Skocz do zawartości

Ölschmitz

Senior Member
  • Postów

    6 163
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Odpowiedzi opublikowane przez Ölschmitz

  1. Zawsze mam ten sam dylemat przy najwiekszych premierach. Wzialbym sobie dzien premiery (piatek) wolny, zeby od rana jebac ale boje sie, ze jak zamowie to do paczkomatu trafi o 15. Przy szesnastce to pojechalem na otwarcie media markt i wzialem z polki.

  2. Gram i ja. Jedynke przelazlem na emu snesa jakies 20 (kurwa) lat temu, potem tylko sie od tej serii odbijalem (ostatnio od tej najnowszej z ps5).

     

    mam jakies 10h, latam na drugim kontynencie. fajna, prosta klasyczna gierka. podobaja mi sie wszystkie QOL takie jak fast travel z zaznaczonymi questami i private actionami itd

     

    na minus chyba za duzo tych skilli apgrejdow itd, niezly kombajn. mozna pisac ksiazki nawet w tej grze.

  3. Ja wlasnie dzis bo mialem kilka dni przerwy. No ten ostatni boss troche mnie pomeczyl, pewnie z 6 prob bylo. Niekonczaca sie stamina, zasieg na dwa kilometry, bez parry chyba nie da sie tego ogarnac. Troche mi przeszkadzal brak soulsowego poise. Jemu atakow sie nie dawalo przerywac, on mi bez problemu.

     

    daje 8/10, bardzo dobra gra.

  4. BG3 to pewnie najlepszy rpg w historii jesli mialbym jakkolwiek silic sie na bycie obiektywnym. Wole Disco Elysium i Tormenta, ale nie da sie latwo tych gier porownac.

     

    Natomiast mozna krytykowac, spadajace fpsy na ps5 i czasy ladowania sa mega slabe. Tak wiem, to gra turowa, ale wiecej sie tam w sumie biega niz walczy. Nie jestem zboczencem i spokojnie przezyje bez 60 fpsow. Ale stale 30 byloby baaaardzo przyjemne tutaj. Mi to jednak troche psuje immersje i ciezko mi na to nie zwracac uwagi.

  5. 1 hour ago, KrYcHu_89 said:

    Victor padł, 13h na liczniku, broń +7, dużo jeszcze do końca? 

    Jestem w tym samym momencie, ale mam 16h i bron +3 bo od bossa. Walka z victorem ekstra, taka bez bullshitu i atakow z dupy, uczciwa napierdalanka.

     

    Moze jeszcze zmienie zdanie, ale gierka swietna. Najlepszy soulslike w jaki gralem nie od from. A nawet bawie sie lepiej niz w takim DkS2. Lokacje zajebiste, klimat super, caly czas przed siebie bez lokacji opcjonalnych, mila odmiana po elden ringu. Poziom trudnosci na razie w punkt, bez 10 podejsc do bossow i wyrywania wlosow z glowy a jednak wciaz wymagana 100% czujnosc i skupienie bo zwykle lamusy sa w stanie cie dojebac. W galerii byl taki fragment gdzie do skrotu przed bossem byla konkretna sciezka zdrowia, az wypuscilem powietrze glosno jak zsunalem drabine do stargazera.

     

    Odkrylem dopiero jak przydatny jest sprzet do rzucania. Wczesniej smigalem tylko takim kolem zebatym zeby kogos zaggrowac, ale termit potrafi ladnie dojebac. Idealny na silniejszych agresywnych gosci jak sie leci na oparach a skrot za rogiem.

    • Plusik 1
    • Lubię! 1
  6. Bez, w pierwszej fazie w ogole go nie rozkminialem i swiety miecz arki +2 odkrajal mu co cios ze 2 cm zycia. Druga skonczylem na oparach.

     

    nie flexuje sie, wiem jak to dziala w tego typu grach. Padl za pierwszym razem, ale gdyby mnie pod koniec dojechal to pewnie skonczyloby sie kilkoma podejsciami.

     

    Wczoraj wezwalem pomagiera na krola marionetek, za 1 razem mnie zabil gdzies w polowie drugiej fazy to wezwalem ziomka. zginal jakos pod koniec i wykonczylem go sam. Nie zamierzam sie tego wstydzic. 
     

    nie korzystam z pomocy onlinenowych kompanow w serii souls. raz sie przejechalem, chyba dark souls 3, przylazl typ w gaciach z maczuga i wlasciwie w kilka sekund mi zabil bossa, czulem sie jak szmata.

    • Plusik 1
  7. 29 minutes ago, Schranz1985 said:

    Przed paczem miał 2x tyle hp.
    Teraz i tak jest łatwiej w wielu przypadkach.

