Boomcio

Na ps4 jest swobodne celowanie, czy tylko lokowanie na kolejnych ofiarach bodajże pod R1,L1 ?

Drugi,ciężki temat po "helce" to Anus Mundi Kielara. Bardziej swojski -jeżeli to wogóle możliwe temat. Auschwitz. Mauthausen to była wyniszczalnia przez pracę ,głód i zimno. Auschwitz - praca,głód i KOMORY GAZOWE i ktematoria.

Hejka, nspiszcie proszę obiektywnie o tej grze, bo już jechałem poń do skl. ale coś mnie natknęło i oblookałem oceny i opinie. O ile te pierwsze są wysokie, tak komentarze mówią, a że to nudna rozgrywka, primo po drugie dziwne, oporne sterowanie... Nie chcę przejechać się, jak na tej jepanej andromedzie, gdzie 8 dych do tyłu jestem, bo nikt tego nie chciał kupić. Z góry dzięki.

Psychodela pełną gębą, tylko gdzie potencjometr ...

Jak się pojawią używki poniżej 40 zeta to i wrażenia w temacie się pojawią ;)

No, nawet tak podstawowa rzecz, jak prosty blok zmieniła by o 180 stopni model walki z ludźmi. Czemu ktoś o tym nie pomyślał. A tak, to trzeba się kółkiem naprzewracać i ixem naskakać :)

Ale o walkę z ludźmi przecież chodzi.

Najbardziej razi w samym gameplayu jedna rzecz: BRAK MOŻLIWOŚCI BLOKOWANIA CIOSÓW. No i brak możl. zalockowania na celu...

Sakwy na stuff mi się nie mogą powiększyć, a nie pisze czego mi brak :( ?

Wziąłem z ciekawości jako przerywnik między innymi tytułami i wiecie,co? To gra TYLKO dla fanów serii. Dka randomowego gracza tytuł praktycznie niegrywalny. Jesteśmy dosłownie bombardowani terabajtami informacji, setkami nic nie wnoszących rozmów i tekstów wypowiadanych w trakcie potyczek przez naszych kompanów. System osłon nie zawsze działa obrywamy sporo kul/laserów zanim postać przyklei się do przysłowiowego murka. Wszystko fajnie wygląda na filmikach na youtubie,ale w rzeczywistości nie skleiło się w fajną całość. Jakieś takie arkadowe te potyczki z odradzającymi się /w niektórych miejscówkach/ przeciwnikami. No i sam system walki - tak zachwalany przez wszystkich. Postać jakoś dziwnie trzyma broń, blisko ciała,tak mało realistycznie, sztucznie. Wiem, że w grze jest jetpack i moce, ale raczej nie przemówi ona do masseffectowego lamera.I jeszcze kwestia grafiki.Jest śliczna,ale mało czytelna. Dla fana serii zapewne 8,9/10. Dla mnie ciekawostka, która nie "zassała".

Myślę, że wszystkie opcje/ewentualności/kombinacje dotyczące tej gry zostały wyczerpane. Lecą już same śmieci. Temat do zamknięcia.

Umowność, człowieku. A nie przeszkadza ci, że po zgonie odradzasz się przy ognisku? No, jak to wytłumaczyć ? Reinkarnacja?

Dinozaury, to spore możliwości bojowe. Szybkość, rozmiary, dzikość, w pewnym stopniu obcość i nieobliczalność. Same lwy, tygrysy i nosorożce nie zrobiły by takiej roboty.

Ja podobnie,jak @Wredniak. Świeżo po dodatkach W3 i z nadzieją na niepsucie klimatu po wesele-action właśnie w wieśku. Pełen obaw odpaliłem dawn-a i k u r w a wsiąkłem. Im dalej w fabułę (i rozwój bohaterki chomiczki ) tym lepiej. I lepiej. I lepiej...

Mnie się taka nazwa nie zdarzyła.

Into the Forest - "Głusza". Nikt o tym filmie tu nie pisze,a toż to kalka the last of us z Ellen Page. Postapo i takie tam.

Ja wymieniłem na horizona. W gr.w gra się fajnie nawet samemu, ale we dwóch gra pokazuje pazur. Natomiast graliśmy we 4 i robi się chaos. Tak więc łykaj za fajną cenę bo warto oblookać,szczególnie jak lubisz kustomizację broni. Jedna rzecz:powtarzalność zabija ten tytuł gdzieś tak od połowy hm "fabuły ".

Przyebać się można do walk z ludźmi. One shot z włóczni i nie ma innej opcji. Ew zawsze można łukiem go,ale z bliska,kiedy ja biegam z wyborowym bowem...

LIFE. Mocny space thriller z wartką akcją. Klimat obcego wyczuwalny w każdym kącie stacji kosmicznej. I to zakończenie. .. 8/10

Przełęcz ocalonych - po prostu poprawny, mocny film z nieco rozwleczonym początkiem. Ale tych ochów i achów nie rozumiem. Dobre sceny batalistyczne,ale jest ich mało. Niedościgniony szeregowiec rayan, czy wróg u bram tu wychodzą na czoło (choć w tym drugim jest nieco inny target - i to dosłownie, więc stricte batalistycznych akcji również mniej). Wracając do przełęczy - nie siedzi tak mocno w głowie,jak wspomniane wyżej.Generalnie 8/10 bo fajnie się oglądało.

Kurde z tymi drgającymi, lub wprost " trzepiącymi " się zwłokami, to błąd dostrzegany w wielu grach. Skąd to się bierze...?

Primal jest trochę inny. Fajniejszy i ciekawszy. Mniej schematu.

Jak myślicie, po skończeniu dwoch dodatkow do wiedzmina (wczoraj) i czyszczeniu napy z znaków zapytania warto brac się od razu za horizona? Nie zmęczy?

Dzisiaj w nocy skończyłem krew i wino. Wcześniej serca z kamienia i ten właśnie dodatek stawiam wyżej. Bardziej klimatyczne motywy i główny zły charakter, tak za j e b i s t y, że ło :)

Też podjarany Waszymi wpisami kupiłem (na szczęście w promo), popykali my z młodym, ale szału nie ma. Ot, nawalanka nieco arkadowa z fajnym klimatem. Ale bez szału. Zawiodłem się na waszych forumowskich opiniach po raz drugi. Pierwszy był mad max. Nigdy więcej.