Skocz do zawartości

Mad Men


Figaro

Rekomendowane odpowiedzi

Juz po finale.

 

Swoja droga koncowka odcinka skojarzyla mi sie z pierwszym odcinkiem (badz ktoryms z pierwszych, nie jestem pewien) serialu.

 

Don siedzacy w barze (ktory na dodatek wyglada blizniaczo podobnie do tego ze sceny z pierwszego sezonu), odpalajacy fajke, zamawiajacy old fashioned, na ktorego poluja kobiety - wszystko po staremu, juz troche czasu minelo odkad w serialu byla taka scena.

Oprocz tego te dwuznaczne spojrzenie rzucone na koniec - o ile wydaje mi sie ze nie zaakceptowal ich propozycji, to na pewno przynajmniej przeszlo mu to przez mysl.

 

Dodatkowo uradowana Megan na planie filmowym - identycznie jak niegdys Betty na sesji zdjeciowej.

 

Nie wykluczone, ze historia sie powtorzy i ich zwiazek rowniez diabli wezma - chociaz trzeba przyznac, ale w S5 mieli sporo kryzysow i zawsze jakos z tego wychodzili, wiec moze jeszcze przez nastepny sezon sie utrzymaja a dalej to nie mam pojecia jak bedzie.

 

Ciekawe czy w kolejnym sezonie bedzie jakos rozwijany watek Peggy czy tez celowo przeniesli ja do innej agencji aby jej postac ograniczyc do goscinnych wystepow (prawdopodobnie to drugie, chociach kto wie - w koncu to jedna z glownych postaci ktora byla budowana juz od S1).

 

No i ten Pete - z kolesiem coraz gorzej, ciekawe czy tez kiedys nie zdecyduje sie skonczyc ze soba pod wplywem narastajacego napiecia oraz jakiegos dodatkowego impulsu.

 

 

 

Ogolnie S5 trzymal poziom - optymizmem napawa fakt, ze przed nami jeszcze dwa kolejne.

Edytowane przez Yabollek007
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
  • 4 tygodnie później...

No i teraz dłuugie czekanie na kolejny odcinek. Ale mieć do obejrzenia pięć sezonów - to było to.

Serial odkryłem przypadkiem, po przeczytaniu newsa o użyciu piosenki Beatlesów, kiedy zaintrygował mnie ogólny opis - lata 60' USA (uwielbiam jako tło filmów czy książek) i wysokie oceny.

Żaden odcinek mnie nie zawiódł. W niektórych działo się mniej, w innych więcej, jednak każdy oglądałem z zainteresowaniem. Były momenty śmieszne, dramatyczne, pobudzające do refleksji, ale nigdy nie przesadzony patos. Tak samo podoba mi się wyważanie postaci - choć maja wyraziste charaktery, to nie da się ich jednoznacznie zaszufladkować, to nie są bohaterowie czarni i biali. Przy tym fajnie, że twórcy na przemian skupiają się to na jednych, to na drugich (choć wybija sie oczywiście Don).

No i ciekawie pokazane są tamte realia, nawet jeśli nieco w sentymentalny sposób i, nie ma co ukrywać, z punktu widzenia uprzywilejowanej grupy społecznej. Smrodu papierosów też się nie poczuje, stylowy dymek, a owszem, zobaczy.

Odnośnik do komentarza
  • 3 miesiące później...
  • 1 miesiąc później...

Koncze wlasnie drugi sezon.

Serial jest na swoj sposob genialny.

Uwielbiam w nim te nietypowe dialogi albo krotkie scenki z zycia naszych bohaterow, ktore wydawaloby sie ze nie sluza niczemu, ale jednak sukcesywnie buduja obraz ich osobowosci.

Bardzo podoba mi sie transformacja jaka przeszla Peggy Olson.

Przyznam te ze przywiazanie do szczegolow jest masakryczne, czasem robie freeze frame i poprostu sie przygladam wystrojowi wnetrz.

 

Total szacun.

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Właśnie skończyłem.

Nie wiem co powiedzieć, 15/10 i serial wskoczył do top seriali mego życia, ale jeszcze nie wiem, na którą pozycję.

Parę spostrzeżeń -

 

 

obok BB najbardziej kompleksowe postaci jakie miałem dane podziwiać, obcujemy z nimi jak ze znajomymi a nie ludkami ze srebrnego ekranu.

Don Draper tym razem dał radę i nie zdradził Megan ani raz, ale poniekąd wiedziałem, że tak może być po tym jak mu Campbell wyjechał, że 'do tej samej wody się 2 razy nie wchodzi' a on mu odparł 'gdybym wlazł do TEJ wody za pierwszym razem to bym jej nie zmącił'. Ostatnia scena finału jednak każe przypuszczać, że Megan nie może czuć się absolutnie bezpieczna ;)

Śmierć Lane'a - wielki smutek i szkoda tak genialnej postaci, Donek ma już 2 ludzi na swoim sumieniu.

 

'Odcinek z LSD' wspaniały, bardzo subtelnie przedstawione odloty.

Najlepsze teksty w serialu ma Roger Sterling, było tego tyle, że nie chce mi się nawet cytować.

 

Betty z wiadomych powodów musi w jakiejś formie być, ale ta postać nie ma zbytnio już nic do zaoferowania, więc w 6ym sezonie może być nawet w 2óch odcinkach.

Szkoda mi było też Pete'a i tej szmuli Beth po elektrowstrząsach, taka tragedia.

 

 

 

Chyba umrę do premiery następnej serii.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

25 maja 2018 roku zacznie obowiązywać w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (określane jako "RODO", "ORODO", "GDPR" lub "Ogólne Rozporządzenie o Ochronie Danych"). W związku z tym prosimy o zapoznanie się ze zaktualizowaną Polityką prywatności Polityka prywatności.