Skocz do zawartości

Steam


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Mógłby ktoś po trochu opisać wrażenia z ogrywania tych Ys? Przede wszystkim chodzi mi o Origins i I & II. To jest coś jak japońskie Diablo? Trochę tak wygląda na pierwszy rzut oka, szybka akcja, napierdzielanie potworków w real-time, jakieś statsy coś.

Odnośnik do komentarza

Masz teraz na przykład przecenę na gierki z serii call of duty. Enjoy

 

e: ale chyba nie jest to zbyt atrakcyjna przecena jak teraz na nią zerknąłem. Poza tym jest na przykład far cry teraz, było evil within, nowy wolfenstein, metro. Jest sporo tytułów AAA

Edytowane przez teddy
Odnośnik do komentarza

Starcraft i Warcraft są Blizzarda, są na battle.net, a nie na Steamie. Command and Conquer taniej na Originie, ale na Steamie też jest. Battlefield tylko do pewnego momentu, jak ogólnie wszystkie gry EA.

 

Ale prócz tego no to tak, jest dużo dobrych i normalnych gier.

Odnośnik do komentarza

oj tam ja mam całą serię na originie ale pan bizon się pytał :D Swoją drogą kupiłem if my heart had wings i musiałem dopłacić 25 euro centów. Obecnie porfel pusty ale w sumie kupiłem kilka gier a wydałem grosze bo karty na farmiłem. Z samego huniepop wypadła mi folia którą za 0.70 sprzedałem :D

Odnośnik do komentarza

Mógłby ktoś po trochu opisać wrażenia z ogrywania tych Ys? Przede wszystkim chodzi mi o Origins i I & II. To jest coś jak japońskie Diablo? Trochę tak wygląda na pierwszy rzut oka, szybka akcja, napierdzielanie potworków w real-time, jakieś statsy coś.

Porównanie do Diablo ma sens tylko jeśli weźmiesz pod uwagę zabijanie sterty potworów.

 

Ys to taki miks prostego hack'n'slasha, RPG, zręcznościówki i platformówki. Postać ma prostą serię ciosów, garstkę ruchów, zazwyczaj trzy zdolności specjalne i to właściwie tyle. Wzorem RPG poprawia się statystyki, zdobywa stopniowo coraz lepszy ekwipunek (brak typowego lootu), czasem używa jakichś specjalnych itemów. Tyle.

 

Mimo prostoty gra jest dość wymagająca. Trzeba umiejętnie korzystać z tego, co się posiada, a przy bossach można połamać palce. Mnie się grało świetnie i szczerze mogę polecić. Na początek proponowałbym zacząć od Ys: The Oath in Felghana, gdyż jest najtańsza i najbardziej przystępna. Origins też jest świetny, ale atmosfera gigantycznej wieży może uderzyć monotonią w pewnym momencie.

 

IMO największy minus to fabuła, która może nie jest zła, ale to po prostu klasycznie oklepana i przewidywalna japońszczyzna.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Ys 1 i 2 to dosc hardcore retro rodem z nes wiec nie kazdemu moze podejsc (brak guzika do zadawania ciosow i zeby zaatakowac trzeba wbiegac w przeciwnika pod katem innym niz frontalnie ale idzie sie przyzwyczaic)

 

ys oath i origin niektorzy okreslaja mianem zeldy tylko ze hardcore, glownym plusem tej gry sa zdecydowanie bossowie. mamy tu troche metroidvani z uczeniem sie nowych skilli ktore pozwalaja nam dostac sie do wczesniej niedostepnych miejsc (np double jump albo odpornosc na lave). story srednie choc w origin mi sie spodobalo bo zrobili myk ala resident evil 2 gdzie masz 3 grywalne postacie ktore niezaleznie od siebie wspinaja sie po wiezy tylko czasami na siebie wpadaja lub sa wspominani w dialogach. obie gry bardzo goraco polecam jesli nie przeszkadza "nintendo hard" gameplay

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...