Gdzieś wyczytałam, że ćwiczenia dają efekt [czyli spalanie tłuszczu itp.] dopiero po 40 minutach? A ja ostatnio przez te upały np. ćwiczyłam , 250 brzuszków i tyle, codziennie. Czy to wtedy nic mi nie daje? o.O
o kurde, na Sunrise byłam wieki temu. Teraz miałam przymusową przerwę imprezową i nawet nie wiem czy umiem jeszcze tańczyć
w ogóle kurde, szkoda, że nie ma Global Gathering już w Poznaniu, to była fajna impreza. bym Was wszystkich przenocowała po imprezie xD
Zmęczona nie jestem, bo sypiam odpowiednią ilość godzin. Najlepsze jest to, że mam pełno energii. Tylko najchętniej bym w swetrach chodziła i zaczęło się to wtedy, jak wróciłam do ćwiczeń. Na początku zwalałam to na zakwasy, ale teraz ?
Po co iść do lekarza, jak jest forumik :potter:
Pytanko. Odkąd zaczęłam ćwiczyć, jest mi zimno. W domu mam 24 stopnie, a ja najchętniej bym chodziła w swetrze. Nie wiem jak to połączyć. Codziennie łykam magnez, żelazo i inne witaminki. Przeziębiona nie jestem. Jem 4-5 posiłków dziennie i jest to zdecydowanie więcej niż 1000 kcl xD Miał tak ktoś ?
wstyd się przyznać, ale nie widziałam Kobiety kot -obejrzałam, oceniam na takie 2/10, zmarnowałam mój wolny czas. I takie pytanko, czy tak faktycznie powstała kobieta kot, czy to jakieś inne wyobrażenie autora filmu ?
Ogląda ktoś ?
''Na bohaterów bajek dla dzieci zostaje rzucona klątwa. Przeniesieni do miasteczka Storybrook prowadzą normalne życie nie pamiętając tego kim są. Uratować ich może tylko córka Śnieżki - Emma.''
to i tak mało, jak Ty fizycznie pracujesz, IMHO. żebyś sobie nie zrobił krzywdy, tak jak ja kiedyś po diecie 1000 kcl.. metabolizm mi potem siadł, jak wróciłam do ''normalnego'' żarcia.