Nie ukrywam,że lubie czytać ksiazki fantasy i stąd taka prośba.Co moglibyście mi polecić od rodzimych twórców(oprócz Wiedźmina)?

Tak na początek? Lem. Dukaj. Może i Ziemiański, choć pisze dla plebsu, to nie wypada nie znać. Może jeszcze Rafał Dębski? Feliks W. Kres?

"Pan Lodowego Ogrodu" Jarosława Grzędowicza, najlepsza powieść fantasy z domieszką s-f od lat. Każdy się zakocha bo nie ma żadnych elfów czy smoków za to bohater "nasz".

hmh zapodam Ci co czytałem przez ostatnie 3 miesiące w mniej więcej kolejności jakością w górze :

 

1. Pan Lodowego Ogrodu t. 1 i 2 - Grzędowycz

2. Siewca Wiatru - Kossakowska

3. Zakon Krańca Świata - Kossakowska

4. Knigi o mordimerze (np. Sługa Bozy) - Piekara

5. Kłamca t. 1 i 2 - Ćwiek

 

 

a aktualnie czytam "Lód" Dukaja - dokładnie 1044 strony. Dość ciekawy motyw wykorzystal w nim Dukaj. Z kolei denerwuje mnie pisanie 'po staremu' uzywając starej gramatyki i słów zrusycyzowanych. juz pomijam błedy, teraz, ortograficzne - poczytam te knige i będę robił milion błedów w jednym zdaniu bo się przyzwyczaje ;]

 

 

@ grigori - PLO jest IMO genialny. wiadomo coś o 3cim tomie ?

Pozycje 1-3 obowiązkowo, nawet jak się fantasy nie lubi.

Ale Kłamca? Bosh, taki gniot jakich mało, bezczelnie rżnie pomysły z Kossakowskiej i paru innych. Styl ma jak cep. Zdecydowanie wystrzegać się.

Piekara też jest prymitywny, ale jak ktoś lubi krew, seks i przemoc w wydaniu antyklerykalnym to pewnie się spodoba.

 

O trzecim Panu nic nie słychać. Ale obstawiam 1-2 kwartał 2009.

Edited November 9, 200816 yr by Guest

w Kłamcy podoba mi sie postać i buta Lokiego - lubie takie miszmasze.

A piekare podałem " tak se" bo może sie podobac.

 

w ogóle czekam na ten trzeci tom PLO, następną część Siewcy Wiatru(podobno ma być i nosić tytuł "zbieracz burz") i trzeci tom Zakonu. Wkurza mnie to, że nie ma tego wydanego już i trzeba czekac i czekać

 

 

Podobała mi się też trylogia Sapkowskiego (Narrenturm, Bozy Bojownicy i Lux Perpetua) choc ostatniego tomu nie przeczytałem jeszcze.

Ja nie wiem co z Wami ludzie... jesteś drugą osobą która nie zauważyła że Zakon Krańca Świata zakończył się na drugim tomie. Czego byś chciał więcej? Larsa Mściciela i Zbawcy?

 

Mówiąc ogólnikowo, nie polecam czytać książek z wydawnictwa Fabryka Słów, bo większość to masówka która wabi fajną okładką i prowokacyjnymi treściami. Wyjątkiem jest z pewnością małżeństwo Kossakowska-Grzędowicz i może kilka innych które można na palcach jednej stopy policzyć.

Edited November 9, 200816 yr by Guest

Widzę, że polecacie "Pan lodowego ogrodu".Chyba się wezmę za jej przeczytanie,bo tak się składa,że leży u mnie na półce i nie było czasu przeczytać?

 

"Kłamca" jest na serio taki słaby jak pisał Grigori?Bo przymierzałem się do zakupu obu tomów ze względu na tematykę,a teraz nie wiem czy nie będzie to wywalenie pieniędzy w błoto.

 

 

Muszę coś wspominać o Sapkowskim i jego Wiedźminie?

 

Ale oczywiście, bardzo, ale to bardzo polecam trylogię Jagi Rydzewskiej: Atalaya (Wojownicy; Gwiazdomorze; Szlachetne Przymierze).

A "tylko" bardzo polecam książki o Gamedecu (Granica Rzeczywistości; Sprzedawcy Lokomotyw i najnowsze: Zabaweczki).

