Xboxa pierwszego kupilem po zagraniu w burnout 2 na ps2 u kumpla. Zmasakrowała mnie ta gra. Płynność, dźwięk, grafa i ten bump mapping asfaltu no nie było tego na PC. Po zakupie jak zobaczyłem jak wygląda doa 3 to opadla mi szczena. Potem już standard - pgr2, ninja gaiden, riddick, forza - kumple pectowcy nie wierzyli ze to pudełko to potrafi.
360 to już grzecznie na premiere razem z tv hdready i pgr3. Trochę zawiodłem się zarówno na kulturze pracy jak i nie było szału z grafą. Dopiero gearsy+ bioschock wyjaśniły temat.
Xbox One z kinectem też wjechal na premiere ale poza ryse chyba nic na nim nie odpalilem XD