genjuro

Obejrzałem gameplay. Shinobi, w feudalnej Japonii, która ma detektor ruchu, widzi przez ściany, jakby zabrała sonar Fisherowi ze Splinter Cell'a....ubi, dlaczego?

Gra ma zdecydowanie łatwiejszy próg wejścia niż ostatnie world, rise. Potwory w fabule są mega łatwe. Padają w 10 minut. Czy to dobrze? Chyba tak, o ile dalej już dla grinderow-tygrysków którzy zostaną z grą, będzie wyzwanie.

Obetniesz Edit. No tak jak piszesz, nie bierze się tej broni do tych celów, ale się da. Dzisiaj "przez przypadek" odciąłem. Widocznie dmg się skumulował na ogonie i... odpadł

Zależy od rarity. Na tym etapie co jestem rarity 3, to do tej pory dwa hunty i set jest.

Kończę, wspieranie kakarota. Kupiłem dwa season passy i mówię tak- te fabularne dodatki nie warte swojej ceny. Broń boże kupować gdy nie są w promo (a i tak za dużo chcą)

Spokojnie, to wstęp. Fabuła jest krótka w tej serii. Prawdziwe mięsko, zaczyna się po skończeniu fabuły i napisach😁Uwierz mi, nawalczysz się. Ta gra jest stworzona na setki godzin i dla grinderow. Fanów slasherów zapraszamy do innego stołu.

Paczkomat poinformował że monsterek leży i czeka na odebranie. Panie Dave, dowiózł pan😉 Szykuje się granie do późna. Fabuła solo, a potem wiadomo, endgame na setki godzin...

Wywalają ludzi/sami odchodzą, a następnie uzupełniają braki nowymi. Stąd pozostaje tylko nazwa, a zespół tworzą nowi, mniej doświadczeni pracownicy.

Dwojka subnautiki wjeżdża na premiere, to pewne. Gra o niesamowitym wręcz klimacie i pogrania na chillu. Mam nadzieję że również zawita na ps5...

To jak potraktowano graczy którzy kupili na premierę, to nacharanie im prosto w twarz i to taką flegmą zaciągniętą z pięt...nie mam słów

A ja właśnie zagram. Brechtam cały czas na samą myśl, że gra po niespełna 4 miesiącach od premiery, trafia do abonamentu. Zagram, bo po pierwsze, jestem fanem serii i po prostu zżera mnie ciekawość, jaka ta gra jeet. Dwa, chcę sam ocenić i zobaczyć kto jest tutaj błaznem - recenzenci, czy youtubowe gwiazdy. Ostatnio jest niezły rozstrzał pomiędzy recenzjami branżowymi, a graczami. A teraz najlepsze, dowiem się prawdy, nie wydając na tą grę złotówki ( nie licząc abonamentu).

Ja tym bardziej, bo nie grałem.

Obejrzałem gameplay Fightingcowboy'a, ale tylko jak grał kunoichi. Drama, jaka ta gra jest niedopracowana w detalach jak zwykle skakanie po linie, gałęziach. Jakby były z betonu, zero fizyki. A atakowanie przeciwników... Tak trudno zrobić reakcje na utrzymanie uderzenia/cięcia ? Jakby atakowała gąbki. No słabo trochę... Edit, laska jak gwiżdże, to przykłada palce do twarzy zasłoniętej maską....

Wszystko zależy od optymalizacji gry na sprzętach. Jak to zagra, to myślę że sprzedaż przebije world

No cóż, są gusta i guściki...;)

a mnie wręcz przeciwnie. Możesz poczuć ducha polowania, a nie "biere questa i ide". Teraz biorę sprzęt i tropię zwierzynę, namioty polowe rozkładam w trakcie polowania. Zbieram surowce, eksploruję mapę. Giera już kupiona, czekam tylko na premierę ;P

Bardzo dobrze. Czasami coś chrupnelo podczas gry, ale ja nie mam zastrzeżeń co do optymalizacji ( nie jestem frame'owym freakiem, wiec to weź również pod uwage)

Ja dzisiaj z kumplem testowaliśmy cross play. On pc, ja ps5. Trzy godziny zajebiaszczej zabawy. Zrobiliśmy kilka misji, odkryliśmy część pierwszej mapy. Już wiemy, że będzie kolejna sesja Ta gra po prostu się nie nudzi...

Nienawidzę jak pokazują zajawkę gry, która kiedyś tam powstanie, ale na chwilę obecną "mamy szkice i zbieramy ludzi". Porażka. Ten temat powinien admin zahibernowac na przynajmniej dwa do trzech lat. Newsów żadnych i tak nie będzie, sama gra jest na tak wczesnym etapie produkcji, że ciężko o czymkolwiek tu dyskutować, a tylko robicie offtop. Osobiście to mam przeczucie, że nowy masz effect zostanie zwyczajnie skasowany. Obym się mylił. Jedyna optymistyczna wizja, to sprzedaż prawa do marki innemu, zdolnemu studiu. Przestałem czekać, na szczęście jest sporo dobrych gier do ogrania i nadchodzących w niedalekiej przyszłości.

Brakuje mi jednak jakiegoś odbijania ciosów tym drągiem, jak już olali i nie dali bloku. Detekcja kolizji też ma swoje humory i rolle nie wchodzą tak jakbym chciał. Dlatego odbijanie ala sekiro, khazan, wo long , byłoby wskazane

Ok, padł. Trzeci rozdział już. Niektórych bossów biję za pierwszym podejściem a sa tacy jak ten tygrys przy krwawym basenie i ściana...

No nie mogę sobie poradzić z tym tygrysem przy basenie z krwią. Rozwaliłem wszystkich bossów w drugim rozdziale, łącznie z sekretnym, a z tym się mecze już dwa dni. Strasznie nierówni przeciwnicy. Responsywnosc małpy też dziwna. Czasami kilka razy muszę wcisnąć przycisk zanim wypije potem. Masakra

Dwa słowa, żeby zaprowadzić porządek i sprowadzić tych ludzi z zaburzeniami do parteru..." Głosujmy portfelami". Do tej pory się sprawdza. Po co się denerwować?

Krzysiek, jeżeli te 93 to rok urodzin,to jestem 13 lat starszy i pokonałem drania. Więc skończ beczeć i do roboty !

Już wcześniej chyba było wspomniane. W walce jak w innych "peronowych" grach szukasz słabości u wroga. Tu dodatkowo lepiej nie dać się złapać w ambush, ponieważ dla wroga to zajebista przewaga i walka potrafi się ładnie przeciągnąc zamiast zakończyć ja w trzech ruchach.