Opublikowano 8 maja 200915 l no to jedz sobie do jarocina. dla mnie animal collective to kupa i 10 razy bardziej wole jechac na hajnekena ;] Sam jesteś kupa. Morda kasztanie ;]
Opublikowano 6 czerwca 200915 l wybiera sie ktoś poza bartkiem? Ciągle się staram wygrać bilet w quizie na stronie heineken'a, jakoś mi nie idzie ;]
Opublikowano 7 czerwca 200915 l Autor ja. Mam juz bilet od miesiaca ;] bajdełej http://www.youtube.com/watch?v=3D6LJyjZRx8 bajdełej 2, jest juz dokładna rozpiska godzin koncertów: http://opener.pl/pl/info/lineup_04062009_pl
Opublikowano 18 czerwca 200915 l Autor Do grona artystów występujących na Heineken Open'er Festival dołączyli: Pati Yang presents Flykkllr, Kamp!, Skinny Patrini, Old Time Radio, ParisTetris. Kumka Olik i Gadająca Tykwa. Znani są również artyści sceny Young Talents: Iowa Super Soccer, Furia Futrzaków, Kawałek Kulki, Twilite, SuperXiu, The Calog, JazzUs, Plug and Play, Enchantia, The October Leaves, Letko i Pchełki. Na scenie Burn Beat Stage zagrają: Mentalcut, Sorry, Ghettoblaster, Last Robots Alive, Daniel Drumz & Burn Reynolds, Envee, Ros, Piękni Chłopcy, AM Radio, Busha, Beats Friendly i Auricom. No. Całkowita rozpiska http://opener.pl/pl/info/lineup_04062009_pl Ogólnie bardzo dobrze zapowiada sie scena Young Talents.
Opublikowano 20 czerwca 200915 l Będę raczej, ludzie kto mnie przenocuje ?(możliwe max 5 osób ze mną).
Opublikowano 20 czerwca 200915 l Ja jade głównie na Plecebo A niestety jakoś tej samej nocy musze wracac
Opublikowano 21 czerwca 200915 l Będę raczej, ludzie kto mnie przenocuje ?(możliwe max 5 osób ze mną). Śpij na dworzu.
Opublikowano 6 lipca 200915 l byłem na trzy dni. w pierwszym Moby bardzo dał radę, w drugim (tego dnia w piz'du od ekipy się odłączyłem i byłem z Bartezołem i kolegą) Faith No More totalnie rozpier'doliło (chociaż pewnie połowa publiki nie kminiła jak Patton robił sobie jaja) i nie ma co do tego żadnych wątpliwości. bogowie. no Pendulum też później za(pipi)iście, szczególnie, że jakaś miła ekipa w tłumie chętnie się podzieliła nutką, więc to co czułem ciężko było opisać. w 3 dzień OSTR całkiem fajnie, później długo nic jak dla mnie i Prodigy - mistrzostwo. fajny, mocno reklamowany event, na którym można posłuchać zaje'bistej muzyki i dobrze się bawić, a który jest najbardziej objeżdżany przez osoby, które na nim nie były, albo nie mają możliwości na niego przyjechać. yeah.
