oFi

Te stare hitmany mialy to coś, totalnie nie ogarniam tej nowej trylogii z generycznymi misjami i tym drewnianym sterowaniem. Próbowałem i za kazdym razem wracalem do blood money i contracts.

Takich zeby mi tarmosilo siusiaka jak w mgr:r, automacie czy sekiro. A sexy baba mily dodatek dla oka

Takich gier już się nie robi, sukces sprzedażowy mają w kieszeni - teraz pytanie jak bardzo się sprzeda ex na sonke.

W koncu sie doczekalem promki na najlepsze części łysego - blood money + absolution. 54zl to uczciwa cena

Ja nie dałem rady tego skończyć. Generyczność tych walk mnie okropnie zmęczyła, a grałem w najlepszej jakości nawet

Jakbyś recenzji nie napisał to kaczor już by to zrobił za Ciebie w odpowiednim temacie + pruderyjna policja jeszcze tego samego dnia na chacie.

Ruszyły preorderki na PUDŁA. Już klepniete, widzimy się w kwietniu

Xboxy jak się wymiksuja z konsol to sony nic już nie będzie musialo robic

Tsuful saga była mega. Wszystko przed to rzeczywiście kicha. Niektóre walki ze smokami zapamietalem a to z tym super c17 to juz totalnie nie pamietam co tam sie dzialo No i ssj4 przemiana to wciąż jedna z lepszych designow postaci w calym uniwersum db.

ta zdauniona animacja drejka, która była wytykana w CW przez 5 lat aż do premiery czwórki gdzie zrobili to w końcu dobrze xdddddddddd

Japuerdole, znowu krwa to samo?

Wyobraź sobie ze studio nigdy nie zdechlo i dalej wypuszczało by kolejne iteracje tego bangera

O chętnie polatam sobie samolocikiem na ps5

Na pewno w czołówce razem z Warrior Within

Te konsole bez napędów to jest taka yanuszeriada że aż żeby bolą. Po co obniżyć cene konsol, zrobią półprodukt by ludzi myśleli ze mają fajna konsolę na półce

Mam podobnie. Mimka twarzy to drewno ps2, stojące kukły w miescie npc i zapowiada się baza wypadowa to tysiąca sub questów. Również mam mieszane odczucia odnośnie pacingu. Gameplay wyglada kozacko, ale struktura całej gry może leżeć (jak w tym ff16 który byl świetny ale ten pacing i subquesty to beka wnusiu).

Panie, do bramy i się nie znamy:

Sprzedaż takich rimejkow pokazuje, że wystarczy niewiele by gierka wyszła na plus. Konami to ma tak wylane w swoje marki, ze koleś ktory robil ten deal z bluberami to pewnie jest trenerem personalnym w klubie fitness Konami a jego zainteresowania to crossfit i karnet do japońskiego Bizariusza.

Espionage action to może bedzie zredefiniowanie branży na nowo jeśli chodzi o ten gatunek, ktory umarł wraz z ostatnim metal gearem. Sony pewnie ma chytry plan by chińczyk zrobił im gierke życia i zostawi sonemu marke gdzie beda klepać sequele do końca świata na tym co chińczyk zbuduje. Pytanie tylko czy chińczyk jest w stanie zbudować kolejnego metal geara, ktory do dzisiaj nie zestarzal się nawet o jeden dzień jeśli chodzi o narracje i przekaz. Rozmowy na codecach do dziś taarmosza siusiaka, wystarczyly do tego świetne dialogi oraz postacie, które zapadają w pamięć. Gameplay był tak robiony, ze nie ma sie do czego przyczepić. Wszystko tip top i 10/10 przez pierwsze trzy części. Nie trzeba bylo do tego aktorów z filmowki brać, co chinczyk niestety ale mocno przeciąża budżet DS zatrudniając aktorów z głośnych seriali zamiast popracować nad scenariuszem ktory jest dla mnie totalnie posklejany na kolanie (jesli chodzi o jedynke). Ubisift mial swojego Sama Fishera i też się odwinął z tego genre, bo prawdopodobnie na excelu slabo wyglądał.

Qte w 2024 śmierdzi laczkiem i jest to pójście na skróty jeśli chodzi o combat. Dlaczego w ogóle jest tu eksponowane strzelanie na pierwszym planie? Pierwszy trailer z gameplayu na ps2: Silent hill 2 mial chory klimat, nikt nie wiedział co to będzie, wyglądał tajemniczo i poniekąd dlatego dobrze sie sprzedał w pierwszym roku. A tutaj jakieś kapiszony, press x to Jason i machanie deską - koniec traileru. Nie ma u blooberow chyba nikogo kto rozumie koncepcje ten calej gry - przyszedł jakiś project manager, dal im robote do zrobienia i klepią jak widać za połowę ceny jaką by normalne światowe studio developerskie krzyknęło. Blubery to polscy hindusi co myślą ze za pół darmo zrobią jak Japończycy w 2001.

Walenie z dechy bylo pewne że im nie wyjdzie, ale jakieś idiotyczne łapanie bohatera jak w jakiś residentach i maszowanie przycisków? Pif pafowanie w tej grze zawsze bylo opcją, a nie motywem przewodnim

Ja nie wiem, to ten covid tak rozyebal czas tworzenia gier czy to przez excelki i brak podejmowania ryzyka przez sony? Przecież na ps4 to już pakiet exow był do ogrania, driveclub nawet załatany byl. Zero jaranka. Lateksiara nawet spoko, ale liczyłem na mocniejszy klikat z gitarami w tle. Dostalem patos w lateksie. Nie żebym jakoś mocno narzekal ale automata jest jedna, a tutaj czuje mocną inspiracje gry od Platinum.

espionage action to juz jakiś trop. Widac, że sony chce mieć w końcu swojego metal geara. Gorzej jak im się to nie uda z odklejką na pokładzie

To jest wersja "ale synku mamy w domu silent hilla silent hill w domu: "