LiŚciu

@LeifErikson natomiast nie ma tego w regulaminie o tych 3 miesiącach. Aktualna promocja ma numer 41 więc to co mi babka zakładająca konto powiedziała to na podstawie tego że te promocje pojawiają się po prostu co 3 miesiące od jakiegoś czasu. W aktualnej promocji to saldo progowe do ustalania nowych środków zostało wskazane na konkretny dzień: 6) Łączne saldo progowe - Łączne saldo, obliczone na koniec dnia 19.08.2022 r. („Dzień badania sald”) - pkt z regulaminu Jak będzie nowa promocja na wyższe oprocentowanie to pewnie znowu będzie konkretny dzień (j.w.) który ustali saldo progowe. Jeśli będziesz miał zero to będzie zero. Tak to rozumiem. Ja założyłem to konto bo potrzebowałem kolejnego a tu mi jakąs kasę dali za to że mam tam kredyty ratalne. o promocji na środki się dowiedziałem w momencie zakładania konta. Jeśli się zdecydujesz to potwierdź sobie to co pisałem z doradcą żeby nie było.

Zrozumiałem to tak jak mi babka tłumaczyła ze jeśli wyciągniesz kase z oszczędnościowego i mina 3 miesiące to każda kasa będzie nowymi środkami. Tak samo pewnie jak na przykłada zostawisz na oszczędnościowym załóżmy 10k i po 3 miesiącach wpłacisz 100k to nowe środki na 7% policzy 90k. Jak na 3 miechy wyzerujesz całkowicie to wszystko ponad zero będzie nowymi środkami. Taka sama zasada jak w trakcie promocji gdzie wszystko ponad najwyższe saldo jest traktowane jako nowe środki.

No tak jest. Dłuższe okresy to raczej tylko depo. Natomiast jest ze po 3 miesiącach od tych 2 znowu się włącza promka. Można wrzucić na oszczędnościowe na 2 miesiące, później depo na 3 i później znowu oszczędnościowe na 2. Tylko max 200k.

A brak obowiązku meldunkowego nie obowiązuje? Podaje się chyba tylko adres zamieszkania/do korespondencji. W millenium masz oszczędnościowe na 7% w promocji. Możesz wpłacać i wypłacać - to nie depo i pracuje do 200 tysięcy to co aktualnie leży.

Nie jestem @moziscenarzystą więc na kolanie nie ułoże dobrej historii do pilotów. Natomiast ostatnio na d+ oglądałem film Patrol z 2006 roku. Tam schemat podobny jak w TopGun, czyli młodziki do szkolenia, stary wyga, jakiś buntownik, kilka postaci w tle, miłość. Tylko nie latają samolotami a są ratownikami wodnymi. Tam z kolei jest to o wiele lepiej zrealizowane. Bardziej kibicujesz postaciom, nie wiesz co się kryje za ich problemami, są jakieś zwroty ich rozkminkach. Jeśli nie widziałeś to polecam obadać, będziesz wiedział o czym mówie.

TG Maverick to niestety trochę zmarnowany potencjał. Z jednej strony top of top pod kątem technicznym, wizualnym i montażowym (Kosinski to dobry rzemieślnik). Z drugiej strony mamy tak kliszową fabułkę że aż dziw bierze że to nadal się sprzedaję. Od początku każdej sceny wiadomo jak się ona potoczy, kto z kim będzie się stukał, kto z kim będzie miał zatarg i kto z kim na końcu zostanie przyjacielem. Oczywiście pierwsza część ma taki sam poziom więc twórcy poszli bezpieczną drogą. Osobiście bawiłem się dobrze, zwłaszcza w tej części dotyczącej latania. Gdyby przysiąść nad scenariuszem to może być coś więcej z tego wyszło ale pewnie nie taki był plan. Takie kino również ma swoich odbiorców, widać po box-office że wielu, nawet bardzo wielu. Producenci na pewno otwierają szampana więc wszyscy szczęśliwi. Czy chce żeby takie filmy powstawały? Wole coś ciekawszego i bardziej złożonego fabularnie. Ale lubię też niszową muzyke a jednak statystki mówią że disco polo to najbardziej dochodowa gałąź muzyki rozrywkowej w naszym kraju. Wszystko ma swój target.

Pamiętam jak Pupcio zaczął grac w DG to nie było dnia żeby nie jechał po gierce. Każde zdanie brzmiało tak jakby grał w jakiegoś szrota. Jedynie coś pozytywnego pisał o modelu jazdy motore. A tu nagle platynka? Niezła dwubiegunowość - szkoda że coraz mniejszej ilości userów można zaufać na tym forum.

Jutro Ci powiem po sejwie. Zrobilem główną linię, kilka pobocznych, hordy i może kilka obozów. Jesli dobrze pamiętam to pewnie z 30 godzin na główny plus 3-4 na hordy. Jak złapiesz flow z głównego wątku jak z nimi walczyć to później jest czysta przyjemność. Więcej czasu się ich szuka niż eliminuje.

