Treść opublikowana przez Ölschmitz
-
Mięsień Piwny
nie wiem co to bf bylo 98 okolo, jest 83 chce 78 bo wg kalkulatora bmi tyle daje mi wage w sam raz. potem silownia zeby nie wisialo za duzo. ogolnie byla dietka teraz odzywiam sie normalnie, ale w miare racjonalnie. nie jem przed snem, brak w menu bialego pieczywa, cukru, masla, fastfoodow itd. jadam tunczyka, warzywa, kurczaki itd. od 5 do 6 posilkow. oprocz tego codziennie biegam ok 40-60 minut w zaleznosci od checi. teraz mam zamiar znow powazniej sie wziac za dietke. wiadomo, ze nie bylo to odchudzanie zgodnie z 10 przykazaniami pakerow czyli nawet jak bede mial te 78 kilo to i tak bedzie brzuch troche odstawal, nie mnie jednak od sierpnia ubylo mi ok 15 kilo i roznica jest olbrzymia, wiec jak dojde do tych 78 to postaram sie cos zrobic z reszta tluszczu juz na silowni. nie zalezy mi na super sylwetce szesciopaku itd bo wiem, ze brak mi checi. moim celem bylo po prostu nie bycie grubym. nosilem rozmiar XXL teraz kupuje Lki bez problemu. Spodnie w pasie byly 38 teraz mam na sobie 32. zdrowo czy nie, dobrze czy nie - efekty sa widoczne i to mnie cieszy. wiele sie dowiedzialem, sporo zmienilem i w ogole dieta zmienila moje zycie. mniej samochodu wiecej spacerow, ruch codziennie, nie jem gow.na itd. wiadomo ze jak ide na grilla ze znajomymi to jem kielbaski, czipsy i pije sporo wodki i browarow. nie bede z siebie robil meczennika i siedzial obok przy zielonej herbacie. nastepnego dnia godzina biegania wieczorkiem, wielka kupa i waga wskazuje tyle samo co kilka dni wczesniej.
-
Arnold Schwarzenegger
no i total recall ma naprawde ciekawy scenariusz, zreszta w oparciu o tekst phillipa k. dicka
-
Mięsień Piwny
jeszcze tylko 5 kilo!
-
Arnold Schwarzenegger
no jesli chodzi o akcent to na jutubie jest sporo wylapanych dobrych tekstow. chocby z predatora jak mowi "jim hopper" albo klasyk "GET TU DE CZAPAAAA" (w sensie do helikoptera) no jak mowi, ze costam jest here to mowi po niemiecku "hier" (hija) tego sie do konca kariery nie oduczyl chyba. nie zapominajcie o uciekinierze. "teraz to zwykle zero" no i gram tam tez jesse ventura, czyli koles z predatora co w koszulce mtv chodzil i kapeluszu (swoja drogo gubernator stanu arizona xD)
-
Mięsień Piwny
no jak ktos chodzi spac po polsatowym mega hicie to spoko, moze nie jesc nic od 18. ale tak jak mowie, jesli jest syt. ze siedze sobie do 1 w nocy to nie bede przez 7 godzin sluchal jak mi burczy w brzuchu.
