Skocz do zawartości

panborysek

Użytkownicy
  • Postów

    25
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

22 Stara się

O panborysek

  • Urodziny 15.06.1976

Kontakt

  • Strona WWW:
    youtube.com/channel/UCa-RQ71SDCg-2WFBIvnWF0g
  • GG:
    3098550

Informacje o profilu

  • Płeć:
    mężczyzna
  • Skąd:
    Łódź
  • Zainteresowania:
    Gry,sprzęt muzyczny,audiofilizm,kulturystyka i fitness,film
  • GamerTag:
    Borysek Polska
  • PSN ID:
    Borysek400

Ostatnie wizyty

571 wyświetleń profilu
  1. panborysek

    Stellar Blade

    Dobry OLED masz. Ja gram na LCD LED SONY XR-75X90K i też nie narzekam na obraz ,choć przydałby mi się SONY XR-77A95L OLED, ale ten w rozmiarze 77 kosztuje ponad 20 tyś, a mniejszych nie chcę.
  2. To doszedłeś do Kuwak Yaku, później będziesz w Ukrytym mieście gdzie spędzisz drugą połowę gry chyba z 10h i ta miejscówka trochę nuży po czasie ,ale grę oceniam na dobrą 8/10, ale najnowszy Tomb Raider musi być dużo lepszy bo inaczej posypią się oceny 5/10.
  3. panborysek

    Rise of the Ronin

    Dokładnie a ludzie pieprzą że grafika ps3,więc trzeba zawsze samemu zagrać, i nie słuchać pseudorecenzji po 3 godzinach grania!! Śmieję się z tych pieniaczy, bo to jest bardzo śmieszne -Ronin to Kozak system walki!!!
  4. panborysek

    Rise of the Ronin

    To prawda, trochę ten system walki jest jeszcze niedopracowany przez Team Ninja, na tą chwilę, ale jak porównać do innych gier podobnych, jest genialny ,nawet Tsushima to uproszczenie walki, więc w Ghost, jest gorzej?(inaczej),zależy co kto lubi i jakie ma preferencje odnośnie takich gier,slasher/Souls/Tekken8-heheh zwał jak zwał ,ale nie da się ukryć że właśnie z takich gier Japończycy czerpią inspirację, choć może być odwrotnie, moim skromnym zdaniem system walki z Nioh1/2 był jeden z najlepszych w historii gamingu, ale to tylko moje zdanie po splatynowaniu Wo-Long/Ronin i ograniu Nioh 2 na 100h.
  5. panborysek

    Rise of the Ronin

    Tak jest inaczej w porównaniu do Nioh 2 i Wo-Long. Walka oraz parowanie było bardziej epickie w tych grach, bardziej intuicyjne, lepsze, czuć było bardziej zadawane ciosy, walki były dłuższe a i sterowanie było bardziej precyzyjne, tak to zapamiętałem. W Roninie przy walce z kilkoma przeciwnikami i moimi sojusznikami, na ekranie jest straszny chaos, nie można precyzyjnie zmieniać na drugiego przeciwnika i zadawać ciosy, postać jakby miała opóźnienie, przypadkowe nieraz są te uderzenia ciosów, można wygrać bardzo szybko lub przegrać po kilku mocnych ciosach, pewna losowość jest w tych starciach. Walka jest ok, ale różnice są w porównaniu do Nioh/Wo-Long. Gra jest także łatwiejsza od wyżej wymienionych, nie ginie się tyle razy co w Niohach (poziom normal).
  6. panborysek

    Rise of the Ronin

    Dzięki, grałem na poziomie trudności zmierzch czyli normal pewnie to jest, na początku gry można wybrać poziomy Świt/Zmierzch/Mrok, ale po skończeniu fabuły odkrywa się jeszcze czwarty poziom Północ i tam już biją bardzo mocno to jest pewnie Very Hard. Tak to drzewko kolejne odkrywa się po skończeniu gry, pomocne jest bo można jeszcze bardzie dopakować zdrowie, obrażenia lub sojuszników, tak samo mistrzowskie czerwone itemy można zdobywać po skończeniu fabuły.
  7. panborysek

    Rise of the Ronin

    Platyna wbita! Zajęło mi to 70 godzin, dużo zbierania pod koniec jest i powtarzania misji, 100 kotków daje w kość (szukanie), zdjęcia, czyszczenie dzielnic oraz zbieranie punktów aby ulepszyć na max statystyki to jakieś 10h grania po skończonej fabule, dałem radę, trudność oceniam na 4/10 ,na pewno jest czasochłonna ale mega trudna nie, pozdrawiam
  8. panborysek

    Rise of the Ronin

    Napiszę później dokładnie ale znalazłem miejsce gdzie można trenować w piwnicy z umarłymi wojownikami jest to w EDO.
  9. panborysek

    Rise of the Ronin

    Tak, też się zorientowałem dopiero po 10h że gesty są ukryte pod przytrzymaniem przycisku.
  10. panborysek

