Skocz do zawartości
View in the app

A better way to browse. Learn more.

Forum PSX Extreme

A full-screen app on your home screen with push notifications, badges and more.

To install this app on iOS and iPadOS
  1. Tap the Share icon in Safari
  2. Scroll the menu and tap Add to Home Screen.
  3. Tap Add in the top-right corner.
To install this app on Android
  1. Tap the 3-dot menu (⋮) in the top-right corner of the browser.
  2. Tap Add to Home screen or Install app.
  3. Confirm by tapping Install.

koso

Zg(Red.)
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez koso

  1. koso odpowiedział(a) na Daffy temat w Region Filmowy
    Nie przypominam sobie, żeby Aliens przekazywało jakieś mega-głebokie treści. ale nie byly alieny infantylne jak bajka od disneya no i kosmici nie przypominali krzyzowki elfow ze smerfami;];] Dżizas, a czy Avatar aspiruje do bycia nowymi Aliens? Aha - oba filmy zrobił Cameron. Łaaaaał. To już nie oglądam żadnej komedii ani filmu familijnego. Wszystko jest infantylniejsze od Aliens. Pozbierajcie się, co niektórzy. Avatar jak mało który film potrafi bawić i zmusić do myślenia dzieciaki, jednocześnie będą ciekawym obrazem dla starszych. To działka zarezerwowana dotąd choćby dla Shreka.
  2. A wyjaśnisz nam, co masz na myśli? Bo mylisz się w obu przypadkach. Pora założyć temat "Czytelnicy punktują rzeczy, które w ich opinii są błędami, ale nie wiedzą, że nie mają pojęcia o czym piszą".
  3. koso odpowiedział(a) na Daffy temat w Region Filmowy
    Wystarczy przejrzeć temat 1-2 strony wstecz. Nie ma po co iść do Imaxa, film przygotowano pod "zwykłe" 3D cyfrowe.
  4. koso odpowiedział(a) na Daffy temat w Region Filmowy
    Nawet jeśli, to przynajmniej widz oglądając film mógłby trochę pomyśleć i sam wybrać, z kim trzyma. Ale taki dylemat prawdopodobnie przerasta hamburgera. Bo wiadomo, że jak ktoś czegoś nie rozumie, to znaczy się, że to coś nie trzyma się kupy. Mordechay, mówisz że można wytrzeszczać oczy na więcej niż jeden sposób?
  5. koso odpowiedział(a) na Daffy temat w Region Filmowy
    Noo, Lang dał czadu. Kawał skurczysyna. Poza nieznośną dawką patosu na końcu dało się to oglądać, oczywiście jeśli szło się do kina ze świadomością, że idzie się na amerykańskiego popcorniaka. Jak sobie Jacksully z niebieską dziewoją hasali po drzewach, to w całym rzędzie nuciliśmy main theme z Pocahontas. Jestem zawiedziony jednostronnością przesłania. Podczas E3 byłem w Lightstorm Entertainment, gdzie fragmenty filmu pokazywał nam Landau (koproducent; jeśli komukolwiek zdradziłbym wtedy choćby fragment fabuły, nie spłaciłbym kary do końca życia ) miało to wyglądać inaczej. Podział nie miał być czarno-biały. Ludzie mieli mieć ważne powody żeby wydobywać unobtanium, a z Na'vi miały być większe zadziory. I tak pewnie jest w większym zamyśle - film ma tylko 2,5 godziny i ledwie wspomniane jest o sytuacji na Ziemi, gdzie energia po prostu się skończyła. Szkoda, że nie uwypuklili tego faktu - że prace wydobywcze na Pandorze to być albo nie być dla Ziemian. Film zresztą jest cienki u samych założeń. W jednej ekipie kolonizacyjnej znajduje się ekipa, która chce Pandorę zbadać, i ekipa, która chce Pandorę wycyckać z surowców. To tak jakby w jednej armii był generał, który chce przeciwnika wybić do nogi, i ten, który chce wziąć go żywcem. No ale napędza to film, luz. Aha, Worthington dołącza do elitarnej grupy aktorów dowodzonej przez Matthew Foxa pod wezwaniem jednego grymasu.
