Skocz do zawartości

Reprezentacja Polski


Cris

Rekomendowane odpowiedzi

Peszko czy Sobota nie mają wykańczać, tylko dogrywać w szestnastkę. Do strzelania mamy tych kilku napastników.

Garguła? Być może dałby coś tej kadrze, ale na powołanie bym nie liczył. Mila, gdy był w formie, też był pomijany, bo trzeba było promować młodzików z midget ekstraklasy albo trzymać swoich pupilków. Nawałka też powołuje pół Górnika Zabrze.

Odnośnik do komentarza
  • 2 miesiące temu...
  • Odpowiedzi 14,1 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Okej, wracamy do polskiej kadry. Rozpoczynają się kolejne eliminacje. Moim zdaniem, tym razem naprawdę są łatwe. Nie mówię, że stawiam na awans, ale w porównaniu do poprzednich - wydają się dużo łatwiejsze. Niemcy są właściwie pewniakiem do wygrania każdego meczu, więc walczymy o drugie miejsce z Irlandią, Szkocją i Gruzją. To nie Ukraina ani Czarnogóra... Nawet trzecie miejsce może dać awans, ale że na Euro 2016 zagrają 24 drużyny, umówmy się, że ogólnie każda ekipa, która pokaże cokolwiek, powinna awansować.

 

Na początek Polska gra z reprezentacją osiedlowego zakładu fryzjerskiego pana Staszka Gibraltaru. Nie zagra Piszczek, ale może dadzą sobie radę. Gra nie zmieni się poza tym wiele, bo i czemu by miała. Być może wystąpi Sebek Mila, który wraca do wielkiej formy. Ale to z ławki. W pierwszej jedenastce na pewno zagrają ci sami, co zawsze, czyli Milik (czy on kiedyś zagra w karierze dobry mecz na wyższym szczeblu niż polska liga? Na szczęście Gibraltar wyższy nie jest), Rybus i Grosicki na skrzydłach, w środku Klich i Krychowiak, w obronie poza koniecznością nowego na prawą stronę prawie na pewno zagrają jak zawsze Glik, Szukała i Wawrzyniak. 

 

Wygląda na to, że będzie to jeden z mniej interesujących kogokolwiek meczów piłki. W Polsce jest jakieś 200 miast większych od Gibraltaru, jak Września, Krotoczyn czy Śrem. U nas zaś wszyscy jarają się pykaniem setki razy 1-2-3 piłeczki siatkowej. Prawdopodobnie gibraltarski związek piłki nie ma nawet kasy, żeby powiesić kilka plakatów pod stadionem, który oczywiście stoi w Portugalii, bo sami nie mają.

Edytowane przez ogqozo
Odnośnik do komentarza

Niemcy to Niemcy, Irlandia ma Robbiego Keana i paru średniaków z premier league (z tej gwiazdorskiej czwórki Given - O'Shea - Duff - Keane tylko ten ostatni się chyba ostał, chociaż Given podobno ma wrócić). Szkocja też ma paru niezłych piłkarzy z ligi angielskiej. Gruzję i Gibraltar powinniśmy ograć. Są szansę, grunt to nie tracić głupich punktów ze słabeuszami.

Odnośnik do komentarza

Jaki zawistnik ? hehe, ale ogólnie to niestety też uważam, że cała ta  nasza reprezentacja  jest sztuczna :confused: tylko czekać kiedy się jej koślawa noga pośliźnie może z Gibraltarem i znowu budowanie od nowa.

Edytowane przez Darude
Odnośnik do komentarza

szczęsny i nawałka mówią że boją sie gibraltaru, super motywator z niego, tak sie kończy jak sie bierze trenerów z łapanki i polskiej ligi, bać sie drużyny która nawet chyba nie jest jeszcze w rankingu fifa, to co będzie z niemcami? nie wyjdą na boisko? zresztą, nawet jak przegramy to dla NIKOGO nie powinna to być żadna niespodzianka, san marino strzela nam bramki, to i gibraltar może nas pyknąć.

