Litwin81

Nie,bardziej chodziło o dystans.Poza redukcja nie trzeba robić wszystkiego na 100%,a zamiast cukru dołożysz do ksylitolu i masz słodko i zdrowo.Gadanie o kontuzjach jest zbędne,więcej ludzi ma teraz wady postawy a nie ćwiczą,że gadane że po 10 latach dostają stawy jest zbędne,zresztą pewnie na początku i tak nie ogarniana była technika,duże ciężary i teraz wychodzi.

Życie jest nie zdrowe bo prowadzi do śmierci.

Zwiększ ilość posiłków z węglami,ale tak by nie było ich więcej niż 60 gram na porcje,by trzymać w ryzach insulinę.

Ja bym dodał tylko węgle około treningowo w DT o ile dasz radę i stopniowo co tydzień trochę ich dokładał w innych posiłkach.

Nieprawdopodobna historia: https://www.facebook.com/historiajakiejnieznacie/videos/675390555950928/

Ale syf w fotkach,a wszystko przez prowokatora milana

Pod warunkiem ze dostarczysz odpowiednią ilość płynów,bo one nie pęcznieją tylko powiększają 9 krotnie swoja masę poprzez produkcję śluzu,który jest prozdrowotny.

Można w płatkach zalać wrzątkiem lub dać do moczenia i wypić z tym śluzem,który się wydzieli.

W Lidlu mieli taki zestaw za 100 zeta.Silnik z nakładkami to blendowania,miksowania i do pojemnika z 2 ostrzami.

Polecam nasiona chia jak ktoś ma problemy z jelitami,czyszczą i niwelują stany zapalne.

Właśnie to samo chciałem napisać na kolejny twój post Bo jakoś mi przeszło przekrzykiwanie się z 30 letnim fanem popka

To po co foty dawałeś niejednokrotne bez % składu ciała? Lubie trollować. Każdy tak pisze jak już nie wie co napisać.

To po co foty dawałeś niejednokrotne bez % składu ciała?

Chyba wszystkich powinno to kręcić,jak wstawiacie tu fotki to z % czy tylko że dobrze wygląda?

Dla mnie to bez sensu,lustro powinno być miernikiem.

Ok ocenimy za rok

I nadal wygląda w chooj lepiej od ciebie,mimo iż jesteś taki oświecony. Nie.nie powie tak bo na takie treningi ma wpływ wiele czynników,a najważniejszy z nich jak intensywny był poprzedni trening.Logiczne jak jak masz rekord w martwym powiedzmy 200 kg i zrobisz serię 6 razy 180 kg,to za dwa dni nie dasz rady zrobić martwego na takim samym ciężarze.Zastanawia mnie bez koksu,to na koksie ćwiczyłbyś codziennie?

Ne wszystkie ale większość tak.Nawet Mutant miał kiedyś Vitargo w środku,nie szło go rozrobić nawet z ciepła wodą.Później Up your mass z MHP miał fajny skład(węgle z płatków owsianych,tapioki),ale to zawsze była i jest imitacja posiłku,która sprawdza się tylko po treningu,gdy krew jest w mięśniach i trawienie jest słabe.

Tyje się od diety i to w miarę powoli,jak ma iść mięso.Przed tobą było sporo takich co się zalali na gainer,więc nie idź ta drogą.Golonka 300 gram też ma 1000 kcal,wolałbym ją. A ty zmienić avatar

Wiadomo że bez odpowiedniej ilości makrosów to tylko pewny % profitów odczujemy.

Prędzej bym zbadał jelita,czemu tak reagujesz na nią.Jak yczaseika zabolało Dalej syndrom jelita drażliwego?

Nie zgodzę się,kreatyna też prozdrowotna,tak jak q10 czy acetyl l-karnityna,acetyl l-cysteina.

Dla mnie mono i tcm(szczególnie dobrze czuję z Trec-a).Kre alkalyn który sam poleca to tak naprawdę mono z sodą,która zmniejsza kwasowość żołądka dzięki czemu więcej kreatyny się wchłania a nie ulega pod wpływem kwaśnego środowiska żołądka utylizacji do kreatyniny.Dobre mono Creapure nadal rządzi.Ostatnio brałem tcm przed treningiem(cząsteczka jabłczanu też daje energię) a mono po,ponieważ mono mocniej ciągnie wodę,a środowisko anaboliczne to to mocnej uwodnione.

W tym momencie to jest tylko twoje zdanie,z którym od dawna się nie liczę(chyba odkąd napisałeś że badania pokazują że kreatyna odpowiada za problemy z sercem-a jest dokładnie odwrotnie).Także wiem że używasz słowa badania a nic za tym nie idzie,no chyba że razem z kumplami przeprowadziłeś jakieś poważne?Yaczes jak zawsze coś usłyszał ale nie wie co.Ogólnie żeby za stymulować mięsień trzeba mu poświęcić min 20 sek a tak naprawdę najlepiej 30,a czy to zrobić w 12 ruchach czy 30 to twoja sprawa,chociaż doświadczenie mi podpowiada że jak robisz 30 ruchów w 30 sekund to robisz to na od(pipi).I nikogo tutaj nie katuję,bo ćwiczę systemem heavy duty,który ogranicza się do jednej ciężkiej serii wydłużonej w czasie.Co do kolegi wyżej to też żaden wyznacznik,bo jak ktoś jest początkujący(czyli do 3 lat stażu)to nawet nie umie wprowadzić tych samych ram pomiarowych by stwierdzić różnice między treningami.

Ciekawe, badania pokazuja zupelnie co innego. Poka je,bo enigmatyczne że badania pokazują co innego nie przemawia do mnie.