Figaro

wygląda jak typowa scenka romantyczna w grach video.

Jest już reakcja tęgich głów.

Warto luknąć bez czytania opisów i recenzji.

Trzeba bronić uciśnione korporacje /observermode

https://deweloperuch.pl/

rock ocenia gry tak jak wiatr wieje, czyli jak popularne jest coś jechać, to rock do tego dołączy bo to wyświetleniowa dziffka

W jakiej formie? Nie znamy jeszcze wyników sprzedażowych.

"po prostu kolejny Asasyn"? Przecież to zabójca branży gier video. Upadek naszego cennego, wartościowego hobby.

Przecież ja jebię Asasyna na forumku odkąd wyszła trójeczka. Czytaj ze zrozumieniem.

Nie wspieram duchowo, jestem tu tylko dla beki z graczy.

Będą negatywne - haha, beka z AC, UBI się skończyło Będą pozytywne - przekupione lewackie media, #nikogo Z chorobą psychiczną nie wygrasz.

Netflix właśnie wypuścił DOBRY serial. Zajebisty wręcz. Nazywa się Dojrzewanie i polecam mocno.

Zawsze bawi wytykanie komuś ilość skończonych gier. Gościu ma dwie prace, pojebaną żonę i dzieci. Plus musi poświęcić czas na codzienny, umysłowy wysiłek przekonania siebie, że Trump dobrze robi. A to też musi męczyć.

z 2:0 na 2:3. Talizman Szczęsnego w pełni mocy.

oesu tak, dosyć mam ciągłych kompanów

To odpowiadając, The Club ma ducha Dreamcasta w sobie, żyłowanie wyników, coś w rodzaju "combosów", strzelanka nastawiona na punkty jak na maszynie arcade, tam każdy ruch ma znaczenie. Brakuje mi takich giereczek.

Ale The Club to była gierka od Bizarre, ci od PGR polecam.

Fajoskie liczby.

Dwa gole mbappe : (

Pamiętacie The Club? Ale to była giera. Jedna z najlepszych od Segi w tamtych latach. Trudna, skillowa, treściwa.

Nie rozumiem o co chodzi, ale liczę, że jest tam też zaznaczony 24 marzec dla 10 lat Bloodborne.

Tylko graczy ochodzą jakieś rocznice, ale widzę ze nigdy sie nie nauczycie.

Porażka.

Było dużo gadania, ale mówili same dobre rzeczy.