Treść opublikowana przez Amer
-
inFamous: Second Son
Po zmianie na angielski jest tak samo. Miasto ciche i smutne. Walka kompletnie bez powera.
-
Dying Light
Zrobiłem sobie 2 tygodnie przerwy od DL na rzeczy nadrabiania starszych Residentów, Batmana i innego badziewia. Wczoraj jednak znów mogłem chwilkę poganiać się z zombiakami i... ojjjaaaa, kocham ten tytuł. Tak, wiem - post kompletnie z dupy (i o niczym), ale w dalszym ciągu nie potrafię przestać zachwycać się tą grą. Samo bieganie po mieście, zbieranie złomu i okazjonalna walka, dają mi tu znacznie więcej radości niż szlifowanie dopieszczonych misji z wyżej wymienionych pozycji.
-
Resident Evil: Revelations 2
Skończyłem. Spore rozczarowanie niestety. Do pozycji takich jak RE4 czy RE5 kompletnie nie ma to polotu. Ba, moim zdaniem RER2 wypada miałko nawet przy części szóstej (tak, tak, wiem - gra akcji, a nie RE). Mogę powiedzieć w sumie, że cholernie męczyłem się brnąc przez ten tytuł. Cztery modele przeciwników na krzyż, ciągłe bieganie smarkulą (tą od wskazywania paluszkiem, błeeeh), oczo(pipi)ne ikony/inwentarz i zaliczanie praktycznie tych samych lokacji po dwa razy. Taaa, mocna gra, która wypracowała sobie u mnie równie mocne 5/10.
-
inFamous: Second Son
Skuszony opcją "cebula mode on" zabrałem się za ten tytuł. Graficznie spoko, ale... czy tylko moim zdaniem, ta gra ma kompletnie z(pipi)*** dźwięk? To nie jest tak, że ona "kiepsko brzmi" - ona praktycznie nie brzmi wcale. Wszystko (pomijając dogrywane kwestie dialogowe w PL) jest tak ciche i bez mocy, że brak mi słów. Napierniczam łańcuchem po autach - niby odpala się jakiś alarm, ale trzeba się wsłuchiwać bo wycie dochodzi jakby z tła. Odgłosy miasta? Zapomnij! Moce bohatera - tu wszystko brzmi jakby leciał na oparach, zero przysłowiowego "pier-dol-nię-cia". I serio, zastanawiam się już powoli czy to kwestia jakiś sekretnych ustawień czy inne licho. Głośniki mam raczej mocne (przez co inne gry ryczą i brzmią jak należy), a tutaj kompletna padaczka. Przez ten zonk cholernie ciężko jest mi się wrzuć w całość.
-
Crash Bandicoot N. Sane Trilogy
Świetnie wypada odświeżony dźwięk - np podczas długiego "wirowania", wyraźnie słychać jak nabiera prędkości.
-
NieR: Automata
Wstyd jak cholera, ale dopiero wczoraj po raz pierwszy ukończyłem... demko tej gry. Zaczynałem już kilka raz, jednak stale coś mnie od niego odciągało. Do zakupu przymierzam się tak czy inaczej (delikatnie mówiąc), niemniej mam pytanie: czy cała gra trzyma tak wysoką intensywność jak sekwencje dostępne w demie? Akcja praktycznie non-stop, a finałowa potyczka - uffff...
-
Resident Evil: Revelations 2
Zaskoczony jestem bo wcześniej kompletnie się tym tytułem nie interesowałem i żyłem w przekonaniu, że gracze raczej po nim cisną. A tu proszę - pozytywne głosy raz za razem.
-
Resident Evil: Revelations 2
Mam i gram. Ukończyłem pierwszy epizod póki co. Grafika dość szkaradna, ale sama rozgrywka jest przyzwoita. Apetyt na więcej? Jest!
-
Dysk Twardy
Możecie polecić jakiś konkretny dysk zewnętrzny do PS4? Rozumiem, że musi on spełniać określone wymogi (zgaduję). Aktualnie mocno doskwiera mi brak wolnego miejsca (PS4 500GB), więc muszę się jakoś ratować. Rozumiem, że po podłączeniu zewnętrznego HDD będę mógł instalować na nim gry (np. te z PSStore) i bez problemu je uruchamiać? Jak to działa w praktyce? Konsola widzi dwa dyski twarde czy koniecznie jest przełączanie się pomiędzy nimi?
-
Resident Evil: Revelations 2
Obadałem jakiś gameplay i... troszkę odstraszają mnie te oczo(pipi)ne ikony (kolorystyka, rozmiar). Podobnie z inwentarzem. Oprawa - ogólnie - też chyba "taka se", ale to ciężko wywnioskować z materiałów dostępnych na sieci. Reszta wydaj się być OK. Zakładam, że rozgrywka trzyma dobry poziom - nie liczę na grozę (bo to RE), ale na solidne natężenie akcji, kilka twistów w fabule i emocjonujące starcia z bossami.
