Skocz do zawartości

kazuyoshi

Użytkownicy
  • Postów

    1 191
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kazuyoshi

  1. Za te wady jakimi dysponują te oledy obesrane, to wam ci nieudacznicy powinni dopłacać, że użytkujecie tą ich niedojebaną technologie, a nie wy im, kurna.
  2. kazuyoshi

    Awaryjność PS5

    Kurwa wyje, cewki strzelają, pierdzenie bez przepraszam, zwiechy, dropy, obudowa i pad brudzą się jak dupa obesrana - ło panie, ale nam sony kawał kosmicznej technologii zaserwowało i jeszcze za to przepłacają dwukrotnie - ludzki kurwidołek nie zawodzi.
  3. Po tym jak przejrzałem na oczy z jakim dziełem mam tu do czynienia stwierdziłem jednoznacznie, że Final Fantasy Remejk to jebane nieporozumienie i najbardziej przereklamowane scierwo z jakim miałem do czynienia przez całe życie gracza. Już za samo to, że całość zobaczymy za jakieś 10 lat, a może squareenix się zesra jak konami i zobaczymy gówno, czyni z tej gry cos co należy tępić, a nie chwalić, aby takie praktyki nie miały już miejsca. Gdyby ta firma miała jakiś honor, to zakończyła by ten cały cyrk z tym rimejkiem i zapowiedzieli by prawdziwy rimejk zrobiony od początku do końca bez żadnego kingdomo hartsowego gówna forsowanego przez nieudacznika nomure.
  4. Gierka średniawa, początek jeszcze jako taki, ale im dalej w las tym to jakieś takie ślamazarne, na jedno kopyto i bez wyrazu i jeszcze ta kolorowaśna graficzka od której można się pożygać. Kurna a same te kurlik, które są jednymi z najbardziej pierdolnietych postaci jakie wymyślił człowiek nie pozwalają mi także abym wczuł się jakoś szczególnie w tą przygodę. Mam dodatek a Donkeja lubię, ale raczej rozgrywka z podstawki nie zachęci mnie do kolejnych godzin męczarni, aby tylko przejść i zaliczyć, skończyłem z takim kretyńskim ogrywaniem gier na siłę. Także ta pozycja to kolejny średniak w bibliotece switcha, a ochy i achy napinaczy jaka to jest świetna gra, można sobie pomiędzy bajki włożyć ot zwykły średniak słabe 7/10 i nic więcej.
  5. Kurna oby w tym roku naprawdę coś się ruszyło w tym nintendo bo pomimo 4 lat switcha na rynku nie dostaliśmy nic co naprawdę można było by określić jako coś ponad czasowego i naprawdę ryjącego beret jak choćby swego czasu Ocaryna of Time czy Metroid Prime. Natomiast wszystkie te serwowane nam do tej pory produkcje z Zeldą BotW i Mario Odyseją na czele to zwykłe, poprawne, dobre gry bez jakiegoś polotu ot takie w porywach 8/10 max i nic więcej. Paradoksalnie najlepsze co ta konsola ma do zaoferowania to porty z wiii u - Donkej tropical freezy, Mario kart 8 deluxe, Pikmin 3, Kapitan tołd czy choćby nadchodzący i najlepszy mario jaki powstał czyli Super mario 3d world. Kurna trochę wstyd, że produkcje z wii u rozpieprzają w drobny mak te wszystkie switchowe sztosy jak - luigis mansion 3, octopath trawler, betonowego i monotonnego origami king oraz links awakning, przereklamowanego i przekombinowanego Xenoblejda 2, że o cienkim jak dupa węża yoshim crafted world i zamotanym Astral chejnie nie wspomnę. Także mam nadzieję, że Nintendo zacznie wreszcie robić na tą konsole sztosy godne uwagi, które będą zapamiętane i legendarne, a ich sława nie przeminie jak to co zaserwowali nam do tej pory czyli poprawne gry 7/10 - 8/10 bez jakiegoś szczególnego błysku.
  6. I co nam ta tępa pogoń za technologią dała,.......... ludzie coraz bardziej otępiali, a młodzież to jakieś booty naśladujące swych pierdolnietych yutóbowych idoli z dupy, w dodatku zamiast mózgu mają samrtfona, a pogadaj z takim to jakbyś nadawał z kodem kreskowym z matrixa. Ludziki kochane za nowościami trzeba gonić z głową, a nie z chujem na wierzchu jak jakiś pieprzony małpolud,.... małpolud mieć popularny gadżet, znajomi małpoluda zachwyceni, chwalonko/walonko na forumku plusiki dla plusowych dziwek się zgadzają jest zgniły fejm,.... kurwa śmiech, dorosłe chłopy a zachowują sie jak prostytutki. Kurna jakiś gimbusów to jeszcze można w jakiś sposób zrozumieć usprawiedliwić bo nie mają na ten moment mózgów tylko chomika popierdalającego w kółku, ale dorosłe chłopy, w pogoni za niedorobioną zabaweczką eh to tylko pokazuje jak te korpa wyjebały wam mozgi. Także jebać napaleńców liczą się tylko trzeźwo myślący ludzie i ten obesrany ludzki świat wyglądał by inaczej.
  7. A co do samego kalendarza na rok 2021 to jest ok, ale tą ku.we z wykrzywioną mordą z helblejda to mogliście sobie naprawdę darować. Teraz będę musiał przykryć tą paskudną mordę jakimś innym obrazkiem bo przecież nie będę patrzył na tego szkaradnego ryja przez cały jebaniutki miesiąc.
  8. Kurna smutek mnie ogarnia jak widzę te wasze kombinacje jak te koniki pod gorę aby zdobyć konsole, na którą jak na razie wyszła jedna godna uwagi gra. Sam sprzęt to tez jakaś dizajnerska kobylasta popelina z tym padem na czele obładowanym niepotrzebnym gównem, które znowu będzie żarło baterie jak głupie.
  9. Właśnie zdałem sobie sprawę, że na półce mam 70% gier które są typowymi wyhajpowanymi gownami w które jak bym zaczął grać to męczył bym się kurewsko - jakim kretynem byłem, że dałem się omotać wszystkim tym growym znafcom i  nakupowałem tego badziewia po promocjach z nadzieją na dobrą zabawę, na szczęście w porę się opamiętałem.