JIN: Tematyka Kłamcy to kopia nowego rodzaju fantasy stworzonego przez Maję Lidie Kossakowską, więc jeśli kręcą Cię anioły o nader ludzkich cechach, to tylko Siewca Wiatru + zbiór opowiadań Obrońcy Królestwa jeśli powieść się spodoba. Ale nie martw się, nie ma szans żeby się nie spodobało.

 

A skoro masz już Pana na półce to możesz sobie już odhaczyć kilka najbliższych wieczorów jako "zajęte - wypie.rdalać da piczku materi"

Edited November 10, 200816 yr by Guest

Ja nie wiem co z Wami ludzie... jesteś drugą osobą która nie zauważyła że Zakon Krańca Świata zakończył się na drugim tomie. Czego byś chciał więcej? Larsa Mściciela i Zbawcy?

 

 

no cos jakby. W końcu sprawa nie została rozwiązana, żeby choc troche powróciła równowaga i coby wywalic w kosmos ten podwymiar stworzony przez mędrców.

Poza tym ksiązka mi sie podobała i chciałbym więcej. Po prostu lubie czytać.

No ja też lubię Kossakowską i Berga ale tomu trzeciego raczej nie będzie, nic w książce na to nie wskazuje, nic w zapowiedziach wydawniczych (a akurat Kossakowska to nie Grzędowicz i nie piszę jednej książki dwa lata po kryjomu). Ale nie ma co narzekać skoro szykuje się niespodziewana kontynuacja Siewcy, oraz reedycja Obrońców z dwoma nowymi opowiadaniami.

Zdecydowanie polecam "Achaje" Ziemianskiego. Najwyrazniej jestem plebsem

 

Powiesc kompletna, czego nie jestem w stanie stwierdzic o powiesciach Sapkowskiego, ktore koncza sie bo wydawca naciskal albo autor zorientowal sie po 200 stronach ostatniego tomu, ze to przeciez ostatni tom i nie udalo sie zamknac wszystkich pootwieranych przez te 200 stron watkow...

Seria Bozych Wojownikow przez dwa tomy byla niedoscigniona i wtedy wlasnie przyszedl "Lux Perpetua", choc cala seria jest znacznie lepsza od serii o Wiedzminie...

Nazwisko Grzędowicza już padło, ale tylko w kontekście książki "Pan Lodowego Ogrodu". Ja mogę polecić również inne jego dzieła, jak antologia opowiadań "Wypychacz zwierząt", czy "Kurz i pył".

 

Polecam również inne książki Ziemiańskiego, jak "Toy Wars", czy antologia jego opowiadań "Zapach szkła".

Po za tym jest jeszcze Szmidt, którego książki również są warte uwagi.

Toy Wars jest taka troche zbyt lekka i pseudo dow(pipi)na, choc mozna sie przy niej swietnie rozerwac.

Białołęcka - prosta, ale przyjemna rozryweczka, taki bardziej ambitny Harry Potter. "Tkacz iluzji" i kolejne.

Brzezińska - Sapkowski w spodnicy jesli chodzi o jezyk, "Zbójecki gościniec" i kolejne.

Dukaj jest świetny. "Lód" to jedna z najlepszych powieści ostatnich lat nie tylko w gatunku. Momentami męcząca, wymagająca (wielostronicowe rozprawki na temat prawdy i fałszu, matematyki), napisana w stylu sprzed dwóch wieków, do tego gęsto znaczona terminami z rosyjskiego, ale jednak satysfakcjonująca.

Dukaj jest świetny. "Lód" to jedna z najlepszych powieści ostatnich lat nie tylko w gatunku. Momentami męcząca, wymagająca (wielostronicowe rozprawki na temat prawdy i fałszu, matematyki), napisana w stylu sprzed dwóch wieków, do tego gęsto znaczona terminami z rosyjskiego, ale jednak satysfakcjonująca.