    Rise of the Ronin

    Może dostałeś styl Ryu Hayabusy? Zobacz w stylach ,taki jest, też mam. Ja już w 3 rozdziale, giera świetna, jest gigantyczna liczba wszystkich misji, zadań, aktywności, nie liczę nawet ale będzie ich ponad 200!!! lub więcej. Ten biały wilk to zwykła aktywność losowa, pojawił mi się jeszcze 4 razy. Dziś grając w pobocznej misji więzi (Siekana wątróbka) miałem buga ,nie mogłem dalej popchnąć misji ponieważ nie pojawił się przedmiot do podniesienia, musiałem ,zrobić kolejną misję lub przenieść się w inne miejsce, jak wróciłem po czasie (1h) do tej misji przedmiot pojawił się i można byłą ją dalej kontynuować, ale to pierwszy taki błąd po 40h mojego grania. Czy wiecie że można ulepszać także style? Wtedy broń zadaje jeszcze większe obrażenia-jeden z lepszych systemów walki mieczami/katanami ogólnie bronią białą jest w tej grze, także strzelanie z broni i łuku jest zrobione bardzo miodnie. Pozdro
  11. panborysek

    Rise of the Ronin

    Żółty pasek pod bronią na ikonce oznacza zakrwawienie broni, gdy jest pełny, broń zadaje mniej obrażeń, można ją oczyścić wciskając R1 zaraz po wyprowadzonym ciosie a broń się oczyści.
  12. panborysek

    Rise of the Ronin

    Też go spotkałem, zaprowadził mnie do swojej kryjówki i podniosłem Yoshida-Shinden dodatkową nagrodę za więź oraz znajdźki - niebieski lotos, puzderko na lekarstwa i zioło lecznicze. Jak trochę odczekasz wilk ma świetną animacje, drapie się tylną łapą po głowie, pogłaskałem go-kolejna animacja, następnie zakopał się pod ziemię, wybuchła bomba dymna i zniknął to chyba jakiś fajny easteregg-taki sekrecik, może się jeszcze gdzieś pojawi. Też nie żałuję nawet złotówki za ten tytuł bawię się wspaniale.
  13. panborysek

    Rise of the Ronin

    Ronin wygląda KOZACKO, wszelkie niedociągnięcia graficzne(słaba woda i nurkowanie, tekstury skał) są niczym w tym pięknym świecie Japonii z1853 roku, odwzorowanym tak, że klimat po prostu wylewa się się z ekranu, masa detali, otoczenia, ruszające się czerwone drzewa ,trawa, krzaki, roślinność różnorodna, drzewa bambusowe, kwitnąca wiśnia, zabudowania, są nawet wysokie wieże jak w Assassins, na które się wspinamy odblokowując sztandar, flagę (ognisko), zawsze coś tam jest na górze, jakaś znajdźka w skrzyni, broń lub kimono, pancerz samuraja itd. Są podziemia, latamy lotnią, skaczemy po dachach, możemy wykończyć mocnego przeciwnika z zaskoczenia z lotni z góry jednym ciosem, jest broń palna, karabiny dają potężne obrażenia po ulepszaniu,(później bagnety),jest też miotacz ognia, są łuki, katany, uchigatany, odachi, naginaty, szable, miecze dwuręczne, shurrikeny, tona przedmiotów leczących, akcesoriów do ulepszeń, zatrucie, ogień, elektryczność, bomby dymne-wszystko!!! Walka to poezja w ruchu, animacje wykończeń są tak kapitalne że zawsze się podobają i nie nudzą nawet po 200 setnym zabitym przeciwniku, jest kontra, unik oraz blok, odzyskiwanie Ki, przełamanie obrony ,ładowane ataki, różne "komba" oraz 5 różnych stylów walki. Następnie świetni Bossowie, trudni, baardzo wymagający, pompują adrenalinę, szybcy, potrafią zabić na 3 hity na ( normalu ) np. ogromny dwumetrowiec grubas SUMO BOSS (lub w innych lokacjach mini boss) jest tak dynamiczny że ciężko mu nawet uciec, tak zaciekle atakuje. Jest masa zadań pobocznych ogrom, może nawet ponad 100,mam 12h gry i PS5 pokazuje mi 36% ogrania wątku fabularnego, zrobiłem z 6 zadań głównych oraz z 15 pobocznych, są mini-gry, strzelanie do celu, jazda na koniu, gra w kości (szulernia), można też celować i strzelać bronią (galopując koniem), jest DOJO gdzie można mierzyć się z przeciwnikami różnymi stylami walki (są rekordy sieciowe).Mam 10 zwerbowanych sojuszników(" Więź " którzy pomagają w misjach,(można przełączać się w trakcie misji na swojego sojusznika i grać nim).Jednym słowem gra NIE NUDZI, tylko powoduje że chce się chłonąć ten świat i czyścić całą mapę do samego końca, gra wciąga, ale rozkręca się wolno, z każdym punktem umiejętności wzmacniając naszą postać. Na różnych forach można wyczytać, że ludzie oceniają tą grę, nie grając w nią wcale lub choćby z 5h,hejtują grafikę oraz otwarty świat lub problemy techniczne gry, które niewątpliwie są, zupełnie nie zasadnie, bo moim zdaniem jest to gra bardzo dobra w swoim gatunku, miksując różne ( slashery, soulsy, open wordy ) oraz sporo mechanik znanych z innych gier. Oceniam Rise of the Ronin na 8+(12h gry),warto sprawdzić samemu.
  14. panborysek

    Hogwarts Legacy

    Pamiętam żeby wbić level 40 to trzeba było wszystkie poboczne zrobić i sporo znajdziek znależć, ale i tak wbiłem platynę po 92h,fakt pod koniec jakieś 30 ostatnich godzin gra nuży się i dłuży.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...