czarek250885

O matko nigdy bym na to nie wpadł, że tam należy tego szukać Dzięki wielkie.

Pytanko. Gdzie mogę podejrzeć kolekcję swoich kart? Oprócz momentu przed rozpoczęciem pojedynku? Szukam po opcjach i nigdzie nie widzę;/

Patrz nie pomyślałem, że w wyścigach można zdobyć. Tylko jedno pytanie w każdych czy jakiś konkretnych? Ewentualnie poszukam w Novigradzie, mam tam dostęp więc kwestia przeszukania miasta w poszukiwaniu tego Króla Żebraków.

Szybkie pytanie, a mianowicie mam duży problem z miejscem w ekwipunku a raczej ciężarem, gdzie mogę zakupić "sakwy" dla konia? Na początku gry otrzymałem jedne, ale sprzedałem dla kasy i teraz mam straszny problem;/ Liczę na konkretną odpowiedź.

Ten quest jest zbugowany. Jak zwiedzałeś okolicę i odwiedziłeś sam miejsce w które prowadzi ten quest to później nie da się go już ukończyć. To znaczy, że teraz aby zaliczyć ten quest muszę rozpocząć grę od nowa? Nie ma na to jakiegoś sposobu? Skoro gram i podoba mi się to co widzę chcę zaliczyć wszystkie zadania, a tu taki psikus;/ Masakra jakaś. No nic trzeba zacząć od zera. ps. tak na przyszłość są jeszcze jakieś zbugowane misje? Tzn że wykonamy coś przed przeczytaniem i później mamy zonka?

Mam pytanie do was a mianowicie o zadanie brudna forsa. Wyskakuje mi polecenie abym przeczytał list w ekwipunku, przejrzałem wszystko łącznie z książkami i nic:/ nie wiem co jest przyczyną, iż nie mogę wypełnić tego zadania? Ma ktoś na to radę?

Niektórym działa, jakoś losowo się buguje Nie do końca, często za ulitowanie się można dostać jakieś przedmioty, zniżki w sklepie, recepty itpCzasami przez samą eksplorację można znaleźć sporo gotówki, no i jednak sporo można zdobyć w pobocznych questach. Wczoraj grając nagle nie wiadomo skąd zrobiło mi się 700 orenów. Oczywiście zaraz wszystko u kowala zostawiłem. No właśnie liczyłem, iż podczas eksploracji wpadnie dużo złota jednakże odwiedzając wszystkie miejsca z ?, po ubiciu potworów znajduję materiały do alchemii, lub dla kowala, jedzenie, jakieś kryształy, a najważniejsze nie wpada, lub w małych ilościach;/ Zrobiłem wszystkie poboczne zadania, wieśniacy wrócili do opuszczonych miejsc. Teraz pozostaje ruszyć dalej za tą jak to określa Geralt "pachnącą bzem"

Od premiery Ps4 tylko trzy gry sprawiły zachwyt w moim odczuciu Infamous, Dying Light i właśnie Wiedźmin. Niesamowite, że to właśnie nasi rodacy stworzyli dwie fantastyczne perełki. Mam jedno pytanie, to moja pierwsza przygoda w świecie Wiedźmina i szczerze mówiąc mam straszny problem z zdobywaniem złota;/ Ma ktoś na to sposób? Sypie mi się ekwipunek i nie mam za co go naprawić, ostatnio sprzedałem zdobyte przedmioty by własnie przeznaczyć złoto na naprawy i teraz mam problem. W takim Diablo złoto sypało się strumieniem, a tu tak trochę wszyscy jacyś biedni;/ Wykonuje zadania, ale często szkoda mi z tych biedaków ściągać ostatni grosz, może to błąd?

Ma ktoś może info kiedy produkcja zadebiutuje w US/Europie? Brakuje porządnej gry taktycznej na ps4;/

Najgorsze jest w tym wszystkim to, że z części na część rozgrywka staje się co raz szybsza. Ja rozumiem, że te exo mogą na to wpływać, ale ogólny trend jest taki, że postacie poruszają się nienaturalnie, nie wiem czy ktoś w pełnym ekwipunku jest wstanie tak szybko się poruszać, osoby które nie maszerowały w pełnym rynsztunku pewnie nie zrozumieją mojej uwagi. Szkoda, że nie tworzą już starych dobrych COD-ów za czasów 2 wojny. Te przyszłościowe siekanki jakoś do mnie nie przemawiają, choć Killzone też osadzony był w przyszłości, już bardziej do mnie przemawiał;/ Widać, że jestem z starego pokolenia, skoro produkt się sprzedaje, większości musi się to podobać inaczej pewnie by z tego zrezygnowali.

