Skocz do zawartości

koso

Zg(Red.)
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez koso

  1. koso odpowiedział(a) na Mordechay temat w Archiwum
    Locke zdaje się też miał spotkanie z dymkiem, po którym stwierdził, że to było piękne. Emerson i O'Quinn to faktycznie najlepsi aktorzy, głównie dlatego, że potrafią grać - w przeciwieństwie do Jacka, Sawyera, Kate, Sayida i reszty naturszczyków, których nazwisk nawet mi się nie chce zapamiętywać, bo żadnej kariery w życiu nie zrobią. Chociaż O'Quinna przed Lostem szczerze nie cierpiałem, ale jednak rola + łysina fantastyczny background mu robią. Moment z Penny trochę naciągany (czemu Ben za to przepraszał? Może zostawienie kobity przy życiu będzie miało gorsze konsekwencje?). Najlepszy motyw - "przeprosiny" Bena, poprzedzone rzecz jasna manipulacjami i robieniem wody z mózgu. Duet funkcjonuje fantastycznie, co było widać zwłaszcza jak dołączyła nudna Sun. Jeden z tych nielicznych odcinków, które więcej wyjaśniają. Widmore (spodziewałem się czegoś bardziej złożonego niż banicja, bo wynika z tego, że całego Losta napędza urażona duma starego dziada), Dymek (ale tylko trochę), scena w porcie, trochę na temat specyfiki wyspy. Z nowych intrygujących rzeczy pojawia się Ilana - świetny pomysł na zaczepienie kolejnego wątku. Pytanie, skąd się wzięła, z kim trzyma. No i co leży w cieniu posągu. A Ceasar ginie w charakterystycznym lostowym stylu, czyli zanim jeszcze zdołał coś wnieść.
  2. koso odpowiedział(a) na Mordechay temat w Archiwum
    Skąd Ci się ta rozmowa nagle wzięła? Bardziej pasowaliby Shepardowie + Claire + ew. Aaron.
  3. koso odpowiedział(a) na Mordechay temat w Archiwum
    Rozmowa Milesa z Hugo to raczej puszczenie oka do fanow, bo nic nowego z niej nie wynika ponad to, co juz wiemy od wczesniejszych rozwazan Faradaya (btw, co sie z nim dzieje?). No i chyba tez troche naigrywanie sie (przez ciemnosc w glowie Hugo) z tych, ktorzy nie rozumieja podstawowych rzeczy plynacych z podrozy w czasie. Wszystko jakies takie oczywiste i naiwne sie zrobilo. Nikt nie pamieta o krzywdach wyrzadzonych przez Bena, kazdy chce ratowac dziecko. Wszyscy maja swiadomosc, co bedzie dalej, ale co tam. Motywacje Jacka, lekarza przeciez, sa kompletnie niezrozumiale i nie da sie ich niczym wytlumaczyc. Za duzo plycizn w tym odcinku. A posag bedzie mial twarz... Claire.
  4. Łohoo, ośrodek Dresso jest w pewnych kręgach legendarny, zwłaszcza po zlocie Residenta, na którym co niektórzy za bardzo wczuli się w noszone mundury, budząc ludzi po nocach i pytając, kto posmarował psa farbą do golenia. Straszny syf tam jest, grzyb pod prysznicem i niezmieniana pościel. Czyli nadaje się doskonale.
  5. koso odpowiedział(a) na Mordechay temat w Archiwum
    Dwie linie czasowe by były, jakby w jednej Ben żył, a w drugiej nie. Ale historia jest jedna, zatem jedna linia. Przynajmniej taką mamy nadzieję, bo jeśli nie zniosę ani alternatywnej rzeczywistości, ani paradoksu podróży w czasie.