  6. koso odpowiedział(a) na Daffy temat w Region Filmowy
    Dylemat brzmi raczej, czy iść na 3D cyfrowe czy do Imaxa. Otóż - na 3D cyfrowe. Bo Avatar jest zaledwie "Imax ready", że tak powiem.
  7. Mediów powiadasz I o to chodzi! Osobiście mam już dosyć recenzji pisanych według klucza "wstęp, rozwinięcie, zakończenie", gdzie każda ze składowych wygląda za każdym razem tak samo. Nie chce mi się czytać o mechanice gry (bo wszystko wiem z wcześniejszych materiałów), o tym jakie są opcję (gulp), ile trybów multi. Chcę mięsko, czyli subiektywny krzywy rzut oka na wszystkie elementy, podane w soczystym, literackim języku. Oczywiście wymagam zbyt wiele, poza tym rynek (co pokazuje Twój post) nie jest gotowy na takie podejście i nadal chce recenzji "obiektywnych", czemu siłą rzeczy musimy czynić zadość w PE. Ale z utęsknieniem wypatruję zmiany trendu. Bo recenzję ma się dobrze czytać. A o trybach mogę się dowiedzieć z Wikipedii. PS. Z tym biadoleniem, że "gra wygląda na 8-9" to dorzuciłeś do pieca. Zagraj, wtedy komentuj
  8. Co znaczy "Koso nie wyrabia"? Bo chętnie poznam konkretne zarzuty. Koper, może po prostu czytając PLAYTEST spodziewałeś się konstrukcji tekstu rodem z RECENZJI? :> A jeśli ktoś ma przesyt mną, to może się powoli zacząć cieszyć...
  9. koso odpowiedział(a) na laki temat w Dexter
    No było kilka baboli w ostatnim odcinku. Olanie obecności Dextera w garażu, szaleńcza podróż autem, wizyta w vanie na parkingu, utrata panowania nad sobą przy akcji z gościem co lusterko stracił (kompletnie nie pasuje to do modelu zimnokrwistego, wyrachowanego zabójcy). Nie wiem, czy Mustang ma bagażnik, a jeśli ma, to czy Dexter by się do niego zmieścił. Rozdrażniły mnie te skróty myślowe. Nagła zmiana głównego podejrzanego z Beaudry'ego (czy jak on tam miał) na Trójkowego przez policję Miami to ewidentnie zabieg mający na celu dążenie do zamknięcia sprawy. Wiecie, wiele odcinków rozkmin, a tu nagle całe śledztwo kończy się w kilka minut. Prawie jak w ostatnim Prison Breaku, gdzie w ciągu ostatnich 5 minut wydarzyło się tyle, że spokojnie można było z tego zrobić jeszcze jeden durny sezon. Wracając do Dextera, 5. seria ma niewiarygodny potencjał. Przede wszystkim dlatego, że kipnęła słodka ciotka Rita, przez którą Dex z hardkorowego zabójcy stał się głową rodziny. Jasne, to napędzało serial, ale chyba nie tylko mnie brakowało tego polowania na ofiary. Nagle wizerunek gościa, który kreowano w pierwszym sezonie, okazał się bzdurą. Mówię o fizycznej chęci mordowania, niechęci do zbliżenia i seksu, udawania normalnych relacji społecznych. Scenarzyści nie potrafili tego ciągnąć i Dex się "znormalnił", mało wiarygodnie zresztą. Widzę dwa startkicki nowego sezonu: 1) 5. sezon zaczyna się od osadzenia Dextera w więzieniu. Bo: a) zabił niewierną żonę (świadczą Masuka i Elliot); b) zabójstwo w afekcie po tym, co powiedziała mu Debra, c) zbrodnie Trójkowego sprawiły, że zabił Ritę w ten sam sposób co on (o ich znajomości świadczy rodzina Trójkowego). 