Skocz do zawartości

Champions League


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 22 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Nie oglądałem zakończenia meczu Steaua-Łudogorec, a szkoda, bo widzę teraz, że było niesamowite.

 

Steaua miała prowadzenie z pierwszego meczu, ale w doliczonym czasie Łudogorec strzela na 1-0 i jest dogrywka.

 

CircularFlawlessHadrosaurus.gif

 

Wyobraźcie sobie: 1-1, dwie minuty do końca dogrywki. Bramkarz wylatuje z boiska. Nie ma więcej zmian, stoper Cosmin Moti wchodzi do bramki.

 

I co? W rundzie karnych w końcu broni i Łudogorec awansuje.

 

croffi.gif

Edytowane przez ogqozo
Odnośnik do komentarza

Mam nadzieję że będą transmitowali choć jeden mecz Romy bo chcę zobaczyć tego starucha Tottiego jeszcze raz w akcji. 

 

 

 

A czy on czasem nie poruszał się zbytnio do przodu bo mam takie wrażenie, na tym gifie widać jak z każdym krokiem strzelca typek przysuwa się bliżej bramki czy to nie jest wbrew regulaminowi?

 

Jest, mam info że Ludogorec wywalony z LM i wchodzi Celtic

 

Zresztą AS Roma to jeden z moich ulubionych zespołów, zawsze wieczory z LM kojarzyły mi się właśnie z AS Romą. Co prawda ze starej gwardii został tylko Totti, De Rossi i Taddei, ale i tak to właśnie na ich mecz najbardziej czekam.

Edytowane przez c0r
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Przepisy dotyczące rzutów karnych są jasne:

"Bramkarz broniący rzut karny musi pozostawać na własnej linii bramkowej pomiędzy słupkami bramkowymi, zwrócony twarzą do 
wykonawcy rzutu, do czasu kopnięcia piłki."
 
To, że sędziowie tego nie przestrzegają jest osobną sprawą.
 
Ktoś kiedyś tak zadecydował, że niektóre przepisy są przestrzegane co do słowa, a niektóre się olewa. Taki klimat. 
Odnośnik do komentarza

Szkoda że Taddei odszedł. Doni, Cassetti, Panucci, Tonneto, Cicinho, Juan, Perrotta, Mancini, Taddei, De Rossi, Totti, Vucinić, Montella - zawsze lubiłem ten skład, nie wiem czemu ale strasznie mi się kojarzył z LM i był dla mnie bardzo klimatyczny jak się oglądało :) Ale teraz też będzie świetnie, Strootman + Pjanić w pomocy, Totti w ataku..

Odnośnik do komentarza

Totti za miesiąc kończy 38 lat. A w zeszłym sezonie był jednym z lepszych graczy w lidze włoskiej (miał ex aequo najwięcej asyst, chociaż stracił kilkanaście meczów z powodu kontuzji). Jest w klubie od 25 lat, jest podstawowym graczem w Serie A od 20 lat. Jest wzorem niesamowitego profesjonalizmu i oddania miastu i klubowi.

 

Nie sądzę, żeby za wiele ugrali w LM, ale ciekawi mnie, co wyciągną w tym sezonie w lidze włoskiej. Juve straciło Conte, a poprzedni sezon Romy zakończyłby się mistrzostwem w wielu sezonach bez tak dominującego konkurenta. Byłoby chyba wzruszające dla każdego, gdyby drugi raz po 2001 roku zdobył mistrza.

Edytowane przez ogqozo
Odnośnik do komentarza

Właśnie i Totti i Toni w poprzednim sezonie odżyli. Można powiedzieć że im starszy napastnik włoski tym lepszy - a przynajmniej nie gorszy :) Totti, Toni, Di Natale, to są żywe przykłady. Myślę że póki dobrze grali to jeszcze Prandelli mógł z któregoś z nich skorzystać na mundialu.

Odnośnik do komentarza

Dla ekip, które chcą wygrać, i tak niemal każdy rywal z niższych koszyków powinien być obowiązkowy do pokonania. Losowanie ma znaczenie dla słabszych.

 

 

Roma ma ciężko. City to już doświadczony w Europie rywal i mało kto postawi na Rzymian w tym starciu. Galatasaray ma ciężko, to dobry zespół, w sam raz na wyjście z grupy, ale Arsenal i Dortmund to nie będzie łatwe. Z kolei Bilbao może się cieszyć - Donieck ma wiadome problemy, więc Szachtar może być stosunkowo łatwiejszy do pokonania.

