Skocz do zawartości

One Piece


Figaro

Rekomendowane odpowiedzi

Też oglądam same anime i do mangi mnie nie ciągnie jak na razie. Zwłaszcza, że się obraziłem a wykonanie postaci po dwuletnim treningu (Nami gdzie się podział cały twój seksapil? :( )

 

:good2:

 

 

:negative:

Odnośnik do komentarza

Ja jestem innego zdania :P Kreska z pierwszych odcinków wieje infatynlnością, postacie wyglądają jak jakieś bolki, a tła są beznadziejne. No i animacja jest biedna, bo nie ma co ukrywać, taka kreska jest wynikiem tego, że wszyscy myśleli, że OP to naiwna seria dla najmłodszych dzieciaków, co z czasem okazało się nieprawdą. Po skypii twórcy przeszli na nowocześniejszą metodę tworzenia odcinków, więc od tej chwili zmieniła się kreska(10x ładniejsze tła) i usprawniła animacja.

 

Co do wyglądu po treningu - Zoro, Luffy, Sanji, Usopp - każdy z nich ma +100 do bycia za(pipi)istym, jeśli chodzi o wygląd. Reszta jest nieistotna xD

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

No ja dalej jestem w szoku, ze Zoro ma jedno okno zamkniete oO nie podoba mje siem to.

 

@Dahaka

No dla mnie kreska do Skypei była idealna, grubsze krechy :P Bardziej... rysunkowa, mniej komputerowa. No ale to już zależy od preferencji :)

 

W sumie ta rozmowa przypomniała mi by wrócić do O P i tych dłuuugich maratonów. Nic tak nie poprawia nastroju jak to anime. Ta odwaga i lekkość bytu Luffyego zawsze przywraca wiarę w życie ;f tak, mam nasrane.

Edytowane przez Figaro
Odnośnik do komentarza

Farmer - no trochę racji masz, imo niepotrzebnie Oda każe jej biegać w samym bikini. Teraz zamiast czarować całą sobą, czaruje tylko cyckami :(

 

Figaro - no ja właśnie preferuje tą komputerową z prostego powodu - łatwiej tam zrobić naprawdą epicko animowaną scene. Przed Water 7 było takich bardzo mało, takich true epic. Od W7 jest ich więcej.

No, to wracaj i nadrób wreszcie :P

Odnośnik do komentarza

@Dahaka

No dla mnie kreska do Skypei była idealna, grubsze krechy :P Bardziej... rysunkowa, mniej komputerowa. No ale to już zależy od preferencji :)

Ja nie mogłem patrzeć na krzywe mordy podczas tej sagi - zawsze była dla mnie najsłabiej wykonaną ze wszystkich, jakby im budżet ucięli o połowę.

Odnośnik do komentarza

Farmer - no trochę racji masz, imo niepotrzebnie Oda każe jej biegać w samym bikini. Teraz zamiast czarować całą sobą, czaruje tylko cyckami :(

Żeby chociaż cyckami (obwisłe trochę są).

Ciekawą sprawą jest też coś innego. Ostatnio odświeżyłem sobie filmy kinowe i zrobiłem maraton od filmu 10-go do 1-go. I zauważyłem ciekawą przypadłość: mianowicie z każdym kolejnym nowym filmem humor sytuacyjny robi się coraz bardziej stonowany. Są oczywiście gagi i wygłupy, które są wizytówką serii, ale znikają np te głupawe teksty z drugiego planu czy scenki sytuacyjne np

 

pogoń Luffy'ego i Zoro za żarciem, podwędzanie jadła przez Luffy'ego i późniejsze bieganie z przywiązanym partnerem po wyspie w filmie pierwszym

 

Powodem takiego stanu rzeczy może być zbyt duża ilość postaci (załogi), albo byt długie filmy (pierwszy miał 50 min na liczniku a ostatni ma już 1 godz i 50 min)

Nie żebym był pesymistą i widzę tylko czarne chmury nad One Piece, bo seria wciąż bawi mnie jak cholera, ale tak się zastanawiam co wpłynęło na taki rozwój sytuacji.

Odnośnik do komentarza

Nie wrzucaj do jednego wora filmów i anime/mangi.

Filmy to są fillery, które nie są tworzone przez autora, tym samym można je przyrównać do jakiegoś fanowskiego projektu :P Oda stoi jedynie za 10 filmem.

