Skocz do zawartości

bieganie


Rekomendowane odpowiedzi

kumpel w pracy mi się chwali jak to z czasu na 5km urywa sekundy, ja mu się chwale jak z czasu na 15km urywam minuty ;)

 

ja tylko dodam, iż kolega może biega po prostu na dystansie 5km, więc zamiast robić kilometr w 5:45 robi go w 3:20 i wtedy urwanie sekundy na 5km jest jednak trudniejsze niż minuty na 15.....

Odnośnik do komentarza

 

kumpel w pracy mi się chwali jak to z czasu na 5km urywa sekundy, ja mu się chwale jak z czasu na 15km urywam minuty ;)

 

ja tylko dodam, iż kolega może biega po prostu na dystansie 5km, więc zamiast robić kilometr w 5:45 robi go w 3:20 i wtedy urwanie sekundy na 5km jest jednak trudniejsze niż minuty na 15.....

 

Sekunda na 1 km,to wychodzą 3 sekundy na 15 km,wiec jak on urywa minuty,to tamten też powinien podchodzić po np. 30 sekund.Do tego ciężej jest urwać czas na długi dystans,gdy już po 10 km lecisz na ryj ze zmęczenia.

Odnośnik do komentarza

Jest dokładnie odwrotnie niż piszesz, łatwiej poprawić czas na dłuższy dystans niż krótszy. Dla przykładu: urwij sekundę w biegu na 100 metrów, trudne, co nie jest wielkim problemem np. na 10 km.

Ale ja nie piszę o 100 metrach tylko o różnicy między 5 km a 15 km,a logiczne że więcej mocy masz na krótszym dystansie.

Odnośnik do komentarza
Gość ragus

Po 20-25 minutach biegu zaczynam odczuwać kłucie w zgięciu lewej nogi. Po kilku następnych minutach zamienia się to w okropny ból, który uniemożliwia mi dalszy bieg. Koniec mojego biegania? Jakaś opaska?

 

edit: dobra, poszukałem trochę i to raczej coś z rzepką. bez zdjęcia się nie obejdzie.

Edytowane przez ragus
Odnośnik do komentarza

Po 20-25 minutach biegu zaczynam odczuwać kłucie w zgięciu lewej nogi. Po kilku następnych minutach zamienia się to w okropny ból, który uniemożliwia mi dalszy bieg. Koniec mojego biegania? Jakaś opaska?

 

edit: dobra, poszukałem trochę i to raczej coś z rzepką. bez zdjęcia się nie obejdzie.

 

mialem chyba to samo, nie moglem w ogole po schodach wejsc. Opisywalem ten problem tutaj. Zrobilem przerwe i jak narazie nie powrocilo. 

Odnośnik do komentarza

No jasne, tym bardziej "na dwa razy", kiedyś to ja potrafiłem 50km na raz na lajcie sobie przejechać... Tak czy inaczej, nie będę się raczej forsował, a przynajmniej na początku, żeby oprócz codziennego roweru (plus z pewnościa co 2-3 dni będe jeździł po pracy jeszcze w ramach relaksu i treningu), jeszcze dodatkowo biegać. Spartakus ze mnie żaden, więc lepiej uważać ;)

Odnośnik do komentarza

e tam, 15 km to niewiele :) a przynajmniej łącze przyjemne z pożytecznym, świadomość tego, że się nie musi stać w ciasnym autobusie i stać w korkach jest cudowna :D No i to, że się oszczędza na wszystkim a i kondycja się wyrobi! Jaki mam rower? Kross Level A2, klasyczny "góral".  Liczę na to, że dzięki tym jazdom do pracy, nabiorę kondycji i zrzucę trochę zbędnego balastu do końca wakacji (październik).

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...