2) 5. sezon rozpoczyna się jak zwykle, ale jest mocno przymocowany do czwartego. Quinn siedzi na ogonie Dextera (to jedyny wątek, który cały czas przewijał się w czwartym sezonie i pozostał nierozwiązany), zaczyna kojarzyć fakty (Kyle Butler i te sprawy). Ritę faktycznie zabił Trójkowy, zatem trwa polowanie na nowego zabójcę. A Dexter staje się bezwzględniejszy niż dotąd - oby.
  10. koso odpowiedział(a) na Figaro temat w Seriale
    Dla mnie hitem jest pani żołnierz. Ryczy po nocach, nie chce być znaleziona przez PMC, wpada w histerię gdy się dowiaduje, że jej stary powiedział o jej obecności Panu Zmarszczce. Chyba naprawdę nie chce, żeby najemnicy ją odnaleźli. I pewnie właśnie dlatego zamieszkała w najmniej oczywistym miejscu, w którym nie będą jej szukać.
  11. koso odpowiedział(a) na okens temat w Xbox 360
    To pierwsze widziałem... hej, w Twoich 3gr do GH5 Nie wytykam wad na siłę. Swoje spojrzenie na muzykę zrewidowałem po zagraniu wszystkich kawałków - na plus. W każdym razie trudno mieć dobre zdanie o twórcach, którzy nawet o DJ AM piszą w czasie teraźniejszym w jego bio, chociaż facet od sierpnia nie żyje. To tak na marginesie. O psujących się kontrolerach też warto pamiętać. Rzekłeś też 10 dla Halo 3* * wiem, podły jestem, ale nie mogłem się powstrzymać ;p Trenowanie w GH polega na odpaleniu określonej sekcji kawałka i w wybranej prędkości, więc nijak się ma do "trenowania" w DJ Hero. Proszę bardzo, odpalcie sobie Groundhoga i nauczcie się go grać - nie chce mi się czekać 2 minuty na naprawdę trudne sekcje, a co dopiero grać je w defaultowej prędkości. Brak treningu to oczywista wada i nie ma co twierdzić, że jest inaczej.
  12. koso odpowiedział(a) na Keymaker temat w Gry Muzyczne
    Zmieniłem zdanie nt. miszmaszu muzycznego. Akceptuję go. Ale i tak trochę za mało elektroniki DJ Hero kuleje w innych obszarach, i to kuleje bardzo, co nie przeszkadza mi w graniu długimi godzinami. Szkoda tylko, że kontroler jest tak kijowej jakości - swoje sprzęty rozwaliło już dwóch kumpli, a mój talerz zaczął kręcić się koślawo. Szanujcie turntable'a
  13. koso odpowiedział(a) na okens temat w Xbox 360
    Butch, a podchodzenie z podnietą zmienia wartość gry? Jaram się jak głupi, ale mam też świadomość dużej liczby irytujących niedociągnięć. To Activision - dlatego łatwo się domyślić, że np. trybu treningowego nie wrzucili, żeby wrzucić go jako DLC bądź w dwójce. Nie cierpię takich zagrań. No i gra jest też hermafrodytą gatunkową, na dodatek niepewną własnej tożsamości. Ani to hh, ani rnb, ani house. Trzeba było iść w jedną stronę, bo jak coś jest do wszystkiego... to wiadomo.
  14. koso odpowiedział(a) na Figaro temat w Seriale
