-
Posts
443 -
Joined
-
Last visited
-
Days Won
22
Content Type
Profiles
Forums
Events
Everything posted by Roger
-
Z tym "dostaje" to trochę fantazja Czasami te kody trzeba wręcz wyrywać z tchawicy, o perypetiach załatwiania kodów recenzenckich przed premierą mógłbym napisać książkę. Np. jak wiadomo, że gra będzie w GamePassie, to część deweloperów na prośbę o udostepnienie kodu do recenzji przed premierą odpisuje w skrócie - "nie mamy, przecież będzie można zagrać w Gamepassie". Normą jest, że dostajesz info, że nie ma kodów dla prasy, są tylko dla influencerów z prośbą o podanie ilu mamy followersów na Titoku i Instagramie
-
Dobijaliśmy się do Konami różnymi kanałami, ale mają w nosie nasz region
-
- 194 replies
-
- 13
-
-
-
-
Dalej pisze
-
Konsolite
-
PSX EXTREME 328 + KALENDARZ GRACZA 2025
Roger replied to Perez's topic in Opinie, komentarze - forum, magazyn
Będzie, mam już 80 godzin -
PSX EXTREME 328 + KALENDARZ GRACZA 2025
Roger replied to Perez's topic in Opinie, komentarze - forum, magazyn
Problem jest taki, że gatunki gier coraz bardziej się zacierają, to raz. Dwa, np. wyścigi to był w tym roku dramat, w redakcji mało kto grał w ten gatunek, więc 3/4 osób pisałaby w tym polu coś na siłę. Podobnie zresztą ma się temat ze strategiami choćby, których większość nie tyka. W TOP 100 wybraliśmy i oznaczyliśmy która gra została najlepsza w danym gatunku. W TOP 10 redaktorów z kolei TOP 1 to u każdego JEGO GRA ROKU. -
PSX EXTREME 328 + KALENDARZ GRACZA 2025
Roger replied to Perez's topic in Opinie, komentarze - forum, magazyn
Adam nie czuł się na siłach na TOP 10, bo nie ograł wystarczająco dużo gier, by móc w tej kwestii się z czystym sumieniem wypowiadać. IMO jeśli tak czuł, to jak najbardziej szanuję i nie naciskałem. Naciskam za to go regularnie, by wrócił z publi (o co też z kolei naciskacie mnie w mailach), więc miejmy nadzieję, że w 2025 znajdzie trochę czasu dla Szmatławca -
-
Wydania specjalne - temat ogólny
Roger replied to rodi84's topic in Opinie, komentarze - forum, magazyn
Prosta sprawa - kończymy duży projekt z Kosem, nad którym pracujemy od ponad roku (kiedyś wspominałem), a który będziemy niedługo ujawniać. Myślałem, że ogarniemy to do końca roku, ale się przedłużyło. Inna sprawa, że o ile do PS3, Xboksa czy Amigi chętnych było sporo, do SNESa mam 5-6 autorów. Trzeba pamiętać, że ta konsola nie była w PL popularna, więc jest kilka osób, które wtedy grały albo nadrobiły zaległości na emulatorach i retrokonsolkach. Lepiej wygląda sytuacja z Nintendo 64, gdzie ekipa jest już wieksza. -
Zginął, ale pomścił go brat
-
- 194 replies
-
- 22
-
-
-
-
Biletów poszło ponad 500, ale nie da się jednak ukryć, że była to bardziej piwnica niż klub.
-
A jaki tego jest w ogóle status, bo się nie orientuję. W sensie, że już oficjalnie nie będzie?
-
Organizacja ostatniego Extreme Party, która spadła na mnie w całości tydzień przed terminem, to jeden z najgorszych hardkorów na tym padole łez. Przez cztery doby spałem tyle co nic, szczerze to nie wiem jak udało się funkcjonować całą imprezę, chyba czytelnicy i przybijanie z nimi piątek było tu paliwem. A gwoździem do trumny był moment po północy, gdy poszedłem pierwszy raz do baru, wyciągnąłem jedyny żeton jaki dostałem na piwo, a pan przy barze mówi, że właściciela już nie ma impreza się skończyła i żeton nie obowiązuje. Nie miałem gotówki oparłem się o ścianę i wtedy podszedł do mnie Banan z Neo mówiąc przy okazji, że wyglądam fatalnie i stawia mi piwo Przez kilka miesięcy powtarzałem potem - nigdy więcej
-
Po aferze na Pixel Heaven
-
Konsolę pod okładkę mieliśmy dostać w połowie października, ale był jakiś fuckup w centrali i ostatecznie przyszła na samą kocówkę. Niestety do wielu gier zwłaszcza third-party nie było jeszcze patchy. Ale szczerze? IMO osobiście uważam, że to nie jest nowa konsola tylko proteza i robić z tego test na 6 stron to też chyba średnio nawet jeśli jest okładka.
-
A tak na mnie psioczył, że cztery okładki!
-
Numer specjalny jeszcze nie ujawniony a ta spoilery rzuca. Do lochu z nią!
-
@Nemesis możesz się już przelogować, zrozumiałem
- 297 replies
-
- 16
-
-
-
3 grosze pisałem tuż przed ukończeniem gry, potem spędziłem z nią jeszcze 13-14 godzin, ogólnie dałbym w skali extrimowej 9-, jak Komodo, ale na PPE nie ma takiej opcji więc bliżej mi było do 9 niż 8.5.
