Skocz do zawartości

Console Wars 2.0

Featured Replies

Opublikowano

ja sie nie czepiam, po prostu bylby jeszcze wiekszy progres, gdyby podstawowe ciosy, animacja poruszania, jednak sie roznily miedzy takim Sub Zero, a Milena -tyle, sama gre kupuje od razu po premierze.

A fabula w Crysisie moim zdaniem jest na przyzwoitym poziomie, no ale mi sie podobal opluwany przez wszytskich Black Ops, wiec nie jestem wyznacznikiem. :teehee:

Edytowane przez easye

  • Odpowiedzi 9,9 tys.
  • Wyświetleń 257,8 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

  • No i dobra, może Sony po tej aferze zablokuje możliwość tego typu kupowania rzeczy z PSN.   Aha, mam nadzieję że ta afera przyczyni się do zatrzymania ekspansji różnego rodzaju usług sieciowych. Kup

  • eheheh, myślałem że to kółeczko wzajemnej adoracji tak plusuje Zwyrola, zawsze mu zazdrościłem tych pinćset plusów a tu sie okazuje co innego     wszystkie te konta po 0 postów, lol   wniosek:

  • I chvj. Na żadnym PC nie zagrasz w Gran Turismo, Forze, God of War, Uncharted, Heavy Rain, Red Dead Redemption, Killzone, Alana Wake.   Fuck PC gaming

Opublikowano

Mnie tez sie w miare podobal BO, ale tam fabula byla lepiej poprowadzona i ciekawily czlowieka te fabularne kosmiczne twisty. Wchodzac w C2 bez gry w 1 ogladamy zlepek jakichs postaci i wydarzen.

Opublikowano

ja sie nie czepiam, po prostu bylby jeszcze wiekszy progres, gdyby podstawowe ciosy, animacja poruszania, jednak sie roznily miedzy takim Sub Zero, a Milena -tyle, sama gre kupuje od razu po premierze.

A fabula w Crysisie moim zdaniem jest na przyzwoitym poziomie, no ale mi sie podobal opluwany przez wszytskich Black Ops, wiec nie jestem wyznacznikiem. :teehee:

 

No właśnie a mi, Black Ops w ogóle nie podchodzi. Mam dość tego taśmo ciągu i kupię prawdopodobnie BattleField'a 3. Zobaczę co pokaże MW3 jaki nic szczególnego to odpuszczam sobie już tę serię.

Opublikowano

O Bayonetta, okropna rzecz, przeszedlem demo, ale stylistyka jak z czarodziejki z ksiezyca czy czegos... nigga wtf is dis shit?

no i błąd. bajoneta spoko młócka, odprężając a dodatkowo poczucie humoru na wysokim poziomie. elorap.

Opublikowano

Psyko: Gdyby japońskie gry nie były na swój sposób kiczowate, to między nimi, a zachodnimi produkcjami nie widziałbyś różnicy. A to byłaby prawdziwa tragedia.

 

Mnie bardziej poraża to, że japońskie produkcje takie jak Resonance of Fate, gdzie jest kapitalny i unikalny design, a sama gra w swej fabule porusza naprawdę ciężkie emocjonalnie wątki - przechodzi bez echa i uznania ze strony tzw. fanów jRPG.

 

A kicz w Bayonetta to kicz prześmiewczy, czyli ten dobry, który został wprowadzony z rozmysłem.

Opublikowano

Moze i przesmiewczy, dla mnie okropny. Jak widze mangowe projekty postaci to mam dosc, bardzo nie lubie tego. Ale tak to jest, jak tam powstaja tasmowe serie i ci rysownicy pseudo moga co najwyzej tuszowac prace zachodnich mistrzow. W calosci nie odpowiada mi w zadnym stopniu japonska popkultura.

 

Japan [*]

Opublikowano

Bayonetta jest wysmienita, kicz jest zamierzony i to widac. Cudowna gra.

