Treść opublikowana przez Aleks
-
FIFA 22
Utworzyłem profil w grze, przypisałem do niego ustawienia pada - 'własne a'. Do czasu rozpoczęcia meczu ok, start spotkania = powrót do 'klasyczne'. Nie gram w te sezonowe gry. Jeden NBA na dziesięć lat, FIFA/PES kilka razy w roku - kanapowy multiplayer. Człowiek teraz niech kupi, za 3,5 bomby, Fifę - i nie działa podstawowa, banalna funkcjonalność.
-
Apple TV +
@Moldar Dwa odcinki? Apple TV z reguły udostępnia jeden co piątek. Gdzie np. taki Netflix wrzuca cały sezon. Dwa inne podejścia do tematu. Byłem/jestem nagrzany na tą Fundację, ale właśnie skończył mi się dostęp i chyba z ponowną opłatą poczekam jak wpadnie cały sezon.
-
FIFA 22
Podobnie jak w edycji 21 (wersja Xbox) tu też nie mogę ustawić różnych konfiguracji padów. Drugi kontroler zawsze wraca do klasycznych ustawień. Przecie to jakieś nieporozumienie i dyskwalifikacja w aspekcie kanapowego grania. Porażka! Może ktoś to ogarnie - ja nie potrafie.
-
PlayStation 5 - komentarze i inne rozmowy
Padło na X, ale N było i jest w planach. Oczywiście powrót do PS też będzie grany
-
PlayStation 5 - komentarze i inne rozmowy
Ostrzegam nie idźcie tą drogą. W moim przypadku skończyło się to ciężką chorobą. Pod koniec generacji (PS4) ta myśl, że muszę grać w najlepsze gry doprowadziły do tego, że straciłem smak życia. Nie miałem ochoty na TLoU 2, GoW, GoT, Death Stranding - poprostu olałem. W końcu sprzedałem konsole. Około rok nie grałem. Straszny to był czas.
-
Hades
Z łukiem miałem najwięcej problemów. Najwięcej przejść - karabinem. Świetne jest to, że dla każdego coś miłego. Może nie najszybciej, ale najłatwiej mi się gra bez broni. Z dwa razy ubiłem ojczulka na samym dashu + strzał kryształem. Oczywiście odpowiednie modyfikacje w różnych konfiguracjach. Tu podstawą pomoc od Hermesa - większą prędkość poruszania i większą ilość dasha. Czapki z głów za przejście bliżej 20 min. Ja najszybciej - niecałe 30.
-
FIA Formula One World Championship
Też mam dość i tutaj zgoda. Ale mam w pamięci obrazki kiedy to Max rozpychał się łokciami, był arogancki i to nie pozwala mi trzymać za niego kciuki. 'Jedynie' pozostaje cieszę się na tą świetną rywalizację obu kierowców.
-
FIA Formula One World Championship
Już od dłuższego czasu jestem zdziwiony tą sympatią do Maxa. Jeden i drugi są siebie warci. Śledzę teraz tą rywalizację bo po prostu jest ciekawa. Ale żebym komuś kibicował z tej dwójki? Meh...
-
Psychonauts 2
Tak, spoko. Co prawda trudno się tu zgubić, ale patrząc na obecne standardy to rzuciło mi się w oczy (ten brak znaczników).
-
Hades
No i *uj. Po skończeniu Psycho2 odpaliłem Hadesa i przez dwa dni wbiłem kolejne przejścia - napisy końcowe za mną. Do pierwszego ubicia ostatniego bossa (blisko 30 podejść) zmęczył mnie ten tytuł. Te następne były dużą przyjemność. Po każdym skończonym chęć rozpoczęcia kolejnego. Gameplayowy majstersztyk. Nie myślałem, że się jeszcze tak wciągnę w ten tytuł
-
Psychonauts 2
Skończyłem i też trudno było mi przerwać kiedy już grałem. Spoko gra. Na wyróżnienie kreacji świata/światów. Eksploracja i elementy platformowe też niczego sobie. Najbardziej zaskoczony jestem długością - ponad 18 godzin. A skupiłem się tylko na głównym wątku. Poboczne i znajdźki zaliczone te które były po drodze. Co prawda miałem jeden moment zwątpienie w Psychonauts 2. Po pierwszych godzinach, kiedy gra się otworzyła i dostaliśmy spory obszar do eksploracji - pomyślałem nie, tylko nie to. Ale gra szybko powróciła na właściwe tory - liniowej rozgrywki. A i jedno jeszcze zwróciło moją uwagę - brak znaczników. Szczególnie w początkowej fazie jedynie z dialogów dowiadujemy się gdzie (lub do kogo) mamy się udać.