W anime/mandze humoru sytuacyjnego(czyli tym samym gagów :P) jest wystarczająco - ot ostatnie chaptery chociażby, gdzie beka jest z czegoś bez przerwy. Przez ostatnie 2 lata nie bylo za bardzo miejsca na dużo humoru, a wyspa ryboludzi niestety jest niemiłosiernie słaba pod tym względem(nie nie tylko pod tym, notabene), więc może to jest powodem jakiegoś chwilowego zwątpienia :P Niemniej po wyspie ryboludków manga wróciła na właściwe tory - jest mega interesująco i mega śmiesznie, musisz tylko przeczekać w anime tej słabszy okres :P

Odnośnik do komentarza

Nie wrzucam ich do jednego wora. Opisywałem sytuację w filmach kinowych, a nie samego anime czy mangi. Nawet jeśli sam Oda stoi za ostatnim filmem to i tak jakościowo nie jest najlepszy. Zgadam się co do opinii nt. wyspy ryboludzi. Jest mało miejsca na wygłupy w tym arcu, a dodatkowo w anime niepotrzebnie teraz przedłużają motyw z

 

Fisher Tigerem i królową Otohime

 

Odnośnik do komentarza

Nie przedłużają tego bardziej niż reszty :P 1 odcinek = 1 chapter - rzadko kiedy odstępują od tej reguły. Taka niestety jest wada anime i cena bardzo małej ilości fillerów.

Wracając do filmów - żaden mi się jakoś specjalnie nie podobał, poza właśnie 10 - od niego po prostu bije klimat One Piece znany z mangi czy anime. Reszta kinówek eksperymentuje z klimatem z różnymi skutkami.

 

Co do wyspy ryboludzi - nie tyle nie ma miejsce na wygłupy, co po prostu Oda ich nie narysował. Miejsce by się znalazło, no ale jak nima to nima. Ten arc ogólnie jest strasznie biedny. Zlitowali by sie ci ludzie od anime i przyspieszyli go troche, chociaz najbliższe 10 odcinków skrócić do 5, bo potem już się ciekawiej robi.

Odnośnik do komentarza

Nie podoba mi się nowy arc. Myślałem, że Oda jak już skończy ryboludzi i syreny to zarzuci czymś naprawdę dobrym. Zobaczymy jak to się rozwinie ale jak na razie to wieje sztampą - Oda wysil szare komórki bo stać Cię na więcej! :sleep:

 

Mam pytanie jaki jest teraz stosunek fillerów do właściwej treści w anime bo już od dawna nie oglądam a jestem ciekawy (może wrócę do tego)?

Odnośnik do komentarza

Nie ma fillerów, jest przeciąganie. Jak znasz mangę, to polecam oglądać tylko hurtowo, po kilka odcinków.

Od czasów fillerów po TB mieliśmy może z 10-12 odcinków zapychaczy? 10 fillerów na 150 odcinków to tyle co nic.

 

btw, jesteś pierwszą osobą jaką widzę, która narzeka na najnowszy arc. Jak to nie jest dobre, to ja nie wiem co jest. Humor powala, plejada postaci ciekawa, wątki interesujące i ważne dla całokształtu fabuły, bardzo szybkie tempo popychania akcji do przodu. Jest super :P

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

TB to pierwszy arc z super przeciąganiem. Normalnie powinien wg starego tempa zająć z 35 odcinków, no ale tutaj OP wchodzi w "złota erę przeciągania", a że pierwsza połowa TB do najciekawszych nie należy(podejrzewam, że właśnie tutaj się męczyłeś, bo finał jest juz zaje bisty jak zawsze) to się można wynudzić. Ale spoko, teraz zaczyna się epicka saga, więc powinieneś łyknąć wszystko jak młody pelikan.

Odnośnik do komentarza

Spoilery

btw, jesteś pierwszą osobą jaką widzę, która narzeka na najnowszy arc. Jak to nie jest dobre, to ja nie wiem co jest. Humor powala, plejada postaci ciekawa, wątki interesujące i ważne dla całokształtu fabuły, bardzo szybkie tempo popychania akcji do przodu. Jest super :P

Nie wiem może coś jest ze mną nie tak ale kilka ostatnich rozdziałów zmęczyło mi dupę. Humor jest spoko, tak jak w całej serii (jedyna manga która wywołuje u mnie śmiech ;)), a postaci z tej mangi uwielbiam. Ale... główny zły wydaje się być schematyczny, Trafalgar jest przegięty tak jak Kuma (tu się szybko Oda zreflektował), nikt się nie bije z nikim, do tego jeszcze jakieś dzieci tam pomykają. Ja jestem zdecydowanie fanem początków OP, Impel arc był świetny, wielka wojna też a teraz jedzie sztampą - zły był dobry ale tylko dlatego żeby być złym, jeden ziomek biega i rozwala kosmos, już za dużo razy Oda z tego korzystał.

