Treść opublikowana przez czarek250885
-
Xbox Series - komentarze i inne rozmowy
Sony i Nintendo ma coś czego MS nie posiada w światku konsolowym. Czyli długa historia, która na przestrzeni lat zgromadziła potężną rzeszę ludzi, wychowała rodziców przyszłych rodziców, a ci z sentymentu wciąż wybierają te marki. To nie jest tak, że nagle ktoś może sobie wejść z buta i to zburzyć, na to potrzeba czasu. Ms miał swoją chwilę, której nie wykorzystał w momencie kryzysu Sony przy ps3, a który spowodował, że niebiescy musieli zrezygnować z vity, by ratować stacjonarkę. Podali im rękę kolejną konsolą, która miała taki zły PR, dziwne decyzję, reklamowanie już historycznym tv, wrzucenie na siłę kamerki do zabaw ruchowych, gorsze parametry od ps4. A wystarczyło powtórzyć to samo co przy X360.
-
Xbox Series - komentarze i inne rozmowy
Jak dalej pójdzie, to za chwilę ludzie więcej zarobią na sprzedaży konsoli, niż w momencie gdy ją kupowali. Allegro
-
Noob kupuje telewizor bądź monitor pod PS5/XSX
Nie no masz rację. Ale na ten moment bardziej mi to przeszkadza przy oglądaniu piłki niż graniu. Poczekam na black frajer, może coś się ciekawego znajdzie. Zawsze LG seria c była cenowo super do jakości, ale patrząc nawet na ten rok, to poszaleli. Lg
-
Noob kupuje telewizor bądź monitor pod PS5/XSX
Można polemizować. Podłącz ps5 pod zwykle lcd, a z boku postaw dobrej klasy oleda, przecież to przepaść wizualna. Ja już nie mam zbyt wiele czasu na grę, ale dwa 3 razy w tygodniu po 2h idzie wygospodarować. Obecnie ogrywam głównie jrpg a tu grafika stoi daleko w priorytetach. Tak czy inaczej coś będzie trzeba kupić dla oglądania piłki nożnej 😀
-
Noob kupuje telewizor bądź monitor pod PS5/XSX
Ciężko mówić tu o graniu jak się nie ma czasu. Zawsze staram się brać jak najlepszy tv by wyciągnąć wszystko co daje sprzęt. Ja wiem, że można podpiąć to pod jakiegoś lcd za 2,5 tyś tylko efektu wow tu nie będzie. Szkoda mi ruszać kasę, którą mam już odłożoną na nową generację.
-
Noob kupuje telewizor bądź monitor pod PS5/XSX
Ogolnie to teraz więcej moje dzieci grają niż ja, a im to nie przeszkadza. Więc póki nie padnie do końca to nie będę sobie tym głowy zawracał. Ogólnie zawsze byłem zwolennikiem LG, ale teraz daje mi to do myślenia, że tv za ponad 5 ptysi może jednak się posypać. Mam nadzieję, że to tylko pech, bo jakościowo ten cx był kozak jeśli chodzi o wyswietlane kolory.
-
Noob kupuje telewizor bądź monitor pod PS5/XSX
A taka moja tradycja, zawsze z nową generacją zmieniam tv. Nie chcę pluć sobie w brodę, że kupiłem teraz coś, a przy premierze będzie jakaś fajna okazja na lepszy model.
-
Xbox Series - komentarze i inne rozmowy
Przed czym?
-
Noob kupuje telewizor bądź monitor pod PS5/XSX
-
Noob kupuje telewizor bądź monitor pod PS5/XSX
A mi szlak trafił mojego LG CX 55, kupiłem go z premierą ps5, wytrzymał prawie 5 lat, pierwszy raz się naciąłem, zawsze stare tv oddawałem rodzinie, a pierwszy raz pójdzie w kosz. Tak czy inaczej muszę wytrzymać z walniętą matrycą do ps6 😀
-
Xbox Series - komentarze i inne rozmowy
Za coś muszą sfinansować nowego xboxa 😀
-
SZUKASZ JAKIEJŚ PIOSENKI? NIE ZNASZ TYTUŁU?
https://youtu.be/pQbcBqTnjos?si=jp6t1pXPMCiTRIXV
-
Xbox Series - komentarze i inne rozmowy
W tym całym chaosie, trzeba pamiętać, że bez względu jaka platforma jest twoją docelową, nie jesteś zmuszany korzystać z abonamentu. Jedno na co łapię się zbyt często to te promki, patrzę fajna cena, wiem że czasu na to nie będzie, ale kupuję na przyszłość, bo może już takiej ceny nie będzie. No i coś kupiłem 2 lata temu i jeszcze nie zagrałem. Ogólnie nie wiem czy to sprytne działanie pod użytkownika, ale np. na ps store, gdy zaznaczę grę, którą chciałbym kupić w przyszłości nie mija ledwo tydzień i już informacja, że gra z twojej listy życzeń potaniała. Tak było z kilkoma grami. Nie zdziwił bym się, gdyby oprócz ogólnych promocji, w ten sposób w tym przypadku Sony, w sprytny sposób zachęca do kupna. Oczywiście to może być przypadek, który często mi się ostatnio przytrafia.