-
Dying Light
Nemesis, ponieważ niektóre zgony wchodzą tu randomowo jednak. Wykonujesz skok, bohater ma się złapać przeciwległej krawędzi, no ale gra postanawia inaczej (więc szybujesz na pysk). Kilka razy tak zginąłem i nie kryję, że krew mnie zalewała z powodu utraconej porcji XP. W starciach ginąłem tylko przez pierwsze kilka godzin. Zasłużenie, więc nie mam z tym najmniejszego problemu.
-
Dying Light
Przez Batmana próbuję się przegryzać aktualnie. I pierwsze co mi się rzuciło w oczy to ta linka właśnie. A konkretnie fakt, że namierza się z automatu. No cholera, po DL gdzie wszystko robimy sami (i za wszystko sami odpowiadamy) taki przeskok to okrutna padaczka. Pełen automat, zero kontroli nad postacią, samograj. meh... :/ Edit: już wiem czego na sto procent nie chcę oglądać w DL2. Odejmowania punktów za zgony. Debilizm.
-
Resident Evil: Revelations 2
Troszkę kotlet (temat i gra), ale aktualnie można go wyrwać za 37zł (o ile dobrze pamiętam), uznałem więc, że zapytam... Tak, jestem fanem wszelkich Residentów (z wyjątkiem części 6-tej). W RER2 nie grałem. Brać?
-
Dying Light
Dla mnie to było kurewski ułatwienie, gra od momentu jej zdobycia straciła trochę swojej ikry IMO. Bawiłem się z nią przez kilka godzin, a finalnie wywaliłem do kosza. Ja nie trawię gier w otwartym świecie (i nie gram w nie, DL to wyjątek, jedyna taka gra, serio), więc tego biegania jakoś nie miałem dość. To chyba wszystko wyjaśnia :)
- Dying Light
-
Dying Light
DL2? Hmmm, tak, poproszę. Ale ma być: - na poważnie (więcej horroru, mniej wygłupów, zapachu fiołków i tęczowych ludzików). I żeby nie było: ten humor naprawdę mi się podobał (bo faktycznie bawił), jednak przy DL2 chcę ciut więcej dorosłego podejścia. - stabilne 60 fps'ów (marzenie). Modele postaci też do poprawy, jakości otoczenia nie trzeba nawet ruszać. - linka z hakiem i auto zaliczają wypad, nie chcę w tej grze widzieć żadnych tego typu bzdur. - system dzień/noc prosi się o dopakowanie, tzn. sama idea jest piękna (podwójne naliczanie XP), ale mimo wszystko brakuje mi tu czegoś więcej. Nie było ani strasznie, ani ciężko (choć to wina poziomu "normal" pewnie).
-
Dying Light
Skończyłem dodatek. W sumie (z podstawką) 68h nabite, a jeszcze sporo do zrobienia zostało. Sama lokacja z rozszerzenia jest przepiękna, ale długaśne wycieczki autkiem nie do końca mi się podobały (często gubiłem je gdzieś po drodze, a później trzeba było szorować z buta). Całościowo DL to dla mnie największe zaskoczenie tej generacji. Przez dwa lata szacowałem, że będzie to naciągane 6/10, a od miesiąca siedzę praktycznie tylko przy tej grze i nadal nie mam dość.
- Dying Light
-
Dying Light
Ok, a co powiecie na fakt, że właśnie odpaliłem wersję rozszerzoną, a gra poinformowała mnie o wykryciu zapisanego stanu z podstawki i zaproponowała jego zaimportowanie. Ale to jeszcze nic... Okazuje się, że da się odpalić grę w języku angielskim, ale tak by napisy (nie tylko w dialogach, ale też menu, statystyki itp) były po polsku! Beka jak cholera, bo naczytałem się tyle narzekania na ten temat, że szkoda gadać :)
-
Dying Light
W teorii tak, ale... nie trawię zawartości cyfrowej o ile tylko mogę mieć to samo na płycie. Dysk konsoli mam już zawalony okrutnie i serio szkoda mi miejsca. Zostawiam je na stuff, który obowiązuje wyłącznie jako cyfra. No i ta "używka za grosze" plus cyfrowy dodatek wychodzi w sumie sporo drożej niż pudełkowa wersja rozszerzona.
-
Dying Light
Kupiona :D Dziś odbieram i ogrywam. Save z "golasa" nie działa w ed. rozszerzonej, tak? Rozumiem więc, że trzeba będzie lecieć z całością od zera. Normalnie bym się za to nie zabierał (spora kolejka tytułów czekający na ogranie), ale skoro to DL... :)
-
Dying Light
"Przez głupoty" czyli w walce czy spadając z wysokości np? Jeśli to pierwsze to Maczata Korka w dłoń i jazda + nazbieraj apteczek od kwatermistrza (w Wieży). Przedmioty które dostajemy od niego za free respią się każdego dnia.
-
The Evil Within
c0r, obczaj tego kolesia: Bardzo pomocny materiał wyszykował z TEW. Sporo można podpatrzeć, a przy okazji naprawdę fajnie opowiada o mechanice gry, wyjaśnia kilka rzeczy itp. Przechodziłem "z nim" w podobny sposób Resident Evil 4 i naprawdę dużo wyniosłem dla siebie z tych filmików.
- Dying Light
- Dying Light