II KoBik II

Takich to jest większość.

Juve - och Juve, nie dla psa kiełbasa, póki co. Z takim składem ciężko będzie coś wygrać, faktem jest, że Juventus miał lekką przeprawę aż do momentu trafienia na Bayern. Nie czarujmy się, zagraliśmy fatalnie w dwumeczu. Jak beniaminek, który pojawił się w LM, podobnie jak Malaga, choć hiszpański zespół prezentował się w tej edycji LM zdecydowanie lepiej od Juve. Cóż, pozostaje stawiać na zwycięski Real w finale.

No ja ta robię ze wszystkim co w Plusie, czy potrzebne czy nie to dodaję do listy. Bo tym sposobem nie mam Arkham City

Bo PR tak Ci powiedział, że czwórkę robili w momencie gdy premierę miała "druga" część AC? :] w bełkot tych ludzików z ogromną kasą to ja obsługuję się z dystansem.

Co zresztą widać w AC IV, miała być kontynuowana historia Connora podobnie jak z Ezio. Widać indianiec się nie przyjął.

Nogi same się nie zrobią.

Rock to pozytywny madafaker. Mnie się podoba, właśnie w ostatnim F&F pozamiatał konkretnie.

Antuan zawsze na propsie. Lubię gościa.

Śmiechłem

fixed

No jeden post otwierający temat to trochę blado, skrobnij coś sam na ten temat.

Yano, zejdzie Ci gdzieś koło 6 sekwencji. Generalnie znajdźki i inne duperela robią się męczące, nie satysfakcjonujące. Misje Connora w odkrywaniu skarbów to bardzo na plus, lecz te fabularne to nuda. Jest to mój zawód poprzedniego roku bo będąc fanem AC oczekiwałem mocnego bohatera, jak Ezio, a dostałem miałkiego sierotę. Chciałbym w przygodach Ezio przenieść animację bohatera, przyleganie do osłon z trójki. Wtedy przygoda Ezio byłaby totalnie idealna.

Polityka.

Ja pisałem Pełnoprawna wersja to ta druga czyli ta - http://www.feminafit.pl/products/133/p/327 - na mnie działał konkretnie, wcześniej miałem Universala Cuts ale jedynie koszulka sie przydała, która była w zestawie więc polecam tego Lipo w linku.

Tą pierwszą też mam, nowe wydanie. Tak jak pisze Kazub, tylko o kulturystyce temat. A Pamięć Absolutna ma 670 stron więc warto zagłębić się w temat.

Nowość, powiedzmy. Kupiłem w tamtym miesiącu jako nowość.

Yeti u mnie też na półce owa książka. Polecam wszystkim, choć nie, bardziej tym którzy lubią Arniego Yeti, dobre były momenty Szłorcenegera w wojsku - odwalał lepsze akcje niż moja Dywizja

Niby tak, ale.. to jest tric tak w ogóle? przez ten olej, porobił się nieźle. Bez napinki wszystko napięte.. no ale co kto lubi. Mnie to nie imponuje w ogóle. Dupeczkę mam swoją i to przednią bez jego blichtru i sztuczek.

Piszę serio, bo kiedyś miałem podejście zupełnie inne, do czasu kontuzji barku i nadgarstka. Po co mi to było? żeby teraz mieć problemy z bólem, przy dłuższej przerwie w treningach.

Meh, nie mam z tego hajsu więc po co się spinać? robię tyle ile trzeba według mojego widzimisię i styka.

Najmocniejszym sterydem jaki brałem to kreatyna.

Najlepiej bawiłem się w trójce. Wszystko wyważone pod moje oczekiwania.

Nie liczyłem i nie liczę, na prosa nigdy nie cisnąłem więc.. szkoda na to czasu. Byle rosnąć - tak było. Obecnie, trzymać formę jako taką.

Miałem assaulta w starej puszce, niemasowite pobudzenie, pompa i dodatkowo super wydolność plus brak efektu zejścia po ostrym treningu, także również polecam.

Dokładnie, na masie będąc wrzucałem w pojemniki dwa - ryż, kurę, warzywa i do tego sos własny - typu łyżka majonezu i ketchupu, wymieszać i nie będzie sucha szama. Miałem ten plus, że w robocie była mikrofala, ale z braku czasu jadło się na zimno.