  6. koso odpowiedział(a) na Mordechay temat w Archiwum
    Logiczne byłoby "odessanie" pamięci, tak jak w odcinku, w którym Desmond przypomniał sobie spotkanie z Danielem budząc się na jachcie. "Przypomniał" je sobie dopiero, gdy "wydarzyła" się inna przeszłość. Czyli teraz Ben "przypomniałby" sobie strzelającego doń Sayida (moc wyspy, tralalala) dopiero po tym, jak Sun zdzieliła go wiosłem (może nawet powiązałby oba fakty, heh). Okres od małego do powrotu na wyspę z rozbitkami spędzałby bez tej wiedzy. Ale mimo wszystko Desmond jest ponoć "inny", więc ta teoria raczej odpada.
  7. koso odpowiedział(a) na Mordechay temat w Archiwum
    I to by wiele wyjaśniało. Oby stało za tym coś więcej. Połączenie mocy wyspy z mocą wierzeń i starych bogów? Kościół katolicki miałby używanie. Pod warunkiem że jakiś kaznodzieja śledzi serial pilnie.
  8. koso odpowiedział(a) na Mordechay temat w Archiwum
    Bardzo zgrabnie i zaskakująco wypełnili tę 3-letnią lukę. Niby Jin dwa odcinki temu dawał pojęcie (plus Dan swego czasu), co przez ten czas robili, ale i tak zaskoczenie było niezłe. Odcinek przyjemny... ...tyle że konsekwencji narasta już po prostu mnóstwo. Rozbitkowie w Dharmie? Bez jaj. Nie zorientowali się "w teraźniejszości", pomieszkując na osiedlu Dharmy (a potem hostiles), że na ścianach np. wisi ulubiony obraz Juliet etc. Boję się, że po 6. sezonie liczba niedopiętych wątków, niewyjaśnionych zachowań i innych cudów będzie aż za długa. Jedyna droga to załatwienie wszystkim masowego prania mózgu. Bo sensu powrotu na wyspę Oceanix 6 (nawet okrojonej) jakoś nie widzę. Nie wspominając o tym, że nikomu jakoś nie przeszkadzał Ben na pokładzie, mimo że nie był potrzebny do odwzorowania okoliczności katastrofy. Albo Johnie popełniającym samobójstwo, bo tak jakoś powinien. Albo Kate ruszającej na wyspę wbrew wszystkiemu, bo Aaronowi wyszły zielone czułki czy coś. Niedługo scenarzyści sięgną po motyw powtarzającego się cyklu, w którym Charlotte okaże się matką samej siebie, a Richard ojcem wszystkich rozbitków.
  9. koso odpowiedział(a) na Mordechay temat w Archiwum
    Zdrowo rozbawiła mnie śmierć (mocno prawdopodobna) Abaddona, którego niektórzy usadawiali na miejscu antychrysta, kluczowej postaci dla serialu itd. Scenarzyści wprost wyśmiali te nieuzasadnione podejrzenia słowami: jestem tylko kierowcą. Może nie tylko kierowcą, ale pan od rekrutacji to tez niewiele. Ben zdobywa statutekę za ten odcinek. Kłamliwa, fałszywa świnka. To już Widmore zaczął brzmieć jak człowiek. Tylko nie bardzo rozumiem, na czym polega rywalizacja między nimi - obaj chcieli powrotu rozbitków na wyspę. Po co więc sobie wzajemnie przeszkadzali? I dlaczego to działanie ma pomóc im obu? "Wojna"? Liczę, że sprawa powrotu na wyspę będzie jeszcze wyjaśniona, bo na razie strasznie to mętne. Zwłaszcza w przypadku Jacka, który płakał Kate, jak bardzo chce wrócić na wyspę, ale motywacji w jego przypadku wielkiej nie widzę.
  10. koso odpowiedział(a) na aux temat w Archiwum
    No wlasnie, koncoweczka miala moc, chociaz mina tego dzieciaka mnie zabila swoja tepotą.
