Figaro

Pamiętacie The Club? Ale to była giera. Jedna z najlepszych od Segi w tamtych latach. Trudna, skillowa, treściwa.

Nie rozumiem o co chodzi, ale liczę, że jest tam też zaznaczony 24 marzec dla 10 lat Bloodborne.

Tylko graczy ochodzą jakieś rocznice, ale widzę ze nigdy sie nie nauczycie.

Porażka.

Było dużo gadania, ale mówili same dobre rzeczy.

Wygląda bardzo fajnie i świeżo.

Kurwa jebalbym po mordzie za takie ignoranckie, szkodliwe opinie

Josh i reszta załogi:

Biedny Paolo, ciężko się patrzy na jego sytuacje gamingową

Ktoś sobie dokupuje hamerykańskie etfy na tej zniżce czy czekacie aż jeszcze bardziej jebnie?

Czy ten DLC z survivalem jedynki dalej jest działający? To było najlepsze DLC poprzedniej generacji obok Old Hunters.

Graficznie na pewno nie. To niemożliwe nawet.

Ja za rok będę sobie szukał czegoś. Może Merida Silex 600.

A gdzie jeszcze grała?

Plus za okładkę.

Zakwasowa foczka na leniwą niedzielę, dla rodziców lepszej połówki.

No, na pewno poświęcę wolny czas na filmik Rocka. I nie chce mi się po raz szósty tłumaczyć czemu nie kupiłem Dragon Age. Którego jebałem jeszcze przed premierą za bycie średniakiem od sredniakowego deva.

Potwierdzam, że z kupnych to jedyne jako-tako jadalne.

No Josh poświęcił 111 postów na pisanie jak bardzo nie będzie grał w tę grę i z jakich absurdalnych powodów, ja poświęciłem 70 na robieniu sobie beki z tego przegrywa.

Nigdzie tak nie pisałem. Nie miałem zamiaru grać w Dragon Age, to bo to ogółem przereklamowana seria oprócz jedynki, ale na złość obcykam jak kupię sobie Plejkę. Okej, dyskurs na poziomie reszty podejrzanych gówno-userów. Do kosza.

Też w Ciebie wierzę, Shankor, nawet jeśli nic o Tobie nie wiem. Mylisz mi się z Shago, który jarał się Transformers 2, a to słaby look. Ale wierzę, że jesteś w stanie zrozumieć, że nie grając w tę grę, opierając się na mediach, które tendencyjnie spojrzą źle na tę grę nieważne jakim jest "mesjaszem", nie możesz pisać takich rzeczy jak "uwłaczający dzisiejszym standardom gameplay". Nie dotknąłeś pada. To niepoważne. Stać Cię na więcej. To pewnie średnia gierka, jakich wiele na rynku. Ale jakimś cudem zmusiła niezainteresowanego tytułem do poświęcenia życia na wysmażenie 111 postów, najwięcej od kogokolwiek. To imponujący wynik. Gratulacje Bioware.

Ja pierdolex, czemu ja tracę cenny czas na tej ziemi na dyskutowanie z mentalnymi przegrywami na tym forum. Za 20 lat przypomnę sobie o tym i pierdolnę się w łeb

Nie udawajmy jak wiele recenzji jest napisanych przez jeszcze żałośniejszych Joshów, udających że grali w grę i dających im 1/10 tylko by dokopać łołkowym typom. Gra pewnie jest typowym średniakiem, który podejdzie jakiejś grupie ludzi. Mojej szefowej, która nie była praktycznie dotknięta wieściami z internetu, gra się spodobała i dała 7/10. Jest to średniak, nikogo nie obchodził, a dobiliśmy 40 strony. Beka. Niektórzy mają tak smutne życia, że muszą znaleźć coś do gardzenia i jechania.

Zachowanie frustrata przesiąkniętego hejtem i brakiem samodzielnego myślenia. Kojarzy się z pewnym użytkownikiem. Który ma najwięcej postów w tym temacie. Prawie dwa razy więcej od osoby na drugim miejscu. Zagraj chociaż i oceń. Albo po prostu nie oceniaj.