch tej gry, gdzie ci dwaj przeciwnicy pojawiają się w nieskończoność.

W ok. 10 godzin można tu zebrać max kasiory. Przydatne w odblokowanych poziomach trudności.

Wypacza to jednak całkowicie karma run, bo karmę można zbierać tu w nieskończoność.

 

Szkoda, że nie znałem tego tricku wcześniej. Postaram się przejść mentora normalnie.

Master ninja spróbuje już ze wszystkimi możliwymi trickami (o ile dam radę odblokować)

Opublikowano
  • Autor

Volf to najłatwiejszy boss tej gry.

 

Oddalamy się i prowokujemy do szarży. Czekamy blokując, a jak podbiegnie z szarżą, to dash na bok. Wystawia się nam na YYYY dwoma katanami, chociaż ja osobiście robię XYY Lunarem.

 

Trzeba tylko ostrożnie, bo jak trafi szarżą, to grubo ponad połowa krechy leci. W moim przypadku to prawie cae życie, bo zbieram sznury na końcówkę gry.

Opublikowano

jego najczęstsze kombo składa się z około 3-4 uderzeń unikasz wszystkich i dopiero kroisz

Opublikowano
  • Autor

Genshina się nie unika, jego się blokuje. Nie można też skakać, bo szybko nas zdejmie.

Normalnie stoimi i blokujemy. Jedynie jego nieblokowalny cios trzeba uniknąć - najlepiej wyjść poza zasięg.

 

Najlepsze kombo, to moim zdaniem XXY Lunarem. Wystarczy ok. 5.

 

------------------------------------------------------------

Doszedłem do Zedoniusa na Mentorze bez żadnej apteczki. Trochę ciśnienie mi podskoczyło, ale udało mi się pokonać.

Uniki i XXY Lunarem dało radę.

Opublikowano

 

 

 

Wyczaiłem fajny sposób na żółwie x2 tonfa YYY chory DMG ,albo taniocha wybuchające shoryukeny prosto w głowę wink.gif

Opublikowano
  • Autor

Dagradai - zaraz na początku walki dobrze jest naładować łuk na maksa i strzelić. Natychmiast sprowadzi go to na ziemię.

O ile da radę, to najlepiej zawsze go tak zdejmować, jeśli zaczyna się unosić.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.