    1. Figuś

      Figuś

      Też uważam że kupowanie gier na konsole Nintendo ma sens tylko wtedy gdy chcemy sprzedać z zyskiem trzy stare gry z Mario które były w dystrybucji przez trzy miesiące.

    2. giger_andrus

      giger_andrus

      Zarzuć tytułami zamiast teoretyzować.

    3. Soban

      Soban

      Ogólnie kolekcjonowanie gier to głupota, bo tak realnie to do ilu tytułów wraca się? Na pewno nie do tych nastawionych na fabułe.

  10. Ciekawie zapowiada się ten dodatek - w sam raz żeby grę kupić, ograć dodatek i sprzedać z 20-30 złociszową stratą. No chyba, ze trzeba będzie ograć podstawkę, a żeby się do niego dostać, ale tu to już Nintendo przegra w huja.
  11. kazuyoshi

    The Medium

    No niestety widzę i słyszę, że tylko muzyka Yamaoki będzie trzymać tu wysoki poziom.
  12. Ło jezu co to jest za generyczne gówno - akcja w tym demie ciągnie się jak flaki z olejem, a grafika to je.any beton bez wyrazu godny wczesnych gier na ps4 - taki Until Dawn rozpierd.la tego sztosa na kawałki.No nic będzie kolejna durnota po 7e zrobiona ala te indycze horrorki FPP na jedno kopytko.Ludzie będą zachwalać bo już się im od tych gównianych gier i przekupnych dziennikarzyn oraz forumowych szpeców, którzy wmawiają im jakieś pierdy z jakim to hitem z dupy nie mamy tu do czynienia, zatracili całkowicie właściwą ocenę co dobre, a co złe. Dobrze, że mam jeszcze do ogrania Resa zero i Veronice bo by było ciężko. No cóż, oddanie serii w łapy fanów i całkowity jej restart to jedyne wyjście. ps: kurna i jeszcze te uchachane wampirze dzi,ki jako główne zagrożenie - żałosne dziełko.
  13. kazuyoshi