Opublikowano 7 lipca 200915 l 1 dzień żal że nie trafiłem do namiotu 2 dzień gossip gruba baba za(pipi)ista, poszedłem na duffy (10 minut) żeby zrozumieć alice z Cristal Castles i dostałem od chudzielca butem w glowę ale kurfa warto było zabiła mnie (emocjonalnie) 3 dzień FNM po co wiecej zayebali resztę , żałuję że przesunęli madness nie chciało mi sie dymać tam i z powrotem, no i trafiłem na m83 co po pendulum było o wiele ożywcze oszczędzam nogi i kręgosłup na 2.00 w poniedziałek (34lata to już nie ten organizm), aaa no i Waglewscy mogli wystapic zamiast Arctic Monkeys skupieni i przygotowani z za(pipi)istym powerem 4BURAKAAAAAAAAAAA i kurfa czekamy .... chips of leon liczyłem że mnie przekonają... żałuje że nie byłem przez tych gosci na TTT Placebo nareszcie ile mozna czekać z berlina w zaszłym roku nie było kurfa przecież daleko Prodigy mogli by nas tam trzymac do wtorku. 3 raz się nie zawiodłem do zobaczenia w Jarocinie BAD BRAINS, i moze coś po drodze w oczekiwaniu na RADIOHEAD. nie miałem problemów z dojazdem wydawaniem kasy na piwo tańsze niz w centrum Sopotu, no i młodzież damska coraz ładniejsza, ale byłem z żoną więc nie skręciłem sobie karku jutro wizyta u ortopedy po spotkani z gościem w czapce z arbuza, kostka sina, ale wygladałeś zayebiście skur.wysynu w ch.uj wiadomo o co chodzi ; ] specjalnie dla kolegi głębszy opis. Scena główna FNM - najlepszą grupa jaka wystapiła w tej edycji na głównej scenie, liczyłem jeszcze na Madness ale spóźnili się i ich koncert był na scenie World oddalonej od głównej gdzieś około 1,5km i to na godzinę przed rozpoczęciem szału Pattona. Nie należę do wnerwiających mnie osobiście debili, którzy pchają się przez 300m do barierek na 3 minuty przed występem dlatego odpuściłem M. Prodigy i Placebo - solidne świetne koncerty, ale widziałem pewien występ Prodigy który dla mnie jest punktem odniesienia odnośnie żywych występów i trochę im zabrakło, ale bawiłem się świetnie. Placebo parę lat się na nich u nas czekało. Gossip - nie mam kompleksów po tym jak zobaczyłem żywioł tłustej Pani, świetni Pendulum- ok ok ale pozbierałem się na koncert M83 w namiocie. Arctic Monkeys - porażka nie koncert, mieli problem ze sprzętem ale grają juz tyle że mogli to przemóc psychicznie, lepiej od nich zagrał Renton w pełnym słońcu King of Leon - nie rozumiem fascynacji tą grupą i liczyłem że koncert mnie przekona do nich, ale sie przeliczyłem. Namiot Cristal Castles - !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! dla mnie to co się stało z tą kobietą podczas koncertu było obłędem, a stałem blisko ceny.. nie wiem jak inaczej nazwać stan bycia blisko barierki... w momencie kiedy rzuciła się na nas wszyscy wokół doznali obłedu M83 - klimat, klimat klimat nie wiem który z powyższych koncertów był lepszy, były inne i ich nie zapomnę FISZ EMADE - jak zwykle bezbłedni, świetna zabawa i kontakt no ale jak sie ma takie geny Gaba Kulka - jęsli ktos lubi trochę łatwiej przyswajalny Jazz to był dobry koncert Scena World widziałem tylko BURAKA Som Systema - i tak jak się nazywaja tak zagrali, fajna zabawa. Santigold - bardzo fajny koncert, firmy której nie znałem wcześniej. moim zdaniem waro odkładać sobie po te 50 -70 zeta miesięcznie na tą imprezę, tak jak pisałem byłem trzeci raz jak na razie najlepszy koncert a nawet dwa (jeden dodatkowy w namiocie) na jakich byłem to Beastie Boys w 2007. Edytowane 8 lipca 200915 l przez ziemia1