-
Hades
Jedno przejście za mną i zapał nieco opadł. W sumie to mój drugi rogal i podobnie jak w Dead Cells po pokonaniu ostatniego bossa - spadek zainteresowania tytułem. Dla mnie to nie są tytuły do masterowania. Chyba? Biorąc pod uwagę zachwyty nad Hadesem to ostatecznie jestem trochę rozczarowany.
- Hades
-
Microsoft Flight Simulator
@Texz, tak. Opcje wsparcia - POI - tam można sobie wybrać co ma się wyświetlać na ekranie.
-
Hades
Chyba nie było jeszcze poruszane w tym temacie, ale idzie ogarnąć grę samym dashem. I nie jest to jakieś wyzwanie. Duet z finału trzeciego świata zabrał mi jedynie +/- 100 HP. Niestety na szczury już się to nie sprawdziło, ale na pierwsze trzy poziomy było to OP. Dość przypadkowo, ale od Hermesa dodatkowy dash, od Aresa wir (w miejscu wykonania dasha) i piorun w momencie uniku przed atakiem przeciwnika od Zeusa. O ironio najłatwiej grało mi się bez użycia broni.
-
Hades
Długo nie mogłem wydostać się z Asfodel. Porażki w przypadkowych miejscach, częściej niż na bossie. Ale jak już to pykło - następna kraina i ostatnie starcie (1 vs 2) pękło za pierwszym razem. Poczułem się mocny! No, ale... w kilka minut zostałem wyjaśniony przed jakieś gryzonie. Daleki jestem od twierdzeń, że Hades to 10/10, ale w wielu grach opisana sytuacja doprowadziła by do frustracji i zrobienia sobie krótkiej przerwy. Tu ciśnie się dalej i po każdej porażce tylko rzut oka na zegarek i "ok, to jeszcze raz".
-
NieR: Automata
Zakończenia A, B, C, D, E, G i W za mną. Jestem pod dużym wrażeniem. Dawno tak nie miałem po skończeniu gry - WOW! W takie gry chcę grać. A biorąc pod uwagę, że długo nie byłem przekonany do Automaty, to tym bardziej większe zaskoczenie. Pozbyłem się zapisów gry, ale po jednym dniu przerwy myślę o zaczęciu od nowa . Ominąłem dużo zadań pobocznych więc motywacja dodatkowa jest.
-
Forza Horizon 5
I świetnie brzmi. Dźwięki samochodu, jago kontaktu z podłożem i te odgłosy dżungli. Wycieczka do lasu, aby posłuchać śpiewu ptaków - czemu nie?
-
NieR: Automata
Dzięki, czuję się przekonany. Przypomnę tylko, że to pytanie wynikło z fakty, że nie zapisałem ponad 2 h gry i ponownie będę się tłukł tym chłopcem do finałowej walki. Gdyby nie ten błąd to już zaczynałbym C.
-
NieR: Automata
Miałem olać, ale skoro tak to trzeba się zmusić i pocisnąć jeszcze raz to b
-
NieR: Automata
Wcześniej skończyłem pierwsze przejście. Wróciłem po przerwie do gierki. Kontynuuje drogę 9S. Szybko dotarłem do początku finałowej walki. I trafiłem jakiegoś babola - przeciwnik spadł ze skarpy i zniknął. Pokręciłem się po arenie i nic. Wgrałem zapis gry... przypomniałem sobie o braku autosave. Ponad 2,5 h progresu w dupę. Czy kolejne przejscia (c, d) są ciekawsze, lepsze od b?
-
The Ascent
Te skórki to mały problem. Zastanawiam się nad... Aby się dostać na najwyższe piętro miasta pomagamy jednemu żuczkowi. W dialogu, po zakończeniu misji informuje nas, że będzie miał inne zadanie dla nas. Znalazłem go w świecie gry (brak znacznika), można go zagadać, ale za każdym razem każe przyjść później. Błąd? DLC?
-
The Ascent
Skończyłem główny wątek. Zostały mi 3-4 misje poboczne. Na liczniku 21 h i mi mało. Błędy? Zatrzęsienie! Nieprzemyślane decyzje twórców? Kilka. Dużo do naprawienia w łatkach. Gra/ło się przyjemnie, strzelanko i ogólna destrukcja - kozak.
-
FIA Formula One World Championship
Nawet jeśli Max dojedzie do mety to tępa wyścigowego może tam nie być.
-
FIA Formula One World Championship
Nie wiem czy Max będzie to kontynuował - spore uszkodzenia.