    Nioh

    Ludzie nie kupujcie tego główna jako pierwszego souls lika, bo się zrazicie do tego gatunku. Ta grę mogą kochać tylko masochiści, którzy są na równi z baranami którzy jak kupią kebaba, to nie ważne, że jest chujowya i tak wp(ierdo)lą nawet gdyby mieli mieć po nim sroczkę - no bo kurwa przecież zapłaciłem. Ludzie po tym całym niohu nabawicie się tylko problemów z układem krążenia, zestresujecie się kurewsko i ubędzie wam włosów z czupryny, a przybędzie siwych. Zagrajcie lepiej w starsze dzieła from software lub ostatniego kozaka sekiro, a to padło ze sztucznie napompowanym poziomem trudności sobie darujcie dla własnego dobra. I nie dajcie się nabrać na dobre recenzje oraz oceny tego koszmarka bo ci cali recenzenci z dupy chcą się po prostu wpasować w nurt i wychwalają wszystko co modne i na topie i co ma pseudo trudność oldskulowych gier z dawnych czasów, a sami pewno nawet nie przeszli w całości tego chłamu z marnym ociężałym wyglądem lokacji, mizernym systemem walki, ubogim dźwiękiem i oprawą graficzną na poziomie średnich gier z ps3. Kurde ta gra ma filing indyka, które zrobiło studio co pierwszy raz bierze się za jakąkolwiek grę i na warsztat bierze sobie gatunek souls like. A prawda z goła jest inna bo za grę odpowiedzialne jest doświadczone studio team ninja, które to przy robieniu tej produkcji miało chyba jakąś martwice mózgownicy i chciało się po prostu nachapać kasy tanim kosztem naiwniaków wypuszczając to niedopracowane kupę łajna zerując na popularności rasowych souls lajkow. Niestety z tego co widzę druga część to podobna jak nie to samo nieporozumienie co jedynka - nic nie poprawili bo i po co, pianie kogucików jakie to arcydzieło i tak da im ponownie zarobić Także z dala od tego szitu, który stara się być rasowym souls likiem, a jest po prostu zwykłym farbowanym sztucznie napompowanym ścierwem marnej próby.
  14. Tak powinien wyglądać rimejk siódemki, ósemki i oczywiści dziewiątki. Jednak jak wiemy, do tego nigdy nie dojdzie, bo szambo się rozlało - świetna sprzedaż, a smród się rozprzestrzenił - rimejk 7i w 3d wbił się już w świadomość graczy jako coś cudownego, i teraz te gówniane modern rimejki w 3d obsypane efektownym brokatem podzielone na kila części bez ładu i składu, będą standardem dla Kwadratowo-Eniksowych. Szkoda karwa,.................. aż strach pomyśleć, co kiedyś zrobią z Chrono Crossem.
  15. Gwiazdki wbijam jak dziki, a czas - przy tej składance, jest pożerany jak szalony, takie to dobre. Mam akurat świetny czas na granie, a Next geny na chwilę obecną mam w dupie wiec rozproszenia zbędnego brak, także raczę się tym miodkiem, aż miło. I grając tak sobie ochoczo, nie raz naszła mnie refleksja, że to właśnie takie platformery z prawdziwego zdarzenia to prawdziwa esencja konsolowego szarpania w gry, a nie tam jakieś interaktywne growe filmy.
  16. Tak jak napisałem wcześniej nikt w nikogo nie wmusza. Owszem Nintendo pojechało po bandzie wydając tą składankę w takiej, a nie innej (lepszej) formie, ale równie dobrze mogliby nie wydać takiego pakietu, a same gry wrypać każdą osobno cyfrowo i koniec imprezy. I nie to, że ich bronie, ale i przy tym co jest, można się świetnie pobawić.
  17. Jprdole panowie, a czy ktoś wmusza w was, abyście w to grali. Ehh, jak to mówią - (pipi), to i w puchu zmarznie.
  18. Cudowna gra, a tam gdzie kiedyś działała wyobraźnia (oryginał z 1997) tu mamy to podane na srebrnej tacy. I wiecie co, moja wyobrażnia na tym nie ucierpiała, a receptory wzrokowe i słuchowe z każdą minutą chcą więcej i więcej, wiecznie nienasycone. Heh nawet robię zadania poboczne gdzie w innych grach w większości mam wyjehane. Zapewne nostalgia odgrywa tu dużą rolę, ale i sam FF 7 REMAKO jest naprawdę świetnie zrealizowany, że chce się po prostu w to grać i przeżywać losy bohaterów oraz odkrywać przy tym różne smaczki, tego niebanalnego świata. Daje nutę na rozruszanie - na mnie działa wyśmienicie
  19. Kurna ale ten nowy Yoka Lele Impossible Lair, to świetny platformer 2D. Zabawę miałem jak swego czasu przy najlepszych platformówkach 2d wszech czasów, takich jak Donkey Kong Country 2 - SNES i Super Mario World - SNES i nawet tak wyśmienite tytuły w tym gatunku jak Donkey Kong Country Tropical Freezy czy Rayman Origins nie dały mi tyle frajdy, co YL Impossible Lair. Teraz czekam na Karty w wydaniu Playtonic Games
  20. Zdrowy nie jestem jakimś majstrem w tych sprawach, ale gra się przyjemnie i żadnej (zapewne urojonej) różnicy nie widzę.
  21. kazuyoshi

