Opublikowano 13 kwietnia 201114 l "Również bukmacherzy podgrzewają najbliższe starcia Realu z Barceloną. Chyba najciekawszy zakład dotyczy możliwości włączenia zraszaczy po rewanżowym meczu Ligi Mistrzów na Camp Nou, jeśli Real awansuje do finału. Oczywiście trudno wyobrazić sobie kolejny taki blamaż Barcelony, więc za brak darmowego "prysznica" dla graczy Realu, jeden z portali bukmacherskich płaci 1,06 euro. Jednak jeśli powtórzyłaby się sytuacja po meczu z Interem sprzed roku, to za jednego postawionego euro można wygrać aż 8!"
Opublikowano 13 kwietnia 201114 l Byłaby pewna kasa do zgarnięcia, gdyby Barca nie grała z jakimiś ogórkami i miała realne szanse na uje.banie tego dwumeczu. Edytowane 13 kwietnia 201114 l przez Khadgar
Opublikowano 13 kwietnia 201114 l Dzisiaj poproszę 5-0 dla Tottenhamu i Schalke niech roz(pipi)ie do końca makaroniarzy Edytowane 13 kwietnia 201114 l przez Ofsajd
Opublikowano 13 kwietnia 201114 l Tottenham wygra, chyba, że Real kupił sędziego. Natomiast Schalke ma bardzo duże szanse, na wyeliminowanie Interu, ale mimo wszystko nie skreślałbym Włochów, w końcu Schalke nie bez powodu ma w nazwie 04, a taki wynik daje awans Interowi. :potter:
Opublikowano 13 kwietnia 201114 l Tottenham wygra, chyba, że Real kupił sędziego. Nadajemy nowe znaczenie pojęciu "fanatyk" od 1882 r.
Opublikowano 13 kwietnia 201114 l A ja powiem inną statystykę - w tej edycji United wygrali tylko jeden mecz różnicą większą, niż jeden gol. W zeszlym roku Hiszpania zdobyla mistrzostwo swiata wygrywajac wszystkie mecze w fazie pucharowej po 1-0 z czego polowe po karygodnych bledach sedziow. Futbol umarl juz dawno temu i nalezy do tego przywyknac.
Opublikowano 13 kwietnia 201114 l Tak, ale Hiszpanie grali z zespołami, które non stop się bronią. Nawet Niemcy "4-0" Loewa nie miały inicjatywy choćby przez krótki fragment gry. O Manchesterze się tego nie da powiedzieć. W każdym meczu fazy pucharowej oddawał mniej strzałów, niż przeciwnik (Hiszpania w każdym dużo więcej niż przeciwnik). Moment, w którym w ciągu kilkunastu sekund po golu Drogby wyszli ponownie na prowadzenie, by do końca meczu dalej na luziku sobie podawać w bok, udowadnił wyraźnie, że to nie kwestia braku umiejętności, a podejścia taktycznego. Oczywiście nie odbiera to wielkości Fergie'mu i jego perfekcyjnie ustawionej ekipie - Chelsea nie umie strzelić to niech skomlą - ale ja oglądam ten spektakl dla rozrywki i jak ktoś mówi mi wprost "moglibyśmy atakować, ale po co", to nie odbieram tego z tak wielkim entuzjazmem.
Opublikowano 13 kwietnia 201114 l Ogqozo, to może przerzuć się na piłkę ręczną, tam przecież jest bardziej efektownie, no i gole padają co chwilę. Liczy się wynik, a to jak grają jest mało istotne. Skoro Manchester potrafi wygrywać mecze grając sobie z kontr, niech tak będzie.
Opublikowano 13 kwietnia 201114 l Ogqozo, to może przerzuć się na piłkę ręczną, tam przecież jest bardziej efektownie, no i gole padają co chwilę. Liczy się wynik, a to jak grają jest mało istotne. Piłkę ręczną to bym oglądał właśnie przy twoim podejściu. Skoro liczy się wynik, to mógłbym sobie oglądać nawet ping-pong - też zawsze jest tam wynik. Ktoś wygrywa, a że osiąga to wykonując ruchy, które są za szybkie dla ludzkiego oka, to mało istotne. No ale oglądam piłkę nożną, jak widać nie dla wyniku, ale dla spektakularności. Jak jej jest więcej, to bardziej lubię oglądać. Nie jestem jedynym, które jest nieco zawiedziony postawą MU w tym sezonie - nie wynikami, bo co mnie one obchodzą, tylko tym, jak grają. Być może dla osoby, która uważa, że Tottenham jest silniejszy od Realu, wygląda to inaczej.
Opublikowano 13 kwietnia 201114 l No jak na sezon w którym przyszło im grac bez Ronaldo, jak na sezon w którym filar -rooney- przechodził ostry kryzys, jak na sezon w którym wygraja raczej Premiership (a wciąż mają szanse na LM) to mówienie o zawodzie jest troche przesadzone. MU pokazuje w tym sezonie mądrośc. Przykład dwumecz z Chelsea. Londynczycy byli lebsi, waleczniejsi ale mU grał mądrzej- a w życiu wygrywają madrzejsi. MU pokazał tez charakter , powroty z 0-2 dla przeciwników by skończyć 4-2 i zgarnąć 3 pkt, na wywalczone w końcówkach komplety punktów. Cóz, konsekwencja i charakter- tak to widze. Chyle czoła przed Fergusonem, w Manchestere powinni mu pomnik postawic (o ile nie ma jeszcze takowego), selekcja, którą prowadzi w United od lat, to geniusz.
