Skocz do zawartości

Les777

Użytkownicy
  • Postów

    1 117
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez Les777

  1. Les777

    Dark Souls

    Jest, ale musisz znaleźć odpowiedni przedmiot i odpowiedniego człowieka, który z +5 da Ci nowe możliwości. Tak ogólnie, żeby nie zdradzać zbyt wiele tym, co nie chcą.
  2. Les777

    Dark Souls

    Ok, wiem, sam Claymore'a czasami używam, ale chodzi mi o to, że Raw na dłuższą metę się chyba nie opłaca. Chyba że jest coś, czego numerki nie mówią?
  3. Les777

    Dark Souls

    No dobra, ale w basic można go ulepszyć do 205, a raw - 188. Do tego jeszcze scaling niższy.
  4. Les777

    Dark Souls

    Warto jakieś bronie ulepszać na surowo?
  5. Tak. Po przeglądzie dostajesz papier i z nim śmigasz do urzędu.
  6. Les777

    Pomoc

    Pod koniec listopada wyłączą analoga, więc chyba w końcu będę musiał kupić nowy TV. I tu pytanie: LCD czy plazma? Skłaniam się ku plazmie, ale może LCDki też są warte uwagi. Wymagań wielkich nie mam: 42'' (co przy plazmie chyba jest minimum, ale do mojego pokoju spokojnie wystarczy) Full HD (czyli dziś już standard) odświeżanie 100 Hz (te 500, 600 czy ileś tam Hz to fakt czy pic na wodę???) DVB-T mpeg4 (czyli też standard) No i żeby oprócz HDMI miał jeszcze wejście Component. Nie chce żadnego 3D. Jak dla mnie, może tego nie być, jeśli telewizor będzie tańszy. Służył będzie głównie do X360, no i chciałbym podłączyć kompa do oglądania filmów. Jakich producentów brać pod uwagę? Może jakieś konkretne modele? Chciałbym się zmieścić w 2500zł, bliżej dwójki byłoby lepiej, ale rozważę wszystkie ciekawe propozycje.
  7. Les777

    Lustrzanki

    No ja też się trochę na niego napaliłem. Wcześniej już chciałem D90 i na D7000 nawet nie zwracałem uwagi myśląc, że to jakiś bardziej wypasiony D5000 z bajerami. Trwałem w tej ignorancji do jesieni zeszłego roku, gdy już chciałem zamawiać D90, ale w ramach open mindu porównałem go z innymi Nikonami i Canonami (teraz używam D3000 z kitami, więc zmiana systemu nie byłaby bardzo bolesna, ale jednak Canony mi nie leżą). No i po poznaniu D7000 się zajarałem, jak Londyn w 1966r. Ma wszystko, czego bym chciał: uszczelniony, magnezowy, duży korpus, 100% pokrycia kadru w wizjerze, podgląd głębi ostrości, motorek AF (chociaż to już pewnie nie takie ważne), możliwość ustawiania parametrów ekspozycji przy filmowaniu (w D90 jest wszystko auto), wbudowany interwałometr (chciałem zacząć bawić się w time lapse'y). O matrycy też czytałem dobre rzeczy. ISO do 6400 też swoje robi, a 6 klatek na sekundę nieraz by się przydało do sportu. No i więcej rzeczy wywalonych na korpus w porównaniu do D3000, choćby dwa pokrętła. A tak szczerze: ten problem z AF jest bardzo widoczny na zdjęciach? Czy może to tak, jak porównywanie FullHD z 720p albo aliasingu w grach na iXa i na Pleja? Bo tak sobie myślę, że może bym go kupił, nówkę oczywiście, i ewentualnie wysłałbym go do serwisu. Bo z gwarancji to zrobią, nie? Na nikoniarzach jakiś gościu pisał, że po powrocie z serwisu i kilku tysiącach zdjęć jest żyleta. Dopuszczam oczywiście możliwość kupna czegoś tańszego, ale - tak wcześniej pisałem - zajarałem się. A znowu jeśli tańszy, to raczej D3100, bo od D5100 czy D90 będzie już blisko do D7000. Kuffa, im więcej nad tym myślę, tym więcej wątpliwości.
  8. Les777

    Lustrzanki

    Przerzucę tu: D7000 jest zepsutym aparatem z wada fabryczna w postaci nietrafiajacego AF - caly internet huczy od afer z jego udzialem. O Zanurzeniu w wodzie nie myslalbym nawet z pro body za 20 tysi. To w końcu jak z nim? Coś o tym czytałem, ale to tak w każdym się trafia taki AF?
  9. Takie może nietypowe pytanie: Można gdzieś znaleźć tę ścianę, która była pokazana w trailerze? Wiecie, ta z przepowiednią.
  10. Les777

    Final Fantasy VII

    Pamiętam, że świetna była broń Yuffie, bo zadawała dobre obrażenia przy morphowaniu, ale nie pamiętam, co wpływało na obrażenia tej broni.
  11. Les777