    Super Mario Odyssey

    Tak jak napisałeś blubi - SMO wygląda ładnie, estetycznie i nic poza tym. W dodatku (pipi)neli plansze bez polotu gdzie robimy mniej lub bardziej miodne zadania, i tyle w temacie.
  22. Działa wszystko zajedwabiście, a sam analog 3DEsowy, sprawuje się w tej grze jak należy.
  23. kazuyoshi

    Super Mario Odyssey

    No niestety Rozi, nie trafiłeś, bo graficzną dziwką nie jestem. Powiem więcej - nadal moje ulubione Mariusze, to Super mario Land - Snes oraz SM64 - N64, i dalej czerpie wielką przyjemność ogrywające je po dziś dzień, a jak wiadomo, grafika, na dzień dzisiejszy, dupy nie urywa. Jednak swego czasu, te gry wyznaczały jednak standardy w oprawie graficznej i deklasowały podobne im produkcje. Nie zmienia to jednak faktu, że gra (SMO) owszem wygląda poprawnie, ale szału nie robi i czy jestem graficzną hieną czy nie, to od takiego Nintendo wymagam lepszej oprawy, bo nie rozumiem jednej rzeczy, jak w takiej Zeldzie BotW można było zrobić rewelacyjną trawusie, a w Marianie SMO dali nam jakąś przerzedzoną makietę. Do tego gra rozgrywa się chyba w studiu, bo nic się tam nie porusza jak powinno - czy to trawa, krzaki itp. Wiem narzekam, ale kurna - jak już mówiłem wcześniej, nie trzeba być graficzna hieną wystarczy być estetą, którego jednak takie wybrakowanie kłuje w oko, a przy większej dbałości o szczegóły, dodałoby grze na pewno 10 punktów do ogólnego uroku. Pozdro.
  24. Oceny i hajpik swoje, a wrażenia osobiste swoje. Także trzeba będzie samemu ograć i wydać werdykt, bo niestety odmóżdżone wystawianie ocen oraz suche spusty ludzi, którzy nie mają pojęcia o czym w ogóle gadają, to w tych czasach normalka. Tak więc jeszcze kilka dni i sam się przekonam. Jednak z opinii kilku konkretnych forumowiczów można wywnioskować, że jest to raczej produkcja na wysokim poziomie.
  25. Demko zajęło mi jakieś 40 minut i naprawdę świetnie się bawiłem zwiedzając, to opanowane zarazą miasto. Także nie wiem jakim trzeba być przygrywem - nie będąc spidrunerem, żeby przejść tą grę w 5 godzin na chybcika. Na premierę jak na razie tylko final 7, jednak następny jest Res 3 Remake.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...