 

Grupa "portugalska" Monaco-Benfica-Zenit-Leverkusen wydaje się najciekawsza na pierwszy rzut oka. Leverkusen momentami gra słabo, ale momentami świetnie. Zenit wygląda mocno. Benfica to nadal faworyt, a Monaco na ten moment gra beznadziejnie, ale ma kilku wspaniałych piłkarzy i może jeszcze znajdzie formę.

 

 

Hiciory to chyba jednak Arsenal-BVB i Barca-PSG, ale każda z tych ekip na ten moment nie gra powalająco. Chyba jednak pewne otępienie po Mundialu się odbija, zobaczymy jak będzie za parę tygodni, może np. mecz Polska-Gibraltar poruszy i natchnie serca piłkarzy.

Edytowane przez ogqozo
Odnośnik do komentarza
  • 3 tygodnie później...

Dobra, zaczynamy zabawę na serio. Jutro jeden z większych hitów, Dortmund-Arsenal. Niestety, oba kluby mocno osłabione. W Arsenalu zagra pewnie podobny skład co w lidze, z tym, że Welbeck ma lekki uraz... a Debuchy wypadł na wiele miesięcy. Lekki uraz ma też Chambers. Pytany o tę pozycję Wenger odpowiedział w swoim stylu: "zawsze może zagrać Bellerin". No jasne, bo po co wystawiać w hicie LM kogoś, kto grał kiedykolwiek wcześniej w piłkę, przereklamowana cecha. Listy kontuzji Dortmundu nie ma nawet co wymieniać. Nie wyglądają ostatnio najlepiej. Nie chodzi nawet o Reusa i Hummelsa, bo mają oni przyzwoitych zastępców, ale środek pomocy wygląda ostatnio bardzo wrażliwie. Dortmund nie umie grać ostrożnie, więc tak czy siak powinno być ciekawie.

 

 

W grupie A Olympiakos zagra z Atletico. Pireus to zawsze trudny teren, a Atletico dopiero się rozkręca kondycyjnie. Zmieniło się nieco ostatnio u mistrzów Grecji, w obronie jest teraz ciekawy duet Francuzów: Abidal i Masuaku, 35 i 20 lat. Do tego wychowanek Barcy, Botia. Wrócił Mitroglu, który tyle strzelał rok temu, ale jeśli się nie wyleczy, zagra praktycznie debiutujący 21-letni Diamantakos.

 

 

 

Real Madryt musi poprawić sobie humor z Basel. Na ten moment nie wiem, jak grają Szwajcarzy. Odeszło kilku dobrych graczy. Podobno bardzo ciekawym nabytkiem na skrzydle jest Shkelzen Gashi, 26-letni weteran ligi szwajcarskiej, który jednak obiecująco pokazuje się w nowym klubie. Zobaczymy, czy sprawi problemy Arbeloi. Na drugim skrzydle nabyto z Benfiki 20-letniego Derlisa Gonzaleza, ale trudno uwierzyć, by on mógł nagle wyskoczyć w takim meczu. Dopiero zaczyna grać na serio. Także Suchy, Zuffi czy bramkarz Vaczlik to nowi piłkarze. Liverpool też słabo zaczął sezon i po prostu musi wygrać z Łudogorcem, by nie pojawiła się lekka panika.

 

 

 

Najciekawsza jest oczywiście grupa C, gdzie trudno o faworyta. Benfica-Zenit zapowiada się na jedno z lepszych starć fazy grupowej. Obie strony mają solidnie skonstruowane jedenastki i mają jutro okazję udowodnić przed Europą, ile są warty ich sukcesy ligowe. Jak wiadomo, Zenit jest bardziej portugalski niż Portugalia, a z byłych graczy Benfiki pewnie zagrają Garay, Javi Garcia i Witsel.

 

Czego spodziewać się po Monaco-Leverkusen, cholera wie. Monaco wygląda nędznie pod wodzą Jardima, Leverkusen corocznie zawodzi w LM. Na ten moment wygląda, jakby Monaco miało dostać baty od każdego, a Leverkusen starać się o zabranie 2. miejsca Benfice, ale trudno powiedzieć po tych ekipach.

Edytowane przez ogqozo
Odnośnik do komentarza

Olympiakos już 2:0, co tam się dzieje?

 

 

To dobra ekipa, a Atletico pokonuje grecką metodą. Oddają inicjatywę kompletnie. Gol z rożnego. Atletico rzuca się do atakowania, Grecy tylko przeszkadzają. Oczywiście więc Atletico głównie próbuje rozszerzać grę i rzucać górne piłki, niby mają co minutę okazję, ale Grecy zawsze zatrzymują. Atletico frustru, a Grecy jedna kontra i 2-0.

 

(5 sekund później)

 

Już 2-1, oczywiście górna piłka i Mandżukić główka.

Edytowane przez ogqozo
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...