Figaro

Niestety, jestem na tym forum już półtora dekady, więc znam się conieco na autyzmie

No i oczywiście. Trzy dni fermentowania ciasta, kupione składniki, formujesz kulki, a tu kurła deszcz nakurwia, co wymusiło na mnie barbarzyńskie warunki całego procesu pieczenia. W weeekend podejdę porządnie, o ile słońce wpadnie. Sam piecyk zajebisty, w dwie minuty pizza gotowa, kozak w chuj.

Mejm, nie rób z siebie debila

Czego nie rozumiesz? Jest wiele leków dla autystów, adhdowców, itd. (edit, w Polsce wybór ograniczony).

autyzm to jeszcze żaden wymiar kary, jeśli jako rodzic zapewnisz mu od dziecka najlepszą opiekę i odpowiednio dobrane leki Trzymam kciuki.

Ło kurwa, jest kilka serialowych sztosów. Czas na setny rewatch Losta.

też chciałem zbudować piec chlebowy z prawdziwego zdarzenia, ale wyskok cen materiałów trochę ostudził mój zapał. Za rok jutro zapewne pierwsza próba z podwójnie fermentowanym ciastem + poolish. Na pewno będzie to wymagało praktyki.

yup, akurat ten mój ooni koda 12 za 1,5k to najlepsze co znajdziesz w tej cenie. Zobaczymy jak wyjdzie w praniu. Wiadomka, w zestawie jest kamień. Kupiłem też pirometr i łopatę perforowaną więc jestem ready.

O panie, co tu się będzie odjebywać? Stary tuned.

Halo 5 i Crackdown 3 zostały niesprawiedliwie potraktowane.

ludzie żartują z tym Spidermanem tak wysoko?

Mi się mega podoba, design Ryu trochę przesadzony, ale ten tryb Adventure zapowiada się super.

mordo, nie chcesz grać w tego crapa

typy, ale hip hop był już w czwórce no śmiesznie czyta się tych typów blisko 40tki krytykujących street fightera, w sensie każdy ma w chuju wasze opinie

Glen Schofield to kozak gość, pamiętam jego wywiad w Extrimie (ten magazyn polski o grach) z okazji premiery jedynki i już wtedy wiedziałem, że to prawilny gość

Sony wie że gracze to kretyni więc taka praktyka ma sens, a jak oznacza to, że dev dostanie więcej pieniążków - okej.

ja pograłem 40 minut i szczerze nie porwał mnie Coś mi w niej brakowało.

i w dodatku nowe IP! Bardzo dobry trailer, lepszy od tego residentowego czy fajnalowego, perełka tego state of play.

wygrana na farcie to wciąż wygrana, bardzo fajnie

Walijczycy potrafią się poruszać z piłką, bawić się nią i na freestajlu układać akcję, gdzie my jak zwykle mega spięci z piłką, nerwowo podajemy między sobą bez pomysłu.

słabo nam idzie ten mecz póki co

ta retoryka lazy developerów nigdy nie przestanie być zabawna

wróżka z bajki disneya, której nie chciałbym wyroochać bo jest brzydka i do tego czarna? nie ocieplenie klimatu, nie trzecia wojna światowa z putinem, a zlewacenie doprowadzi do naszej zagłady.

nawet nie włączam, ale niech zgadnę - jest CZARNA?

kaman, ogarnij się, Soul