Oglądając moment z buchającymi ogniami nie wiem czemu od razu przypomniało mi się o Battletoads & Double Dragon etap do Czarnej Damy Ogólnie gra prezentuje się smakowicie w zalewie pixselowych indyków, na pewno utrzymuje poziom obecnych czasów. A tak po za tematem chętnie ograłbym odświeżone Double Dragon:)

Na Ultimie można zakupić ciekawy zestaw, kto nie ma konsoli może się zainteresować, cena też całkiem całkiem 1888 zł http://www.ultima.pl/ct/playstation-4/sprzet/konsole/konsola-playstation-4-zestaw-gracza Co znajduje się w opakowaniu z PS4. Kontroler bezprzewodowy DUALSHOCK 4 Zestaw słuchawkowy mono Przewód zasilający Przewód HDMI Przewód USB LittleBigPlanet 3 Last of Us DriveClub

"The Infinity is the largest spaceship ever built by man-kind; flung into the void of space to secure humanity a new home amongst the stars. However, instead of discovering paradise, the inhabitants of The Infinity unlocked the door to a long forgotten nightmare. Deep inside this leviathan something terrible hunts, out of myth and legend the last werewolf stalks the ship. Infinity Runner centres on a prisoner desperately trying to escape the decaying ship and the clutches of the terror within. It’s a sci-fi action running game that features 14 action packed levels, an endless Arcade Mode and a kick-ass Story Mode." https://www.youtube.com/watch?v=6K45Uu05NXI Akcja gry odbywa się na statku Infinity, z opisu szału fabularnego nie będzie, graficznie też prezentuje się tak sobie, jednak najważniejsze ile dany tytuł da radości, a to póki co jest to zagadką.

Eh a po otwarciu drzwi wystarczyło rzucić jeden koktajl i po problemie, ludzie to lubią robić sobie pod górkę;] Ja jak tylko zobaczyłem przez okienko taką zgraję długo się nie zastanawiałem co zrobię

Prawda jest taka, że gdybym spoglądał na oceny nie zagrałbym w wiele świetnych tytułów, często bawiłem się lepiej przy grach, które dostały oceny 5,6 niż przy tych będących niemal idealnymi według recenzentów. Opinie opiniami, ale póki samemu się nie ogra, nie będzie się wiedzieć czy dany tytuł nam pasuje czy nie. Przykładowo coś bieżącego, GTA 5 świetne oceny pograłem 1h, gra leży i się kurzy, natomiast więcej radości daje mi Dying Light, które odpalam jak tylko znajdę chwilę czasu. A teraz totalnie nie zjadliwy kotlet dla wszystkich recenzentów i innych graczy Knack, według mnie jedna z lepszych gier, z żoną przeszliśmy ją 4-krotnie i bawiliśmy się świetnie, natomiast rayman legends, które miało lepsze oceny strasznie zniechęciło nas oboje do gry. Nauczyłem się jednego by nie rzucać się z prądem rwącej rzeki i powielać opinię innych nie grając nawet chwili w dany tytuł. Żal mi osób, które wydaja opinię na podstawie recenzji, lub słabej jakości nagrań na twich-u, lub youtube. Oczywiście może nam to podpowiedzieć czy to co widzimy jest interesujące, ale czytałem już komentarze typu "obejrzałem gameplay na youtube, grafa bardzo słaba, nie widzę różnicy między tym a tamtym", ludzie ręce opadają. Dla mnie gry korytarzowe są potrzebne bo oferują inne doznania, niż gry z otwartym światem (tzw.sandbox). Logiczne jest, że gry "sandbox-sowe" będą dłuższe a to ze względu na to, że często wykonując dane zadanie przechodzimy i wracamy przez ten sam teren, a przy korytarzowych idziemy wciąż do przodu i napotykamy nowe wyzwania i przeszkody. Ja wychodzę z założenia, że jeśli czegoś nie chce to tego nie kupuje i nie komentuje, bo dla kogoś innego może być wręcz odwrotnie w odczuciach. I druga rzecz skoro tak krytykuje się ceny, to czy nie warto zadać sobie pytania, skoro mnie nie stać to nie kupuję ps/xbox i nie wiercę dziury bo to nie ma sensu? Skoro to dla budżetu zbyt duży wydatek darujmy sobie i tyle? Każda osoba pracująca, która zdecydowała się kupić jakikolwiek sprzęt zrobiła to świadomie i musi być przygotowana na koszty! Na PC są gry po 20zł, więc sugeruję wybierać sprzęt, który jest w zasięgu naszych możliwości i wtedy nie ma płaczu. Sorry za komentarz nie do tematu, ale nie wiem czy ja źle myślę i mam złe podejście, czy to nasza społeczna mentalność?

Co ja bym dał, aby wydali pełnoprawne Front Mission, eh. Dodatkowo fajnie by było jakby odnowili serię vigilante, no i oczywiście colony wars red sun! Wciąż czekam na nową onimushę od Capcomu;/ Coś czuję jednak, że te gry są już uśmiercone na amen;/

