oFi

Dodam jeszcze, że każda piosenka ma tekst przygotowany do każdego bossa i opowiada po krótce jego historię. I tak taki Blade wolf ma piosenke, że zerwał się ze smyczy i jest własnym panem teraz, Monsoon według piosenki nie ma pamięci poprzedniego życia i tak dalej. Ta gra miała więcej głębi niż się wszystkim wydawało (jak to w sumie mgsy ze snejkiem). Do Jetstream Sama mamy DLC, które tłumaczy poniekąd jego zachowanie jako villana w podstawce ale wciąż - dużo można doczytać się w lyricsach piosenek samych bossów. Ostatnia piosenka "It has to be this way" z Senatorem na dopałce z nanomaszyn - gra życia kurde faja, feelsy zawsze takie same

Hola hola kowboju - tutaj jeszcze VR missions Ci zostały z dodatków, które mocno testują cierpliwość zagrajmerów:

Na twiterach zapewniają ze będzie i na Polskę coś, tylko czuję ze nakład będzie jak przy padzie z ff 16

O ktoś kto lubi wyzwania - szanuję. Zapraszam do zrobienia Sekiro i MGR:R na 100% w takim razie jak lubisz wyzwania Szacun za ninja gaiden - ja jak zobaczyłem co tam trzeba zrobić odpuściłem - walka tam mi aż tak nie podeszła by chciało by mi się to klepać tyle razy. @Grześ MGS4 to moja pierwsza platyną, którą zdobyłem w 2014 i jakoś nie pamiętam bym się męczył przy tym specjalnie - może dlatego, że jestem psychofanem mgsów i kolejne przejścia każdego metala mnie po prostu odprężają Dodaje Cię do znajomków na psn

Ale musieli mu posypać by znowu go ściągnąc do tego całego pyerdolnika.

Kurcze tyle nad tym pracują to ja myślę, że tam będzie można wszystkie fantazje z Ewką robić związane z fotografią

Mnie zastanawia kto to w ogóle ogląda? Ta cala zadyma to chyba tylko po to by na twiterku zadyme rozkręcić, bo olimpiada nikogo w 2024.

Maciej Dąbrowski raczej by sobie nie wrzucił anonim myślę. Mam podejrzenie, że to ktoś z foruma lub nowa totalnie osoba co sobie Anonim wzięła jako nick do redakcji. Czy Anonim może napisać recenzję gierki w takim razie do naszej gazetki?

To jak takie coming outy robicie to teraz poproszę o zdradzenie tożsamości Anonima. Nie moge przez to spać po nocach. Tajemnica godna Stiga z Top gear.

Ale zooma sobie zrobi na pieroga

Mialem romans z Valorantem gdy cs:go umarl a cs2 przez pierwsze 3 kwartały był nie grywalny z powodu popsutych hitboxow ( ktore nota beme valve tak hucznie zapowiadalo, ze tym razem będzie lepiej). Fajna gra, bardzo bliska jedynemu królowi sttzelanek jakim zawsze w tym temacie był konter strike. Głowy wchodzą soczyście jednak gdy dojdzie się na wyższe poziomy grę zabijają dwie rzeczy: Haxy oraz różnorodność dopałek bohaterów. Okładka top, kocham okladki artystyczne u was

I takie detale jak nieopalony pasek na bioderku

Zdrowaś Ewka, łaski pełna, GOTY z Tobą, błogosławionaś Ty między crapami i błogosławiony gameplay żywota Twojego, Shiftup

Ewka warta pełnej ceny panowie

Yebane unchartedy, assasyny i spidermany tak przyzwyczaiły masy do tego automatu wspinania się, że jak w stellarku trzeba było rzeczywiście uważać na platforming, bo Ewka to nie spiderman/nathan to dooopy ostro pękały w tym temacie

U mnie niestety cała magia zniknęła razem z Top gearem. Wydaje mi się, że całą oprawę i ten klimat to również tworzyli tam montarzyści, ludzie od scenariuszu też było kilka. Clarkson sam tego nie robił i widać to było już w Gran Tour, który po pierwszym sezonie stracił zainteresowanie dla mnie kompletnie. Top gear to był ewenement, tyle sezonów zrobić i każdy praktycznie poza ostatnim trzymał poziom. Do dzisiaj sobie włączam stare sezony i mam ubaw jak za pierwszym razem.

