Aleks
Użytkownicy
-
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Obecnie
Przegląda stronę główną forum
Treść opublikowana przez Aleks
- Rywale - Rywalizacja Forumkowa
-
Forza Horizon 5
- Rywale - Rywalizacja Forumkowa
- Indywidualne podsumowanie roku w grach.
Od zakupu mojego pierwszego Xboxa głównie nadrabiam microsoftowe sztosy. Co więcej zostałem niewolnikiem GamePassa - kupiłem tylko dwie gry. Przy każdym tytule tylko krótko, jedno zdanie bo ostatecznie trochę tych tytułów się uzbierało: 1. Sunset Overdrive – czysta radość z unicestwiania zombi. Świetny humor i bardzo dobrze pasujący do całości polski dubbing. Idealna pozycje do ogrywanie w okresie noworocznym! 2 – 6. Halo 3, Halo 3: ODST, Halo: Reach, Halo 4, Halo 5 – pierwsze dwie części ograne w poprzednim roku. Każdą zapamiętam z innych powodów. Trójka – świetne zakończanie trylogii. ODST – znakomity klimat okupowanego miasta. Reach – najbardziej rozbudowana odsłona. czwórka i piątka – inne, fajne, liniowe podejście do tematu. Nowa frakcja też mi przypasowała. I najważniejsze – rozgrywką te gry nadal się dobrze bronią. 7. My Friend Pedro – jedna z tych gierek, która świetnie się sprawdza jako przerywnik między większymi grami. 8. Stars Wars Jadi: Fallen Order – jedno z większych pozytywnych zaskoczeń. Fanem filmowych Gwiezdnych Wojen nie jestem, a gierka bardzo mi przypasowała. Struktura, budowa świata, walka, ogólnie gameplay – miodzio. Tak powinny wyglądać ogólnie pojęte gry przygodowe. 9. The Medium – dobra gra, jeszcze lepsza historia. Dla mnie plus, że to właściwie nie horror, ale klimat jest gęsty. Ostatecznie uważam, że potencjał do końca nie wykorzysta. Z dwóch światów można było wycisnąć więcej na polu rozgrywki. 10 – 13. Donat County, Kona, Narita Boy, Deliver Us The Moon – szkoda czasu na opis tych średniaków. Wolę w nie grać. 14. Celeste – jedna z tych gier, którą kochasz i nienawidzisz jednocześnie. Mega satysfakcja z pokonania kolejnych poziomów okraszona nierzadkim wkurwem. 15. Alen Wake – jako gracz przywiązany do konsoli PlayStation, to jedna z tych gier której zazdrościłem i chciałem w nią zagrać. Nawet po tyle latach dostarczyła i z niecierpliwością czekam na drugą część. 16. Quantum Break – połączenie gry i seriali może było ciekawe, ale dobrze, że to jeden taki eksperyment. Gra mimo wszystko broni się ciekawą historią i fajnym wykorzystaniem zabawy z czasem. 17. Full Throttle Remaster – w życiu nie ograłem dużo point and clicków, ale darzę jakimś dużym sentymentem ten gatunek. Biorąc pod uwagę, że to za „darmo’’ w GP, to grzechem było nie dać szansy. Na pewno będę pozytywnie wspominał. 18. Forza Motorsport 7 – brum, brum, świetne wyścigi single player. Ktoś jeszcze czyta? 19. Control – odpaliłam grę z GP i po pierwszych kilkunastu minutach wiedziałem, że to będzie sztos dla mnie. W konsekwencji „pobiegłem” i od razu kupiłem UE. Świetna gra pod każdym względem, ale to FIZYKĘ chciałbym wyróżnić przy taj okazji. 20 – 21. Unraval 1 & 2 – logiczne platformówki, mało wymagające, ale ciekawy pomysł i dobra realizacja. 22 – 27. Gears 5: Hivebusters, Gears of War UE, GoW 2, GoW 3, GoW: Judgment, GoW 4 – piątka pękła przy premierze Serie X i nie planowałem grać w poprzednie części. Podobnie jak w przypadku Halo nawet starsze odsłony dostarczają satysfakcjonującą rozgrywkę. Grzechem byłoby nie zapoznać się z tą ikoniczną serią. 28. Dead Cells – właściwie mój pierwszy rogalik. I na dzień dobry się polubiliśmy. 29. Katana Zero – kolejny bardzo dobry przerywnik między większymi grami. 