  11. koso odpowiedział(a) na aux temat w Archiwum
    11. odcinek jest swietny, w niezly sposob zamyka pierwsza faze 24 godzin. Sezon lepszy niz 2-3 pozostale, glownie z powodu swej odmiennosci. Dialog Renee i Jacka w szpitalu - klasa. No i serialowi zdecydowanie dobrze zrobilo Redemption, bo przynajmniej wiadomo, kto sie czai gdzies tam na koncu korytarzyka z badguyami.
  12. koso odpowiedział(a) na Mordechay temat w Archiwum
    Nie, tam przecież czas płynie w inny sposób. Odcinek świetny, dziwnie melancholijny, ale dzięki temu przyjemnie się go oglądało. No i pojawiła się masa odpowiedzi, a niewiele nowych pytań, co w Loście zdarza się rzadko. Ściemniania Bena, a wygląda na to że i siwej też, ciąg dalszy. Przecież Ben swobodnie podróżował na wyspę i z wyspy, a nie sądzę żeby za każdym razem posługiwał się trikiem z samolotem. Świetnie poprowadzono narrację, zostawiając miejsce na wyjaśnienia nt. potyczki Bena, złapania Sayida i wtajemniczenie w podróż Hurleya. Troszkę drażni to, że coraz więcej rzeczy musimy przyjmować na wiarę, a nie na logikę - co zresztą twórcy między wierszami sugerują, historyjką o Tomaszu, plus "leap of faith" - jak się okazuje, również dla widza. Mimo to narasta kilka niedopowiedzeń, które w konsekwencji mogą zaowocować nielogicznym wyjaśnieniem pewnych akcji z poprzednich sezonów. Jeśli twórcom uda się z tego wybrnąć, szacun.
  13. koso odpowiedział(a) na Mastah temat w Rockstar☆ Games
    To nie ściema, jest 50 ptaszków do ustrzelenia, już się na kilka natknąłem.
  14. koso odpowiedział(a) na Mastah temat w Rockstar☆ Games
    Sorry Dee, ale czerpiesz swoje teorie z próżni, a wrog przynajmniej ma świadomość, jak funkcjonuje MS. Tak, w oddziale na Polskę nic nie widzą o takich rzeczach. Nie wiedzieli, gdy pojawił się polski język w dashboardzie, a akcjach typu brak polskiego języka w dodatku do Fable 2 dowiadują się po premierze dodatku itd. Nie wynika to z ich woli, ale raczej chęci centrali, by trzymać polski (i nie tylko) oddział w ciemni. Nikogo tu nie bronię, relacjonuję fakty. Ale nie dziwię się, że powstają takie teorie jak Twoja, bo z zewnątrz może się tak faktycznie wydawać. W każdym razie dziś dzień pełen niespodzianek i oby dla każdego skończył się happy endem
  15. koso odpowiedział(a) na Scorp1on temat w Achievements
    Zwracam honor, po weryfikacji maila odzyskałem co moje <diabeu> Wynik: 63,607 (45,074), ponad 50% achievementów, dwa najwyżej punktowane true achievementy... z NHL 06 System ma więc wady, ale sama stronka jako kopalnia statystyk jest fajna.
  16. koso odpowiedział(a) na Scorp1on temat w Achievements
    Wypas, ktos sie zarejestrowal na moje konto i sobie moge teraz ch.uja sprawdzic. W ramach gimnazjalnej zemsty zarejestruje sie jako dziesiatka najwiekszych polskich achievement hunterow :]
  17. koso odpowiedział(a) na Mordechay temat w Archiwum
    nie wiem jak ty ogqozo, ale mnie jakby ktoś DOSŁOWNIE zniknął sprzed oczu, to zapamiętałbym go do końca życia. Daj spokój, to był dzień jak co dzień - Chińczyk zniknął, koledze urwało rękę, wszystkich zaatakował dymek, a chłopak chciał jej rozwalić głowę z dubeltówki. Mogło jej umknąć. Wytłumaczeniem mogłaby być akcja z Desmondem, który "przypomniał" sobie wizytę Dana, gdy ta się odbyła - budząc się rano. Tyle że tego nie można rozciągnąć na wszystkich, bo Desmonda te prawa się nie imają. Szkoda, bo tu akurat logika byłaby do zaakceptowania.