- Trening
-
-:Pokaz jak sie nosisz:-
- Mięsień Piwny
organizm zna sie na zegarku? a jesli bede szedl spac o 3 w nocy? to mam siedziec przez 9 godzin glodny, albo wpierdalac tylko jogurt?- The Expendables Universe
dobre kino zeby mozg na polke odlozyc i sie rozerwac po robocie/studiach- The Expendables Universe
gral w transporterze 3- Arnold Schwarzenegger
musialem ten temat zalozyc po dyskusji w cinema news. aktor ktory idealnie wpasowal sie w kino akcji, ktore na pewno w jakims stopniu je zrewolucjonizowal. postac kultowa, pomijajac nawet jego zycie, fakt, ze przybyl do usa nie mowiac po angielsku i majac kilka dolarow w kieszeni, a teraz jest gubernatorem wiele o nim swiadczy. skupmy sie na filmach. terminator, commando, predator, conan, uciekinier - no po prostu czysty kult, swietne filmy. mozna sie czepiac, ze ogolnie nie jest dobrym aktorem itd. itp. ale on po prostu pasuje. to nie jest jakis wynalazek typu vin diesel o ktorym wszyscy niedlugo zapomna. to wielka postac w historii kinematografii. szczerze? to moj ulubiony aktor.- Cinema news
lukasz no ten murzyn jest kozak ;] w commando arnie go zabija w tym motelu takim. w predatorze to wlasnie on zaczyna strzelac w tym lesie, chyba najlepsza scena filmu. no i oczywiscie inne sceny takie jak przywitanie sie arnolda z carlem weathersem (snejk wkleil doskonaly gif), scena jak leca helikopterem, atak na ten oboz ("Stick around" xD), no i kuuurva te kultowe cytaty "- ty krwawisz - nie mam czasu na krwawienie" ;]]]] zdecydowanie jeden z moich ulubionych filmow, kino akcji doskonale po prostu encyklopedyczny przyklad. zreszta nie oszukujmy sie, o arnoldzie mozna rozne rzeczy mowic, ale moim zdaniem jest to najlepszy aktor w historii kina akcji i tyle. wielkie dzielo. wytrawni kinomani na pewno znajda 5 tysiecy wad tego filmu, slabe aktorstwo, costam costam. badzmy powazni, ten film nie ma wad. jest doskonaly, po prostu KULT.- Cinema news
5:1 wygralem Masorzu- Cinema news
co jest bez sensu. taki sam zabieg jak w drugiej czesci obcego gdzie z horroru zrobili sieczke. jeden lowca stwarzal o wiele lepszy klimat zaszczucia. rozumiem ze stawiasz dannego glovera nad arnoldem i reszta ekipy? litosci... widzialem dwojke ze 3 razy i nic nie pamietam. jedynka ma muzyke alana silvestriego, swietny motyw przewodni, doskonale odglosy dzungli plus wspania scena jak lec helikotperem i sluchaja little richarda bez kitu rozumiem miec wlasny gust itd. ale co jest ciekawszego w wojnach gangow (ktorych w kinie bylo juz tysiace i conajmniej kilkaset lepiej zrobionych niz w predatorze 2) niz w dzungli no, ale to samo jest w jedynce bez kitu jestes pierwsza osoba jaka znac, ktora w ogole twierdzi ze dwojka nie jest sto razy gorsza a wrecz uwaza ja za lepsza.- Crank 2 - High Voltage
wujaszkowi chyba chodzilo o to dlaczego takie emoty wstawil- Nine Inch Nails
no tak, mialo byc Bartosz :*- Cinema news
lepsza obsada, lepszy klimat, lepsza muzyka, kultowe sceny i teksty, ciekawszy scenariusz. jedynka to ponadczasowe kino akcji, a dwojke z laski puszcza czasem na tvnie. czekam na twoje.- Za czym nie przepadacie
cebuli nic innego mi do glowy nie przychodzi- Cinema news
dwojka lepsza? chyba dawno w morde nie dostales :closedeyes:- Nine Inch Nails
lista ktora zapodal bartlomiej jest spoko, dodalbym *fuckers i moje ulubione we're in this together- Cinema news
bez arnolda to nie to samo- Chrome division
slucham sobie drugiej plytki i jest doskonala, na poczatku troche sie zawiodlem, ale genialnemu debiutowi wiele nie ustepuje- -:Pokaz jak sie nosisz:-
wrzucaj swoj fit psyko. mi sie oczywiscie nie podoba bo nie lubie brudasow, ale ogolnie niektore fity bannego = siara_iwj- Co Cię ostatnio wyje.bało z kapci?
killing joke jest wypasne, hosannas from the basements of hell album z 2006 jest doskonaly- Nine Inch Nails
no wiadomix, jesli reznor ma przez godzine skakac przy laptopie i puszczac empetrojki swoich nowych plytek z winampa to troszku lipa wielkim fanem nie jestem, ale chetnie na zywca bym zobaczyl, chyba, ze cos ciekawszego wyskoczy tak blisko jak posen. - Mięsień Piwny