Paolo de Vesir

Cytat

Maskuje to massive draw distance

Nie no, nawet śmiechłem 

W sensie, że też pożera moc, tak jak fizyka i tyle możliwości i zależności. Na bank taki lot podczas wschodu czy zachodu słońca z tym całym massive draw distance będzie zapierał dech w piersiach, a kto przy takich widokach liczy piksele, no kto?

Tak, chodziło mi o PPI.

No właśnie idzie grać w switchowe gry na 65" jak ktoś gra na XSX, ps5 czy jednak gówno rozmazane i slajdy za mocno dają po oczach? 

ktoś przetłumaczy ten bełkot powyżej?

Dla mnie niegrywalne - odpaliłem ostatnio Gris na Switchu i zachwycałem się ostrością graficzki, Metroid Dread to showcase możliwości OLEDa, ale na TVku 4K potężne ząbki, niska rozdzielczość konsoli i niewysokie PPI odbierają smak życia.

Czy oczy go nie zabolą, gdy po ogrywaniu gry na PS5/XSXa przeskoczy na Switcha. Moje krwawią, gdy widzę, że rośliny się nie uginają pod naporem mojego ciała jak w Horizonie, bądź cokolwiek innego się dzieje/nie dzieje, co jest nienaturalne. A przypomnę, że maryśka się już uginała w SC2:PT w 2004 roku i wcześniej 

Nie no fajerwerki graficzne można olać ale ostrość i płynność to jest to.

Z tego co piszecie Zelda tragedia na dużym TV, Luigi M3 spoko, a jak Mario Odyssey?

Cytat

bądź cokolwiek innego się dzieje/nie dzieje, co jest nienaturalne.

zdrowy, przypomnę że grasz w gierkę gdzie elf przenosi kule energii mocą telekinezy i lata na liściu

o jakiej (nie)naturalności chcesz tu rozmawiać?

Jaka tragedia? Design, widoki, styl graficzny, kolorystyka itd. robią robotę, BOTW jest piękne i chodzi płynnie, a TOTK trochę ładniejsze i chodzi jeszcze płynniej i ma większy massive draw distance. Bierz Switcha i się baw, pierdol tych pikselowych-płaczków, co walą konia do 4k.

Wezyr pewne umowności muszą być, bo tak, bo to gry, ale każdy smaczek, czy coś co zadziała jak w świecie - cieszy michę

Ja nawet zrozumiałem to, że Elf ma magię nie znaczy, że liście nie mają reagować na jego susy po lesie

No, a ja się umawiam, że trawa nie ugina się pod naporem Alochy, ale mam za to potężnie złożony system walki oraz onieśmielająco piękny świat na wspaniałym ekranie 4K.  Przeżyję brak turlającej się skałki i niespadających jabłek. 

nie wiem co się zgina w Horizon nie trafia do mnie ta seria kompletnie

Co kto woli, ważne że jest wybór, tylko że takich Horizonów mam na pęczki, a Zeldy są dwie! I w liniówkach też w sumie mam takie rzeczy w dupie, choć nie pogardziłbym konkretnym AI, ale w piaskownicach, które powinny być synonimem ZABAWY to się chwali. W liniówkach cenię najbardziej klimat zaszczucia, dlatego uwielbiam gry pokroju: TLOU, Bioshocka, Dead Space, RE, SH, czy MP.

Nie ma drugiej takiej gry jak Horizon, poza pierwszym Horizonem, jak i Zeld (chociaż ta otrzymała juz naśladowców w postaci Immortal czy Tchii).

Nie ma, bo i nie ma co naśladować, Zelda dostaje naśladowców wiadomo dlaczego, zaorane

Widzę 54 odpowiedzi i już wiem, jakie dwa jehowce dołączyły do walki o honor chińskiego plasticzku

edit: nie zawiodłem się

znowu popełniłem ten błąd i skomentowałem baita na nintendowców a teraz spam powiadomieniami

Zdrowy jak piszesz że Zelda ma naśladowców to muszę Cię trochę sprowadzić na Ziemię :d