Skocz do zawartości

The Wire


Figaro

Rekomendowane odpowiedzi

Genialny serial, nie wiem czy was też to naszło numer z czerwonym kapeluszem - kłania sie "brunet wieczorową porą" "...ten w czerwonym kapeluszu jest zawsze podejrzany...". Nie wiem jak blisko życia był ten serial, getta, polityka w policji, ganianie za statystykami w szkole/policji ogólny brak perspektyw i dla białych i czarnych (jeśli nie są z odpowiedniego środowiska) chyba że mają na tyle determinacji, aby piąć się w górę -a tak naprawdę możesz liczyć tylko na kingpina dzielnicy. Gorzki rozrachunek z rozmijającymi się potrzebami społeczności i pragnieniami wielkich graczy. A tekst Jimmiego w 4 serii "W stanach realną władze ma krawężnik, może zgarnąć każdego pod byle pretekstem... " oddaje cały sens mitu szeryfa/policjanta w serialo-filmografii jaką kultura zachodu jest przesiąknięta. Której nienawidzi-bo kto dał im prawo do stanowienia prawa, a zarazem kocha-jest ktoś ponad kto zaprowadzi porządek. Oj jak brakuje mi odwagi naszych prywatnych producentów opisania w taki sposób któregoś z tych naszych pięknych miast, byle nie (pipi) warszawy. Tylko kto to u nas będzie ogladał, skoro takiego dzieła jak The Wire nie doczekaliśmy się oficjalnie (poza pierwszym sezonem) w kraju. Podobnie jak z Battlestar G. nie wiem jak inaczej mam sie zapoznac z czymś bardziej ambitnym niż W11, klan czy inne badziewie niż kradnąc z sieci.

Odnośnik do komentarza

swieta prawda

tylko jest problem kto mial by podobny serial zrobic

ogladalnosc the wire zassysala w US, gdyby nie bylo robione przez stacje z abonam. to by zdjeli po pierwszym sezonie

nie widze TVP czy tvn robiacego serii o np produkcji amfy w polskim miescie, czy walka z tranzytem opiatow na granicy z ukraina

Odnośnik do komentarza

Pierwsza seria "Pitbulla" gdyby dalej rozwijały się wątki polityczno/księżowsko/gangsterskie - miał szansę stać się zaczynem takiego serialu. Mimo tego że dalej bardzo lubię oglądać ekipę w akcji, lubię ten gorzki klimacik, to zmarnowali jednak potencjał. Zamknęli się tylko na jedną stronę, a przecież u nas jakiegoś generała policji paru wojewodów kilku senatorów i kilkunastu posłów że o "rządcach dusz" nie wspomnę, stanowiłoby niezły kąsek do podgryzania.

Odnośnik do komentarza

Miałem napisać właśnie o pierwszym sezonie "Pitbulla", ale coś mi się internet zepsuł. Generalnie "Pitbull" to był taki horror z realistycznym posmakiem - raczej trudno uznać, że każdy policjant na przemian chleje wódę i podłącza gangsterom akumulator do jąder. Oczywiście, nic tam nie jest wzięte z kosmosu, a trochę mroku i depresji nikomu nie zaszkodzi w polskim kinie, tak więc jak na polskie realia to i tak jest dobrze.

 

Patryk Vega to dobry koleś, ale "Pitbull" się zbyt wielu ludziom spodobał i teraz facet robi normalne komercyjne rzeczy. Chociaż podobno teraz już zostawił "Dwie twarze' i "Pitbulla" i zajmuje się jakimś nowym filmem o przestępcach. Planowany tytuł to "Wór w zakonie".

Odnośnik do komentarza
  • 1 miesiąc temu...

oglądałęm pierwsze 5 odcinków, szału nie ma, gdyby był to bym napisał, ogladam dalej, wiem ze jest lepsze niz jakies kości ;D

Bo Kości są głupio-rozrywkowe, a The Wire jest na poważnie, ale faktycznie. Pierwsze odcinki wchodzą przez zaciśnięte zęby. Praktycznie 1 sezon oglądałem po odcinku tygodniowo do obiadu , albo przed snem. Oczywiście po obejrzeniu całości obejrzałem 1 sezon ponownie z należną mu uwagą. Genialny serial.

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

skonczylem dzisiaj. jesli six feet under oceniam na 10,0 to wire daje 9,99, a jedna setna odejmuje zeby nie bylo "egzekwo" z sfu.

 

serial absolutnie genialny i bezbledny. masa doskonalych postaci, wspaniale watki glowne i poboczne. praktycznie moglbym godzinami wymieniac co lepsze akcje. do tego masa smiesznych, ale nie narzucajacych sie momentow (jeden z moich faworytow to poczatek 5 sezonu i oszukiwanie murzyna z wykrywaczem klamstw xD). swietne zakonczenie.

 

5 sezon to totalne przegiecie, praktycznie oglada sie odcinek za odcinkiem bo nie sposob sie oderwac. caly glowny watek kryminalny tego sezonu po prostu powala.

 

nie ma sie co szczypac, po prostu trzeba zobaczyc, trzeba to przezyc, serial doskonaly pozbawiony praktycznie wad.

 

moje top 3 serialowe 1. sfu 2. wire 3. sopranos. miedzy dwoma pierwszymi minimalna roznica, soprano troche z tylu.

 

nie chce mi sie bardziej rozpisywac, ale gadac moglbym o 'the wire' calymi dniami. kiedys na pewno znow obejrze calosc.

Odnośnik do komentarza
  • 3 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...