30. Doom: Eternal – miałem problem z tą grą. Byłem blisko porzucenie tego cukiereczka. Wróciłem po dłuższej przerwie i zaskoczyło. Cenię tego Dooma głównie za to jak nauczył mnie w niego grać. 31. The Ascent – pif paf w klimatach cyberpunka. Bardzo ładny wizualnie. Strzelanko też niczego sobie. 32. NieR: Automata – odpaliłem to bo było w abonamencie, zbierało dobre oceny i na forum w tamtym momencie trwała zacięta dyskusja na jej temat. Chciałem wyrobić sobie swoje zdanie. Po zakończeniu zbierałem szczękę z podłogi, a to był dopiero początek... 33. Hades – drugi rogal w zestawieniu, ale tu już zaangażowałem się konkretnie. Świetny tytuł. Nie do uwierzenia, że przechodzenie tego samego, kilkadziesiąt razy może sprawiać tyle radości. 34. Psychonauts 2 – kreatywność twórców wystrzeliła poza skalę. Fajnie, że jeszcze takie gry powstają. 35. Ori 2 – wszystko lepsze niż w pierwszej części, ale to oryginał zrobił na mnie większe wrażenie. 36. Children of Morta – było, minęło. Nic mi nie utkwiło w pamięci. 37. Frost Punk – jedyna strategia w zestawieniu. Jako gracz konsolowy nigdy nie było mi po drodze z tym gatunkiem. Po tym tytule wiem, że chętnie pograłbym we więcej strategicznych gier. 38. Mafia 3 – recenzje nie zachęcały, ale trzeb było zakończyć trylogię. Mimo wszystko dobra gra, ale wolałbym coś w stylu starszych odsłon. Trochę smutno, że chyba kolejnej części nie zobaczymy. 39. Forza Horizon 5 – ta gra ma dużo elementów których nie lubię w grach. Ale tu grają one wspaniale. Otwarty świat, dziesiątki znaczników na mapie, cotygodniowe zawody – poproszę jak najwięcej. I wisienka na torcie w postaci forumowej rywalizacji – mniam. Ale w kolejnej odsłonie poproszę więcej nowości. 40. Guacamelee! 2 – to tak w ramach meksykańskiej jesieni. 41. Halo Infinite – topowy gameplay. To zawsze się obroni. Kilka rzeczy mi tu nie leży, ale przemilczę to. Świetne multi. 42. The Gunk – prosto, ładnie i przyjemnie. Zero wyzwania, ale takie gry też są potrzebne. 43. Ryse: Son of Rome – chętnie zobaczyłbym drugą cześć. Bardziej rozbudowaną. Poza tym sporo pograłem w Snow Runner i Microsoft Flight Simulator. Ale trudno pisać o skończeniu tych gier. Po za tym kanapowe multi uskuteczniane z PES 21 i Fifa 21/22. Trochę postrzelane w multi Battlefield V. Zaliczyłem trzy rozczarowanie w tym roku. 12 minutes – właściwie jedne gra którą porzuciłem bez żalu. BF 2042 – 1,5 h w trialu vs setki godzin w poprzednich częściach. I największy ból – eFootball/PES. Bezapelacyjnie był to najlepszy rok growy pod względem ilości i jakości gier. Sunset, Fallen Order, Control, Doom, Nier, Hades, Psychonauts, Ori, Forza, Halo - takie top10 W sumie nie wiem po co to piszę? Lepiej było w coś zagrać? Nara.- Rywale - Rywalizacja Forumkowa
- Rywale - Rywalizacja Forumkowa
Zgodnie z tabela minimalnie jeszcze się poprawiłem (wcześniej wrzucałem tu - 1,13:974), ale ostatecznie i tak trochę zabrakło do lidera. Zarówno trasa, jak i samochód świetnie mi zagrały w tej rywalizacji. Dzięki za wyborną rywalizację. Edit. Chyba za wcześnie te podsumowania. Z tego co widzę jeszcze tydzień.- The Gunk
Nie. To jest ten w którym jeden musi zaatakować drugiego - "Make one charge into another".- The Gunk
Próbowałem trzy razy na ostatnim bossie i za każdym razem ten laser rozdupca tych przeciwników. Już olałem temat.- The Gunk
Też jestem pozytywnie zaskoczony. Gra pękła na dwa posiedzenia. Ok, nie ma tu nic nadzwyczajnego, ale jako przerywnik między innymi tytułami sprawdził się świetnie. Jeśli ktoś celuje w calaka (który jest niezwykle łatwy), to niech uważa na osiągnięcie "take charge". Może je co prawda wykonać na sam koniec, ale jest to wtedy znacznie trudniejsze. Ja niestety przegapiłem i 1000 GS nie będzie.- Rywale - Rywalizacja Forumkowa
- The Best of Piąta Generacja, runda 3.