Dopiero rozpoczynam zabawę z tytułem i muszę przyznać jestem pozytywnie zaskoczony, myślałem, że to będzie pusta gra bez wyrazu, a tu niespodzianka, fabuła jest wciągająca i z każdą chwilą chce się więcej, zadania poboczne nie nudzą a eksploracja daje mnóstwo frajdy. Graficznie również jest pozytywnie, Techland stworzył produkt, za który nie żałuję ani jednej wydanej złotówki. Świat jest ogromny tak jak i możliwości, które mamy, czasami zastanawiam się czy chcę ciągnąć fabułę, czy po prostu pobiegać dla zabawy i pozbierać trochę materiałów i rozwalić kilka głów. Jak dla mnie póki co gra na mocne 9/10, tak właśnie powinna wyglądać gra, upchana możliwościami po brzegi na długie godziny. ps czy tylko mi się wydaje czy zagraniczni wydawcy bardziej dostrzegają polski rynek? Co raz częściej wydaja nasze rodzime produkcje i co ciekawe prawie każda produkcja to hit:)

pierwszy raz tak, jednak przy 3 przejściu graliśmy na najtrudniejszym poziomie trudności. Pamiętaj druga postać może ginąć do bólu i co chwilę się odradza dla tego też moja żona cieszyła się gdy ja musiałem zostać z tyłu a ona mnie broniła Hehe.

Rayman odpada! Ta gra bardziej zniechęca niż przyciąga. Ja swoją żonę zachęciłem do wspólnej gry dzięki Kanckowi! Idealna gra dla kogoś kto nie miał wcześniej kontaktu z grami! Rayman strasznie ją zniechęcił przez etapy w których uciekamy np przed lawą! Nie wiem jak jest w LBP ale na start polecam Knacka! Moja tak się wciągnęła że ukończyliśmy grę na najwyższym poziomie trudności :-) co ciekawe moja żona nie grała nigdy na padzie ba nawet na kompie w karty ;-)

W sumie przechodząc wpierw DLC wychodzisz na tym lepiej, przynajmniej masz wszystko ułożone chronologicznie:D Podstawkę mam zaliczoną na platyne i póki co to moja jedyna platyna na ps4, długo nic mnie tak nie wciągneło:D

Valkyra była bardziej kolorowa stąd może takie twoje spostrzeżenie. Co prawda produkcję NIS nigdy nie były mocne graficznie, nadrabiały za to dobrym gameplayem oraz przedstawioną historią. Po za tym obecnie nie ma zbyt dużego wyboru na PS4 w tym gatunku. Myślę że 89 zł to nie jest wygórowana cena. Jednak ostrzegam, z czystym sumieniem po kilkunastu godzinach mogę napisać, iż gra jest aż nad to frustrjąca z powodu mega wysokiego poziomu trudności, nawet wracając kilka punktów wstecz w celu podniesienia poziomu i tak możemy dostać łomot! Więc jeśli ktoś się skusi a nie miał wcześniej styku z taktykami polecam poziom easy. Ja gram na normalnym i zdarza się że nim przejdę misję muszę powtórzyć ją z 20x, a to dla mało cierpliwych może nie być fajne. Ps czasami wcześniej użyta taktyka zawodzi by w późniejszym okresie przynieść sukces. Czasami na wygraną ma wpływ choćby szczęście, ci co grali wiedzą co mam na myśli. Tak więc jednym słowem jest to jedna z bardziej hardcorowych pozycji

Dodatek zaliczony, moim skromnym zdaniem gra Fetch była nawet bardziej przyjemna, a i zadania poboczne jakoś bardziej urozmaicone i z chęcią je zaliczyłem a nie tak na siłę jak w podstawce. Nie wiem co prawda czy dam radę wbić płatne choć bardzo bym chciał, jednak ta arena to nie lada wyzwanie i strasznie się tam męczę

200h wątpię by ktoś w tyle wskoczył na 9999 lvl plus wymaksował bronie, odkrył wszystkie postacie i plansze. Samo story to inna sprawa i wystarczy pewnie z 20h. Na resztę trzeba poświęcić z kilka miesięcy.

Nie wiem jak było wcześniej więc ciężko mi powiedzieć czy poziom został obniżony w patchu, po pobraniu gry z ps stora pobrała się dodatkowa zawartość jednakże muszę przyznać że pozycja jest mega trudna i często frustrjąca. Tak czy inaczej masz ogromną satysfakcję, gdy po kilku podejściach zaliczasz jednak misję. Po 4 dniach mogę powiedzieć, że to jedna z lepszych gier tego gatunku w które grałem. Oczywiście Disgaea jest u mnie numerem 1 jednak ND jest miłą odskocznią o ile mamy zdrowe nerwy Hehe.

Nie wiem czy zwróciliście uwagę, cena gry spadła na ps stor do 89,10 zł, tak więc korzystając z promocji zakupiłem pozycję i jestem bardzo zadowolony. Rozgrywka jest przyjemna, momentalnie opanowujemy sytem walki, grafika na przyzwoitym poziomie, ale co najważniejsze przypominają się stare dobre czasy jrpg. Poziom trudności jest zaskakująco wysoki, gram na normalu i wielokrotnie powtarzałem już dany poziom. Nie będę ukrywał, że czasami gra jest z tego powodu frustrująca, jeden nieprzewidziany ruch i możemy zaczynać od początku, lub w najlepszym przypadku od checkpointu. Powoduje to jednak ogromną satysfakcję w momencie gdy już zaliczymy dana misję. Tak więc jeśli czekacie tak jak ja na nową Disgaea, myśli że gra świetnie umili czas w oczekiwaniu na nowy produkt de facto tego samego producenta.