    Wiesz co ja gram w wersje 0.9 i tutaj mial 2x tyle co przed paczem. Masakra.

    • Haha 2
  8. Wczoraj znow chwile pogralem i ksiadz w katedrze padl, za pierwszym razem bez problemow. Bron ktora dostalem za dusze ognistego typa wymiata. Na razie nie jest trudno, ale gralem we wszystko od from wiec powiedzmy, ze jestem w temacie i mam swoj styl na soulsliki. Natomiast jest sporo bullshitu o ktorym juz pisalem czyli przeciwnicy ktorzy maja bardzo dlugie ataki polaczone z trackowaniem. Staram sie grac jak w sekiro czyli rollki raczej zostawiam na wieksze ataki i obszarowki.

  9. 4 minutes ago, Schranz1985 said:

    Przeczytałem ten ostatni post i się zajaralem i już miałem przeglądać olx w poszukiwaniu używki ale przypomniałem sobię że ja w to grałem :dynia:
    Nawet przeszedłem.
    Mega miałka gra, najlepszy Cid, na 2 miejscu pies .
    Płytka prosta, mało angażująca gierka.
    Jedynie muzyka trzyma poziom.
    Sidequesty to sraka najwyższych lotów.
    I ten rozmach w 30 fps.

     

    Dobrze, ze wpadles. Cos kojarzylem, ze gra Ci sie nie podobala, ale to bylo raptem 50 postow, wiec takie przypomnienie ulatwilo sprawe.

    • Plusik 1
    • Lubię! 1
    • Haha 3
  10. Ja wczoraj zaczalem i jakies 5-6h nabilem. skonczylem fabryke.

     

    jak na razie bez wiekszych problemow, ale przeciwnicy tutaj maja przegiete trackowanie ciosow + skracanie dystansu, wiec latwiej parowac niz sie tarzać. no, ale pewnie dopiero sie rozkreci poziom trudnosci.


    klimat, gejmplej spoko, widac wzorowanie sie bloodbornem i sporo zrzynki ogolnie z gier from.

     

    caly czas latam z tym mieczem duzym co zaczalem bo wszystko co znalazlem jest gorsze. tu jest jakis wyrazny podzial na lepsze i gorsze bronie czy raczej jak w BB wybierasz pod siebie styl i tyle?

     

    niestety mam ten sam problem co ze wszystkimi soulslike poza from. zamiast jarac sie rozbudowanymi lokacjami mam poczucie „kurwa znow jakies rozwidlenie”. nie wiem, jakos tamci japonce robia to lepiej. to jak z robieniem minety siostrze. niby smak sie zgadza, ale cos nie gra.

    • Haha 2
  11. On 12/6/2023 at 7:09 PM, michal said:

    w 60 dni da sie ja ukończyć? (mowie o trybie fabularnym)

    ja ukonczylem calosc w czasie ktory za darmo byl w tym podstawowym pakiecie + to co dostalem razem z zakupem endwalkera

     

    mysle, ze 300h to minimum, serio nie zrobilem nic poza fabuła, no moze jakies tam kilka dungeonow, ale to kropla w morzu

  12. Ja wlasnie skonczylem ten dodatek. Zostalo 1 trofeum bo trzeba na hardzie przejsc, ale ogarne bo musze podstawke przejsc na nim i tak.

     

    co mam powiedziec, jesli podobala wam sie ff16 to warto dodatek ogarnac. Jakies 3h wypelnione super lokacją, troche lore, wybitna muza, nowy sprzet i wykurwisty finalowy boss.

     

    wrocilem dzisiaj do gierki po 5 miesiacach i przyznam, ze finalowy boss byl wymagajacy. do tego walka dluga, az mnie reka bolala od walenia w kwadrat.

     

    bawilem sie dobrze, ale raczej tylko dla osob ktore serio lubia ff16. Ja uwielbiam i te 45 zlotych za te kilka godzin dobrej zabawy to dla mnie jak splunąć.

    • Plusik 1
    • Dzięki 2
  13. Gram w gierki jakies 30 lat, ale chyba nigdy nie bylem tak podjarany jakas premiera. Przy poprzedniej czesci byl stres bo moze wyjdzie jakies gowno, ale tu nie ma zadnych watpliwosci. Zostalo mi 5 dni urlopu do wykorzystania, zostawie je na luty i pierdolne platynke bez wychodzenia z domu.

    • Plusik 4
  14. ja bron boze nie hejtuje, mnie po prostu w tej grze potwornie meczyl gejmplej niektorych, wlasciwie to wiekszosci questow. bieganie bardzo duzych dystansow tam i z powrotem. walka poza dungeonami tez.

     

    FF14 to dla mnie fabuła, muzyka, lokacje, bohaterowie, cała reszta no cóż, nie moj klimat.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...