    Świetny odcinek pod względem montażu i niebanalności, aż mrugałem oczami ze zdziwienia. Cieszy fakt, że twórcy idą w pastisz, bo śmiertelnie poważna formuła by się nie sprawdziła (vide strzelanina w poprzednim odcinku, dialog w szpitalu: Jak wyglądał pana syn? Był w przebraniu alfonsa). Doskonale wypadła scena u Benfordów - świetne zazębienie wątku trójkąta. Interesująco wypadła akcja w autobusie - kompletnie nic ważnego, ale nie wiem, oglądałem jak zahipnotyzowany. No i ta dwutorowa narracja, jak na początku, ew. później, w trakcie drugiej operacji. Zaczynam podejrzewać, że główny bohater też jest rezultatem celowego podejścia pastiszowego. Rozmowa na końcu oczywiście to taki prosty trop rzucony widowni, bo pewnie się okaże, że w praktyce to oni są dobrzy, ale im się omsło coś na konsolecie.
  15. koso odpowiedział(a) na okens temat w Xbox 360
    Aż Cię dodam do przyjaciół i zniszczę na leaderboardsach
  16. koso odpowiedział(a) na okens temat w Xbox 360
    Crossfader ma mały ogranicznik, dający znać kiedy znajduje się na środku. Spodziewałem się jednak bardziej "sztywnego" rozwiązania. Po zagraniu kilku kawałków na Hardzie zacząłem go przeklinać, bo utrudnia komfortowe granie. Może się jeszcze trzeba przyzwyczaić, nie wiem, ale na razie nie spełnia swojej roli. Zresztą to akurat małe piwo w porównaniu do pozostałych wymienionych braków.
  17. koso odpowiedział(a) na okens temat w Xbox 360
    A ja jestem zawiedziony. Brak możliwości grania setów (utwory są przecinane pauzami), brak trybu treningowego (i gdzie niby trenować Harda i Experta?), brak sensownego trybu kariery, brak studia muzycznego z możliwością tworzenia własnych mash-upów, znikoma wartość artystyczna wielu utworów. A do tego odpustowy kontroler z niefunkcjonalny crossfaderem i efektor do wrzucania kretyńskich tekstów typu "freestyle" itd. Wstydziłem się to dziewczynie pokazać Oczywiście wszystkie wymienione braki są w pełni zamierzone przez Activision i znajdą się w sequelu.
  18. A 9,5, 9,8, 9,9 jak byś sklasyfikował? Dokładnie tak samo - "chciałby postawić 10, ale się boi". Inna sprawa, że to bardzo ograniczone myślenie. Gra dostaje u nas 10- wówczas, gdy na 10 nie zasługuje. To ocena jak każda inna. To nie kwestia odwagi. MGS4 czy GTA IV na 10 nie zasłużyły, więc dostały mniej. 10- to nie jest dycha. To dycha z minusem. Raczej proste do pojęcia. A mogłoby się wydawać, że 9 lat nauczania podstawowego tego akurat może nauczyć - rozróżniania 3+ od 4- i 4+ od 5- Zaprzeczasz sam sobie. Nie rozumiesz różnicy między 9+ a 10-, a rozumiesz między 9.5 a 9.6? To wypisz proszę dokładnie, czym charakteryzuje się gra na 9.5, a czym gra na 9.6. I od razu na 9.3, 9.4 i 9.7 poproszę. edit: sorry, cytaty poprawione
  19. Yhm, i podpowiedz nam, gdzie jest teraz Click...?
  20. koso odpowiedział(a) na Cris temat w Subforum PESa
    Cóż ja mam powiedzieć przy 64 dwnl i 16 upld Oczywiście AAA. Tyle że wcześniej niż mi na Neo 6 MB przycinało, łolaboga.
  21. koso odpowiedział(a) na Cris temat w Subforum PESa
    Skończcie przepychanki chłopaki, bo się posypią warny. Lekceważcie się czy coś. Cris: Ader najwyraźniej chce się pożegnać z forum PE ... przy 80% kilka razy już przymykałem na niego oko... teraz też przymykam...ostatni raz. Skończcie z prywatą.