  18. koso odpowiedział(a) na Mordechay temat w Archiwum
    Mnie jeszcze zastanawia sposób, w jaki Ben patrzył na Desmonda, gdy ten pojawił się pod kościołem. Zaraz po tym, jak spytał, czy też przyszli do matki Faradaya. Mina sugerowała: a) że Ben nie wie, że stara to matka Faradaya; b) że widząc Brytola zaświtał mu w głowie jakiś nowy, szatański plan. Ta dwójka nie miała dotąd okazji do konfrontacji, a szkoda, bo to na swój sposób najbardziej charakterni koleżkowie z Losta.
  19. koso odpowiedział(a) na Mordechay temat w Archiwum
    Trochę niepokoi ta beztroska zabawa czasem. Teraz możemy na to nie zwracać uwagi, ale paradoksów się już zdążyło nazbierać. Według obecnej wiedzy Ethan powinien się inaczej zachować w stosunku do Locke'a w pierwszym sezonie, stara Danielle powinna odpowiednio zareagować na Jina itd. Gadanie, że nie da się zmienić przeszłości, które uskutecznia Faraday, jakoś nie ma zastosowania. Twórcy Losta są zbyt bystrzy, by to tak zostawili, więc spodziewam się jakiegoś wyczyszczenia pamięci co niektórych osób. To kółko w studni daje w tym względzie pole manewru. Hyh, fajnie wspomnieć Faradaya ryczącego nad katastrofą samolotu, chociaż sam nie wiedział czemu płacze.
  20. koso odpowiedział(a) na Mordechay temat w Archiwum
    Najsłabszy odcinek w tej serii, nie licząc ostatnich paru minut. Przeprawa Jina przez dżunglę to horror klasy C - dymek, oderwana ręka i T-Virus zarażający grupę wczasowiczów. Strasznie słabe. Nie bardzo wiem jak odbierać ojca Jacka w studni. Zwłaszcza że pitoli bez sensu: "Jestem tu, żeby ci pomoc" (po chwili) "Nie mogę ci pomóc". Duchowe przewodnictwo Locke miał pewnie w poważaniu, jeśli spojrzeć na kawałek szkieletu wystający mu z kolana.
  21. Słoik, tak czy siak odnieś się do warnów Abdula, bo ominąłeś temat, a ja sam jestem ciekaw jak tam Twoja forumowa żydomasoneria funkcjonuje
  22. koso odpowiedział(a) na HunterX temat w Wii
    Toś uargumentował.
  23. Białołęcka - prosta, ale przyjemna rozryweczka, taki bardziej ambitny Harry Potter. "Tkacz iluzji" i kolejne. Brzezińska - Sapkowski w spodnicy jesli chodzi o jezyk, "Zbójecki gościniec" i kolejne. Dukaj jest świetny. "Lód" to jedna z najlepszych powieści ostatnich lat nie tylko w gatunku. Momentami męcząca, wymagająca (wielostronicowe rozprawki na temat prawdy i fałszu, matematyki), napisana w stylu sprzed dwóch wieków, do tego gęsto znaczona terminami z rosyjskiego, ale jednak satysfakcjonująca.
  24. koso odpowiedział(a) na filipekcipek temat w PS3
    Standardowe rozlozenie przyciskow najlepiej od razu zmienic na takie, w ktorym aim jest pod L1, sprint pod L3, a przyleganie pod L2. Problem znika.
  25. koso odpowiedział(a) na filipekcipek temat w PS3
    http://www.nextgamer.nl/index.php?pagina=n...zen&id=1031 Pierwszy glitch w Killzone 2. Niech naprawiaja takie rzeczy jak najszybciej, bo glitche zgubily obie czesci Gears of War w sieci :]