-
Xbox Series - komentarze i inne rozmowy
Ta omawiana przez wielu cebula, to patrząc nawet tu na forum to całkiem pokaźna grupa. Chyba nawet taki temat gdzieś widziałem. Ciekawe jak to wygląda w skali światowej? A tak wracając do tematu, abonament pewnie nadal będzie się kalkulował osobą, które mają sporo czasu i mogą sobie pozwolić na kilka godzin dziennie plus kilkanaście w weekend. Jednakże jeśli spojrzymy po sobie, gdzie człowiek pracuję w systemie zmianowym 12h, to wygospodarowanie czasu na tego typu rozgrywkę to często luksus. Nim dzieciaki położą się spać, okazuję się że jest już 21:30 - 22:00, a my możemy posiedzieć sobie max 2h raz na kilka dni, wiedząc że na drugi dzień trzeba wstać. Myślę, że takich osób jest sporo i taki abonament to już nie taka super sprawa. Sam się nadziałem, że przechodziłem jedną grę bardzo długo, aż wypadła z oferty. Stąd wolę mieć coś swojego i nie być uwiązanym. Nim dojdę do tych pozycji, które wy pewnie teraz ogrywacie, minie minimum rok, a one spadną z ceny. Tak więc inaczej spoglądam na rynek. Mam takie zaległości, że na nowości nawet nie patrzę. Nie wiem ilu jest takich jak ja, ale nie można rozpatrywać wszystkich jednakowo, do każdego należy podejść indywidualnie. I zapewne MS sobie wszystko przekalkulował, stąd tak agresywna polityka, chcą wyciągnąć jak najwięcej, gdyż sami jeszcze nie wiedzą co będzie dalej, jaką drogą podążać w nowej rozgrywce, która pewnie ich czeka w 2027/2028 przy premierze nowych sprzętów.
-
Xbox Series - komentarze i inne rozmowy
Niestety to już nie te czasy, tylko Nintendo zostało zabetonowane w swojej bańce. Ms czy Sony to nie Caritas. Jeżeli sprzedają swoje gry w większej ilości na obcych sprzętach to nawet płacąc ten haracz wychodzą na plus. Jeśli byłoby inaczej dawno by z tego zrezygnowali, takie firmy wiedzą jak liczyć zielone.
-
Xbox Series - komentarze i inne rozmowy
Takie, że może seria przetrwać i nie zamkną studia.
-
Xbox Series - komentarze i inne rozmowy
Wydawanie wszystkiego na wszystko to akurat plus. Na samym playstation ile im dodatkowego siana wpadło. Za chwilę wyjdzie, że na Forzie 5 zarobią więcej na obcej platformie niż swojej własnej.
-
Xbox Series - komentarze i inne rozmowy
Chcą byś zaczął gry kupować, a nie że tylko niebiescy będą ratować ich budżet 😀
-
Platinum Club
Knack 2 Radość z gry 9/10 trudność platyny 3/10 Ciężko pisać o grze, którą ukończyłem w roku 2017. Zabawne, gdy teraz patrzę w harmonogram zdobywanych pucharków, że w 2020 zapewne chciałem dokończyć platynowanie, jednakże coś mnie powstrzymało, gdyż na dzień dzisiejszy, a mamy pierwszego października 2025, w końcu to się udało. Zostały ostatnie dwa osiągnięcia dotyczące serii 100 ciosów, oraz za 70 medali, w sumie to pierwsze było banalne, a na drugie, to po prostu, trzeba było poświęcić trochę więcej czasu. Dzięki temu mogłem sobie przypomnieć o tej przygodówce/platformówce (gracze Nintendo obrażą się tym stwierdzeniem, ale wybaczcie). Mimo, iż pierwsza część miała premierę w 2013 roku, to wciąż siedzi mi głęboko w świadomości, o tak!!! Ci co robili tam platynę na pewno wiedzą o czym piszę. O ile pierwsza część nie była zła, jak na start była całkiem przyjemną przygodą, na najwyższym poziomi trudności dającą wymagającą rozrywkę. Jednakże chęć zdobycia platyny równała się z męką spowodowaną totalną losowością podczas zdobywania diamentowych odłamków, co sprawiło, że przeszedłem grę 6 razy, nim to się udało. Druga część poprawia wszystko co było złe, plus dodała sporo nowego, co nawet zabawnie zostało skomentowane w samej grze na arenie, gdzie Ava zapytała w jaki sposób Knack wygrał korzystając tylko z kilku ciosów. Pierwsze co rzuciło mi się po tylu latach, że nadal wygląda to świetnie graficznie jaki i w ruchu. Fabułę wciąż pamiętam i jest ona poprawna i angażująca, możemy polubić postacie poboczne i mamy tą ciekawostkę świat, co będzie dalej. Ogólnie patrząc na ten tytuł, to w sumie nawet w obecnym czasie, myślę że da wiele radości każdemu ( mi szczególnie po serii z Sand Land, Eiyuden Chronicle, Disgaea 6), dobrze sobie zrobić odskocznie i wybrać całkiem inny gatunek. Tak szczerze to nawet zagrałbym w trójkę, gdyby wyszła, gdyż Knack ma coś w sobie, jedni go nienawidzą drudzy kochają, ale ten świat i ten bohater mają coś w sobie.
