Opublikowano 15 listopada 201113 l czego uzywacie ? co polecacie ? wiadomo , ma byc skuteczne i malo ramu zżerać z gory dzieki
Opublikowano 15 listopada 201113 l czego uzywacie ? co polecacie ? Kaspersky Internet Security od kilku lat.
Opublikowano 15 listopada 201113 l Eset Smart Security, zadnego komputera jeszcze nie zamulil i sprawdza sie perfekcyjnie !
Opublikowano 18 lutego 201213 l Na kompie darmowego AVG, na lapie Eseta. Z tego ostatniego jestem bardzo zadowolony.
Opublikowano 30 marca 201213 l Mam Pande... bo podobno nie obciaza komputera, Malwarebytes Anti Malware i ESET Online Scanner( nowosc u mnie). Do przedwczoraj nie narzekalem na zaden, bo to pierwszy raz w moim zyciu jak nie formatuje kompa od... 3 lat, staralem sie dbac o porzadek, ochrone przeciwko wirusom itd. Ostatnio moja blacha zlapala jakiegos syfa i za nic nie chce sie go pozbyc. ESNET wykrywa tego10 sztuk, Malwarebytes niby tez, Panda jakiegos Adware( ch wie co to jest) i niby wszystkie to usuwaja ale da sie odczuc, ze cos jest ciagle nie tak. Idac za glosem serca i pustego portwela wyprobuje dzisiaj comodo. Jak komputer wybuchnie pewnie dam wam znac za rok gdy uzbieram sobie na nowego pieca.
Opublikowano 2 kwietnia 201213 l Wcześniej zanim wygasła mi licencja - nortona 360, teraz Microsoft Security essentials - darmowy i wydaje się całkiem niezły.
Opublikowano 4 kwietnia 201213 l Ja używam Pandy, ale wszyscy się ze mnie śmieją Ja Używam Pandy IS już od dwóch lat,i nie mogę o niej złego słowa powiedzieć ,nie miałem żadnych problemów akurat kończy się licencja za tydzień.Teraz postanowiłem zainwestować w Eset Smart Security zobaczymy jak on się spisze bo z tego co widzę bardzo go chwalą. Edytowane 4 kwietnia 201213 l przez DreicoPL
Opublikowano 16 sierpnia 201311 l Po raz pierwszy maksymalnie zawiodlem sie na Avascie... po aktualizacji do najnowszej wersji softu nagle po restarcie bluescreeny... sprawe zalatwilo odinstallowanie i wyjecie karty wifi... Od lat bylem z niego zadowolony, a dzis mega podku..wienie.
Opublikowano 16 sierpnia 201311 l Comodo Internet Security, który oferuje pełną ochronę z sieci i jest za darmo.
Opublikowano 11 lipca 20168 l Odkopię. Po to by przyznać poprzednikowi rację. Faktycznie Comodo w tej chwili absolutny top - autosandbox zatrzyma wszystko co niezaufane i podejrzane. Zaś HIPS będzie na bieżąco monitorował. Comodo radzi sobie dzięki temu ze wszystkim co zero day (nawet jak użytkownik sam to odpala u siebie na kompie, świadomie lub nie). W Polsce niestety pokutuje ESET, który nie jest już tak wydajny, ani tak skuteczny...
Opublikowano 11 lipca 20168 l Dobrze skonfigurowany Comodo + oczywiście odrobina zdrowego rozsądku, dają niemal zapomnieć, co to wirusy w systemie. Z małą przerwą na zestaw Eseta, CIS jest na moim dysku obecny nieprzerwanie od dobrych pięciu lat - ten pierwszy pewnego razu nawpuszczał tak wrednego syfu, ze format był jedynym wyjściem, a jego kolejne wersje nie błyszczały w testach, więc coś się ewidentnie zepsuło. Nie wiem jak jest teraz, ale póki Comodo jest darmowy, to nie mam powodu sprawdzać. Z innych darmówek całkiem spoko jest Avira, acz to sam antywirus, bez firewalla, sandboksa i innych użytecznych dodatków. Kompletnie za to nie rozumiem popularności Avasta - dla mnie to taki AV dla Januszy. No ale w sumie lepszy taki niż żaden. Ja nie mam z nim zbyt dobrych wspomnień. Wobec AVG jestem neutralny, acz w sumie to już historia - ostatnio wykupił go Avast i na razie nie wiadomo czy nadal będzie istniał jako odrębny soft. Edytowane 11 lipca 20168 l przez Frantik
Opublikowano 11 lipca 20168 l Używałem jakiś czas Avasta, dopóki przeglądarka na telefonie nie poinformowała mnie o wirusach. Pobrałem jakiegoś innego i mi 4 syfy znalazł, a Avast mimo skanowania nic :I Potem przeglądnąłem ten temat i na komputerze używam Comodo, choć po pecetowym Avaście zdaje się nie było niczego.
Opublikowano 11 lipca 20168 l Akurat powiadomienia o rzekomych wirusach w domyślnej androidowej przeglądarce to zwykły scam i nie polecam ich klikać Warto natomiast wrzucić alternatywnego browsera, jak np. leciutka Opera Mini. Tam nie ma wyskakujących flashowych pierdół, a i dziur ma sporo mniej. Edytowane 11 lipca 20168 l przez Frantik
Opublikowano 11 lipca 20168 l @Frantik Ale mi nie chodzi o reklamy pokroju "Odkryła sposób na odchudzanie, dietetycy pójdą z torbami", raz androidowa przeglądarka wywaliła mi stronę, że są zagrożenia na telefonie, nic nie kazała klikać, wysyłać smsów i tym podobnych. Pobrałem innego antywirusa i znalazł po przeskanowaniu tyle samo rzeczy, co przeglądarka napisała. A może to wyższy poziom cwaniactwa?