Opublikowano 8 lipca 200915 l Pojechałem tam tylko dla jednego zespołu a był nim oczywiście Faith No More!!! To był mój 3 koncert Faith No More w przeciągu niespełna 3 tygodni, także jadąc do Gdynii wiedziałem czego mniej więcej mam się spodziewać No i warto było jechać te 17h w pociągu, bo chłopaki z Faith No More nie zawiedli polskiej publiczności! Mimo deszcze na początku koncertu publika od samego początku dobrze się bawaiła. A Patton szalał po scenie razem z parasolką Dobrze, że jego kontuzjowana noga ma się o wiele lepiej. Szkoda, że podczas Evidence nikt nie zajarzył, że Patton prosi o to, żeby utwór Evidence odśpiewać po polsku co widać na moim klipie. Patton miał świetny kontakt z publicznością i widać było, że bawi się super tak jak polska publicznośc Po takim przyjęciu myslę, że jeśli będzie jeszcze kiedyś jakaś trasa po Europie to mam nadzieję, że w rozpisce Faith No More będzie widniał napis POLAND:) Przyczepić się mogę jedynie do tego, że Pattonowi trochę siadł głos i koncerty na których wcześniej byłem poprostu lepiej na nich sobie radził wokalnie, ale widać odczuwa już trudy trasy koncertowej:( Dobrze, że teraz FNM mają przerwę aż do 8 sierpnia... I tradycji musi stać się za dość Niektóre fragmeny z mojego nagrania: Caffeine Evidence Ashes To Ashes Midlife Crisis Just A Man Chariots Of Fire & This Guys In Love With You Digging The Grave Setlista: 01.) Reunited (Peaches & Herb cover) 02.) Land of Sunshine 03.) Caffeine 04.) Evidence 05.) Surprise! You're Dead! 06.) Last Cup of Sorrow 07.) Cuckoo for Caca 08.) Easy 09.) Ashes to Ashes 10.) Midlife Crisis 11.) I Started a Joke 12.) The Gentle Art of Making Enemies 13.) King for a Day 14.) Be Aggressive 15.) Epic 16.) Just a Man Encore: 17.) Chariots Of Fire/Stripsearch 18.) We Care a Lot Encore 2: 19.) This Guy's in Love with You (Burt Bacharach cover) 20.) Digging the Grave
Opublikowano 8 lipca 200915 l To był mój 3 koncert Faith No More w przeciągu niespełna 3 tygodni, także jadąc do Gdynii wiedziałem czego mniej więcej mam się spodziewać lol
Opublikowano 8 lipca 200915 l jutro wizyta u ortopedy po spotkani z gościem w czapce z arbuza, kostka sina, ale wygladałeś zayebiście skur.wysynu również miałem okazję skakać obok niego, niesamowity koleś. ;] co do Faith No More i Midlife Crisis - przy tej pauzie ktoś w tłumie obok najprawdopodobniej zesr'ał się ze szczęścia w gacie, bo zaczęło tak niemiłosiernie je'bać w pewnym momencie po tej przerwie, że poczułem się jak w stodole, a moje przypuszczenia zostały potwierdzone podobną do mojej reakcją osób naokoło. zdarza się. "you are fucking patient right there."
Opublikowano 10 lipca 200915 l Autor Fajnie było, za rok też jadę ;]. bajdełej Mała foto relacja około open'erowa Pierwszą cześć znajdziesz tutaj - http://bajej.comze.com/?p=195 Druga po kliknieciu NEXT
Opublikowano 28 lutego 201015 l Autor Ktoś się w tym roku wybiera? Potwierdzeni wykonawcy Massive Attack, Pearl Jam, Kasabian, The Hives, Hot Chip, Mando Diao, Pavement, Empire of the Sun, Tinariwen, Gorillaz Sound System
Opublikowano 28 lutego 201015 l Gorillaz jeszcz, no i moze troche Kasabian - aleporownojac w tamtym roku, to cienko ;]
Opublikowano 28 lutego 201015 l No bez jaj, w zeszłym roku z headlinerów tylko FNM ratował poziom. No chyba, że ktoś lubi The Kooks, ale do tego bym się publicznie nie przyznawał.
Opublikowano 1 marca 201015 l Gorillaz jeszcz, xD Niniejszym otrzymujesz nagrode betona roku. Edytowane 1 marca 201015 l przez Disfear8
Opublikowano 1 marca 201015 l Autor http://www.pokazywarka.pl/goryle tyle w temacie ;]. Jaki kraj takie gorillaz.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.