Odnośnik do komentarza

Kuva mać, to jest Gibraltar! Trener powinien im powiedzieć, żeby pograli podaniem, dużo się ruszali, szukali wolnych pozycji i cieszyli się furbolem, a oni powinni w(pipi) 5 bramek i pojechać do domu.

 

Dokladnie tak jak mowisz.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Dlatego mysle ze reprezentacja pzpn moze uznac za sukces wywiezienie remisu z tego terenu.

Edytowane przez schabek
Odnośnik do komentarza

bardzo dobrze zrobił, u Nawałki też bym nie chciał grać, nie robi się jaj i prywatnego folwarku marnej prezesiny z reprezentacji Polski. A ostatni Cafe Futbol i wypowiedzi Bońka, z łaską i nerwami to jest śmiech na sali.

 

Glupoty pyerdolisz. Najlepiej by bylo gdyby Nawalka (ktorego nie lubie) nie powolywal Polanskiego (ktorego tez nie lubie). Ale skoro ma taka potrzebe to ojgen jak wierny pies powinien sluzyc dla narodu ktory podobno ma w sercu hehe. Co to w ogole za standardy ze trener powoluje zawodnika a ten odmawia. W klubie ojgen tez tak robi? Nawet juz nie chodzi mi o ten przyklad bo cala reprezentacje na czele w Nawalkiem w huyu trzymam ale takie jakies zwyczaje to sa dla mnie chore.

 

Zawodnik odmawia wystepu w kadrze bo trenerem jest pan X ale jak jego miejsce zajmie pan Y albo Z to juz chetnie zagra.

 

Kadra dla kazdego powolywanego (do 30ktoregos roku zycia bo wiadomo ze starsze legendy juz zakonczyly kariery w reprach) powinna byc obowiazkiem. To pilkarze sa dla kadry a nie ona dla nich (kluby tak samo). Niektorym juz sie w glowach poyebalo :/

 

A w calej sytuacji najbardziej osmiesza sie Nawalka XD

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Macie oblibabebe, polanskiego, rokera perejro, benisza, perkisa, obraniaka i innych folksdojczozabojadow ktorych babcia od strony ciotki byla kiedys na kolacji u polakow i tak sie zasiedziala, ze poczula milosc do kiszonej kapusty, ktora przekazala im w ukrytych genach o ktorych zawsze wiedzieli lecz sie nie chwalili. Wiec i oni sa polakami. Zwykle bialy orzel wyrywal im sie z piersi przed wazna impreza, albo jak trzeba bylo negocjowac nowy kontrakt, a 1A czy tez kilka, nie mowiac juz o tych "A" na wielkiej imprezie znacznie podbijaly wartosc takiego ogóroodpadu. Dawali i dalej daja się dymac kunktatorom ktorzy wyebane maja na ta kadre i tego orzelka bo co chcieli osiagnac juz osiagneli.

 

Logika podpowiada: niigdy wiecej farbowanych lisow w kadrze. Ale obawiam sie ze wladze i trenerzy za bardzo lubia anal od strony biernej by to sie ziscilo.

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Powoli nadchodzi mecz z Niemcami. 11 października. Pojawiły się powołania z lig zagranicznych, czyli ważniejsze.

 

Wielkich niespodzianek nie ma. Najciekawszy jest chyba powrót Boenischa. Hm, on nie został skreślony za bycie za mało polskim? Bo to dziwne, że gracz o całkiem dobrych umiejętnościach (choć nie ma ostatnio najlepszego okresu w Bundeslidze) nie grał w kadrze, która na lewej obronie wystawiała... no cóż. Powraca też niejaki Krzysztof Mączyński.

