Wskazowki oparte na relacjach mojej dziewczyny, ktora studiowala i pracowala w Chinach 2 lata:
1. lec do Szanghaju zamiast do Pekinu
2. po angielsku dogadasz sie duzo latwiej niz w Japonii czy Korei
3. zarcie uliczne jest pyszne i tanie jak barszcz
4. przy bookowaniu miejscowki sprawdzaj dokladnie, czy jest wlasny kibel w pokoju, a jesli jest to czy na pewno jest w osobnym pomieszczeniu. Standardem tam sa sr.acze zaraz obok lozka, a po zdjeciach tego nie widac. Ostatnio szukajac pokojow na wylot do Japonii znalazlem jakis o nazwie 'chinese style room', w ktorym, a jakze, kibel byl doczepiony po prostu do jednej z jego scian XD
5. przemieszczaj sie metrem zamiast autobusami czy taxi bo taniej, wygodniej i przyjezdza w miare na czas
6. miej na wzgledzie, ze jadac metrem niewazne czy bedziesz na telefonie ogladal pornucha czy przegladal forumka - zawsze bedziesz mial obok 10 chinczykow, ktorzy beda chcieli to zobaczyc i nie beda sie z tym kryc
jak cos mi sie przypomni to dopisze