Aconcagua wydana tylko w Japonii. W tamtych czasach nawet język japoński nie był przeszkodą do bawienie się grą. A opis na 90% był w ekstrimie - pamiętam jak czekałem na niego bo utknąłem w samej końcówce gry. Chyba nawet był podzielony na dwa numery. Wracając do gier po japońsku. Ja w czasach psx miałem świra na punkcie iss/pesa. Nowa edycja pojawiała się na jesień, ale japoński odpowiednik (Winning Eleven) był wydawany na koniec wakacji. Kupowało się tą piłkę po japońsku, przy pomocy gazet i własnej wiedzy tłumaczyło się nazwiska piłkarzy popularniejszych reprezentacji i się grało do czasu anglojęzycznej wersji.- FIFA 22
@krupek zalogowałem się drugim, istniejącym kontem MS na konsoli (profil i system - dodaj lub przełącz - dodaj nową osobę). I aby być precyzyjnym. W Fifie 21 i 22 działa na pewno w pojedynczych meczach. W 21 nie poradziłem sobie z turniejem, a 22 już nawet nie próbowałem.- The Best of Piąta Generacja, runda 3.
Też dorzucę dwa tytuły które chyba ominęło głosowanie, a osobiście utkwiły mi w pamięci:- Halo Infinite
Mam za sobą walkę z 3 lub 4 Hunterami i mi coś właśnie nie pasowało. To teraz trzeba w nich walić z dystansu? Strasznie się męczyłem - krótki dystans, po ich ataku strzelałam linka za nich, szybki obrót i strzał w plecy. Bardzo krótkie okienko na wykonanie tego, ale jak się uda, to satysfakcja gwarantowana.- Forza Horizon 5
Też wam nie zlicza progresu w forzathronowym, cotygodniowym, wyzwaniu, w tym RJ Anderson Pro 2 Truck? Wygrałam zawody przełajowe X2 i nic.- Rywale - Rywalizacja Forumkowa
- Battlefield 2042
Nie wiem. Ja od premiery bety nie mogę zagrać normalnego meczu w portalu na Xboxie z wyłączonym crossplayem. Na serwerach pustki, maks kilku graczy. Chyba nie Xbox. Tam głównie widzę ludzi grających w Halo. Ten BF to jest chyba jedno z większych rozczarowań w gierkach. Sumarycznie w poprzednich odsłonach spędziłem z tysiąc godzin. Tu 1,5 h.- Rywale - Rywalizacja Forumkowa
- FIA Formula One World Championship
- Rywale - Rywalizacja Forumkowa
- Rywale - Rywalizacja Forumkowa
- Rywale - Rywalizacja Forumkowa
- Rywale - Rywalizacja Forumkowa
- The Best of Piąta Generacja.
Ja bym chętnie docenił twórcę tego plebiscytu przez oddanie głosów, ale... Czy człowiek nie grający w większość tych gierek ma takie prawo? Moje sumienie ma lekki zgrzyt. Ba, część tych tytułów nawet nie kojarzę. A, jeśli to istotne to na ISSa głosowane będzie do końca.- Rywale - Rywalizacja Forumkowa