 

Nie ma Obraniaka, Mierzejewskiego, Klicha, Polanskiego czy Peszki, oczywiście także Błaszczykowskiego. Tak więc albo coś się zmieni, albo zagrają ostatni tradycyjni kandydaci: Lewandowski, Milik (zagrał nawet dobre mecze w Ajaksie wreszcie, choć ze słabiutkimi rywalami), Grosicki i Rybus. Z ławki wejdzie pewnie Teodorczyk. Obok Krychowiaka na środku zagra Mączyński lub Tomasz Jodłowiec z Legii. Ech, Vrdoljak nie da się przekonać do polskiej kadry?

 

Druga pozycja z jąkokolwiek wątpliwością to oczywiście lewa obrona. Oprócz Boenischa, zarówno Wawrzyniak, jak i Wojtkowiak mają powołanie. Czymże dla nich Thomas Mueller?

 

 

Mecz z Niemcami to dla mnie taki mecz z Gibrlatarem, tylko że na odwrót. Wizerunkowo nie może być wtopą, bo nie ma oczekiwań. Wiadomo, że przegramy, ale raczej nie 1-7. Pewnie nie będzie tak, że w każdej akcji wszystko będzie wychodzić Niemcom, a Polakom nie wychodzić. Pewnie paru piłkarzy wypadnie wręcz lepiej, niż odpowiednik w kadrze Niemiec, mimo mniejszej renomy. Można więc przewidzieć, że opinie będą raczej pozytywne. Pewnie nawet Lewandowski tym razem zamiast być krytykowany, że "nie strzelił, czyli mu się nie chce i jest słabym piłkarzem" zostanie za podobny występ pochwalony, że "straszył obronę Mistrzów Świata". Ale hejt powróci, bo kilka dni później, również w Warszawie, mecz ze Szkocją...

Edytowane przez ogqozo
Odnośnik do komentarza

Ja się tego meczu nie boję. Piłka reprezentacyjna to nie jest taki poziom jak kluby. Zresztą co tu robić z piłki wielką filozofię, wystarczy prosto kopnąć piłkę i mieć tyle szczęścia żeby wpadła do bramki. Może będziemy mieli zaczarowaną bramkę jak Kostaryka w meczu z Holandią, a Niemiec strzeli samobója i wygramy?

 

Przed meczem nikt nie jest na straconej pozycji, nie dość że po mundialu Niemcy są osłabieni (Lahm, Klose, Mertesacker, choć ten ostatni to dla mnie słaby obrońca), to jeszcze na samych mistrzostwach ledwo ledwo wygrali z yebanymi muzułmanami z Algierii czy ledwo zremisowali z Ghaną! 

 

W 2010 Hiszpania przegrała ze Szwajcarią i wygrała mundial, Serbia pokonała Niemców a oni zajęli 3 miejsce. Cóż pozostaje, trzymać kciuki i liczyć na łud szczęścia, a nie przewidywać dwucyfrówki dla Niemców.

Odnośnik do komentarza

No w razie remisu to Krzysiowi czy komentatorom w sieci nawet nie przejdzie przez gardło złe słowo, byłoby głupio. A oczywiście to piłka i remis jest możliwy. Tyle że Polska nie pokazała dawno, żeby mogła zagrać jak Kostaryka, która grała naprawdę dobrze. Prędzej remis 2-2 możliwy.

 

Według plotek, może być, że Polska zagra 3-5-2, czyli trochę mniej obciążenia dla Piszczak i (miejmy nadzieję) Boenischa, dość skłonnych do indywidualnych potknięć. Za to dodatkowy stoper to np. Jędrzejczyk. Ale kto w środku pomocy wtedy, to nie wiem.

 

Dziwne trochę, że Komorowski nie dostaje powołań od wiosny. Wiem, że "stary", ale wyrósł na jednego z najbardziej cenionych stoperów w lidze rosyjskiej, a poziom tej ligi to na pewno top 10 Europy, aspiruje nawet do top 5.

Edytowane przez ogqozo
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...