 

PS. Don zaintrygowales mnie tym Resonance of Fate.

Opublikowano

 

tym?

Opublikowano

 

 

PS. Don zaintrygowales mnie tym Resonance of Fate.

 

Oryginalna rozgrywka, wymagający poziom trudności, specyficzny sposób eksploracji świata (mapa zbudowana z hexów), świetny design, rozbudowana kustomizacja broni z kluczowym wpływem na osiągi, ciekawy sposób prowadzenia głównego wątku fabularnego niejako w tle, porusza ciekawe problemy (zamiast kolejnego "gówniarzeria ratuje świat").

Opublikowano

ci rysownicy pseudo moga co najwyzej tuszowac prace zachodnich mistrzow. .

 

Japan [*]

Nie no od paru dni poprawiasz mi humor swoimi zabawnymi postami :thumbsup:

 

A co się tyczy Resonance of Fate to od niedawna gram w ten tytuł i naprawdę jestem miło zaskoczony jego poziomem. Tak jak pisze Don świetny design, system walki i dość dobra fabuła nie opierająca się na kolejnym ratowaniu świata.Aż dziw bierze, że takie FFXIII jest bardziej popularne w tej generacji od RoF.

Edytowane przez Paliodor

Opublikowano

ci rysownicy pseudo moga co najwyzej tuszowac prace zachodnich mistrzow. .

 

Japan [*]

Nie no od paru dni poprawiasz mi humor swoimi zabawnymi postami :thumbsup:

 

A co się tyczy Resonance of Fate to od niedawna gram w ten tytuł i naprawdę jestem miło zaskoczony jego poziomem. Tak jak pisze Don świetny design, system walki i dość dobra fabuła nie opierająca się na kolejnym ratowaniu świata.Aż dziw bierze, że takie FFXIII jest bardziej popularne w tej generacji od RoF.

 

Fabuła ustawicznie się rozwija i dopiero na końcu można powiedzieć o czym tak naprawdę gra opowiada. Skupia się mocno na jednostce - odkupieniu i prawdziwym rozgoryczeniu. Przynajmniej ja bym tak to ujął :)

 

Prawdziwa perła gatunku.

Edytowane przez donsterydo

Opublikowano

Podaj lepszych rysownikow niz chocby McFarlane, Bisley, Miller, Frazetta i dziesiatki innych...

 

Widac, ze w ogole w temacie nie jestes.

 

biz00316.jpg

 

mannga, smiechu warte

Edytowane przez Gość

Opublikowano

Choćby Masamune Shirow i jego mangi Appleseed i Ghost in the shell. A z innych Toru Fujisawa, Kazuo Koike i Ryoichi Ikegami

Wiesz Psyko, możesz nie lubić stylu w jakim Japończycy robią gry i rysują komiksy ale sam chyba przyznasz, że lepiej jak jest różnorodność stylów i gatunków niż gdyby wszystko było takie same. Grunt, że każdy znajdzie sobie coś co wpisze się w jego gusta.

Ja akurat lubię "japońszczyznę" bardziej od produkcji z zachodu (gry/komiksy/animacja) ale niektóre pozycje od zachodnich twórców również bardzo cenię choćby komiksy Sin City, 300, Batman. Gry takie jak Planescape Torment, Gothic, KOTOR, Deus Ex, Half Life czy animacja jak Batman Of The Future, Renaissance.

Edytowane przez Paliodor

Opublikowano

Tu chodzi o to ze ludzie z zachodu naprawde rysuja. Czytalem o tworzeniu mang i tego mozna sie nauczyc, praktycznie nie dysponujac talentem, gdyz opiera sie to na lastrach i w duzej mierze kopiowaniu. Gdzie tu artyzm i indywidualizm ludzi, ktorzy tworza wszystko wlasnym olowkiem.

Opublikowano
Bayonetta jest wysmienita, kicz jest zamierzony i to widac. Cudowna gra.