Wystarczy, że baby w domu nie ma, która przeszkadza w hobby

Idealna gra do plusika

Te 60 fps i oświetlenie to jakbym grał w nową grę pamiętam i nawet platynkę wbilem z uśmiechem na ustach, nawet robiąc ten glupi trofik ze strzelaniem z kuszy w głowę gamoni

Z Ragnarokiem mam taki problem, że po tym reboocie goda mam serdecznie dość tego drewnianego Kratosa, a po godziku z PS2 mam chrapkę na więcej

Dodaje do wishlisty, lubię takie gierki jak są dobrze zrobione i nie rozwleczone na klikadziesiąt godzin

Ten HUB z kręcącym się kólkiem wqrwiał mnie najbardziej. Jak widać ta gra mocno po prostu podzieliła graczy. Ja ogrywając pierwszy raz ostatnio pierwszego GODa wole starego Kratosa, a nie mam żadnego sentymentu. Może jakby ten nowy Kratos dostał kamerę taką jak była w popku i pozostał w starej formule? Nie wiem i się nie dowiem, ale chciałbym

Jakiś czas temu gazetkę oczywiście również przeczytałem, ale czekałem na recenzje naszego forumowgo zgReda by się wypowiedzieć. Z mojej strony dodam, że zawsze lubię czytać właśnie @Roger 'a wypociny - wstęp na początku oraz felieton na ostatniej stronie. A ten ostatnio odnośnie eMule i czasów osiedlowych filmów na DC++ to już totalnie we mnie trafiło. Sam to robiłem i myslałem, że tacy ludzie już nie żyją - a tu proszę. Ciepło na serduszku się zrobiło. Feedback odemnie - listy mnie totalnie nie interesują, bo większość smaczków i ciekawszych historii mam najcześciej na forumku - zastapił bym to przeklejeniem recencji Kmiota z forumka po prostu (ocena poprzedniego numeru), bo ma sporo wartości dodanej a myślę, że czytelnicy byliby zachwyceni piórem @Kmiot. Tom clancy - również nie sądziłem, że taki z niego amerykański Sapek. Nawet musiałem zajrzeć do swojej biblioteczki i zobaczyć czy pierwsza książka Splinter cell nie była przepadkiem przez niego napisana - nie była, a byłem przekonany, że tak było. Odbioru mojego to nie zmieniło, bo jestem fanem pana Fishera i ksiązki wchnonełem wszystkie - a ostatnie dwie nawet przeczytałem po angielsku (p.t. Firewall oraz Dragonfire), które wszystkie napisał David Michaels, a te dwie przeze mnie wspomniane przez James Swallow (widać, że David robił to po prostu lepiej). Dla ciekawskich spis wszystkich książek: https://www.goodreads.com/series/53990-tom-clancy-s-splinter-cell Odnośnie "właśnie ukończyłem". Zgadzam się, że można by tam niszowe perełki wrzucać, czego redaktorzy nie ogarli a forumek dostarczył. Jednak wydaje mi się, że chodzi tu również o lekkość dostarczenia tej recki więc nie będę tutaj wymuszał by tak się stało, bo recki, które do szmatławca trafiają zawsze się dobrze czyta, a nie każdy recka w tym temacie jest składniowo i ciekawie napisana.

Tego Goda pamiętam to tak zmęczyłem, że szok. Peany były niesamowite odnośnie tej odsłony a po mocnym początku dostajemy jakiś skyrim z lootem wielkości poteznej gry mmo, gdzie wszystko ląduje do bezdennego śmietnika. Kolorowe trole to najmniejszy problem tego reboota