    Elder Scrolls V: Skyrim

    no jak rozwiniesz wszystkie umiejętności na 100, to już wyżej nie pójdziesz. Gdzieś ktoś chyba pisał, że 81 to maks.
  12. Les777

    Elder Scrolls V: Skyrim

    W sumie gram podobnie. Jeszcze do tego intensywne skradanie. Żeby złapać duszę do kamienia, musisz najpierw rzucić na przeciwnika Soultrap (czar albo efekt w broni) i jak zdążysz go zabić, jego dusza wędruje do najmniejszego możliwego kamienia (co nie znaczy, że do najmniejszego który masz przy sobie).
  13. Les777

    Elder Scrolls V: Skyrim

    Krzyków używasz z RB, o ile już masz jakieś. Czas gry sprawdzisz przy każdym sejwie. Czy towarzysze, których można wziąć ze sobą mogą zginąć? Jak dotąd chodzę sam, bo tak wygodniej, a mógłbym wziąć np. Lydię i widziałem gdzieś, że jak za dużo oberwie, to klęka i przeciwnik przestaje się nią interesować. Z każdym tak jest?
  14. Les777

    Elder Scrolls V: Skyrim

    http://www.youtube.com/watch?v=FIxlF86usAE&feature=related
  15. Les777

    Elder Scrolls V: Skyrim

    Ponad 40 h na liczniku, 20 poziom i po wizycie u brodatych. Ale kuchwa te nedźwiedzie albo te dziwne robale na bagnach robią mnie, jak chcą. Przez to, że walczę przede wszystkim na dystans (w końcu porządne łucznictwo) albo czasem zakradnę się z mieczem lub sztyletami, zbroję mam słabo rozwiniętą. Jak mnie dopadli jacyś wynajęci bandyci, to jeden gościu z dwuręcznym mieczem mnie posiekał. Za drugim razem zużyłem trochę zapasów żeby wygrać tę walkę. Ale te robale, to se chyba odpuszczę.
  16. Les777

    Elder Scrolls V: Skyrim

    Ze sneak już mam. Czyli co? Wziąć i paraliż, i critical? bo nie zajarzyłem;)
  17. Les777

    Elder Scrolls V: Skyrim

    The Obese Rolls V Warto pakować perki w łucznictwo dalej niż zbliżenie? Ten paraliż często wchodzi?
  18. Les777

    The Elder Scrolls V: Skyrim

    Jeszcze wczoraj zgłaszałem temat w dziale PS3 z prośbą, by przenieść go i ten z X360 do kącika RPG jednocześnie myśląc sobie, że jeszcze w PC brakuje. Dziś zaglądam, a tu proszę.
  19. Les777

    Dark Souls

    No, w końcu mogę w to pograć. Jak zobaczyłem Demon's Souls zapragnąłem mieć PS3;). Tak się zastanawiałem czy kupić, ale jak dowiedziałem się o Dark Souls - spasowałem. Teraz, jak w to pograłem, to naszła mnie refleksja, że już w coś podobnego grałem. Dawno temu. Vagrant Story. Podobnie skonstruowany świat, wymagający system walki i stopień trudności, oszczędna fabuła (chociaż w VS chyba było jej więcej). I ilke it. I like it a lot.
  20. Jakiś film w tematyce steampunkowej? Idealnie coś o powietrznych piratach. I jeszcze frytki do tego.
  21. No voxele to chyba to, co by mnie usatysfakcjonowało. Oczywiście w większej rozdzielczości (o wiele większej). No i żeby nie było tak, że nożem można by wykuć dziurę w ścianie. Chociaż to kwestia dopracowania. To akurat rozwiązałaby rozdzielczość - jeden cios, jeden voxel:). Określenie wytrzymałości, ciężaru itp. dla różnych materiałów czy siła i obszar działania dla broni dałoby spore możliwości.
  22. Mam kilka pomysłów, które chciałbym kiedyś zobaczyć. - jakieś realne miasto, jak najwierniej odwzorowane, nie musi być wielkie, ale żeby do każdego budynku można było wejść, otworzyć każde drzwi, - możliwość niszczenia, najlepiej w taki sposób, jak to było w pierwszym Red Faction. To co jest teraz, nawet w takim Bad Company to i tak jest tylko sprefabrykowane, - takie małe zboczenie na temat interakcji z otoczeniem - możliwość kopania w ziemi - chyba jeszcze nigdzie nie było porządnie zrobione, - te elementy w połączeniu rpg i strzelaniny fpp - taki Fallout - ale w świecie współczesnym, z rozwiniętym wątkiem ekonomicznym, możliwością budowania (dobra - zlecania budowania:)) i ulepszania swojej siedziby, - do tego wszystkiego może zombiaki w wersji klasycznej (powolne przytulacze) w dużej ilości. Ulice pełne zombiaków. Na koniec taka utopia: Chciałbym, żeby obiekty w grach nie były zbudowane z poligonów, a z cząsteczek. Żeby w świecie gry działały prawa fizyki. Żeby np. silnik w samochodzie składał się z tych wszystkich części i faktycznie napędzał auto, a nie był tylko pustą bryłą, a samochód popychał jakiś skrypt.
  23. Les777

