Oceny mnie zaskoczyły - niskie, wbrew oczekiwaniom. Mimo wszystko gra zakupiona i czekam na swój egzemplarz. Czytając fora różnorakie ręce opadają.

"Zabito ducha poprzednika", "Gra urągająca pierwowzorowi". Pomijam fakt, ze większość piszących takie durne posty w czasie premiery oryginału było w stadium komórkowym to wypada dodać, ze ówcześnie dużo gier było w rzucie izometrycznym z uwagi na ograniczenia sprzętu jak i panujące wtedy trendy. Tak jak to jest obecnie z fpp.

Mimo wszystko, długość kampanii singlowej zakrawa powoli na żart szczególnie w grze w której multi jest ewidentnym dodatkiem.

Edytowane 22 lutego 201213 l przez da$io

Jesli gra jest chocby w polowie tak dobra jak poprzednie produkcje Strabreeze (Riddick/Darkness) to biore w ciemno.

Mnie sie gra bardzo podoba, faktycznie czuć klimat Deus Ex ale czy to żle ? W Syndicate z 1993r grałem w(stary jestem ) i uważam ze trzyma założenia pierwowzoru. Fajny patent z walka wrecz, dobra muza ładna grafika, stare miejscowki niektóre przypominające bladerunnera.

Według mnie to żałosna próba zbicia kasy na kultowym tytule. Po siedmiu etapach jestem totalnie znudzony. Przeciętny shooter z przeciętną grafiką (za dużo efektów świetlnych i blurów, czyżby w ten sposób ktoś chciał odwrócić uwagę od kiepskich tekstur?). Fabuła to jakaś kpina. Kilka mocnych momentów z bezlitosnym zabijaniem cywilów, to ma stanowić o jakości opowieści? Mam dość tego typu gier. Po Call of duty MW2 stwierdziłem, że więcej nie sięgnę juz po żadnego CoD. Po Syndicate stwierdzam, że nie sięgnę przez najbliżzy czas po żadnego shootera. Oryginalne Syndicate lata temu przyciągnęło mnie na długie dni do Amigi. Obecny "remake" przypomina mi jak wiele zmieniło się od tamtego czasu. Tanie efekciarstwo i bezmózga sieczka rządzą. I jest mi z tego powodu bardzo przykro.

Edytowane 1 lipca 201212 l przez Guardian

Znajdzie się Ktoś do pogrania w kooperacji?