Opublikowano 11 lipca 20168 l Przeglądarka przecież nie ma skanera. Stawiam na jakiś banner typu: znaleziono wirusa!
Opublikowano 12 lipca 20168 l Nie. Pojawiła się strona przy włączaniu, że są zagrożenia. Wcześniej nie przeglądałem żadnych stron z banerami, telefon sam z siebie mnie poinformował, ja ściągnąłem innego antywirusa ze sklepu google i już się nie pokazało więcej. No proszę Was, umiem odróżnić reklamy pojawiające się na onetowej poczcie od reszty internetu, tu mi wywaliła jakaś strona, bez reklam, informująca o fakcie. Adres był pusty itd.
Opublikowano 12 lipca 20168 l Nie. Pojawiła się strona przy włączaniu, że są zagrożenia. Wcześniej nie przeglądałem żadnych stron z banerami, telefon sam z siebie mnie poinformował, ja ściągnąłem innego antywirusa ze sklepu google i już się nie pokazało więcej. No proszę Was, umiem odróżnić reklamy pojawiające się na onetowej poczcie od reszty internetu, tu mi wywaliła jakaś strona, bez reklam, informująca o fakcie. Adres był pusty itd. Są też takie wirusy, że właśnie wyskoczy Ci banner "znaleziono wirusa, kliknij by pobrac antywirusa". A tak naprawdę pobierasz jakieś gónwo (które niby naprawiło problem) z reklamami z marketu.
Opublikowano 12 lipca 20168 l No to należy się poklask autorowi, bo jak mówiłem już trzy razy, przeglądarka jedynie poinformowała mnie o zagrożeniu, a antywirusa pobrałem samemu wchodząc do sklepu google. Nie wykluczam oczywiście możliwości, że wirus nakierował mnie w sklepie na odpowiednią aplikację i pobrał coś innego.
Opublikowano 25 września 20177 l Wariaty jaki polecacie antywirus na windows 10? Oficjalny windows defender powoduje ścinanie paru gierek więc szukam czegoś w zamian.
Opublikowano 25 września 20177 l Z darmówek? Od lat używam Comodo Internet Security i szczerze go polecam, choć fakt faktem, że wymaga on od użytkownika nieco ogarnięcia, jak i uwagi, szczególnie przy początkowej konfiguracji. Z tym ostatnim któryś z tych poradników powinien Ci pomóc. :)Jeśli bierzesz pod uwagę również płatne rozwiązania, to możesz zerknąć na Bitdefendera - solidny kawałek softu. Kiedyś za absolutny top uznawałem Eseta, acz swego czasu mocno zepsuł się w testach. Szczerze mówiąc nie wiem jak wygląda obecnie, acz wspominam go jako rzecz lekką, przejrzystą i generalnie typu zainstaluj i zapomnij. Edytowane 25 września 20177 l przez Frantik
Opublikowano 25 września 20177 l Comodo Internet Security jest mega opcją za darmochę, bo masz firewalla, hipsa i sandoxa. Cała zabawa z Comodo to skonfigurowanie wykluczeń, inaczej wszystko czego nie zna defaultowo i będzie potencjalnie mogło wykonać zmiany w systemie, będzie traktowane jako niezaufane i wrogie - więc wrzuci go do kontenera gdzie będzie mu wirtualizował zasoby i programy. Nie jest to wirtualna maszyna, lecz tylko przestrzeń. W ten sposób przypadkowe, niechciane obiekty również tam wylądują. W tym wirusy. I tam się otworzą, tam się ujawnią, tam zostaną zbadane przez platformę Valkyrie. Technicznie Comodo jest praktycznie niepenetrowalne. Ale bywa upierdliwe jak się źle skonfiguruje. Bitka bym nie polecał z płatnych, aż taki idealny nie jest jak kiedyś. ESET jest lekki, łatwy, ale to już nie taki top class jak kiedyś. F-Secure wypada za to ok, jest na ulepszonym silniku BitDefendera. Jak masz starego rzęcha, to obczaj Webroota - chmurowego antywira który jest bardzo automatyczny i transparentny dla systemu (waży nieco ponad 1 MB), choć na super ochronę nie licz. Najlepiej w testach z płatnych wypada Kaspersky, który to o ile dobrze słyszałem zrobił się już chyba darmowy - dobra opcja jeśli nie przeszkadza Ci zasobożerność i rusek zbierający dane z Twego kompa :P Odradzam G-Datę (zasobożerny i technicznie żadna rewelacja, jedynie ochronę bankowości ma cacy) i Symanteca (dziurawy, archaiczny i nawet w Polsce musiał zamknąć siedzibę bo nikt tego szajsu nie chciał kupować) ;)
Opublikowano 25 września 20177 l Ja używam eset, już drugi rok. Płatny bo mnie wkur.wiało już szukanie keyów na fejsbuku co dwa dni :D No i żadnych wirusów nie mam, chyba, że mam i nie wiem - bo skąd niby skoro nawet nod ich nie widzi?
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.