
Treść opublikowana przez Boomcio
-
Elex
+/- 6 godzin gry i jedno zakleszczenie się postaci /bez lęku - ustawione savy co 3 minuty/ i jedna zwiecha przy wchodzeniu w menu. Btw. Gra lekko chrupie co te rzeczone 3 minuty /można ustawić wielokrotności tej cyfry/. Pozdrowienia od wątłego raptora!
-
Elex
Kolejne godzinki i gra zaczyna wynagradzać spędzony przy niej czas. Walki coraz .. lepsze?, nie, raczej zaczynają nabierać sensu, kiedy masz jakiekolwiek szanse zmłócić szwędające się ścierwo. Tu wspomnieć należy, że gra epatuje brutalnością. Jest mocno, stąd dziwi mnie ratting wiekowy "16". Zdecydowanie najwspanialsza rzecz w tej grze, to eksploracja. Świetnie wykreowany świat, duża mapa faktycznie bez loadingów, oraz tadaaaaa: jetpack. Dzięki niemu podczas walk można zregenerować współczynnik energii, oraz odskakiwać(odlatywać), co znacząco zwiększa szansę w potyczkach. Napotykamy coraz to nowe osiedla, pojedyncze budowle, ogólnie ciekawe miejscówki i zawsze chce się tam wejść, sprawdzić. Główne wady zostały już wymienione w większości recenzji i potwierdzam ich większą, czy mniejszą obecność, jednak dla fanów hm. staroszkolnych rpgów pozycja obowiązkowa. Wiele możliwości wyborów moralnych, opcji określenia się itp. kwestie powodują, że gra się z chęcią. Jest opcja skradania (daje radę), ale póki co nie wykorzystywałem jej w misjach, tylko w explo. System rozwoju jest nieco... niezrozumiały i w niektórych kwestiach wzajemnie się wyklucza. Nie wiem, muszę to jeszcze rozgryźć (wczoraj zacząłem grać bardzo późnym wieczorem, po kilku browarkach).Póki co nie wiem jeszcze w co inwestować, na pewno podstawowe parametry życiowe przydało by się "wyUPować". Generalnie od pierwszych minut nasuwa mi się skojarzenie, że jest to mix gier: Fallout 4 i Skyrim. Naprawdę. Grafika/stylistyka jest właśnie taka Falloutowo-skyrimowa i wydaje się, że autorzy czerpali z tych produkcji pełnymi garściami. A zapewne Bethesda wcześniej inspirowała się Gothikiem ( nie Risenem na pewno ). To tyle spostrzeżeń póki co. Widoki ładne, sporo irytujących rzeczy, ale prawdziwy fak Piranii ( jakim nigdy nie byłem!!! Gothica nie grałem, Risen mi nie podszedł :) ) odnajdzie się tu, jak nigdzie indziej. To nie jest gra dla mięczaków, gdzie siwoblond bohater wpada w lesie pomiędzy 15 bandytów (zaprawionych w walce i ''robiących'' dobrym orężem) i miażdży ich w krwawym, pięknym balecie, a chwilę później wyciera swoje miecze o wnętrza wiwern i utopców! To realistyczny chaos bitewny, gdzie stworzenie wielkości psa niszczy cię gdy popełnisz najmniejszy błąd, a widok większego mutaka, czy dwu-trzy osobowej grupy bandziorów powoduje w 90% chęć odwrotu. (Ale robisz szybki zapis i skaczesz na nich patrząc śmierci w oczy... :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :)
-
Elex
No cóż... pierwsza godzina i pierwsze wnioski. Najważniejsze, to przywyknąć do charakterystycznego stylu. Graficznego i animacji. Później jest już coraz lepiej :) . Dobre akcje można kręcić. Na początku nawet 'wątły raptor' potrafi w pojedynkę tobą pozamiatać. Ale są metody... Wciągnąłem (uciekając) grupę rzezimieszków na trolla i raptory żerujące na jego łajnie i zaczęła się rzeź niczyn w 1410. Później tylko pozbierać loocik uważając na wciąż żywotnego trolaka i życie staje się piękne. Kurde, ta gra ma "to coś".
-
Zakupy growe!
Takie tam na poddaszu. Bedo plusy za odwage ??? I witaj wesoła PRZYGODO !!! THQ NORDIC nie może okazać się leszczem, o nie.
-
Assassin’s Creed: Origins
To będzie kolejny sztampowy assassyn. Kto ma przerzyg spowodowany kolejnymi sekwencjami tego tasiemca, ten nie strawi. Zrozumcie : mega nakłady idą na promocję tytułu. Nic więcej. To jak kolejny cod,fifa/pes, czy inny ciągnik sezonowy.
-
Uncharted: The Lost Legacy
No, giera klimatyczna. Po zakończeniu jeszcze przez tydzień udawałem, że jestem główną bohaterką i chodziłem do roboty w sukience i mejkapie. Btw. miejscówki 'robiły' a mechanika strzelania na szczęście się nie zmieniła od U4.
- Fallout 3
-
Spintires: MudRunner
Zastanawiam się nad tym. Może w jakiejś promo poleci.
-
Spintires: MudRunner
Do zamknięcia!
-
Spintires: MudRunner
Już niebawem wreszcie na konsolach: Ogrywał ktoś na piecu?
- Fallout 3
- Fallout 3
- Fallout 3
-
Elex
- Elex
- Zakupy growe!
:( czyli jednak nie <frog>- Zakupy growe!
Eeeee, tam. Najfajniejsze zawsze były przezroczyste. A geniuszu tych nakładek ( bo to są nakładki, prawda? ) i tak nie pojmuję.- Elex
- Elex
- Elex
- Elex
- Elex
Każdy rodzaj gier ma swój konkretny target. Ja podobnie, jak K1991 do japońszczyzny (poza sushi i sake) nie podchodzę. Persona chwalona na lewo i prawo w ogóle do mnie nie przemawia. Też wolę zaryzykować z "enerdowskim postapo", jak któryś z userów zapewne trafnie napisał powyżej, niż męczyć się na nielubianym gruncie. 100% trafne stwierdzenie(a), ale cóż z tego, jak hype mózg wypala fanom Gothica :>- Elex
- Elex
Kurde, nie mieli czym zrównoważyć tej recki? :) Ta gra musi też mieć jakieś plusy :/ Dialogi - bardzo źle Grafika - bardzo nierówno/źle Animacje - drewno/źle Walki - źle Kupić tą grę na premierę - niedopuszczalnie/bardzo źle. Czekać z kasą kolejne 2 tygodnie na nowego cod-a - prawdopodobne.- Elex