 

A daj pan spokój. Ja to może na maxa nie trawię Japonii, pewno już od dziecka gdzie wolałem bajki z Cartoon Network, kreskówki z Batmanem, komiksy ze Spawnem itd etc podczas gdy na Dragon Balla, Tsubasę czy jakieś anime miałem ostro wyje.bane, w przeciwieństwie do równieśników, po prostu dla mnie zwyczajnie kultura japońska jest dziwaczna strasznie i nawet dla dzieciaka którym byłem - infantylna. Aczkolwiek nie będę się kłócił o to jak Psyko.

Opublikowano

Tu chodzi o to ze ludzie z zachodu naprawde rysuja. Czytalem o tworzeniu mang i tego mozna sie nauczyc, praktycznie nie dysponujac talentem, gdyz opiera sie to na lastrach i w duzej mierze kopiowaniu. Gdzie tu artyzm i indywidualizm ludzi, ktorzy tworza wszystko wlasnym olowkiem.

Nauczyć się rysować w stylu mangi każdy może tak samo jest z komiksami zachodnimi. Tylko, że mieć talent, sprawną rękę i przy tym jeszcze wypracować sobie swój własny unikalny styl rysowania rozpoznawalny na całym świecie to już inna sprawa. Tak przynajmniej jest w przypadku Shirowa, Millera i wielu innych rysowników, którzy wyróżniają się na tle całej reszty. Dobry artysta pozostanie dobrym obojętnie na zakątek świata z którego pochodzi, krąg kulturowy, wiek, płeć itp.

Edytowane przez Paliodor

Opublikowano

a Tobie Najtmer podoba sie stare nowe Killzone 3?

nie wiem, nie gralem, jesli fakt, ze nie mam zyly zeby to kupic jest dla ciebie rownoznaczne z "nie sikam na widok loga killzone3" to nie, nie podoba mi sie nowe stare killzone 3. no i juz troche ziewam gdy slysze o walce dzielnych amerykanow ze zlymi helghastami. a co?

 

 

ins, to ze ty sie podniecasz fajerwerkami w multi, nie znaczy to ze gra jest mega za(pipi)ista. po prostu ciebie mozna zadowolic w prymitywny sposob. wiesz, to tak jak z kinem- ty jestes super fanem pseudopowaznych amerykanskich filmow sensacyjnych, gdzie wazniejsze sa wybuchy i pompatyczna muzyka akompaniujaca pruciu do ufokow a ja wole filmy nastawione na ciekawa atmosfere, dialogi i niekoniecznie zapierajace dech w piersiach zakonczenie.

 

 

nudzi mnie juz to odbijanie pileczek przez klocow i ich selfowning w stylu "przeciez ps3 ma lepsze gry" itd. poziom gimnazjum. pogodzcie sie ze przeskok enterteinmentowy juz wygasl. gry osiagnely swoj szczyt zalozen w momencie kiedy wyszly gry z grafika 'la gearsy 1 ( w porownaniu do tankow na pegasusa). dalej to juz tylko jest mniej wiecej to samo z malymi odchylami. mimo ze czesci moga sie roznic od siebie lekkimi zmianami nie znaczy, ze jest to znowu jakis rewelacyjny krok do przodu. wg mnie to po prostu stanie w miejscu. bo nie wazne jak ci sie bedzie gralo w nastepna czesc- w poprzednia gralo ci sie rownie fajnie (co stwierdzisz, gdy ochloniesz po 10 minutach w multi i tych super mega fajerwerkach ktore tuszuja stanie w miejscu), a wiec samemu mozna zobaczyc, ze taka polityka wydawania gier jest tylko milym dymaniem z wazelinka.

Edytowane przez Najtmer

Opublikowano

Nie bede Ci ublizal Najtmer za to co napisales, po prostu spytam sie jakie to tytuly oferuja to co napisales.

Opublikowano

stalker, deus ex, mgs1, fear1, sotc, gta, rdr.