 

Do anime chyba jednak nie wrócę bo na hurtowe oglądanie nie mam czasu :confused: Może jakiś film sobie zapodam.

Edytowane przez the_m
  • Minusik 1
Odnośnik do komentarza

UWAGA NA SPOILERY tu i wyżej

 

No to tak:

1. Arc ledwo się zaczął, a ty już chcesz napieprzania się, no heloł, już zapomniałeś jak OP działa? z 30 chapterów przygody, rozwoju fabuły(do czego dzieci się wliczają) a nawalanka jest pod koniec.

2. Arc ledwo się zaczął, a już dostaliśmy całkiem fajną walkę i dzieje się sporo. Pokaż mi jakikolwiek arc, który przez pierwsze 10 chapterów rozwiną się tak jak ten. Na wyspie ryboludzi to do tej pory mieliśmy zwiedzanie wysepki.

3. Arc ledwo się zaczął, a ty już zarzucasz bossowi schematyczność - ledwo go poznaliśmy przecież, jeszcze kupa czasu jest aby się rozwinął.

 

Widzisz do czego zmierzam? Ten arc ma ledwo 10 chapterów, poczekajmy aż się wszystko roziwnie.

Poza tym już dzieje się tyle, co w żadnym innym po takim czasie. Law jest po prostu silny, Smoker jest marnym vice-admirałem + nie wiedział o zdolnościach Lawa. Nie zapominajmy, że supernove to obecnie poziom shichibukai - to nie są już jakieś nubki jak 2 lata temu. To są kolesie, którzy niedługo będą mogli toczyć równą walkę z admirałami i rzucić się na yonkou. Nie róbmy z nich randomów, co jednego vice admirała nie potrafią sprzątnąć.

 

Enyłej - jesteś wyjątkiem, większość osób rozpływa się nad tym arciem :)

Edytowane przez Dahaka
Odnośnik do komentarza

SPOILERY

 

Może trochę przesadzam. Manga trzyma poziom tylko mała odmiana by się przydała. Po prostu Traflgar jest za bardzo jest przypakowany (niedługo będzie jak w Naruto i wszystkie "limity" pójdą w cholerę), wrócił Somker, którego nie lubię tak samo jak Buggiego, do tego ta jego panna. Poprzednie przygody chyba za bardzo mnie rozpuściły - taka ciągła akcja to było coś.

Rozumiem o co ci chodzi i pewnie masz racje, a nóż się to wszystko rozwinie ponadprzeciętnie. Chyba myślałem, że New World to będzie ciągła, wielka bitwa morska super-piratów ;)

Odnośnik do komentarza

SPOILERSSSS

 

No poprzednia saga to jednak było coś wielkiego - zakończenie pierwszej połowy OP i masakrycznie ważne wydarzenie dla świata OP. Wiadomo, że na coś z takim rozmachem trzeba będzie poczekać trochę.

OP to OP - nadal głównym motywem jest przygoda i Oda nie porzuci tego na rzecz ciągłych walk i bitew. Wszystko idzie tak jak po staremu - tylko teraz więcej znanych postaci i wątków będzie pojawiać. Chyba właśnie wojna za bardzo Cię rozpieściła i zapomniałeś jak OP wygląda zazwyczaj :P

 

Co do Lawa - spokojnie, jak trafi na kogoś silniejszego to na pewno nie będzie takim Bogiem, na jakiego teraz wygląda. Znajdzie się jakiś sposób na niego.

Odnośnik do komentarza

Chyba masz rację. Tak czy siak, mangi na pewno nie przestanę czytać (bardzo cenię sobie element przygodowy, nawet bardziej niż humorystyczny ale mniej niż plejadę barwnych postaci) bo nic lepszego nie znajdę, a wiem że Oda da radę.

Z resztą jeszcze chyba nie czytałem mangi która po tylu rozdziałach mogłaby zaskakiwać tak jak OP czasem to potrafi ^_^

  • Plusik 1
  • Minusik 1
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...