-
Już pomijając wszelkie strony barykady - mam gdzieś zawsze z tyłu głowy, że jak jakaś grupa zbyt mocno próbuje wywierać presje na treści w magazynie, to działa to u mnie w drugą stronę, że chcę wtedy pokazać, że u nas to nie przejdzie i będziemy robili swoje. Raz się wyłamałem z tego schematu i do tej pory tego żałuję. Też osobiście mam trochę inne podejście do definicji tolerancji i to też tyczy się wszystkich stron światopoglądowych konfliktów. To że toleruję drugą stronę wynika z faktu, że zawsze staram się zrozumieć inny punkt widzenia, bo jak to mówią, tylko świnia nie zmienia poglądów. Szanuje odmienne zdanie, jestem gotów na polemikę, ale tolerancja nie jest równoznaczna z akceptacją. A mam wrażenie, że niektórym tolerancja nie wystarcza - próbują wymusić na drugiej stronie jedną, konkretną linię partii, a jak masz inne zdanie stajesz się wrogiem publicznym. Wśród przyjaciół mam ludzi z różnych stron barykady i doskonale potrafimy się dogadać, mimo iż każdy zazwyczaj obstaje przy swoim. Można, tylko trzeba odrobiny dobrej woli, a nie wciskania ludziom butem swoich racji.
- 343 replies
-
- 19
-
-
-
-
Sobek jak zaczął rozrabiać to prawie wylądował w basenie jak Graba wstał, ale tak ogólnie to dobry człowiek z niego, tylko za dużo gada o Resident Evil Tak dużo, że mając rozładowana komórkę robisz blef i mówisz, "zaraz dokończymy tę analizę wyglądu nemesisa, bo żona dzwoni".
-
Kiedyś było troche łatwiej, bo dostawałeś fizyczną kopię do recenzji można ją było komuś pożyczyć, sam tak wymieniałem się żeby pisać do numerów 3 grosze. Teraz są kody, zazwyczaj jeden na redakcję, dla recenzenta, czasami są wręcz przypisane do konta na PSN jak jest długo przed premierą, albo obwarowane takim embargo pod NDA, że o udostępnianiu konta można zapomnieć. Nintendo np, w ogóle poszło w system, który przypisuje grę do danej konsoli (i nie może to być nawet V1) przed premierą i na innej jej nie odpalisz. W dodatku musi ją też ogrywać przypisany do recenzji i konsoli redaktor. Łatwiej jak gra jest już po premierze, bo wtedy dostaniemy czasem drugi kod czy redaktor kupi grę, ale przedpremierowo ciężko o 3 grosze.
-
Wiesz nie miało to na celu nikomu imponować, a wręcz pisane było na gorąco, pod wpływem emocji, bo uznałem post Mateusza jako atak na magazyn, może trochę na wyrost. Jestem po prostu zmęczony faktem, że dożyliśmy czasów, iż z niczego już nie można żartować, bo ktoś może czuć się urażony. A dyskusja zawsze sprowadza się do "ja mam rację, a jak się nie zgadzasz jesteś prawakiem, lewakiem, seksistą, piwniczakiem, komunistą" etc.. Tolerancja powinna działać zawsze w dwie strony, ale wiem, że to trudne, zwłascza w dzisiejszych czasach, gdy społeczność się spolaryzowała. Ale jak czytam komentarze, że Monika to tokenowa kobieta, bo ma inne zdanie (głos kobiety może mieć tylko jedną narrację, jak idzie w inną stronę to już nie jest głosem kobiety) to dochodzę do wniosku, że to straszny beton, z którym nie ma sensu dyskutować. Ja żyje w bańce, która ma bardzo duży dystans do siebie, wychowuję dzieci, by ten dystans również do siebie miały, z kolei w redakcji żyjemy w pewnej symbiozie z czytelnikami, trochę jak taka dysfunkcyjna rodzina, która potrafi po sobie cisnąć a finalnie iść razem na piwo i dobrze się bawić. W takim klimacie odbywają się też imprezy redakcyjne. Tu nikt nikogo nie udaje, są ludzie o różnych poglądach, ale finalnie świetnie się w swoim towarzystwie czujemy i przenosimy to na łamy magazynu. Wybaczcie, ale zarzut, że czytają nas młodzi i możemy ich zepsuć - po pierwsze młodzi nas praktycznie nie czytają, po drugie nic tak ich nie zepsuje jak growi influencerzy, patostreamerzy i cała ta śmietanka tiktokowa. Taka jest rzeczywistość, nie jesteśmy dla młodych żadną wyrocznią. Nie zamierzam już nikogo za nic przepraszać, przeprosiny za żart z Aloy były koszmarnym błędem, bo publikując komiks nie mieliśmy złych intencji, żartujemy ze wszystkiego na około od lat, czytelnicy to doskonale czują, a że ktoś spoza naszej społeczności to odebrał inaczej - to powinien być jego problem. Przepraszając i przyznając się do błędu zasugerowaliśmy, że nasze działania były celowe, a to była parodia tego jak do Aloy podchodzili gracze. Ale nie będę tego tłumaczył po raz setny. Oczywiście nie można być głuchym na krytykę, trzeba pewne zmiany wprowadzać, edukować się, iść z duchem czasu, ale nigdy pod naciskiem grup społecznych, bo można po prostu zatracić tożsamość, która definiuje od lat nasz magazyn. Tak więc robimy swoje i jeśli odjedziemy z rynku to na naszych zasadach.
- 343 replies
-
- 61
-
-
-