 

 

podpisuje się dwoma rękoma. Choć ta rozprawka o wielowartościowości prawdy i fałszu mnie zmęczyła. to już naprawde wysoka półka i nie każdy zmęczy te knige (już pomijam fakt, że liczy ona sobie prawie 1100 stron )

Feliks W. Kres - cykl który rozpoczyna się od 'Piekło i szpada'

 

Naprawdę bardzo fajne jak ktoś lubi mroczniejsze klimaty

Ja ostatnio lyknalem 2 czesci Klamcy, trylogie Piekary o inkwizytorze i trylogie Czarnego Maga. I wszystko polecam. Lekkie i przyjemne, z tym ze Czarny Mag nie jest polskiego autora ;]

 

Nie wiem czy dalbym rade czytac przez 10 stron o jakis rozwazaniach filozoficznych. Wychodze z zalozenia, ze ksiazka ma byc lekka w czytaniu i przyjemna w odbiorze. Ciekawa w fabule i zaskakujaca w zakonczeniu. Interesujaca od poczatku i uzalezniajaca w miare rozwoju fabuly. I te 3 wymienione przeze mnie wyzej tytuly/ksiegozbiory/trylogie/whatever mi tego dostarczyly ;]

mi trylogia czarnego maga się nie spodobała. Przeczytałem 1 tom ale nie chcę czytać dalej. Fabuła mi się nie spodobała i język w jakim jest napisana książka, też nie przypadł mi do gustu:) Ale fakt, że szybko przeczytałem(zresztą jak eragona(też mi się nie podoba ))

J. Zajdel- zwłaszcza Limes Inferior. Bez laserów, smoków ani czarów, bardzo fajna wizja niedalekiej przyszłości, co ciekawe pisząc tę książkę prawie 30 lat temu przewidział pewne dzisiejsze aspekty zycia

Zdecydowanie polecam "Achaje" Ziemianskiego. Najwyrazniej jestem plebsem

ja chyba tez ale kazdy z 3 tomow mi sie podobal (choc najlepiej chyba pierwszy) i humor przy okazji byl nieziemski, nieraz wybuchalem smiechem w pokoju. zdecydowanie jedna z najlepszych ksiazek jakie czytalem

 

To ja też jestem plebsem.

 

Saga o Mordimerze (Piekara), Trylogia Husycka (Sapkowski), Saga "Wiedźmińska", "Achaja" (Ziemiański), "Oko Jelenia" (Pilipiuk) <- wszystkie te serie bardzo mi się podobały. Generalnie inne dokonania tych autorów też.

 

Za to ubóstwiany przez wszystkich "Siewca Wiatru" jest IMO tylko całkiem niezły. Choć lepszy od "Kłamcy".

 

A ostatnio bardzo spodobał mi się "Szalbierz" (i jego kontynuacja - "Bliznobrody"), choć to bardziej powieść awanturniczo-historyczna, niż fantasy. Ale to generalnie ciągle te klimaty.

<!--quoteo(post=1748782:date=8 02 2009, 22:01:name=grzes_l)--><div class='quotetop'>CYTAT(grzes_l @ 8 02 2009, 22:01) 1748782[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec-->Zdecydowanie polecam "Achaje" Ziemianskiego. Najwyrazniej jestem plebsem <img src="http://www.psxextreme.info/public/style_emoticons/<#EMO_DIR#>/tongue.gif" style="vertical-align:middle" emoid="" border="0" alt="tongue.gif" /><!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

ja chyba tez <img src="style_emoticons/<#EMO_DIR#>/wink.gif" style="vertical-align:middle" emoid="" border="0" alt="wink.gif" /> ale kazdy z 3 tomow mi sie podobal (choc najlepiej chyba pierwszy) i humor przy okazji byl nieziemski, nieraz wybuchalem smiechem w pokoju. zdecydowanie jedna z najlepszych ksiazek jakie czytalem

 

 

Polecam też BRESLAU FOREVER Ziemiańskiego oraz trylogie o NOCARZACH Magdaleny Kozak.

Ja z kolei "Breslau Forever" odradzam. Mocno przehajpowane jak dla mnie. Za to z chęcią obejrzałbym ekranizację z konkretnym budżetem i umiejętnie odtworzonym zniszonym wojną Wrocławiem bo tekst daje możliwość nakręcenia kilku pięknych scen. Oby tylko przedsięwzięcie doszło do skutku, pamiętam jakieś plotki krażyły, że Hollywood ma chrapkę na tę historię.