Szkoda w cholere. Jestem własnie pod koniec 10 sezonu TWD i miałem nadzieje że sobie polece FEARA. Skończyłem kiedyś po 3 sezonie i chciałem teraz zrobić pozostałe 4 a tu widzę że niezła lipa. Na Amazon jest jeszcze ten TWD Beyond - trzyma poziom (jak na uniwersum oczywiście) czy słabe?

Procenty to odbijanie obozów, zbieranie pierdół jak więc klasyka open worldów. Warto zrobić fabułe i zayebać wszystkie hordy bo to daje mega fun. Reszte można odpuścic spokojnie zwłaszcza że walka z ludzikami jest dość słabiutka. Inna sprawa hordy - nie wiem jak Oni to zrobili ale jest przekozacko.

Jedyny plus że akcje bloobera jutro powinny coś skoczyć. A tak to meh.

Po kiego chu.ja to rimejkować. Ta gra stoi rozwiązaniem historii które już każdy zna. Grafika, gameplay, walka nigdy nie były na pierwszym miejscu więc nowe szaty króla nie są kompletnie nikomu potrzebne. Inna sprawa nowa cześć ale robić lepszą graficzkę do silenta dwójki? No poyebało ich srogo.

Ok. Przewinęło się to wczoraj w kilku miejscach i tutaj wiec myślałem ze nowe.

Phil sobie napisał do Jima że nadal będzie CoD na Sonce jeszcze zanim doszło do zakupu? Chyba deal jeszcze nie klepnięty więc co on sobie tam rozdaje nie swoje rzeczy?

Jak pisałem, też nie biorę na premiere. Ogram jak bedzie w plusie albo ktoś na OLX z bundla puści to kupie żeby była, bo to jednak gra top i warto mieć żeby raz a jakiś czas wrócić. Natomiast dechy z tego pospolitego ruszenia na forum z minusami i pojazdem. To jest yebana rozrywka więc jak ktoś chce i go stać na wyjebanie kasy trzeci raz to chyba fajnie że e-kumpel z forum sobie pogra, nie. Śmieszne to bardzo ale też tragiczne trochę, niestety.

Ten jak się ukrył sprytnie.

Pytaj tam, tematy są od wszystkiego a nie tylko od pisania opinii o grze. Zapytaj na luzaku, jak ktoś zna odpowiedź to na pewno ją dostaniesz. Tutaj pewnie moderka i tak zaraz usunie temat żeby był porządek na forum.

Nie wiem gdzie jesteś teraz ale miasto to typowy bactrackingowy Resident. Później znowu będą lokacje po których się kręcisz jak po posterunku. Owszem jest więcej akcji z tym chorym bydlakiem które nadają wiekszego tempa. Oprócz jednej, bezsensownej akcji to każda lokacja ma takie same założenia. Ołkeej, złapałem. 4 może buty czyścić trójeczce w rimejku.

Tu masz temat o CR:

Mi ten Resident bardzo podpasił i jakoś daleko go od dwójki nie stawiam. A odnosząc go do oryginalnej trójki to jest bardzo fpytke, zwłaszcza późniejsze lokacje.

I jeszcze FF 16

Jedynke i remaster brałem na premiere i grałem jak głupi. Ale tu to naprawde nie ma co grosz wykładać. I jescze te dropy do 25 fps. W plusie się zagra ale kasę wolę wydać na co innego.

W CW jest bitka. Ale jak czytasz od miesięcy w CW i również w regularnych tematach że będzie rzeka mlekiem i miodem płynąca. Oglądasz tonę grafik z portfolio MS a wychodzi to co wychodzi to, sam widzisz.... Do tego w dyskusji o Xboxie dostajesz np. taką wyliczanke: A Microsoft w 2020/2021/2022? Gears of War Tactics Microsoft Flight Simulator Psychonauts 2 Grounded Pentiment Ori and the Will of the Wisps Wasteland 3 Gears Hivebusters Forza Horizon 5 Halo Infinite Age of Empires 4 Gdzie niektórych gier nie ma nawet na Xboxie (AOE,) , inne można ograć na konsolach konkurencji (ORI, Wasteland) a jeszcze inne są tylko jakimś tam doświadczeniem growym (MFS).

Raczej oszukany przez znafffców

@Bigby bardzo dobry post pokazujący to o czym pisałem. Bo tak jak kilka studiów wydało coś z 2 -3 lata temu to jest kilka takich które nie mają gry od 5-6 lat. Do tego Starfield który jest w powijakach technicznych - mówię o klatkarzu chociażby i drewnianym strzelaniu. Różnica jest taka że na Xboxie oprócz dwóch marek (halo i forza) nie ma nic od startu nowej generacji tylko zasilanie GP. Konkurencja przygotowała się dużo lepiej i to zarówno Sony jak i Nintendo. Xboa kupiłem głównie dlatego że zwolennicy marki Xbox twierdzili że będzie grubo, zwłaszcza po zakupach nowych studiów a wyszło jak wyszło. Dlatego nie ma co ufać opinii tych zwolenników na tym forum bo ich zdanie, wiedza i znajomość branży leży (nie wszystkich). Przetłumacz może to swoim kolegom, tym co mniej łapią w locie.