  22. Przeczytaj dokładnie tekst, do którego się odnosisz. Nie dość, że się przyznałem, to jeszcze napisałem, na jaką aktualnie ocenę FIFA 10 wg mnie zasługuje. Stoi jak byk (nie mam numeru pod ręką, ale chyba mi tego Ściera z tekstu nie usunął). To pomysł, do którego stosuje się... hm, 100% pism i site'ów? W nielicznych przypadkach mamy możliwość sprawdzenia multi przed premierą. Gdyby nagle wszyscy zaczęli recenzować gry po premierze, byłoby jeszcze gorzej (bo czytelnik chce werdyktu najwcześniej jak to możliwe, z czym chyba się zgodzisz), dlatego redakcje przyjęły zasady mniejszego zła. A my jako jedyni mamy odwagę w niektórych przypadkach (jak właśnie FIFA 10) napisać miesiąc później, co do gry wniósł tryb multi. Niekoniecznie, przeczytaj wstępniak Ściery. Jeśli bycie pierwszym ma się odbyć kosztem jakości materiału, my w to nie wchodzimy. W specyficznych przypadkach, jak piłki nożne, potrzeba naprawdę dużo czasu na granie. Dla mnie FIFA 10 to obecnie 9- - po sprawdzeniu multi. Nie możemy co miesiąc rewidować ocen. Nie oceniam innych, ale każda ocena powyżej 9 pokazuje, że komuś zachwiały się proporcje, z czym zapewne się zgodzisz. A, i zamiast "konkurencja" wolimy "inne pismo na rynku", tak jest bardziej adekwatnie
  23. koso odpowiedział(a) na Whisker temat w Graczpospolita
    Na E3 wstęp mają tylko ludzie z branży, tak a propos dyskusji powyżej.
  24. koso odpowiedział(a) na Figaro temat w Seriale
    Serial ma ciekawy główny motyw i niezłą sieć wydarzeń, które do niego prowadzą, ale jest też straszny pod wieloma względami. Główny bohater - no choroba, to najgorszy pierwszoplanowy aktor w amerykańskim serialu od lat! Scolfielda dało się lubić, Jack ma w repertuarze jedną minę, ale przynajmniej nie irytującą, a ten gość sprawia, że chce mi się rzygać. Oczy dziwnie blisko siebie i ta pokazowa mina "śmierdzi kupa, strasznie śmierdzi". Żenada. Dosłowność - wiadomo, że serial dla Amerykańców i dzieciaków, ale brak niedopowiedzeń i wyjaśnianie wszystkiego w tak prymitywny sposób są drażniące. "Trust no one" - no nie mogę z tych gadek i zatajania swoich flashów - nikt nikomu nie ufa i nie powie. Rozmowa skośnego z dziewczyną była przesłaba. Fajnie, że dwoje kochających się ludzi nie ma do siebie za grosz zaufania. Dobrze chociaż, że z Murzynem podow(nene)kowano. No i wszyscy strasznie nadęci. Fuj. Jak jeszcze jeden cliffhanger będzie przedstawiał obsraną minę głównego, przestaję oglądać. Szum tylko szkodzi temu serialowi. A, a naziol grał ostatnio kardynała w Aniołach i Demonach. Niezła rozpietość repertuaru.
  25. koso odpowiedział(a) na Cris temat w Subforum FIFY
    Tak, w górę i w dół. Spróbuj 2xgóra (ew. 2x dół) - to też balans. Góra, dół działa chyba mniej skutecznie. Przy dwóch wciśniętych triggerach (360) bądź L1/R1 (PS3) nie musisz majtać analogiem, po prostu wyczuj ruch.

Configure browser push notifications

Chrome (Android)
  1. Tap the lock icon next to the address bar.
  2. Tap Permissions → Notifications.
  3. Adjust your preference.
Chrome (Desktop)
  1. Click the padlock icon in the address bar.
  2. Select Site settings.
  3. Find Notifications and adjust your preference.