-
Eiyuden Chronicle: Hundred Heroes
Ja mogę napisać tyle, by pilnować run, gdyż wraz z postępem (lvl) odblokowują się nowe gniazda, a to zawsze pomoc, gdy coś wstawimy, niż jeśli mają być puste. Druga sprawa by starać się zakładać zawsze najlepszy ekwipunek (oczywista oczywistość). No i chyba najważniejsze, podczas rozbudowy miasta, postaraj się jak najszybciej pójść drzewkiem tak, by odblokować najwyższy poziom wyprawy, ułatwi ci to mega zdobywanie surowców, które przeznaczysz na inne ulepszenia, a co za tym idzie kuźni, gdzie levelujesz broń, lub sklepu z ekwipunkiem. Uwierz, że zaoszczędzisz mnóstwo czasu!!! A i jeszcze jedno, graj w karty, zdobędziesz sporo przydatnych potionów, nie zostawiaj tego na koniec.
-
Eiyuden Chronicle: Hundred Heroes
Stąd napisałem, że musiałem na końcowym etapie poświęcić Lam na rzecz Momo. Ogólnie Momo to jakiś kosmos, sama może wygrywać walki, co jednak strasznie psuje balans. Nie wiem czy to tak miało być, czy po prostu twórcy tego nie przewidzieli. Z resztą w walce z prawdziwym bossem gry (lochy) i tak trzeba pokombinować, bo tu sama siła nie wystarczy. ps. i nie wiem czy czasem Reyna to, też nie jest taki przypadek, bo gdy mamy ją odpowiednio przygotowaną, to też jest nie do ubicia, taki czołg.
-
Eiyuden Chronicle: Hundred Heroes
U mniej balans zachowany, pierwsza linia: Lugo, Reyna, Mio, druga: Momo, Nowa, Isha. Idealna drużyna. Dodatkowo miałem sentyment do Lam i Yusuke, świetne postacie, jednak wyleciały w końcowym etapie gry.
-
Eiyuden Chronicle: Hundred Heroes
Jeżeli na tym etapie masz już dosyć to muszę Ci powiedzieć, że to mały pikuś. Ja ukończyłem przygodę. Obecnie platynuję i zbliżam się do 100h. Gra jest świetna i na pewno polecam fanom tego gatunku. Po odpaleniu, pierwsza myśl, że to jakiś klon suikodena, nawet ta ilość bohaterów. Plus połączenie z ff9 jeśli chodzi o grafikę. Fakt jest taki, że dużo osób może się odbić z powodu złego balansu rozgrywki. Idziemy jak po sznurku, by nagle wpaść w ciężkie tarapaty. Rozgrywka jeśli chodzi o poziom trudności jest bardzo szarpana. W dalszym etapie gry, bez spoilerów, pewne grupy bohaterów rzucane są na misję i w pewnym momencie możesz dostać postacie, którymi nie grasz i które Ci nie leżą, a jednak nie masz wyjścia. Więc budowanie jednego głównego teamu, może być twoją kulą u nogi, gdyż nie będziesz potrafić grać narzuconymi drużynami. Druga sprawa, to zły balans ataków fizycznych do magicznych, te drugie są najpotężniejsze w całej grze, a o tym przekonasz się po odblokowaniu pewnej bohaterki. Co mogę doradzić, to pełny ekwipunek potionow do leczenia i many, bez tego ani rusz. A i przygotuj się, że kilka razy będziesz miał męczarnie długich walk. Tak czy inaczej warto, gdyż daje to sporo satysfakcji.
-
Xbox Series - komentarze i inne rozmowy
Masz wiarę, że Sony da niższą cenę widząc to co się dzieję? Doszli do wniosku, że i tak każdy to kupi, a przez pierwszy rok konsola będzie niemożliwa do zdobycia. Teraz nikt nie będzie miał hamulców dowalą z grubej rury.
-
PlayStation 5 - komentarze i inne rozmowy
Szkoda już inwestować w pro, lepiej na next gena poczekać. Zwykłe ps5 i tak daje sobie świetnie radę.