    Pierwsza gra

    Pierwsze pewnie były ruskie jajka. Przy okazji: kuzyn miał ośmiorniczkę, a każdy kto miał coś innego niż jajka, uważany był za kozaka. Pamiętam jeszcze, że ktoś miał kucharza podrzucającego parówy. Ale na pewno pierwszym poważnym sprzętem był Atari 800 X(L czy T?) kupiony przez brata od naszego nauczyciela fizyki. Końcówka lat osiemdziesiątych. Na pewno pamiętam River Raid, bo grali w to nawet moi rodzice. Później w nic innego już nie grali. No i zaczęło się "cicho, bo się nie wgra", regulowanie głowicy i przegrywanie kaset na magnetofonie. Pamiętam, że kurevsko długo wgrywał się Bruce Lee. Po przyjęcinach kupiłem se Pegazusa, potem dokupiłem pistolet i kartridge od ruskich. Standard: Contra, Mario, kaczki. Potem była Amiga 500 sprezentowana przez wujaszka z Kartofellandu z pamięcią rozbudowaną do 1 MB:), modulatorem sygnału pozwalającym podłączyć sprzęt do telewizora i dodatkową stacją dyskietek 5,25''. Pierwszej gry nie pamiętam, ale pamiętam chyba pierwszy survival horror - Another World. Flashback, Wormsy, Mortal Kombat. Na PSX grałem sporo zanim kupiłem swojego (np. w miejscowym salonie gier), ale pamiętam pierwszą grę, w którą grałem już na swoim PSXie w domu. Final Fantasy 7. Bez. Karty. Pamięci. Jak zginąłem po kilku godzinach w walce z Reno - po prostu zacząłem od początku. Zupełnie nie miałem pojęcia czym ta gra jest, ale wciągnęła mnie niemiłosiernie. Wyszedłem z Midgar i pojąłem, że to chyba jednak jest inna gra, niż te, w które grałem dotychczas.
  24. Oj, poświęciłem tej grze kilkanaście (jeśli nie kilkadziesiąt) godzin, potem dostałem coś nowego. Sejw straszył mnie chyba ze dwa lata, wróciłem na parę godzin i znów zostawiłem. Na memorce pewnie sejw jeszcze zalega. Sporo jest dobrych nieukończonych tytułów. GTA4 - Na początku byłem zajarany, potem mnie znudziło. Oblivion - ponad setka godzin, chęć "zrobienia wszystkiego" spowodowała zmęczenie i konieczność zrobienia przerwy. Potem przyszło coś nowego i o Oblivionie zapomniałem. Tak samo zresztą miałem z Morrowindem, a w dodatku grałem na pożyczonym klocku. Z Falloutem 3 miałem podobnie, ale wróciłem do niego, żeby skończyć - byle szybko. FarCry2 - zaczynałem raz, zwyczajowo "robiłem wszystko", potem zrobiłem przerwę, po chyba roku chciałem wrócić, ale sejw był zyebany, więc zacząłem od początku, doszedłem dalej, ale znów musiałem se przerwę zrobić. Z tymże mnie się ta gra bardzo podoba. Ale np. do Mass Effecta wróciłem i skończyłem przed albo po premierze dwójki. Podobnie z Assassinem i Bioshockiem, z tymże Bioshock 2 już mnie tak nie wciągnął. Aaa, byłbym zapomniał o chyba pierwszej nieskończonej grze na x360 - Prey. No i ta z zombiakami-galeriankami, co jej tytuł myli mi się z Dead Space. No kuwa, jak można zrobić grę o szlachtowaniu zombiaków, potem dać durne ograniczenia czasowe zmuszając do zapindalania z punktu A do punktu B? Za to co jakiś czas mogę wracać do Half Life'a 2 i epizodów. Chyba najlepsza gra poprzedniej dekady. Coraz bardziej chcę kontynuacji i wyjaśnienia tego, co tam czeka na tym statku. (wiem wiem - pewnie coś z Portalem związanego) Nigdy też nie skończyłem pecetowych Falloutów czy Herosów znalezionych w markecie w koszu za dychę czy dwie. Stalker też czeka cały czas na swoją kolej. Za to Age of Empires 3 się doczekało. Nie chce mi się więcej przypominać.
  25. Ja z prenumeraty też jestem zadowolony. Parę lat temu miałem prenumeratę i bywały problemy z punktualnością (a dodatkowo wtedy zależało mi na tym bardziej:)), ale teraz jest ok. I nie ma potrzeby zwiększania ilości stron. Już tej ilości często nie doczytuję. Właściwie rzadko czytam recenzje - bardziej interesuje mnie publicystyka. I np. kącik RPG.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...