Skocz do zawartości

The Dark Knight Rises


piotrov

Rekomendowane odpowiedzi

O najnowszych projekcie Christophera Nolana wiemy już całkiem sporo(dlatego uznałem, że zasługuje już na własny temat). Warner oficjalnie poinformował, że pojawi się Kobieta Kot, którą zagra Anne Hathaway i Bane,w którego wcieli się Tom Hardy. Co do wyboru obsady to od razu byłem zachwycony.biggrin.gif Jak chodzi zaś o same postacie: Kobietę Kot od razu powitałem z uśmiechem na twarzy. Jest to jedna z najbardziej charakterystycznych postaci tego uniwersum i zasługuje by oficjalnie się pojawić w historii opowiedzianej przez Christophera Nolana. Z kolei jak chodzi o Bane'a to mając w pamięci to co zrobiono z nim w Batmanie i Robinie... Cóż, z początku byłem dość sceptyczny. Chociaż jak zagłębić się w komiksową biografię tego przeciwnika, to nie mogli wybrać nikogo lepszego do filmu, który ma być zamknięciem tej historii o Batmanie. Co prawda liczyłem, że pojawi się Hugo Strange, albo Hush, ale o ile postać Bane'a ciekawie się zmodyfikuje to może to być jeden z najlepszych czarnych charakterów w historii kina. Cóż mogę więcej powiedzieć. To najbardziej oczekiwany przeze mnie film najbliższych lat. Ci twórcy jeszcze nigdy nie zawiedli i wątpię by miało się to zmienić.smile.gif A jakie są Wasze opinie?

  • Minusik 1
Odnośnik do komentarza

Wystarczyloby zrobic goscia z choroba skory, przez ktora wyglada sie jak jaszczur (a jest taka). W komiksie juz go urealniali:

 

JokerHC016.jpg

 

 

Na pewno ma to wiekszy sens niz gosc, ktoremu puchna miesnie od nacisniecia jednego guzika. W ogole to Hardy jest zbyt malo napakowany (tak, widzialem Bronsona - za malo do roli Bane'a).

 

 

 

Aha, ludzie, ktorzy rzekomo maja rozne "dojscia" (pisali o tym, ze Hardy zagra Bane'a jeszcze przed ogloszeniem rol, wiec maja oni jakis tam kredyt zaufania w necie) powiedzieli, ze Batman bedzie zlamany juz w I akcie filmu. Sie okaze ile w tym prawdy.

Odnośnik do komentarza

Też liczę na to, że pod koniec tego filmu Bane złamie Wayne'owi kręgosłup. Jestem wielkim fanem tej serii filmów o Batmanie, dlatego liczę na zakończenie, które będzie pasowało do ponurej stylistyki, oraz uniemożliwi ewentualne sequele. Lepiej by po tym filmie Warner skoncentrował się na przygodach innych bohaterów z Supermanem na czele.

Odnośnik do komentarza

Nie myślcie sobie, że Warner na długo pozostawi tę serię bez opieki. Już pewnie głowią się co z nią zrobić po zakończeniu nolanowskiej epoki. Wystarczy spojrzeć na najnowszy przypadek Spidermana, którego zdecydowano się wznowić po raptem trzech latach od ostatniej części. Wydaje mi się, że Batmana również czeka względnie szybki powrót. Choć Batmany Nolana uwielbiam, to nie mogę się doczekać wizji innego twórcy (Aronofsky?).

 

Co do TDKR - cokolwiek Nolan nie wymyśli, popieram go. Jeśli zdecydował się wpleść Selinę Kyle, to musiał mieć ku temu powód nie ograniczający się wyłącznie do wołacza 'cycki!'. Mroczny Rycerz pokazał, jak sprawnie można poprowadzić rozwój postaci i dopiero w trakcie następujących wydarzeń zrobić z niej złoczyńcę, czego dowodem był Two-Face. Kto wie, czy z Catwoman nie będzie podobnie. A Bane'a w wykonaniu Hardy'ego nie mogę się doczekać. Nie znam zupełnie tej postaci, więc mógłby ktoś polecić któryś z komiksów w którym Bane gra znaczącą rolę?

Edytowane przez Wojtq
Odnośnik do komentarza

No a jak wytłumaczą nieobecność Harveya ? Anne Hathaway pasuje do roli ale jakoś nie przepadam za tą aktorką, zresztą powinna mieć dobre zaplecze gimnastyczno akrobatyczne (mam niesmak po Cat Woman z Haley).Banea jakoś zmodyfikują żeby nie wiało tandetą, już Nolan o to zadba (zamiast guzika mógł by np. ładować strzykawę) i fajnie jakby pojawiła się Harley Quin jako scheda po Jokerze.

Na nic innego nie czekam tak jak na nolanowego nietoperza.

Odnośnik do komentarza

Jezeli w TDKR pojawi sie Strange to na 95% bedziemy mieli do czynienia z ekranizacja komiksu Batman: Prey. Plota ta istnieje od dawna. Dotychczasowe Batmany Nolana to w wiekszosci zzynki z komiksow, koles nie potrafil wymyslec niczego samemu, wiec to dosc prawdopodobny scenariusz. Pewnie filmowy Bane zastapi komiksowego Maxa Corta i voilà.

Odnośnik do komentarza

No a jak wytłumaczą nieobecność Harveya ?

Może tym, że zginął?

Miało by sens gdyby umieścił scenę jego śmierci w jakimś krótkim prologu, ale wtedy Aron Eckhart musiał by w nim zagrać, albo przynajmniej jego dubler po cyfrowej obróbce.

 

koles nie potrafil wymyslec niczego samemu

Jakby się mocno wysilił to dał by radę :). Po prostu bierze na warsztat dobry komiks i przekłada go na język filmu.

Odnośnik do komentarza

No a jak wytłumaczą nieobecność Harveya ?

Może tym, że zginął?

Miało by sens gdyby umieścił scenę jego śmierci w jakimś krótkim prologu, ale wtedy Aron Eckhart musiał by w nim zagrać, albo przynajmniej jego dubler po cyfrowej obróbce.

 

Miałem na myśli, że zginął. Padł trupem. Umarł na końcu poprzedniej części. Spadł z rusztowania i wykitował. Jego już nie ma, bo nie żyje. Możliwe, że w ten sposób zostanie wytłumaczona jego nieobecność.

  • Plusik 5
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...