Opublikowano 13 kwietnia 201114 l No Ferguson daje rade. Sklad nie zachwyca a on i tak daje rade. Rispekt.
Opublikowano 13 kwietnia 201114 l Adebayor to takie drewno, że pewnie jak ktoś w jego towarzystwie chce odpukać w niemalowane to podchodzi do niego. edit: Najciekawsze jest to, że w premiership takie wysokie chodzące drewna drzewa zawsze coś ustrzelą Edytowane 13 kwietnia 201114 l przez Oran
Opublikowano 13 kwietnia 201114 l Chyba Real nie popełnił nigdy większego błędu transferowego jak sprzedaż Raula
Opublikowano 13 kwietnia 201114 l Shalke zaszalało. Rozprawić się z Interem Mediolan 7:3 w tak miażdżącym stylu to nie lada niespodzianka. Parcie do przodu, świetna taktyka, chęć i wola walki - to zwyciężyło. No i ten Raul...bardzo ważna bramka na 3:2 w Mediolanie i teraz również kapitalne trafienie oraz asysta. Jego profesorskie prowadzenie piłki i i zimna krew budzą tylko podziw. Co doświadczenie to doświadczenie. Mam nadzieję, że postraszą MU choć troszeczkę.
Opublikowano 13 kwietnia 201114 l Patrząc na grę Schalke w tym dwumeczu i porównując to z grą MU w dwumeczu z Chelsea to bym powiedział nawet, że szanse są 50/50 Swoją drogą, obie wspomniane drużyny są doskonałym potwierdzeniem tezy o zawodnikach "emerytach" - Ci wybitni są wręcz niezastąpieni. Edytowane 13 kwietnia 201114 l przez Biały
Opublikowano 13 kwietnia 201114 l Chyba Real nie popełnił nigdy większego błędu transferowego jak sprzedaż Raula W Realu to on by sobie tak nie pograł. Poza tym Inter to parodia nie drużyna. Zobaczymy co El Siete pokaże z Manu Edytowane 13 kwietnia 201114 l przez MYSZa7
Opublikowano 13 kwietnia 201114 l Chyba Real nie popełnił nigdy większego błędu transferowego jak sprzedaż Raula Na pewno nie można powiedzieć, że się nie starał. A Raul nie został sprzedany, tylko nie przedłużono kontraktu za obupólną zgodą. Hiszpan uznał, że chce grać w pierwszym składzie, co najwidoczniej było niemożliwe w Realu. W końcu charyzmatycznego, pełnego determinacji i niesamowicie skutecznego Gonzalo Higuaina trudno było by wygryźć z jedenastki.
Opublikowano 13 kwietnia 201114 l Chyba Real nie popełnił nigdy większego błędu transferowego jak sprzedaż Raula Na pewno nie można powiedzieć, że się nie starał. A Raul nie został sprzedany, tylko nie przedłużono kontraktu za obupólną zgodą. Hiszpan uznał, że chce grać w pierwszym składzie, co najwidoczniej było niemożliwe w Realu. W końcu charyzmatycznego, pełnego determinacji i niesamowicie skutecznego Gonzalo Higuaina trudno było by wygryźć z jedenastki. O Karimie już nie wspominając
Opublikowano 13 kwietnia 201114 l Benzema był chyba najlepszym piłkarzem marca w Europie i trochę głupio go teraz objeżdzać. No ale po powrocie z kontuzji może wróci do starej formy.
Opublikowano 13 kwietnia 201114 l Chyba Real nie popełnił nigdy większego błędu transferowego jak sprzedaż Raula Robben, Sneijder, kupno Kaki...
Opublikowano 14 kwietnia 201114 l .....Owena. Raul dobrze zrobił,bo w Realu napewno by już nie grał w pierwszej jedenastce,a on jest takim typem piłkarza,że musi czuć zaufanie kolegów i trenera.Może człapać po boisku 89 min.,a w ostatniej strzela gola,on musi niezależnie od formy przebywać na boisku cały mecz.Podobnie kiedyś Morientes,kiedy do Relu zaczęli sprowadzać "gwiazdy" on przygasł strasznie,a w innych klubach grał pierwsze skrzypce,chyba nawet eliminując wielki Real.
Opublikowano 14 kwietnia 201114 l Jezu, sprzedali czy oddali - błąd. Największy. Jak widać BY grał bo brakowało napastnika, tak sytuacja wyszła, wiadomo, że nikt tego nie mógł przewidzieć. Sneijder widać jaka strata, to samo by grał wtedy w Realu co teraz w interze, bez Mou Sneijder to nie ten Sneijder (ale w reprze wszyscy oni grają w ch.uj lepiej, np VdV). Raul od zawsze strzelał bramki w LM i strzela nadal. A el Siete pokazuję ciągle swój doktorat z bycia piłkarzem w Schalke, asysty i kilka bramek w szwabii też mówią same za siebie.
Opublikowano 14 kwietnia 201114 l Taka mała ciekawostka: http://www.tribalfootball.com/articles/man-utd-keeper-van-der-sar-ran-more-torres-chelsea-defeat-1571011 Beka występuje
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.