Opublikowano

Ale zdajesz sobie sprawe, ze podniecam sie multiplayerem ? No chyba, ze w tych tytulach w multi podczas zabijania recytuja wiersze.

 

PS. Wymienione przez ciebie gry bardzo cenie, sa swietne (nie liczac RDR, nie trawie tej gry). Tyle tylko, ze ja nie robie z siebie idioty, ktory nie zagra w cos co jest nastawione wylacznie na czysta zabawe (no bo przeciez nie przystoi) i nie uwazam sie za lepszego od innych. Drugi oggozo sie znalazl.

Edytowane przez Ins

Opublikowano

no i co z tego? ja tez gram w multi, w MW2, juz ladnych pare miesiecy, ale robia to (pipi) na tyle zdystansowany, ze nie sikam sie kiedy wychodzi black ops, czy jak slysze wzmianki o mw3 no i co najwazniejsze, wali mnie po calosci, jesli komus sie nie podoba ta gra, bo wiem ze jest calkowicie fiutkowa, ale mechanike ma fajna i tylko to sie liczy. no ale to nie to samo co gearsy, bo gearsy dla ciebie to sacrum i profanum o ktorym nie mozna powiedziec ze jest nudne bo od razu wlepiasz minusa tak jak inne kloce.

 

edit na twoj edit: LOOOOL czy ja siebie uwazam za lepszego od ciebie? przeciez granie w prymitywne gry to nic zlego co nie? no chyba ze ciebie samego to boli i niestety godzisz sie z faktem, ze tylko gearsy daja frajde i idziesz na kompromis, grajac w to. wg mnie rowna, jak nie lepsza zabawe moze dac kazda inna gra, to wkestia gustu. a ze przeszedlem jedynke ziewajac i dwojke odpalajac na 10 minut to znaczy chyba jedynie tyle, ze jest to tytul ktory raczej spodoba sie mniej wymagajacym graczom.

 

i czy ja z siebie robie idiote nie grajac w to cos? nigga please, mam lepsze rzeczy do roboty, niz obowiazkowe granie w "fajne" gry. grakac w gearsy mam wrazenie ze jestem zmuszany do ogladania jakiegos kasowego gniotu z hollywood, na ktory poszlo sporo hajsu ale w gruncie rzeczy poza paroma wybuchami nie robi calkowicie wrazenia.

Edytowane przez Najtmer

Opublikowano

Tak, nie mam co robic tylko minusowac jakies fanboja ... Koncze z toba dyskusje bo w jakas paranoje popadasz.

 

PS. Nie chce mi sie odpowiadac na te twoje zale , ale to ty ktorys raz cisniesz Gearsy wiec nie dziw sie, ze ludzie cisna Ciebie - szczegolnie ze ostro wmawiales ludziom, ze sa w tej grze ufoki xD

Edytowane przez Ins

Opublikowano

Proponuję zrestartować ten temat do wersji Console Wars 3.0

Opublikowano

Idę sobie na kozaku przez MM, ciesząc michę do jednej z tych spontanicznych myśli z cyklu "jakie te Halo jest zayebiste", gdy mój wzrok przykuwa niespotykany okaz - Halo Legends edycja specjalna 2x DVD za 19,99 zł. Przypadek ? I think not :P

 

20110401124.jpg

 

20110401123.jpg

 

Na dodatkowym DVD jest dodatek z całą historią Halo, jak kogoś interesuje to wydatek nie jest jakiś wygórowany.

Edytowane przez donsterydo

Opublikowano
  • Autor

Homefront kosi sprzedaż Killzona na PS3. Oba i tak nie sprzedaja sie imponujaco, ale proporcjonalnie to Homefront sprzedaje sie ponad półtora raza lepiej od K3. I jak tu wypuszczać techniczne cudeńka, skoro ludzie i tak kupuja zabugowane, graficzne potworki vide Homefront i Black Ops? Byleby tylko był amerykański patos?

 

Ludzie maja łajno zamiast mózgów.

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.